Adam Małysz: "Będę mógł znów rywalizować z najlepszymi"

  • 2009-01-15 22:09

Po dzisiejszych skokach Adama Małysza na Wielkiej Krokwi, nikt nie ma chyba wątpliwości, że wyjazd do Lahti był strzałem w dziesiątkę. Skoki Mistrza z Wisły były dziś zdecydowanie lepsze niż w ostatnich tygodniach, a w jego wypowiedziach znów zagościł optymizm.

Podczas pierwszego treningu Małysz skoczył 125 metrów, co dało mu 8. miejsce. Jednak już w drugim treningu Polak pokazał na co go stać szybując najdalej, aż na 136. metr. Ze swoich dzisiejszych prób wiślanin był zadowolony. "Pierwszy skok był taki rozpoznawczy, ten drugi był bardzo dobry. W kwalifikacjach skakałem w trudnych warunkach, na progu mnie zwalniało, ale sądzę, że można być zadowolonym, poprawa jest" - powiedział po kwalifikacjach Adam Małysz.

Podwójny zwycięzca z Zakopanego z 2005 roku nie kryje sentymentu do Wielkiej Krokwi i jest przekonany, że ten weekend może mieć duże znaczenie dla dalszego przebiegu sezonu - "Jest to moja skocznia, moi kibice, ale z drugiej strony duże obciążenie. Każdy wymaga, oczekiwania są większe, więc teraz jest potrzebny mi spokój. Jeśli uda się go zachować i przyjdzie stabilizacja oraz te skoki będą dobre technicznie, będę z nich zadowolony, to może to być jakiś przełom."

Adam MałyszAdam Małysz
fot. Tadeusz Mieczyński

Pobyt w Finlandii był dla Małysza owocnym czasem, gdyż miał okazję skonsultować się z wieloma trenerami światowej klasy i jak sam przyznaje, tego właśnie potrzebował - "Po skokach w Garmisch byłem bardzo załamany, potrzebowałem jakiegoś bodźca. W Lahti dowiedziałem się wielu ciekawych rzeczy, spotkałem doświadczonych trenerów, także byłego trenera Mattiego Nykaenena, to są takie autorytety, że wierzę w to co oni mi mówią, w to co sugerują żeby zrobić."

"Przede wszystkim moim zadaniem było ustabilizowanie pozycji, aby te skoki były do siebie podobne i żeby ta zagubiona technika wróciła. Myślę, że różnica jest, pozycję mam wyższą. Nogi nie chodzą mi jeszcze tak jakby się chciało, ale trudno w ciągu tygodnia dokonać tak diametralnych zmian. To odbicie jest już lepsze, bardziej płynne, a jak dojdą do tego jeszcze nogi to myślę, że będę mógł znów rywalizować z najlepszymi
" - podsumowuje swój pobyt w Lahti Małysz.

"Mam nadzieję, że skoki będą coraz lepsze skoro wychodzi już więcej skoków dobrych, to oznacza, że nabieram stabilizacji. Nie było czasu, żeby do końca ustabilizować moje skoki, ale już w ciągu ostatnich trzech dni skoki były bardzo podobne jeśli chodzi o odbicie na progu. Na video było widać, że wszystko już lepiej wychodzi" - dodaje najlepszy polski skoczek - przekonuje mistrz świata z Sapporo.

Jeśli chodzi o utworzenie specjalnej grupy szkoleniowej dla Małysza, na chwilę obecną skoczek nie jest przekonany, co do jej istnienia - "Hannu powiedział, że chce mi pomóc, ale to wszystko jest kwestią dla związku i menadżera. Musi być spokój i akceptacja związku. Na pewno nie chciałbym "Teamu Małysz", jeśli byłbym zmuszony, to chciałbym zespołu, który będzie odpowiedzialny za to, żebym miał przede wszystkim wiarę w to co robię i żebym był w stanie utrzymać technikę."

Korespondencja z Zakopanego, Tadeusz Mieczyński


Paweł Guzik, źródło: Informacja własna
oglądalność: (13120) komentarze: (100)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Narta bywalec
    Małysz nie skakał lepiej niż TCS, nie pokazał lepszej formy

    Sprawozdania piszą naganiacze dla takich sobie pseudokibiców, żeby ich zachęcić do przyjazdu do Zakopanego i sprzedać bilet na skocznię. Małysz skakał dokładnie na poziomie Łukasza Rutkowskiego, czy to jest dobrze? To, co Małysz pokazał, daje informację, że wczoraj był w gorszej formie niż przed treningami z Lepistoe.

