Łukasz Kruczek "Najważniejsze są wyniki" - konferencja prasowa

  • 2009-01-16 15:25

Po wczorajszych kwalifikacjach, bardzo udanych dla polskiej drużyny, odbyła się konferencja prasowa. Wzięli w niej udział prezes PZN Apoloniusz Tajner, trener Łukasz Kruczek i jego asystent Robert Mateja.

"Kwalifikacje były bardo udane. Zawodnicy skakali w nich tak dobrze jak w treningach i to nas cieszy. Ale jutro jest prawdziwy konkurs. Jutro trzeba powtórzyć równie dobre skoki" podsumował Łukasz Kruczek.

"Osobiście nie pamiętam tak udanych kwalifikacji w Zakopanem. Co prawda trzeba przyznać, że naszym skoczkom pomogła nieobecność kilku czołowych skoczków, ale fakty są jakie są. Gdyby dziś odbył się konkurs, mielibyśmy pięciu zawodników w drugiej serii - mówił Apoloniusz Tajner.

Oczywiście obecni na konferencji musieli odpowiadać na pytania o sytuację w trójkącie Adam Małysz - Łukasz Kruczek - Hannu Lepistö. Jednak wypowiadali się bardzo powsciągliwie. "Dziś zaprząta nas wszystkich przede wszystkim Puchar Świata w Zakopanem. Poczekajmy z tą sprawą. Na razie mogę powiedzieć tyle: Adam był u Hannu na konsultacji, konsultacja była owocna, wyciągnęiśmy wnioski, jesteśmy z Hannu w stałym kontakcie" - mówił Łukasz Kruczek.

Jednak nikt nie wykluczył sytuacji, w której Adam Małysz będzie trenował indywidualnie z osobistym trenerem. "Najważniejsze jest dobro zawodnika, dobre wyniki. Jeśli Adam potrzebuje indywidualnego toku, to ja nie mam nic przeciwko. Jestem z Hannu w dobrych stosunkach i na pewno nie byłoby tu żadnego konfliktu" - zadeklarował Łukasz Kruczek.

"Na razie Adam trenuje przy grupie, ale pojawienie się Hannu jako konsultanta jest faktem. Gdy teraz patrzę na te sprawy z perspektywy, żałuję że taki układ nie funkcjonował już od wiosny. Jednak nie mogło się tak stać, gdyż Hannu Lepistö nie przyjechał do Planicy, by można było o tym porozmawiać. Pozostaje nadal pytanie, czy Hannu tego chce." - dodał prezes Tajner.

Robert Mateja towarzyszył Adamowi Małyszowi w Lahti, gdzie Mistrz z Wisły pod okiem Hannu Lepistö starał się wyeliminować błędy. "Skoki Adama w Zakopanem są podobne do tych w Lahti. Widać, że jest na dobrej drodze. Jeśli nią pójdzie - to bedziemy mieli powody do radości. Adam oddał w Lahti dużo, bo około 50 skoków. Intensywnie pracował nad techniką i nad elimnowaniem błędów. Adam bardzo szanuje Hannu a teraz pod wpływem tych konsultacji trochę się rozluźnił, opuścił go stres" - zrelacjonował wspólny pobyt w Finlandii Mateja.

Korespondencja z Zakopanego, Marcin Hetnał


Marcin Hetnał, źródło: Informacja własna
oglądalność: (5819) komentarze: (18)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim

    Jezu :(( Pan Tajner mnie juz tak osłabił po dzisiejszym konkursie, że ledwo dyszę:(

    On cały czas nawija o konsultacjach, myślałam, że przez noc coś mu się przyśniło, zdrowego i mądrego ale, nie, znowu gada o konsultacjach.

    Panie Prezes, czy Pan naprawdę nie potrafi wsłuchać się już w to co mówi Adam, czy Pan nie chce słuchać.
    O czym on wciąż nawija ?
    kto właściwie będzie tym trenerem ? A kto kamerzystą?
    Bo straciłam już całkiem rozeznanie.
    Mam nadzieję, że jednak kiedy wszyscy się spotkają to nareszcie Adama wysłuchają, to on chce z nim trenować.
    I to jego menadżer będzie między innymi za to płacił.
    Ciekawe co powie jutro?

