Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

„Mam bardziej konsekwentny plan” – Piotr Żyła po zimie bez pucharowego podium

– Takie są skoki… Planica to zawsze stan umysłu. Czerpałem dużo frajdy i zabawy z tych skoków. Po prostu było fajnie! – wspomina Piotr Żyła, który przy okazji ostatniego konkursu sezonu zbliżył się do swojego najlepszego wyniku w sezonie 2023/24. Dwukrotny mistrz świata zajął na Letalnicy 5. miejsce, dając z siebie wszystko na finiszu zimy.


Najstarszy polski kadrowicz w minionym sezonie ani razu nie wskoczył na pucharowe podium. Najbliżej był w Lake Placid, gdzie w niedzielnych zawodach został sklasyfikowany na 4. pozycji. W najlepszej „10” znalazł się jeszcze na linii mety, zajmując 5. lokatę w Planicy.

– Nie zawsze było wszystko tak, jakbym chciał. Niektóre konkursy nie wychodziły tak, jak by miały wychodzić. Bywały lepsze dni, po czym traciłem energię i tak było w tym sezonie. W Vikersund byłem bardzo zmęczony, siadła mi motywacja. Dawno tak nie miałem, ale to było tylko na chwilę. Pomyślałem o Planicy, gdzie zawsze jest ciężko, ale jest fajnie! Cieszę się, że tu przyjechałem. Dwa razy 240. metrów i więcej? Tego się nie da opisać, to trzeba przeżyć – zaznacza Piotr Żyła, który uplasował się na 25. miejscu w końcowym zestawieniu sezonu 2023/24. Podopieczny Thomasa Thurnbichlera łącznie zebrał 292 punkty.

37-letni reprezentant Polski zapewnia, że jest gotowy do kolejnych wyrzeczeń w kontekście zawodowego uprawiania skoków narciarskich.

– Lubię taki tryb życia, ale nie za dużo, bo trochę było tego za dużo. Lubię się ruszać i trenować, już kilka dni po Planicy pewnie wpadnie jakiś tenis czy piłka nożna. Do tego kupiłem sprzęt, by zrobić sobie przydomową siłownię. Powoli będę trenował, bo lubię to i to część mojego życia. Taki jestem. Póki co, niezmiennie mam plan i pomysł na siebie. Tym razem bardziej konsekwentny, bo w pewnym momencie zabrakło mi konsekwencji przed sezonem, ale wiadomo, że nie ma konsekwencji, kiedy człowiek jest zmęczony – kończy, nawiązując do intensywnego finiszu przygotowań do minionej zimy, co rzutowało na wyniki na arenie międzynarodowej.