Strona główna • Amerykańskie Skoki Narciarskie

"Projekt X" uratuje amerykańskie skoki?

Po tym, jak Alan Alborn oraz Clint Jones zakończyli kariery tej wiosny, w USA nie istnieje już kadra narodowa skoczków. Tym samym nie ma kto startować w zawodach PŚ. W związku z zaistniałą sytuacją został stworzony nowy projekt, który ma za zadanie wspierać młodych sportowców i umożliwić dobre warunki treningowe.


"Cały projekt jest prywatnym przedsięwzięciem i jest finansowany przez datki od osób związanych ze skokami narciarskimi w USA, byłych skoczków, działaczy, aby uratować ten sport w naszym kraju. Nazwaliśmy go "Projekt X" - mówi Alan Johnson.

Doświadczony niemiecki szkoleniowiec - Jochen Danneberg pracuje z amerykańskimi talentami w wieku 15-19 lat.

"Jochen jest prawdopodobnie najodpowiedniejszą osobą na świecie do tej pracy. Nie tylko jest świetnym szkoleniowcem pod względem merytorycznym, ale umie również podejść do każdego z chłopców indywidualnie. Jest wymagający, gdy jest taka potrzeba, ale wyrozumiały i zawsze skupiony na pozytywnych aspektach" - dodaje Johnson.

Projekt wystartował dopiero w tym roku, a grupka reprezentantów USA z powodzeniem startowała już w letnich konkursach FIS Cup. Anders Johnson, który jest w tej chwili najlepszym technikiem w drużynie, stanął na podium w Oberwiesenthal.

"W zaledwie kilka miesięcy Kyle Lockhart i Anders skaczą na wyższym poziomie niż kiedykolwiek wcześniej. Również pozostali zrobili duże postępy, jak np. Nick Alexander czy Chris Lamb. Johnny Lyons oraz Mike Glasder ciężko pracują, ale potrzebują nieco więcej czasu, aby przyzwyczaić się do tak intensywnych treningów" - zakończył Alan Johnson.

W sukces nowego projektu wierzy także Alan Alborn, były skoczek amerykański.

"Zanim podejmiemy jakieś dalsze kroki, najpierw drużyna musi odnosić sukcesy i skakać stabilnie na poziomie Pucharu Kontynentalnego oraz FIS Cup. Wszyscy chłopcy są zadowoleni z nowego programu i rozumieją doskonale, co muszą zrobić tej zimy. USA musi bardziej koncentrować się na treningu młodych skoczków, aby w dojrzalszym wieku posiadali umiejętności oraz mentalność, pozwalające na rywalizację z czołówką" - mówi Alborn.

Aktualnie amerykańscy skoczkowie mają nadzieję, że w okolicach 10-15 listopada będą mogli oddać pierwsze skoki na śniegu.