Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

„Pracujemy na limicie” – Thurnbichler po dyskwalifikacji Zniszczoła

Reprezentacja Polski nie odegrała pierwszoplanowej roli podczas niedzielnego konkursu na Kulm (HS235), który odbył się w ramach ostatniego dnia Mistrzostw Świata w Lotach Narciarskich 2024. Biało-Czerwoni – po dyskwalifikacji Aleksandra Zniszczoła w serii finałowej – finiszowali óśmi.


– Odczucia po niedzieli są mieszane. Przekonaliśmy się tego dnia, że możemy być blisko podium w konkursach drużynowych. Niestety, złapaliśmy dyskwalifikację. Kombinezon Olka Zniszczoła był o 2 centymetry za luźny na brzuchu. Pracujemy na limicie, musimy tak pracować. Inne zespoły również tak robią. To tylko pomiar. Gdy różne osoby go wykonują, może czasem się zdarzyć, że wykonywany jest w inny sposób. To zdarzyło się dzisiaj. Przykro, że tak się stało, jednak jest jak jest – przekazał Thomas Thurnbichler za pośrednictwem mediów społecznościowych PZN.

W Bad Mitterndorf miał miejsce półmetek sezonu 2023/24. Do końca zimy pozostało jeszcze 21 konkursów z cyklu Pucharu Świata.

– Druga część sezonu rozpoczęła się mistrzostwami świata w lotach. Widzę po skokach i lotach Olka Zniszczoła, że jest w naprawdę dobrej formie. Widzieliśmy też Piotrka Żyłę po raz pierwszy tej zimy w czołowej dziesiątce, na szóstym miejscu. Wie, co robić. Kamil Stoch zaliczył naprawdę fajny konkurs lotów przy okazji drużynówki. Paweł Wąsek w Zakopanem i w pierwszych dniach na Kulm był w dobrej formie. Dawid Kubacki również dobrze spisał się w Zakopanem, a tutaj prezentował stabilne loty. Myślę, że w drugiej części zimy wszystko może się wydarzyć – kontynuuje Austriak.

– Zabieramy z Bad Mitterndorf pozytywy. Zaatakujemy w Willingen – zapowiada Thurnbichler przed przyszłotygodniowymi konkursami na Muehlenkopfschanze (HS147).