Strona główna • Norweskie Skoki Narciarskie

Clas Brede Braathen: "Problemy z psychiką może mieć każdy"

Jak na razie w drużynie Norwegii błyszczy tylko jeden zawodnik. Jest nim 21-letni Anders Jacobsen, który od początku sezonu skacze na wysokim, równym poziomie. Reszta kadrowiczów znajduje się daleko za nim.

"Byłoby fantastycznie, gdyby Anders wygrał cały Turniej Czterech Skoczni, ale będzie to bardzo trudne zadanie. Konkurencja jest niezwykle groźna, także młody Schlierenzauer. Ma on dobrą sytuację wyjściową i może powalczyć o zwycięstwo. Skakał w Bischofshofen wspaniale, letnie Mistrzostwa Austrii wygrał z dużą przewagą, ma pewność siebie, że ta skocznia mu leży" - powiedział Clas Brede Braaten.

"Dla Andersa jest to całkiem nowa sytuacja. Możemy być szczęśliwi, że mamy zarówno doświadczonego trenera jak i dobrych zawodników i miejmy nadzieje, że nam wszystkim uda się tak go motywować, aby miał chęci dalej walczyć. W Innsbrucku pokazał, na jakim poziomie skacze, i jeżeli tak będzie skakał w Bischofshofen to trudno będzie komukolwiek go wyprzedzić" - dodał Braathen.

Bjoern Einar Romoeren zakończył konkurs w Innsbrucku na 33. miejscu. "Jego rozwój idzie w dobrym kierunku, dobrze pracuje. Teraz muszą tylko małe rzeczy ułożyć się na swoim miejscu. Myślę, że w Bischofshofen Bjoern Einar może zabłysnąć. Romoeren ma dobre wspomnienia związane z tą skocznią" - powiedział dalej Braathen.

"Problemy z psychiką może mieć każdy, a szczególnie łatwo się w nie wpada, gdy jakaś drobnostka się popsuje, i do tego nie ma żadnych wyników. Jednak w skokach najważniejsza jest technika, to od niej zależy czy skok się uda czy nie. Jeśli chodzi o Romoerena to wiemy, nad czym musimy pracować, zawodnik też to wie. Poprawa może nastąpić bardzo szybko, lub może to potrwać znacznie dłużej" - wyznał Braathen.

W Engelbergu Romoeren narzekał na sprzęt, że nie miał czasu go sprawdzić, ze względu na brak śniegu w Oslo. Jednak Braathen zaprzecza takiemu tłumaczeniu jego gorszej dyspozycji. "Jego problemy nie są związane ze sprzętem. Bjoern Einar musi skakać lepiej technicznie, aby ponownie mógł osiągać wyniki na miarę swoich możliwości" - zakończył Braathen.

W Bischofshofen Norwegowie wystąpią w takim samym składzie jak w Innsbrucku. Ponowną szansę startu otrzymał zatem Lars Bystoel.