Strona główna • Puchar Świata

Arthur Pauli: "Nie jestem Martinem Schmittem"

Podczas ostatnich konkursów byliśmy świadkami, na szczęście dość niegroźnych, upadków skoczków. Po upadkach Martina Schmitta i Michaela Uhrmanna w Titisee Neustadt, przyszła kolej na Maksima Anisimova i Arthura Pauliego w Klingenthal.


Zawodnikom na szczęście nic poważnego się nie stało. Jak mówi Arthur: "Boli mnie cała twarz, mam otarty podbródek. Zbiłem sobie łokieć i trochę boli mnie noga, ale skaczę dalej."

Po chwili Pauli dodaje ze śmiechem: "Nie jestem Martinem Schmittem" - żartował młody Austriak.

Michael Uhrmann również nie pauzował po swoim upadku w zeszłą sobotę, tylko wziął udział w następnym konkursie, mimo iż jego obrażenia miały bardziej dokuczliwe skutki niż u jego kolegi z drużyny. Także Maksim Anisimov stawił się dzielnie na skoczni podczas kwalifikacji.

Korespondencja z Klingenthal, Karolina Osenka.