    Po drugim skoku treningowym Małysza na silnym wietrze (136 m), jury obniżyło natychmiast rozbieg i następni skakali z niższego, a do skoków czołówki zmniejszali jeszcze dwa razy. Przypominam, że podobna sytuacja była także na TCS, Małysz był dumny, ale po następnym konkursie wyjechał.

    Małysz w kwalifikacjach był gorszy od czołówki o ponad 20 metrów. To jest lepiej? W tym roku najczęściej brakowało mu kilkunastu metrów do czołówki.

    Pomijam brak kilkunastu skoczków lepiej notowanych, bo to nawet idiota musi uwzględnić w "swoim znawstwie".
    Mam nadzieję, że dzisiaj będzie postęp, ale na razie nie ma danych, ażeby sądzić, że będzie lepiej, bo może będzie Lepiściej...

    Prezes Tajner powinien pamiętać przysłowie, że nie wchodzi się dwa razy do tej samej wody. To, że Adam jest gotowy rozebrać się do kąpielówek, nie powinno oznaczać dla Tajnera, że ma znowu płacić temu samemu kąpielowemu. Lepiej popatrzeć ze dwa tygodnie i dopiero zadecydować.

  • Radek weteran

    Z tymi odbiciami to masakra, rozwalił mnie.
    Adam mistrz - ma 31 i to wszystko osiągnął bez trenowania odbić :)

    A tak serio wychodzi na to że nasi trenerzy są niezbyt świadomi ogólnie przyjetego cyklu treningu letniego - kondycja, siła, technika, szybkośc.

  • andbal profesor
    Znalazłem

    Otóż ta wiadomość kto jedzie do Vancouver jest na stronie PZN.
    "Kruczek i Klimowski przedstawili także skład na kolejne zawody Pucharu Świata w Vancouver i Sapporo (Marcin Bachleda, Kamil Stoch, Łukasz Rutkowski, Piotr Żyła i ewentualnie Adam Małysz, ale wyłącznie na start w Vancouver w próbie przedolimpijskiej)."

  • TAMM profesor
    @Fanka

    Apollo T znów uraczy nas swoją "mądrością". ;)
    Będzie mówił jaka to nasza "myśl szkoleniowa" jest wspaniała, że wszyscy - dzięki metodom "treningowym" Pana Pierwszego - weszli do konkursu. ;)
    Rzuci pewnie coś o Adamie. ;)
    No i może coś o Lepistoe i jego współpracy z Adamem. ;)

  • anonim

    @andbal

    Hehe widzisz, przychodzi nieraz czas aby te działa użyć:)
    Dużo czytam, słucham, co kto mówi, koduje sobie i nagrywam żeby w razie czego móc coś jeszcze sprawdzić:)
    No i wnioski łatwo można wyciągnąć.
    Bardzo jestem ciekawa czym nas dziś uraczy Pan Tajner, zapewniam, że go nagram:)

  • anonim

    Jeszcze coś, mi przyszło do głowy.

    Slowa Adama " Po konsultacjach pomiędzy Łukaszem a Profesorem, nigdy nie ćwiczylismy odbić "
    Do bra, nie ? dlaczego ?
    Na to pytanie niech odpowie trener, obecny, żeby nie bylo, bo nadal nim jest.
    Adam " W Lahtii po rozmowie z innymi trenerami dowiedziałem się wiele ciekawych rzeczy, między innymi, że technika musi współdziałać z mocą, czyli trzeba ćwiczyć odbicia choćby nie wiem jak się było zmęczonym "

    Wnioski jakie ja sobie wysnuwam, nie wiem może błędne ale są takie.
    W Ub.sezonie Lepistoe sporo wracał do domu, ale zostawiał plany w rękach swojemu zastępcy, teraz powstaje pytanie, czy młody i ambitny nad wyraz trener realizował je z zawodnikami ? czy nieco kierując sie swoją ambicją zmieniał je.
    To zagadka, na którą pewnie odpowiedz już zna tylko Adam po pobycie z Finem, tyle, że kultura osobista nie pozwala Adamowi powiedzieć głośno, "Tak, ubiegły sezon był schrzaniony przez krętactwa Łukasza "
    On jest za grzeczny na to aby tak powiedzieć a kto wie, czy tak nie było.
    Na końcu Lepistoe publicznie wziął winę na siebie, to świadczy o jego klasie i autorytecie właśnie tak się go wyrabia między innymi.
    Już Kuttin chciał w styczniu 2005 roku posłać do diabła swojego asystenta, mówił o tym publicznie, czy to nie daje do myślenia ?
    To już koniec.Moich wywodów.

