PŚ w Willingen: Austriacy wygrywają konkurs drużynowy

  • 2009-02-07 17:53

Reprezentanci Austrii stanęli na najwyższym stopniu podium konkursu drużynowego Pucharu Świata w Willingen. Polacy zajęli ósme miejsce.

Austriacy, występujący bez swojego lidera, Gregora Schlierenzauera, zgromadzili 902,9 pkt. Wystąpili w składzie: Thomas Morgenstern (zdobył największą ilość punktów), Markus Eggenhofer, Andreas Kofler i Wolfgang Loitzl.

Pewien niedosyt odczuwają zapewne Norwegowie. Podopieczni Miki Kojonkoskiego (Roar Ljoekelsoey, Tom Hilde, Anders Bardal i Anders Jacobsen) prowadzili po pierwszej serii, ale ostatecznie przegrali z Austriakami o 1,7 pkt.

Na trzeciej pozycji, ale ze znaczną, przekraczającą 100 pkt, stratą, znaleźli się Finowie. Ville Larinto, Kalle Keituri, Matti Hautamaeki i Harri Olli zdobyli 793,2 pkt.

Polacy wywalczyli dziś ósmą pozycję. Nasi skoczkowie całkiem nieźle spisali się w pierwszej serii: najdłuższy skok oddał Adam Małysz - 127,5 m, Stefan Hula uzyskał 125 m, a Kamil Stoch i Rafał Śliż - po 121 m. Na półmetku Polacy zajmowali siódmą lokatę, wyprzedzając m.in. Rosjan. Niestety, nie udało im się utrzymać tego miejsca do końca konkursu. W drugiej serii Adam Małysz uzyskał 117,5 m, Kamil Stoch - 117 m, Rafał Śliż - 107,5 m, a Stefan Hula - 95,5 m. Polacy zdobyli łącznie 690,1 pkt.


WYNIKI I KLASYFIKACJE:
Zobacz wyniki I serii konkursu »
Zobacz pełne wyniki konkursu »
Zobacz nieficjalne wyniki indywidualne konkursu »
Zobacz aktualną drużynową klasyfikację Pucharu Świata »

07.02.2009 - Austriacy na podium07.02.2009 - Austriacy na podium
fot. Tadeusz Mieczyński

Barbara Niewiadomska, źródło: Informacja własna
oglądalność: (14733) komentarze: (219)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    Polacy jako przedskoczkowie

    O ile się nie mylę, nikt tu nie brał pod uwagę, że w drugiej serii - przy padającym mokrym śniegu - Polacy, jako startujący jako pierwsi, robili praktycznie za przedskoczków dla każdej kolejki, przecierając innym tory, zwłaszcza w sytuacji zmiany belek między kolejkami. Przed skokiem Huli NAJPIERW puszczono przedskoczka, POTEM zmieniono belkę, a potem - już bez przedskoczka - puszczono Hulę. Wspominali o tym i Małysz i Hula, ale może warto powtórzyć, że nie można traktować wczorajszych wyników drużynówki jako w pełni miarodajnych i przekreślać śliża i Hulę praktycznie po jednym skoku. W tej sytuacji doskonale wypadł Stoch, robiąc w każdej serii jeden z najlepszych wyników w swojej kolejce (a w pierwszej serii jego kolejka startowała w najgorszych warunkach

