Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Arkadiusz Jojko żegna się ze skokami

Jeden z członków młodzieżowej kadry narodowej porzuca marzenia związane z narciarstwem klasycznym. 20-letni Arkadiusz Jojko przed startem zimy postanowił zakończyć swoją przygodę ze skokami.


- Przemyślałem sprawę, porozmawiałem z trenerami i doszedłem do wniosku, że kończę sportową karierę. Trochę znienacka, ale po dłuższym namyśle uznałem, że to będzie najlepszy wybór - informuje nas reprezentant Wiślańskiego Stowarzyszenia Sportowego, którego zabrakło na starcie letnich mistrzostw kraju w Zakopanem.

Powodem takiego ruchu Jojki są między innymi nieustanne problemy z lewym kolanem, które wiosną zostało poddane operacji. - To był kosmetyczny zabieg. Dr Stanisław Szymanik przekazał, że w stawie kolanowym powstały lekkie narośla, które trzeba było usunąć - wspomina 20-latek.

- Po zabiegu i rehabilitacji kolano nie przestawało boleć, przez co nie mogłem trenować na pełnych obrotach. Poczułem wypalenie i zabrakło mi motywacji. Wątpliwości pojawiły się pod koniec lipca. Ważyłem za dużo. Mimo prób nie mogłem sobie z tym poradzić, a na skoczni też nie szło najlepiej - kontynuuje zawodnik, który w kadrze młodzieżowej ćwiczył pod okiem trenera Daniela Kwiatkowskiego.

- Teraz chciałbym skupić się na nauce i skończyć studia. Pewnie poszukam też jakiejś pracy - kończy.

Arkadiusz Jojko minionej zimy reprezentował nasz kraj na Średniej Krokwi podczas mistrzostw świata juniorów w narciarstwie klasycznym. Indywidualnie zajął 25. miejsce, a wraz z zespołem finiszował na 5. lokacie. Latem sześć razy przystępował do trzecioligowej rywalizacji, ale ani razu nie wskoczył do czołowej "30", do tego pełnił rolę przedskoczka przy okazji Letniego Grand Prix w Wiśle. W przeszłości zdobył prawo startu w Pucharze Świata - zajmując 29. miejsce w zawodach z cyklu Letniego Pucharu Kontynentalnego 2021 w Kuopio. W listopadzie ubiegłego roku był 6. w konkursie FIS Cup w Falun.

Aktywnym zawodnikiem pozostaje Szymon Jojko, o rok starszy brat Arkadiusza. 21-latek na co dzień trenuje poza centralnymi grupami szkoleniowymi, ale tego lata ośmiokrotnie pokazał się w cyklu FIS Cup.