„Pracujemy na limicie” – Thurnbichler po dyskwalifikacji Zniszczoła

@Fan_ekipy_pod_narty

Ten, któremu odpowiadałeś, a także @Kolos i paru jeszcze sprawiają wrażenie rzeczników "betonu PZN". Chodzi o uwalenie reform, bo jak się im nie uda, to staną się niepotrzebni...
To największy portal o skokach na świecie. Pamiętajmy o tym. Głoszone tu opinie się liczą bardziej, niż przeciętnym użytkownikom się wydaje.

,Niestety, złapaliśmy dyskwalifikację. Kombinezon Olka Zniszczoła był o 2 centymetry za luźny na brzuchu. Pracujemy na limicie, musimy tak pracować.""

Raczej nie na limicie tylko ponad limitem. Na limicie to by było gdyby wymiary było zgodne z limitem i przez przypadek przy pomiarze wyszłoby że przekraczają limit o powiedzmy 2 mm. Z tego co mówi TT to świadomie przekroczono limit o 20 mm licząc na to , że Olek uniknie kontroli.

@ZKuba36

Wymiana trenerów kadry B roszady w kadrach.... A nie sory pomyliłem reprezentację podczas sezonu kryzysowego to nic się nie zmieni.

@Nicktnovvy

To niestety prawda, prezes jest tragicznie słaby, wszystkie sporty zimowe prawie leżą. Tajner był równie tragiczny, ale obecny wcale nie jest lepszy. Tak samo irytujący jak poprzednik celebryta, którego wszedzie pełno. Naprawdę od Tajnera zaraził się tym że uwielbai być w centrum uwagi, a wcześniej taki nie był. A ostatnio to przechodzi samego siebie z tym zawieszaniem i odwieszaniem skoczka, 4 dni zawieszony i oczywiście pokazówka w mediach jaki to z niego prezes. W tym sezonie jest najgorzej jest od lat jesli chodzi o sporty zimowe, tragicznie na kazdej pozycji. Nawet Maryna Gąsienica Daniel obniżyła loty.

Jest lepiej niż do niedawna. Przebłyski dobrego skakania ma tak naprawdę każdy z naszej kadry, może poza Kubackim który jednak cały czas jest mocno przeciętny. Druga część zimy może być lepsza od pierwszej i mocno wierzę że tak będzie. Dużo zawodów jeszcze przed nami. Jeszcze się trochę nacieszymy ze skoków naszych zawodników tej zimy.

@Sekretarz Mam stanąć na krzesło...... czy schylisz się aby pocałować mnie ....... z tyłu ;-).

Prawda najczęściej jest bolesna. A prezio-dekarz ...... taki z niego prezes jak z koziej doopy trąba.

@Nicktnovvy

Dziękuję za ten komentarz - zasilasz długą już listę ignorowanych.

@Funegosum

Po pierwsze - TT nie powiedział nic nieprawdziwego odnośnie tego, że w drugiej części sezonu może się wszystko zdarzyć - może jak najbardziej i po konkursie lotów widać, że do czołówki takiemu Żyle czy Zniszczołowi wcale tak wiele nie brakuje. A przed nami 6 konkursów lotów (2xObe, 2xVik, 2xPla)
Po drugie - TT coś mówić musi i zapewniam Cię, że czego by nie mówił i tak wylewałaby się na niego fala krytyki, bo wyniki polskich skoczków w tym sezonie są jakie są. Lepiej, że utrzymuje kontrolowaną dozę entuzjazmu niż jakby miał prezentować hura-optymizm albo zupełnie pesymistyczną postawę. Tak jak pisałem wyżej - 6 miejsce Żyły to nie wynik farta/niefarta do warunków - on po prostu dobrze skoczył w każdej serii.

Prezio-dekarz i jego sztab nieudacznych trenerów-imigrantów.

Złej baletnicy to i majtki "przeszkadzają".
Polskie skoki narciarskie (i inne dyscypliny zimowe) są na równi pochyłej, w drodze do tego co było w latach 70-tych ubiegłego wieku.

Bolszewicka (obecnie) tvp sport bolszewickim zwyczajem propagandy sukcesu "odtrąbiła" historyczny sukces Piotra Żyły na MŚ w lotach.
Żenada i bezmózgowie bolszewickich "redachtorów" piszących na portalu tvp sport.

Formy nie ma, to trzeba oszukiwać. Może się uda? Tak można ciągnąc do końca sezonu. Co dalej?
Nie tylko ryba psuje się od głowy.

Generalnie doceniam optymistyczne nastawienie. Biadolenie nikomu nie pomaga, ale to co czytam z wypowiedzi TT zaczyna mnie mocno irytować: jest dobrze, a nawet bardzo dobrze, spisali się świetnie, idziemy do przodu i do góry, już, już w kolejnych zawodach odpalimy petardy, jest super-[***]r.... w rzeczywistości z naciskiem na to drugie, niestety.
Jak długo będziemy tego słuchać: przed Planicą też powie, że ostatnie zawody już z pewnością padną łupem naszych?

@Kolos

Wystarczy, że raz się np. lekko przygarbisz albo za bardzo wciągniesz brzuch, cokolwiek... ale już pomiar się zmienia.

nawet nie udają, że to jakiś "skandal" - wiedzą, że pojechali po bandzie xD

@Pavel

Niby jak możesz "inaczej ułożyć kombinezon na ciele". Ubrać przód do tyłu :)?

@Arturion

Nie ma na to najmniejszych szans. To tylko zaklinanie rzeczywistości przez Thurnbichleta. Sezon i tak już nie do uratowania.

"Zabieramy z Bad Mitterndorf pozytywy. Zaatakujemy w Willingen"

Oj rekord skoczni Murańki zagrożony. Polskach husaria przeprowadzi spektakularny i udany atak na podium. Ja mu wierzę.

Wiedząc, w jakim kryzysie znajdują się polskie skoki, nie trzeba się czepiać milimetrowych kombinezonów, które nie odbiegają od niektórych dróg, jak Niemcy, Amerykanie, a nawet u Krafta nie byłbym pewny, ale niech mu będzie. Czwarte, piąte czy szóste miejsce polskich skoczków nie zmieniłoby opinii, że im nie idzie dobrze. Teraz Ameryka i Japonia – po co tam startować? Wyślijmy naszych młodych "utalentowanych" skoczków, a nasze "Asy" niech trenują na skoki w RAW. Mimo wszystko, może nam się dzięki smiesznemu Duda uda.

"Myślę, że w drugiej części zimy wszystko może się wydarzyć"
I tu zgadzam się z Thurnem. Mam nadzieję, że z tej części tortu, która jeszcze została, jeszcze jakiś sensowny kawałek odkroimy. :-)

@Kolos

Kombinezon masz ten sam, ale zapewne możesz go inaczej ułożyć na ciele. O tym, że zaryzykowali w drugiej próbie i stąd dsq mówi Zniszczoł, nie wiem dlaczego miałby kłamać ;)

@Karpp

Wynika, że raczej nie Kathol osobiście kontrolował. Chyba został ugłaskany reportażem TVP i do kontroli Olka wysłał pomagiera... ;-)