  • damianpietrzak1 bywalec
    -

    Pewnie w serii próbnej Małysz huhnie 138
    a w konkursie wygra i Schlierenzauer
    już taki zadowolony pyszczek nie bedzie miał
    a tak wogóle powinna byc dyskwalifikacja Schlierenzauera
    za plucie po rozbiego na Wielkiej Krokwi.
    Miał trudne dzieciństwo pewnie.

  • Radek weteran

    W serii próbnej Adam pewnie błyśnie jakimś skokiem, ale w konkursie wydaje mi się że się lekko przypali.
    Mam podejście z dużym dystansem do tego startu mimo wczorajszych skoków.
    Tak jak mówił - w trakcie rywalizacji, moga wkraść się błędy, które wcześniej popełniał.

    Ale wszyscy trzymamy kciuki - juz ne mogę doczekać się by zobaczyć zakopiańską wesołą publiczność (akurat w tym roku tylko w TV)

  • początkujący
    Optymizm

    Hmm...Czytajac powyzszy artykul,zauwazylem (jak wiekszosc zapewne) to ze z ust Adama plynie wiele optymizmu,ale nie zludzen.Wyraznie podkresla,ze nie liczy na cud w Zakopanem (podium),ale mowi,ze stac go na miejsce w pierwszej dziesiatce.Ogladam skoki od roku 1999 i wiem,ze taki scenariusz jest bardzo! prawdopodobny.Adam bedzie bardzo "chcial".Mysle,ze to bedzie mobilizujace.Byc moze wywalczy miejsce na pudle,ale to bedzie niezwykle trudne,majac na uwadze forme innych czolowych zawodnikow.

  • anonim

    Droga Joan doczytałem ten artykuł w którym to Adam mówi o tym że wyniki się potwierdziły natomiast przez prof. Żołądzia zostały ŹLE zinterpretowane! A co do opuszczenia ekipy wg ciebie odszedł w akcie wielkiej desperacji zadziwiające że nie zrobił tego w poprzednim sezonie czyż nie był załamany? Czyż nie skakal jeszcze gorzej niż teraz? No właśnie! Co do wniosku ze winny słabym występom jest Małysz bo przez niego inni się stresują czy krępują to źle zrozumiałaś raczej chodzilo o to że każdy trener myśli i działa tylko z i wokoł Adama a innym poświęca się za mało czasu! Widac to było nawet po Lepistoe kiedy Małysz sięgał po 4 kulę reszty chłopaków nie było widać! A co do serwismena to Małysz ma z firmy zawodowca od fisherów na których skacze więc zanim napiszesz że PZN-u nie było stać na zatrudnienie jak u Kowalczyk też sprawdź! Napisałaś ze internauci mieliby pretensję że Malysz ma osobnego trenera jak teraz juz podobno utyskują tylko że internauci nie maja o to pretensji że Malysz chce trenowac sam mieć swojego trenera tylko w jakiej formie to zrobił! I wierz mi każdy kto pamięta jego pierwsze wygrane i potem jego całkowite załamanie, chęć zakończenia kariery i ten powrót i od 9 lat szaleństwo z nim związane jest z nim zawsze na dobre i złe jest prawdziwym kibicem , i nie ma to nic wspólnego z tym że chcemy również by wreszcie przejrzał na oczy ze stał się marionetką człowieka który wcale nie myśli o nim tylko o kasie! Oby Hannu okazał sie tym Hannu z 2007 roku a nie z poprzedniego! I życzę Kruczkowi i pozostałym chłopakom dalekich skoków!

