Strona główna • Amerykańskie Skoki Narciarskie

Amerykanie nawiązują współpracę z Norwegami. "Chcemy otworzyć skoki narciarskie na rynek USA"

Nadchodzi nowa era w amerykańskich skokach narciarskich. Tamtejsza federacja nawiązała współpracę z Norweskim Związkiem Narciarskim. Nowym trenerem reprezentacji Jankesów został Tore Sneli. Zainteresowane strony mają nadzieję, iż wspólna praca pomoże otworzyć się skokom narciarskim na rynek USA, co uczyniłoby z tej dyscypliny bardziej globalny sport.


Podczas finałowych zawodów Pucharu Świata 2021/2022 w Planicy miało miejsce pożegnanie Bine Norcica. Słoweniec przez osiem lat pełnił rolę trenera łączonej kadry Kanady oraz Stanów Zjednoczonych. Wraz z jego odejściem z pozycji głównego szkoleniowca, zakończyła się również współpraca obu drużyn z Ameryki Północnej.

Na rozstanie zdecydowała się reprezentacja Kanady, która ubiegłej zimy odniosła największy sukces w swojej historii, zdobywając w Pekinie brązowy medal olimpijski w rywalizacji drużyn mieszanych. Obecnie ekipa spod znaku klonowego liścia stawia na zintegrowany trening żeńskiej i męskiej drużyny, którego byliśmy świadkami przez ubiegły tydzień w Szczyrku.

Przez kilka ostatnich miesięcy niejasna była z kolei pozycja reprezentacji Stanów Zjednoczonych. Zawodnicy z tego kraju nie wystąpili również do tej pory w tegorocznych letnich zawodach FIS (z wyjątkiem trenującego indywidualnie w Słowenii Bryce'a Kloca). Ostatecznie Amerykanie powrócili do rywalizacji w trakcie... norweskiego turnieju "Hopplandslaget Challenge". Jak się okazało, to nie była przypadkowa decyzja.

Reprezentacja Stanów Zjednoczonych zdecydowała się bowiem na nawiązanie 4-letniej współpracy z Norweskim Związkiem Narciarskim. Efektem porozumienia nowym trenerem kadry USA został 42-letni Tore Sneli, były reprezentant Norwegii, a w ostatnich latach główny szkoleniowiec szkoły sportowej w Lillehammer. W nowym układzie Bine Norcic ma pełnić rolę koordynatora zespołu. W ramach przygotowań do zimy, Amerykanie mają w planach zgrupowania w Norwegii oraz Słowenii.

"Reprezentacja Norwegii w skokach narciarskich będzie przez najbliższe cztery lata współpracować z amerykańską reprezentacją, aby dalej rozwijać nasz sport, dzieląc się wiedzą, metodami szkoleniowymi oraz zespołem, aby pracować nad pamiętnymi momentami i wynikami w zawodach, w których będziemy uczestniczyć", czytamy w komunikacie norweskiej federacji.

W ramach partnerstwa, sztaby obu federacji będą współpracowały w kwestii trenowania sportowców ze Stanów Zjednoczonych i Norwegii na obozach treningowych. Reprezentacje USA i Norwegii będą dzielić się wiedzą sportową i współpracować w celu ustanowienia i pozyskania globalnych sponsorów, którzy będą wspierać zjednoczone drużyny w przygotowaniach do rywalizacji na mistrzostwach świata oraz zimowych igrzyskach olimpijskich. Umowa obejmuje okres do czterech lat i będzie regulowana przez formalny statut i komisję nadzorczą.

- Po czterech latach dyskusji, znaleźliśmy sposób, aby dać Amerykanom możliwość wykorzystania swojego potencjału w naszych strukturach systemowych - stwierdził menedżer norweskiej reprezentacji, Clas Brede Bråthen cytowany przez VG.

- Ta współpraca może pomóc otworzyć się skokom narciarskim na amerykański rynek, który jest tak duży, iż może mieć wpływ również na norweską drużynę. Jeżeli skoki narciarskie staną się ważnym sportem w USA, to nastąpią zmiany w całym sporcie. Sam rynek USA jest większy niż europejski rynek skoków łącznie - dodaje Bråthen.

- Niektórzy mogą sprzeciwiać się, iż skupianie się na pomaganiu innej reprezentacji narodowej jest głupotą. My jednak szczerze wierzymy, że jeśli pomożemy USA, to pomożemy również skokom narciarskim - a tym samym i sobie. Wiele znaczyłby dla nas fakt, gdybyśmy otworzyli tak duży rynek na skoki narciarskie. Chcemy zrobić ze skoków narciarskich bardziej globalny sport - wyjaśnia manager reprezentacji Norwegii.

- Norweskie skoki narciarskie są uznawane za jedne z najlepszych na świecie od czasu ustanowienia pierwszego rekordu świata w 1808 roku przez Olafa Rye. Nasze federacje współpracują w zakresie rozwoju sportowców, edukacji trenerów, treningu kadr narodowych, wiedzy sportowej i działań sponsoringowych, ponieważ jest to najlepszy sposób na transformację skoków narciarskich. Naszym wspólnym celem jest uczynienie naszego sportu bardziej odpowiednim i ekscytującym dla młodych kobiet i mężczyzn na całym świecie - zapowiada Tom Bickner, prezes zarządu USA Nordic.

- Jako reprezentacja mamy ogromny potencjał przy zapewnionych środkach finansowych. Jeśli odniesiemy sukces, skoki narciarskie nabiorą większego znaczenia na arenie międzynarodowej. Rozpoczęcie nowej drogi z Norwegami jest ekscytujące - zapewnia Rex Bell, dyrektor sportowy USA Nordic.

- Bardzo się cieszę, że ten projekt wchodzi w życie. Wspólnie o tym dyskutowaliśmy i widzimy wielki potencjał w Stanach Zjednoczonych jako rynku skoków narciarskich. To kraj zmotywowanych sportowców i trenerów, którzy jednak zmagają się z umiejętnościami niezbędnymi do osiągnięcia najwyższego poziomu. Mam przeczucie, że my jako reprezentacja możemy przyczynić się do podniesienia poziomu USA w skali globalnej - przyznaje Alexander Stöckl, trener reprezentacji Norwegii.

- To nie jest tak, że przejmujemy kontrolę nad innym zespołem. Po prostu zamierzamy wnieść swój wkład najlepiej jak potrafimy i podzielić się naszą wiedzą. Jest to oczywiście wyjątkowa sytuacja, ale czujemy, iż jeżeli chcemy podążać za naszymi wartościami bycia najważniejszym krajem skoków na świecie, to naszym obowiązkiem jest pomaganie innym, którzy mają potencjał, ale nie do końca go wykorzystują - wyjaśnia austriacki szkoleniowiec.

Współpraca pomiędzy reprezentacjami narodowymi Stanów Zjednoczonych i Norwegii została oficjalnie zatwierdzona przez Międzynarodową Federację Narciarską. - FIS pochwala bezprecedensową umowę między Norwegią i Stanami Zjednoczonymi dotyczącą współpracy na rzecz osiągnięcia sukcesów sportowych. Obie organizacje są zaangażowane w ustanawianiu nowych standardów, procesów i podejść, którymi mogą się dzielić z innymi reprezentacjami skoków narciarskich na całym świecie. Nasze organizacje i sportowcy z dumą pokazują naszym dzieciom i światu jak możemy współpracować, aby osiągnąć sukces - stwierdza Sandro Pertile, dyrektor Pucharu Świata w skokach narciarskich.