Strona główna • Amerykańskie Skoki Narciarskie

Amerykańska młodzież wraca do Pucharu Świata, nowa twarz w kadrze

Najlepsi amerykańscy skoczkowie bieżącego sezonu znów spróbują swoich sił pośród elity. Na Okurayamie (HS137) w Sapporo wystartują uczestnicy tegorocznych mistrzostw świata juniorów, których zabrakło w Lake Placid z powodu kolizji terminów zawodów.


Jak czytamy na usanordic.org, Amerykanie udali się do Kraju Kwitnącej Wiśni w czteroosobowym składzie. Na wyspie Hokkaido o pucharowe punkty powalczą Erik Belshaw, Casey Larson, Tate Frantz i debiutant w zawodach najwyższej rangi – 17-letni Jason Colby, na co dzień reprezentant Steamboat Springs Winter Sports Club.

25-letni Casey Larson to jedyny senior w omawianej grupie, który w ubiegłym tygodniu miał szansę pokazać się na ojczystej ziemi, podczas Pucharu Świata w Lake Placid. W stanie Nowy Jork – pod nieobecność uczestników światowego czempionatu juniorów – skakali także Kevin Bickner, Decker Dean oraz Andrew Urlaub. Żaden z nich nie odnalazł jednak drogi do punktowanej „30”, z kolei Bickner z Larsonem w konkursie duetów zajęli 10. miejsce, pokonując tylko Rumunów. 

Dla Erika Belshawa i Tate’a Frantza jest to powrót do światowej elity po imprezie docelowej, którą były dla nich Mistrzostwa Świata Juniorów w Narciarstwie Klasycznym 2024. Belshaw przywiózł z Planicy indywidualne srebro, z kolei Frantz musiał pogodzić się z dyskwalifikacją – mając także realną szansę na walkę o podium. Zespołowo ekipa z USA finiszowała szósta, pokonując między innymi Norwegów czy Japończyków. Belshawowi i Frantzowi w tej konkurencji towarzyszyli Jason Colby i 15-letni Sawyer Graves. W mikście, gdzie żeńską część reprezentacji tworzyły Joshie Johnson i Sandra Sproch, Belshaw i Frantz byli piąci.

– Pracuj, dopóki twoi idole nie staną się twoimi rywalami – brzmi sportowa filozofia Colby’ego, co możemy wyczytać na usanordic.org. Pucharowy występ w Sapporo będzie zatem dla Colby’ego pierwszą okazją do sprawdzenia się na tle idoli.

17-latek pochodzący ze stanu Kolorado zadebiutował na arenie międzynarodowej w grudniu 2022 roku, przy okazji zawodów rangi FIS Cup w Notodden. W październiku ubiegłego roku stanął na podium trzecioligowych zmagań w Rasnovie, a na początku tego miesiąca zadebiutował w Pucharze Kontynentalnym. W Lillehammer od razu sięgnął po punkty (22. miejsce), zdobywając prawo startu pośród elity. Podczas MŚJ w Planicy został sklasyfikowany na 23. lokacie w konkursie indywidualnym. Pod koniec stycznia finiszował na 17. pozycji podczas Zimowych Igrzysk Olimpijskich Młodzieży 2024, które gościła Korea Południowa.

Na tym etapie zimy Amerykanie są dziesiątą siłą Pucharu Narodów, gdzie notowanych jest osiemnaście państw. W Pucharze Świata punktowali dotąd Frantz, Belshaw i Urlaub, którzy zgromadzili kolejno czternaście, dziewięć i cztery „oczka”.