Strona główna • Włoskie Skoki Narciarskie

Siostry Malsiner stawiają na nowoczesne metody przed igrzyskami

Igrzyska olimpijskie zbliżają się wielkimi krokami, a włoskie skoczkinie – siostry Malsiner – intensywnie przygotowują się do najważniejszego startu sezonu. Obie do swoich treningów dodały ćwiczenia wzrokowe, które – jak same przyznają – korzystnie wpływają na ich skoki.

Na olimpijskiej arenie w Predazzo zaprezentują się dwie zawodniczki z rodziny Malsiner – Jessica i Lara. Natomiast trzecia z sióstr, Manuela, zakończyła karierę w 2021 roku po walce z licznymi kontuzjami.

– Mieszkamy blisko stoków narciarskich, więc zaczęłyśmy jeździć na nartach, gdy byłyśmy naprawdę małe. Nasza starsza siostra zaczęła wtedy trenować skoki narciarskie, potem dołączyła Lara, a na końcu ja – wspomina Jessica, cytowana przez fis-ski.com.

23-latka podkreśla jak ważne jest dla niej współdzielenie swojej pasji z siostrą. – To naprawdę fajne, kiedy podróżujesz po świecie z rodziną i zawsze masz kogoś bliskiego przy sobie. Kogoś, kto zna cię najlepiej, zarówno w dobrych, jak i złych chwilach.

Jessica miała okazję debiutować już w imprezie tej rangi – w Pekinie w 2022 roku, gdzie zajęła 29. miejsce. Teraz wyznała, że to będzie niesamowite doświadczenie, nie tylko dla niej, ale również dla całej rodziny. – To moje drugie igrzyska olimpijskie i naprawdę nie mogę się już doczekać. W dodatku to tylko godzina drogi od naszego domu. Wszyscy tam będą i to jest wspaniałe – czytamy na łamach fis-ski.com.

Z kolei Lara doświadczenia olimpijskie mogła zebrać w Pjongczangu w 2018 roku. Tam uplasowała się na 15. pozycji. Medal wywalczony na igrzyskach to marzenie większości sportowców – podobnie jest w przypadku 25-latki.

– Marzę o medalu. Na razie jest to trochę odległy cel, bo nawet podium nie jest jeszcze w moim zasięgu, ale w skokach narciarskich sytuacja zmienia się szybko i wszystko może się zdarzyć – podkreśla. Triumfatorka Letniego Grand Prix 2024 przyznaje, że chciałaby jak najszybciej rozpocząć treningi na skoczniach w Predazzo. – Mam nadzieję, że wkrótce zaczniemy tam oddawać skoki – uzupełnia.

Przed minionym sezonem we włoskiej drużynie kobiet doszło do dużych rotacji. Jak przypomniała Lara Malsiner, dokonano całkowitej wymiany kadry szkoleniowej. – Zmieniliśmy wszystkich, od fizjoterapeuty aż po głównego trenera. Do tego mamy też lokalny projekt, który pozwala mi i mojej siostrze pracować z terapeutą. Robimy ćwiczenia wzrokowe, więc nasze przygotowania są bardzo kompleksowe i to nas napędza.

Wspomniany trening oczu ma za zadanie poprawić koordynację wzrokowo-ruchową oraz pomóc w utrzymaniu optymalnej pozycji. – Wykonujemy ćwiczenia, w których na początku patrzymy daleko, później blisko i tak naprzemiennie w szybkim tempie. Miałam tendencję do skakania w prawo, a odkąd zaczęłam wykonywać te ćwiczenia, lepiej utrzymuję sylwetkę w locie – przyznała Lara.

Warto zwrócić uwagę, że ubiegła zima była udana dla starszej siostry. Włoszka pięciokrotnie znalazła się w pierwszej dziesiątce, a cały sezon zakończyła na 16. miejscu w klasyfikacji generalnej.