  • anonim
    cd

    JAPONIA: Dobre skoki oddali Tochimoto, Ito i Kasai. Zawiódł zupełnie Watase, zmniejszając swoje szanse na udział w zawodach drużynowych. Oprócz nich Yumoto jest teraz bez formy ale być może dojdzie do siebie na Liberec. Także Takeuchi słabo skacze ale ma potencjał. Okaże ma najmniejsze szanse z nich na drużynę ale w przypadku dobrej formy ma także szanse.
    Pewniacy: Kasai, D. Ito, Tochimoto
    Kandydaci: Takeuchi, Yumoto, Watase, Okabe
    ROSJA: Swoje skoczyli Vassiliev i Rosliakov. Zawiedli Kornilov i Karelin. Ten pierwszy jest jednak pewniakiem. Karelin jest najmniej pewnym zawodnikiem ale nie ma go kim zastąpić. Ipatov jest bez formy od ładnych paru sezonów, a Trofimov nie udowodnił dobrej formy w Strbskim Plesie.
    Pewniacy: Vassiliev, Rosliakov, Kornilov
    Kandydaci: Karelin, Trofimov, Ipatov
    POLSKA: Pewniakami są Małysz i Stoch którzy wczoraj nie zepsuli swoich skoków. Śliż i Hula solidarnie zepsuli swoje skoki w II serii. Swoje aspiracje zgłasza Maciek Kot który ostatnio jest w dobrej formie. Jeśli Łukasz Rutkowski dojdzie do siebie po chorobie to także ma duże szanse. Piotr Żyła i Marcin Bachleda powinni znaleźć się w składzie tylko w przypadku bardzo dobrej formy
    Pewniacy: Małysz, Stoch
    Kandydaci: Rutkowski, M. Kot, Hula, Żyła, Śliż, Bachleda
    SŁOWENIA
    Wczoraj najlepiej spisali się Mitja Meznar i Robert Kraniec. Znacznie słabiej skakali Damjan i Peterka. Słowenii brakuje lidera który mógłby podciągnąć zespół. Brakuje także wartościowych zmienników. Jure Sinkovec ostatnio jest w słabej formie. Jurija Tepesa wicemistrza świata juniorów sprzed kilku lat w ogóle nie widać w Pucharze Świata. Primoz Pikl także słabo skacze ale on ma akurat szanse ze względu na doswiadczenie. Urbanc także niczym się nie wyróżnia, tak samo jak Hrgota. Kramarsic to melodia przyszłości.
    Pewniacy: Kraniec, Meznar, Damjan
    Kandydaci: Peterka (skacze bardzo słabo), Pikl, Sinkovec, Tepes (może wróci do formy)

  • anonim
    bledy

    ludzie nie wkurzajcie prezesa tvp
    pan szaranowicz jest wieloletnim komentatorem i zrobil niewielki blad przy imieniu jakiegos lichego skoczka,ktory sie wypali za dwa sezony a nasz pan z tv bedzie jeszcze dlugo bajerowal telewidzow biorac za to kilkanascie tysiakow za miesiac nie mowiac juz o dietach $$$$
    wiec nie obwiniajcie go o duperele bo co chlopina zrobi jak mu zabrac te marne grosze?

  • statystykkustosz początkujący
    Analiza

    Polacy przegrali z Austria roznica 212,8 pkt , z czego 177,3 pkt to roznica w lacznej dlugosci skokow,a 35,5 to roznica za styl.Latwo wiec wyliczyc,ze na osiem skokow w kazdym przegalismy srednio z Austriakami 12,2 metra, a wpunktach za styl 4,43 za kazdy skok-to obrazuj e slabosc polskiego teamu.Nasz mistrz otrzymal note za styl w obu skokach 104,5 pkt a Morgenstern skakal przeciez na tej samej skoczni i uzyskal 115,5 pkt za styl.Malo tego naslabszy stylowo Austriak zdobyl 107,5 pkt.Mozna podsumowac to w ten sposob,ze oba teamy skakaly na innych obiektach

  • Xellos profesor
    skład na Liberec

    Z tego co zrozumiałem ze studia. Tajner powiedział, że jedzie 6 zawodników, ta czwórka + Kot i Rutkowski, innymi słowy wszyscy, którzy coś znaczą w Polskich skokach na chwile obecną...

