Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Przedtem chudli - teraz rosną czyli nowy sposób na dłuższe skoki

Adam Małysz w wieku 27 lat urósł i to o cały 1 cm. I choć wiek dojrzewania i, co za tym idzie, wzrostu organizmu nasz wspaniały skoczek ma już dawno za sobą, to fakt jest faktem: mistrz świata z Predazzo mierzy w chwili obecnej 170 cm!

Wszystko to za sprawą tajemniczych zabiegów fizjoterapeuty naszych skoczków - Rafała Kota:

- Wykonywaliśmy pewne ćwiczenia, które w połączeniu z innymi technikami powodują, że można nieco wydłużyć ciało. Najpierw stosuje się ćwiczenia rozgrzewające na kręgosłup, następnie wykonuje się masaż głęboki mięśni przykręgosłupowych i kiedy organizm jest w pełni przygotowany, stosuje się odpowiednie techniki wyciągające.

W podobny sposób jak Adam Małysz, został "powiększony" także i Krystian Długopolski.

Jak wiadomo, właśnie od wzrostu zależy długość nart na jakich skacze zawodnik. I choć takie sztucznie zdobyte centymetry nie są dane raz na zawsze, to ze względu na to, iż mierzenie zawodników może się odbyć tylko raz, na początku sezonu, to dyskwalifikacja polskim skoczkom nie grozi. A nasi reprezentaci zostali właśnie pomierzeni w czasie niedawnych Mistrzostw Polski w skokach na igelicie przez specjalna komisję FIS.

Przed sezonem olimpijskim nasi zawodnicy są wyżsi. Ciekawe, co nowego wymyślone zostało przez inne ekipy, znane przecież z olbrzymiej inwencji w zakresie możliwości wydłużania skoków. Przerabialismy już przecież kombinezony z obniżonym krokiem, specjalne guziki i gumki przytrzymujące rekawy i nogawki, tajemnicze szwy i inne krawieckie nowinki. FIS ustalając nowe przepisy dotyczące kombinezonów ograniczył możliwości kombinacji w tym zakresie. Waga zawodników, po ustaleniu granicznego współczynnika BMI, przestała być kartą atutową. Pozostał wzrost.