  • anonim
    do nieznanf

    Po pierwsze z treści tego artykułu widać wyrażnie że Adam chce sam trenować! być moze zawsze chciał! To jest zupełnie inny świat nie zawsze jest tak jak nam się wydaje, a moze nigdy! Po drugie dodawanie w kwalifikacji jakiś zawodników jest bezocelowe nie wiesz ile by skoczyli? Po trzecie skok na 136 m to jest coś

  • JoaN bywalec
    nieznany (*140.neoplus.adsl.tpnet.pl), 16 stycznia 2009, 09:44

    Powiem tylko,że nie zgadzam się z Tobą w kwestii,cyt;".. Dlaczego Małysz broni się przez samotnym treningiem z wybranym przez siebie trenem jak np. Janda bo wtedy nie byłoby możliwości zwalania winy na kogoś a to Tajnera a to Kruczka, serwisantów czy Żołądzia który podobno źle zinterpretował wyniki swoich badań ..."
    Adam NIGDY nie powiedział,że prof.Żałądź cokolwiek źle zinterpretował-nie doczytałeś w poprzednich newsach!Powiedział ,że wyniki badań w Lahti były takie jak i u nas ale i to,że Kruczek po konsultacjach z prof.Żołądziem NIE zastosował korekty w pozycji najazdowej i odbiciu... Po drugie Małysz zawsze uważał się za członka ekipy narodowej i wspólnie z pozostałymi zawodnikami trenował - bez wyjątków! Wcale nie z powodu ASEKURANCTWA o którym piszesz.
    Janda ma oddzielnego trenera z zupełnie innych powodów. Justyna Kowalczyk zaś to inna historia,inna dyscyplina i dopiero jest na początku pasma wielkich sukcesów (miejmy nadzieję).Małysz doszedł do wszystkiego mając to,co pozostali do dyspozycji i chwała MU za to.Inni nie potrafili tego wykorzystać. Już sobie wyobrażam te wszystkie komentarze i pretensje różnego kalibru,gdyby Adam trenował oddzielnie już wcześniej!Przecież podjął taką decyzję w "akcie desperacji" można powiedzieć i już za to dostaje "po głowie" od internautów i pewnie nie tylko od nich.....I tak źle i tak niedobrze.Z Twojego komentarza mozna też wysnuć wniosek,że za złe wyniki pozostałych członków ponosi winę.....ADAM bo Jego obecność ich onieśmiela,krępuje,odbiera zdolności? "Bez jaj" jak to mówią młodzi - to może większa ilość sławnych skoczków w czasie zawodów odbiera im odwagę ?! Oni mają się STARAĆ I WALCZYĆ a nie rumienić jak panienki na wydaniu i chować po kątach! Mają o wiele lepszy start i warunki niż Adam!...Nawet nie powiem DZIĘKI CZEMU I KOMU! A co do serwisanta...nie stać PZN na supoer fachowca - jak dla Kowalczyk?
    Na koniec - jesli ktoś jest PRAWDZIWYM KIBICEM to trzyma kciuki za "swojego" w czasie hossy i bessy,że się tak giełdowo wyrażę .
    Mam nadzieję,że dzisiaj i jutro też tak będzie - ja niestety nie mogę być w Zakopanem ale....mam tam swoich ludzi :)) i ONI również w moim imieniu będą wspomagać ADAMA i naszych chłopaków !
    Życzę IM wspaniałych wyników a Adasiowi(!) -tak ostrożnie na początek-miejsca w pierwszej 10......6...........
    Pozdrawiam

  • skorpios stały bywalec

    a ja mam propozycje, troche poza tematem:

    zablokujcie mozliwosc pisania komentarzy osobom nie zarejestrowanym, moze wtedy mniej bedzie bezsensownych komentarzy lub zajadlych atakow badz to na Adama badz na innych skoczkow lub trenerow, pisanych przez ludzi, ktorzy ze skokow najbardziej lubia skok na piwo lub w bok...

  • damianpietrzak1 bywalec
    Limity

    Hej! chciałbym żeby ktos mi wytłumaczył od czego zależy
    to że Polska będzie miała limit 5 zawodników a nie 4.
    Czy to zależy od liczby zawodników która zdobyła punkty
    czy od samych punktów czy co bo ja nie wiem
    prosze niech ktoś mi wytłumaczy.