    Tylko nie rozumiem, jak tam na miejscu zdecydują kto ma startować hmmm, jakieś treningi własne czy co

  • anonim

    Ciekawe, jakie wyniki byłyby, gdyby ostatniej grupie zawodników nie podwyższono belki.
    Rzeczywiście, nasi skoczkowie nie spisali się najgorzej. Myślę, że Kamil i Adam poradzili sobie całkiem nieźle w tych warunkach. Wiem, że 8-me miejsce nie zadowala,ale to jest to, na co w tej chwili stać naszych skoczków. Mimo, że cenię Maćka i Łukasza Rutkowskiego, nie wiem, czy oni poradziliby sobie lepiej w tych warunkach niż Stefan i Rafał.
    Nie wiem jak się oni czuja po tych skokach w drugiej serii konkursu, ale na pewno lepiej ich wspierać niż narzekać.

  • anonim
    @Wiesiek

    To ty dopiero dziś się o tym dowiedziałeś co robi Robert ?
    Od początku kiedy został asystentem, było wiadomo co należeć będzie do jego obowiązków a ktoś to musi w sztabie robić.
    Byl też nie tak dawni na tej stronie z nim wywiad, poczytaj sobie.
    Czy myślisz, ze w innych sztabach nie ma osoby, która się tam zajmuje takimi rzeczami?
    W każdym, jest.
    Robert jest też bardzo pomocny do dżwigania Adama w imitacjach bo ktoś to też robił i robić musi.
    Co nie ?

  • Ania doświadczony
    :)

    Wielkie brawa do Austri:) jest to super drużyna:) Norwegowie też dobrze skakali ale Austria była lepsza:) Bez Kocha i Gregora też dali radę czyli że Austria jest królem skoków:):) i jestem z tego powodu zadowolona:) Bardzo dobrze że Morgi ma coraz lepszą formę i Markus:) I myśle że jeszcze nas zaskoczy dobrze Kofi bo on jest też super:):)

  • Emil profesor

    Niektórzy pi..... tzn gadają głupoty. Jacy Szwajcarzy? Jacy Francuzi? Kuettel skaczacy na poziomie Stocha? Amman skaczacy na poziomie Małysza? Kto trzeci kto czwarty? Szwajcarzy. Chedal na treningach jak Małysz. Sevoie gorszy od Stocha. Lazzoroni gorszy od Huli i Śliża. Nie ma czwartego. Mam ekipe na 8 miejsce z szansami na 6 miejsce ale tylko przy skokach na miare mozliwosci.

  • Red Bull bywalec

    Przede wszystkim Roar był dzisiaj równy(tak jak i Morgenstern). Skakał daleko i powtarzalnie, co jest ogromnie ważne, przede wszystkim w drużynie. Jestem ciekawy jutrzejszego konkursu z różnych powodów: Jak spisze się debiutant Georg Schlierenzauer, czy wysoką formę potwierdzi Gregor Schlierenzauer(czy to nie rodzina?) Co pokażą nasi, no i jak zaprezentuje się Roar, który wydaje się mocny....

  • TAMM profesor
    @Red Bull

    No cóż, nic nie poradzimy. ;)

    Roar rzeczywiście skakał dziś bardzo dobrze. Mam nadzieję, że to jego odrodzenie.
    Szkoda, że Jacobsen i Hilde się "nie spisali". Roar po swoich skokach zasłużył na wygraną. ;)
    Jacobsen musi jeszcze "trochę" popracować. ;)
    Hilde też. ;)

  • Red Bull bywalec
    @TAMM

    Nic na to nie poradzimy.

    Z innej beczki:
    Bardzo mile dziś zaskoczył mnie Roar Ljokelsoey, który skakał dziś na prawdę dobrze, tak jak za dawnych lat. W drugiej serii miał przecież bardzo niesprzyjające warunki a mimo to skoczył daleko. Myślę, że to głównie dzięki niemu Norwegia zajęła wysokie 2. miejsce. Jacobsen dobrze, ale można było się spodziewać nieco więcej.

  • Ewa1711 bywalec

    hmmm konkurs może nie był jakoś fascynująco emocjonujący, ale trochę kolorków nabrał dzięki rywalizacji Norwegii z Austrią. Niestety naszym chłopakom jeszcze dość sporo brakuje, choć nie jest to może już taka katastrofalna przepaść, ale ogólnie uważam, że to 8. miejsce jest po prostu tym na co nas stać w tym momencie... oby to się zmieniło do mistrzostw... bardzo bym tego chciała...

