Strona główna • Puchar Kontynentalny

Konferencja prasowa w Zakopanem

Po sobotnich zawodach Pucharu Kontynentalnego w Zakopanem miała miejsce konferencja prasowa, w której udział wzięli główni bohaterowie dzisiejszego dnia - Jan Mazoch, Veli Matti Lindstroem i Yusuke Kaneko, ale nie tylko.

Veli-Matti Lindstroem poruszył temat swoich przygotowań do sezonu oraz BMI:

- Na moje przygotowania duży wpływ miała służba wojskowa, przez co rozpocząłęm treningi znacznie później. Natomiast przepisy wagowe wprowadzone przez FIS dotyczące wagi nie miały wpływu na moją formę. W tej chwili mogę jeszcze spokojnie zgubić kilka kilogramów.

Fin patrzy optymistycznie w przyszłość:

- Występy w Pucharze Kontynentalnym traktuję jako szansę na zdobycie doświadczenia, naukę walki o zwycięstwa. Myślę jednak, że wkrótce powróce do startów w PŚ.

Antonin Hajek wyjaśnił ostatecznie wszelkie wątpliwości dotyczące jego upadku na MŚ:

- Upadek podczas MŚ w Oberstdorfie nie miał wpływu ani na moje treningi, ani też na moją aktualną formę. Wszystko jest w porządku i mam zamiar powalczyć o złoty medal na zbliżających się MŚ Juniorów w Rovaniemi.

Yusuke Kaneko próbował wytłumaczyć przyczyny kryzysu w japońskich skokach:

- Nie mamy dobrego systemu do trenowania młodych skoczków. Mają oni problemy z przejściem z wieku juniorskiego do seniorów, a wszystko to za sprawą złych trenerów i złych metod. Przydałby się nam nowy trener, najlepiej z zagranicy, któryby wprowadził nowe metody szkoleniowe.

Dodał, że jego przyjazd do Zakopanego stał pod znakiem zapytania:

- Myślałem iż nie będę mógł wystartować tutaj w Zakopanem, ponieważ jeszcze niedawno miałem gorączkę sięgającą 40 stopni. Udało się jednak wyleczyć i bardzo się cieszę, że mogę tu skakać.

Jakub Jiroutek (trener Czechów) opisał zmiany, jakie zaszły u naszych południowych sąsiadów:

- Vasja Bajc wprowadził nowe metody treningowe, nowy sprzęt i materiały, co przyniosło dobre wyniki. Przyjście Vasji do Czech wpłynęło na trening wszystkich kadr, ale wciąż mamy spore problemy z małą ilością trenerów oraz z tym, iż stosują oni przestarzałe metody treningowe. Nie wiemy także czy Bajc zostanie w Czechach na dłużej, nie jest jeszcze pewne czy kontrakt zostanie przedłużony.

- Dzięki sukcesom Jandy wzrosło znacznie zainteresowanie skokami w Czechach, tak wśród mediów, kibiców jak i sponsorów. Jednak nadal mamy problemy z całym systemem szkolenia.