Strona główna • Kobiece Skoki Narciarskie

Panie poskaczą na ZIO w Vancouver?

Kanadyjczycy walczą o wprowadzenie skoków narciarskich kobiet do programu Zimowych Igrzysk Olimpijskich w 2010 roku w Vancouver. W inicjatywę włączyły się nawet władze Kanady.


Międzynarodowy Komitet Olimpijski jest przeciwny konkursom skoków pań na Olimpiadzie, uważając, że konkurencja ta nie spełnia jeszcze wszystkich wymaganych kryteriów. Aby skoki kobiet mogły zagościć na Igrzyskach, wcześniej dwukrotnie muszą odbyć się Mistrzostwa Świata w tej dyscyplinie (pierwsze zaplanowano na 2009 r.). Ponadto decyzja o włączeniu do programu olimpijskiego musi zapaść co najmniej cztery lata przed Igrzyskami.

Kanadyjskie Ministerstwo Sportu i same zawodniczki nie zgadzają się z krzywdząca decyzją MKOL i ufają, że wspólnymi siłami uda się ją zmienić.

Kanadyjczycy powołali specjalną komisję ds. skoków narciarskich kobiet. Do pracy komitetu organizacyjnego Igrzysk Olimpijskich włączyli się również rodzice zawodniczek.

Decyzja w dużej mierze zależy od władz Międzynarodowej Federacji Narciarskiej "Spotkamy się z jej przedstawicielami, zapoznamy się ze stanowiskami obu stron" - powiedziała Jana Willis, matka Katie Willis.