  • anonim

    Na razie niewiele sie nie zmieniło, jeśli dodać 6 zawodników z "10" + 4-5 Japończyków + Roemorena, Damjana (mimo słabej formy są i tak lepsi od naszych), to Adam jest w tym samym miejscu... reszta nieco lepiej, ale w Zakopanem zawsze było w kwalifikacja lepiej (jak to gospodarze...), a po I serii wszystko wracało "do normy" i wchodził Małysz i jeszcze dwóch - trzech naszych.
    Ale jeśli Małysz zarezykuje i wyjdzie mu skok na pierwsza "trójkę", to może sie przełamać. A jemu bardzo potrzebny jest sukces, nawet w tak marnie obsadzonym konkursie...

  • anonim

    Wyjazd do Lahti był w 10-tkę? Przecież wcale nie skacze Małysz lepiej za to bez dwóch zdań lepiej skaczą pozostali ! iI to już kolejny raz po odseparowaniu Małysza reszta chłopaków skaczelepiej! Od roku Tajner namawiał Małysza na indywidualne treningi i team Małysz jak to stało się z super Justyna Kowalczyk ale pan Adam to niestety pod względem myślenia od biega od pani Kowalczyk! Dlaczego Małysz broni się przez samotnym treningiem z wybranym przez siebie trenem jak np. Janda bo wtedy nie byłoby możliwości zwalania winy na kogoś a to Tajnera a to Kruczka, serwisantów czy Żołądzia który podobno źle zinterpretował wyniki swoich badań dopiero "geniusz "Lepistoe prawidłowo to zrobił szkoda tylko ze nie odkrył tego np. w zeszłym roku jak na Kulm Małysz lądował na 120m czyli na buli! A winny jest niestety sam pan Adam który manipulowany przez Ediego nie dostrzega że to on robi mu koło pióra! Oby się przebudził jak jego forma na co liczy wielu kibiców którzy trzymają za niego kciuki już naście lat!

  • anonim
    SAPPORO

    Załóżmy iż Stoch i Bachleda zwiększą nam limit na PŚ do 5 zawodników to kto wtedy poleci do Sapporo? Jeżeli więc kadra leci prosto z Vancouver do Sapporo to powinno tam pojechać 6 naszych zważywszy że właśnie ta 6 ma największe szanse wystąpić w IO (Małysz, Stoch, Rutkowski, Bachleda, Żyła, Hula) Co o tym myślicie bo może ja się nie znam?

  • Schlieri-fanka doświadczony

    Kurczę, jakoś nie czuję tej atmosfery w oczekiwaniu na skoki w Zakopanem co zawsze... Chyba brak czołówki norewskich i fińskich skoczków tak działa. Poza tym brak Morgensterna i Kocha to też nie jest czynnik sprzyjający. Poraz pierwszy tak mam. Beznadzieja. Zawsze, gdy zbliżało się Zakopane czuło się to napuięcie i oczekiwanie. A teraz?

    Co do Adama to wiem, że i tak da radę. On jest niezniszczalny. I za to go szanuję:)

  • anonim
    Dziewczyny i Małysz

    Małysz ty jesteś najlepszy i oni rywalizują z najlepszym skoczkiema nie ty z ( niby ) najlepszymi skoczkami, oni się uczyli od Ciebie skakać, zawsze może przyjść kryzys w sporcie ale to jeszcze nie koniec kariery, sam jestem hokeistą i wiem że jak przychodzi kryzys trzeba zrezygnować ze startów i ćwiczyć, ćwiczy i jescze raz ćwiczyć, aż przyjdzie forma. Teraz jestem najlpeszym zawodnikiem wsród juniorów...

    Dziewczyny są ahahahaha gorące ahahaahaha dziewczyną gorące ahahahahahahaha. Blondynki, Szatynki ja was wszytskie dziewczynki, całować chcę... Jesteś szalona, mówie Ci zawsze ją byłas.... Białego Misia aha dla dziewczyny....aaaaaaa....

  • ewson początkujący
    kibic_malysza

    dlaczego sadzisz, ze zejda w cien? schlierenzauer i morgenstern juz sie wpisali w historie tego cudownego sportu jakim sa skoki narciarskie. adam jest wielki i wszyscy wiemy ze jest jednym z najlepszych skoczkow wszechczasow. ale dlaczego nie chcesz dopuscic do siebie mysli, ze gregor i thomas to wielkie talenty, do tego mlode wiec nie osadzaj ich, bo nie masz prawa. skad wiesz, ze zejda w cien?

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl