Strona główna • Puchar Świata

Sandro Pertile podsumowuje PolSKI Turniej: "Coś niesamowitego!"

Za nami premierowa edycja PolSKIego Turnieju w skokach narciarskich. Dyrektor Pucharu Świata, Sandro Pertile jest pod wrażeniem minionych dziesięciu dni na skoczniach w WIśle, Szczyrku i Zakopanem. Włoch zaznacza jednak, iż nie łatwo będzie ponownie zorganizować tę imprezę. Zdradza również, kiedy możemy spodziewać się ogłoszenia dodatkowych zawodów w miejsce odwołanych zmagań na Skalitem.


Przez ostatnie dziesięć dni najlepsi skoczkowie świata rywalizacji w PolSKIm Turnieju. Rywalizacji w WIśle, Szczyrku i Zakopanem towarzyszyły tysiące kibiców, a walka o triumf w drużynowej klasyfikacji imprezy trwał do ostatniego skoku. Ostatecznie czek na kwotę 50 tysięcy euro wywalczyła reprezentacja Austrii.

Pod wrażeniem rywalizacji na polskich skoczniach jest dyrektor Pucharu Świata. Sandro Pertile nie szczędzi ciepłych słów na temat minionych zawodów.

- Przede wszystkim PolSKI Turniej okazał się sukcesem. Nowa skocznia w Wiśle, następnie nowa arena w kalendarzu Pucharu Świata, a na koniec walka do ostatniego skoku między Austrią i Słowenią. Coś niesamowitego! - stwierdza działacz FIS.

- Pomimo sukcesu turnieju, musimy jeszcze omówić pewne tematy. Szczególnie kwestie logistyczne w Szczyrku. To był ich pierwszy raz i zaobserwowaliśmy kilka ważnych ulepszeń, głównie w kwestii strefy telewizyjnej oraz kabin dla zawodników. Zobaczymy, jak daleko możemy tam jeszcze rozwinąć te sprawy - dodaje Włoch.

Początkowo PolSKI Turniej miał być jednorazową imprezą w kalendarzu Pucharu Świata. W ciągu ostatnich dni coraz głośniej mówiło się o chęciach wprowadzenia tego formatu na stałe do pucharowego kalendarza. Starania o to potwierdził w niedzielę prezes PZN Adam Małysz w studiu TVP Sport: - Na pewno będziemy próbować utrzymać na stałe ten turniej. Wiemy, że będzie ciężko, bo kandydatów do organizacji pojedynczych zawodów jest sporo. Ale jeśli otrzymamy pozytywne oceny za organizację tegorocznego testu, będzie warto podjąć próbę kontynuacji.

Sandro Pertile jest jednak bardziej sceptyczny w tej kwestii: - Ten sezon jest wyjątkowy, gdyż jedyne mistrzostwa świata [w lotach narciarskich - przyp. red.] odbywają się na przestrzeni jednego weekendu. W ciągu najbliższych trzech lat w kalendarzu będziemy gościć mistrzostwa świata i igrzyska olimpijskie, które zajmują dwa tygodnie. Nie jest łatwo zmieścić wszystko w jednym sezonie.

W trakcie PolSKIego Turnieju nie doszedł do skutku konkurs indywidualny w Szczyrku. Początkowo pojawiały się pogłoski o możliwości rozegrania dodatkowych zawodów w Zakopanem, które ostatecznie się nie ziściły. FIS jednak będzie próbować znaleźć chętnego do organizacji zastępczego konkursu za odwołane zawody na Skalitem.

- Obecnie sprawdzamy możliwości. Mamy nadzieję, że będziemy w stanie ogłosić zastępstwo za Szczyrk pod koniec stycznia - zapewnia Pertile.

Kolejne zawody Pucharu Świata rozegrane zostaną w przyszłym tygodniu, 3-4 lutego w Willingen. Z kolei w najbliższy weekend na skoczków czeka główna impreza sezonu - mistrzostwa świata w lotach narciarskich w Bad Mitterndorf.