Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Szymon Zapotoczny o istotnym punkcie w Oberstdorfie i wyczekiwanym medalu klubowym

19-letni Szymon Zapotoczny rozpoczyna przygotowania do ostatnich mistrzostw świata juniorów w karierze. Członek Klubu Sportowego Eve-nement Zakopane minionej zimy zdobył prawo startu w Pucharze Świata, ale na światowym czempionacie juniorów w Zakopanem nie awansował do czołowej "30".


Marcowe zawody na Średniej Krokwi były dla Zapotocznego debiutem w mistrzostwach świata juniorów. Zawodnik z Zębu pokazał się tylko indywidualnie, zajmując 37. pozycję po 90-metrowym locie.

- Zakopiańskie mistrzostwa świata juniorów nie poszły po mojej myśli. W tamtym okresie wpadłem w dół na skoczni, nie szło mi najlepiej. Chciałem się spiąć na te zawody i zrobić wszystko należycie, lecz nie udało się. Do tego w locie miałem kłopoty z lewą nartą, która trochę mi uciekała. Błąd poskutkował krótkim skokiem. Miejmy nadzieję, że dostanę szansę startu w Kanadzie i tam zdecydowanie poprawię swój wynik - mówi członek kadry młodzieżowej. Przyszłoroczne MŚJ odbędą się na przełomie stycznia i lutego na olimpijskiej arenie w Whistler.

Zapotoczny w poprzednim sezonie zadebiutował na drugim szczeblu zawodów Międzynarodowej Federacji Narciarskiej (FIS). W styczniu po raz pierwszy zameldował się w czołowej "30". - Udało się zdobyć punkt w Pucharze Kontynentalnym. Co prawda tylko jeden, ale mam nadzieję, że w nadchodzącym sezonie to się zmieni i liczba punktów się powiększy - odnosi się sportowiec urodzony w Zakopanem.

19-latek historyczny punkt, który na ten moment daje mu prawo startu w Pucharze Świata, zdobył na Schattenbergschanze (HS137) w Oberstdorfie. - Mi ten obiekt od razu się spodobał i dobrze się na nim czułem. Podszedłem bardzo zmotywowany do tych zawodów i wiedziałem, że będzie dobrze - wspomina Zapotoczny, który 16 stycznia lądował w Bawarii na 128. i 110. metrze.

- Bardziej skupiałem się na cyklu FIS Cup, ale z tyłu głowy miałem myśl o punktach Pucharu Kontynentalnego. To się udało, więc jestem bardzo zadowolony - dodaje Zapotoczny, który w sezonie olimpijskim zgromadził 74 punkty w 17 występach na trzecioligowym froncie.

Nadchodząca zima będzie drugą z rzędu, kiedy Zapotoczny będzie jednym z podstawowych członków kadry młodzieżowej. - Zrobiłem ogromne postępy na progu. Myślę, że to duży plus, natomiast w ciągu minionego roku poprawiłem się całościowo. Ostatnio skończyłem szkołę średnią. Jestem już po maturach, które poszły poprawnie. Teraz chcę studiować zarządzanie na katowickim AWF - zapowiada.

Jednym z celów Zapotocznego na sezon 2022/23 jest historyczny medal Klubu Sportowego Eve-nement Zakopane w drużynowej rywalizacji w ramach krajowego czempionatu. W ubiegłym roku Stefan Hula, Kamil Stoch, Jan Galica i Szymon Zapotoczny finiszowali na czwartej pozycji, tracąc 21 punktów do podium. - Już niedużo brakuje. Z roku na rok coraz mniej punktów. Oby tego lata się udało! - kończy Zapotoczny, który letnie i zimowe mistrzostwa Polski w sezonie olimpijskim kończył kolejno na 14. i 16. lokacie.

Korespondencja z Cetniewa, Dominik Formela