  • anonim

    Łukasz Kruczek "Najważniejsze są wyniki" - ale strzelił - pewnie umiejętności są na drugim miejscu. Zawodnik może nie umieć, ważne że ma wynik? Nieważne jak, ważne że się uda? Takie podejście jest dobre, ale w grach loteryjnych. Lepiej by było by p. Kruczek zajął się wypełnianiem kuponów Totolotka niż trenerką. Nadawał by się jeszcze na polityka.

  • misiek stały bywalec
    Bystoel

    Nie przyznał się do dopingu tylko do stosowania środków niedozwolonych , a to różnica.Jakieś ścierwo zawierające haszysz i marihuanę zażywał.I tak jest skończony jako skoczek i powtórzę za klasykiem S.Szczęsnym z TVP , gdy w tamtym sezonie ubolewał nad Norwegiem : "Lars , gdyby twoje życie potoczyło się inaczej..."

  • czarnylis profesor
    Tajner osłabia psychicznie

    Jak słysze wypowiedzi prezesa Tajnera, jak to bardzo chciał kontynuować współpracę z Lepistoe po poprzednim sezonie, to szare komórki zapadają mi się w sobie, tworząc czarną dziurę. Łezka w oku się kręci jak wyobrażę sobie biednego prezesa, wypatrującego z niepewnością w Planicy trenera z Finlandii. W końcu załamany nieobecnością Lepistoe i oszołomiony traumatycznym przeżyciem, stawia na niedoświadczonego adepta sztuki trenerskiej, a później podczas kryzysowego T4S broni go własną piersią (dosyć sporą zresztą) z dalekiej Azji. Mimo niekorzystnego przebiegu zdarzeń i braku wyników, niezłomny prezes nadal karmi otoczenie (kibiców) propagandą sukcesu, rodem z kronik filmowych PRL-u. Tylko patrzeć jak wykrzyknie ze studia pod skocznią gierkowski tekst: Rodacy! Pomożecie?!

  • vegx redaktor

    Nóż się w kieszeni otwiera. Tajner zwala winne na Hannu, że jeszcze na wiosne nie nawiazano ich wspolpracy z Adamem. Chyba zapomina, kto kłamał w TVP i mówił, że oceny i decyzje beda po sezonie. Zapomina tez, ze to jego obowiazkiem a nie obowiazkiem zwolnionego trenera jest zatroszczenie sie o interesy zawodnikow!
    Po drugie, nazwa konsultacje... Przecież to był zwykły trening, nie pod okiem polskich szkoleniowców, jak to na początku kłamano, ale pod okiem Hannu. I tyle.
    A Kruczek już powinien zostać za to wywalony, że chciał po TCS jechac do Lahti do Małysza, bo on jest trenerem całej kadry, a nie tylko Adama.

  • andbal profesor
    Lepistö

    Ciekawe gdzie ten Pan mieszka. To musi być jakaś bezludna wyspa której nie ma na mapie nie mówiąc o tzw. "polu" lub (jak ja nie lubię tego stwierdzenia) o "pokryciu". Nie przyjechał i nie dało się pogadać. Może na takiej konferencji zaproponować Tajnerowi iż jak będzie chciał z nim pogadać to mu się umozliwi coby później nie gadać "bredni".

  • anonim

    Adam ma mieć indywidualnego trenera, czy tego jeszcze nie widzicie ?

    Jakie konsultacje ? Przecież on pojechał na trening a nie jakieś durne konsultacje, które wy tak nazywacie.
    Adam daje jasno znaki, że chce trenera z autorytetem i chce z nim trenować, czego jeszcze nie widać ?

    Jak pamiętam Lepistoe został poinformowany o nie przedłużaniu kontraktu z nim przez telefon panie Prezes, więc się zapytał czy jest konieczna w tej sytuacji jego obecnośc w Planicy ?
    Odpowiedział pan, ze nie !
    Kurde przestańcie juz kręcić, krętacze jedne, jak tu się człowiek nie ma denerwować, potem:(
    Jakie konsultacje ? to będą normalne treningi o to Adamowi chodzi, ogłuchnęli tam w tym związku juz totalnie.
    Albo " Mam z Lepstoe dobre kontakty " No kurka jasna, jakie ? jak go wykopał ?
    sam sobie przeczy i zaprzecza faktom:(
    Musze coś łyknąć bo im dłużej czytam, tym bardziej się denerwuję.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl