Strona główna • Letnie Grand Prix

Kuttin: Adamem się nie martwcie...- wypowiedzi po zawodach w Hinterzarten

Po konkursie indywidualnym w Hinterzarten, najlepsza trójka (Loitzl, Ahonen oraz Morgenstern) spotkała się z dziennikarzami na konferencji prasowej.

Wolfgang Loitzl: Nie liczyłem na to, że mogę wygrać. Spekulowałem tylko, że mogę być wśród grona tych najlepszych. Ale zwycięstwo przyszło dla mnie niespodziewanie. Nie mogę jeszcze tego wszystkiego pojąć... Jeszcze nie mogę cieszyć się to chwila, bo to po prostu do mnie nie dociera, że stoję na szczycie podium. Pewnie to przyjdzie z czasem. Nastrój w naszej drużynie jest wspaniały, z reszta jak mogłoby być inaczej?

Alexander Pointner: Ludzie często pytają, co się dzieje z Loitzlem, ta wygrana jest ogromnie motywująca i dla niego i dla nas.

Janne Ahonen: Jestem zadowolony z tego weekendu. Moje skoki podczas zawodów były dobre, nie tak jak na treningach. Jestem na dobrej drodze, mimo iż nie przygotowywałem się jakoś specjalnie do tych konkursów. Oddałem około 160 skoków na igielicie, czyli tyle ile w zeszłym roku o tej porze, a w zimie osiągnąłem sukces.

Tommi Nikunen: Jesteśmy na dobrej drodze. Oczywiście widzę jeszcze drobne błędy, ale jest lepiej niż w innych latach o tej samej porze.

Heinz Kuttin: Krystian zadziwił sam siebie. Liczę, że w następny weekend w Einsiedeln i Courchevel powalczy o jeszcze wyższe miejsca, tym bardziej, że tam zabraknie kilku czołowych zawodników. A Adamem się nie martwcie. Wszystko jest w porządku. Letnia Grand Prix to tylko trening, a nikt nie oddaje na treningu samych dobrych skoków.

Thomas Morgenstern: Wynik drużyny jak i każdego zawodnika indywidualnie jest dobry. W mojej głowie ciągle „siedzi" pomysł, żeby wygrać, to jest powód, dlaczego nie jestem całkowicie szcześliwy. Jeżeli udałoby mi się oddać takie same skoki jak na treningu byłbym na szczycie.

Georg Spaeth: Ten drugi skok, był odpowiedni. W pierwszy miałem problemy na progu. Te zawody wiele nie pokazały, ale wiemy, że jesteśmy na dobrej drodze i wierzę, że mogę być w czołówce.

Peter Rohwein: W sumie jestem zadowolony z tego weekendu. To nic, że w niedzielę nie mieliśmy szczęścia do wiatru. Chłopcy ciężko pracowali w czasie treningów, potwierdziły to rezultaty przez nich osiągane.