  • anonim

    @Marce93
    A ty naucz sie myslec! Co z tego ze skakali w zlych warunkach jak zdecydowanie najkrocej ze wszystkich w swojej kolejce.Ale dalej usprawiedliwiajcie swoich pewniaków warunkami i miejcie swoje racje.Na ta chwile mamy tylko dwoch skoczkow na poziomie PS, Małysza i Stocha.Hula a tymbardziej Śliż sie poprostu nienadaje do PŚ i to pokazuje.No ale lepszych chyba nie mamy i to najbardziej boli:(

  • TAMM profesor
    @Red Bull

    Uważasz, że Austriacy, to outsiderzy?
    No cóż, każdy ma prawo do własnych poglądów.

    Gratulacje dla Austriaków.
    Norwegowie połowicznie zawiedli.
    Hilde i Jacobsen, poniżej oczekiwań.
    Roar i Anders skakali dobrze, zwłaszcza ten pierwszy. ;)

  • amiunusual początkujący

    Austriacy bez Schlierenzauera wygrali, ale widać było, że było im ciężko, nad Norwegami nikła przewaga, bo tylko 1,7 pkt. Myślę, że są dumnie z tej wygranej podwójnie, bo zwyciężyli nie mając w składzie Gregora, który jest liderem ogólnej klasyfikacji PŚ, a więc i także podwójne gratulacje dla nich. Gratulacje także dla Roara, który po długiej zapaści formy, powoli chyba wraca do dyspozycji, co było widać dzisiaj w jego udanych skokach. Pozdrawiam.

  • anonim
    Wnioski są takie

    Jacobsen, Schmidt i Larinto są najmocniejsi, z Małyszem nie jest wcale tak źle jak można by sądzić po odległościach, gdyby dzisiaj odbywał się konkurs indywidualny wyniki byłyby totalnie wypaczone, choć pewnie jutro warunki nie będą lepsze, Do wszystkich ocenianie skoków tylko po osiągniętych odległościach to nonsens np. skok Huli z pierwszej serii 125 m. wszyscy uznali za dobry a 95,5 z drugiej za zepsuty, zapewniam was że skoki były na podobnym poziomie to inne czynniki spowodowały taką różnice w odległościach, według mnie Hula skacze w Willingen słabo w każdym skoku, Na koniec taka uwaga, Panie Szaranowicz przeszedłeś dziś samego siebie, proszę nie zmieniaj się!

  • anonim

    Rafał Sliz to nie jest skoczek na PŚ! to już podstarzały średniak który powinien startować w PK dożywotnio, dzis po jego znakomitym skoku w drugiej serii przekreślił szanse na jakikolwiek awans.A awans był możliwy nawet na 6 miejsce.A to co zrobił Hula w 3-ciej serii to też budzi podziw.I wy go tutaj chcecie na MŚ posyłać.To niestety nie ta skala talentu i umiejętności.W Sapporo przy bardzo słabej obsadzie zdarzył sie jednorazowy wyskok i coniektórzy zrobili z niego już super pewniaka.Chcieliście tych dwóch skoczków w PŚ, to macie.Śmiem twierdzić że Rutkowski i Kot poradizli by sobie lepiej od tej dwójki.Zamiast Kota i Rutkowskiego to własnie oni powinni skakać tam gdzie tylko potrafią latać czyli w Zakopcu z pozostałymi seniorami królami jednej skoczni!

  • Szymoncz początkujący
    Będziemy mogli wystawić 5 zawodników na MS

    Na małej skoczni będziemy mogli wystawić łącznie 5 zawodników, bowiem zwycięzca poprzednich Mistrzostw ma miejsce "z urzędu". Adam Małysz, Kamil Stoch, Stefan Hula, Łukasz Rutkowski, Maciej Kot - to jest optymalny skład wg mnie. Powalczyć o miejsce może jeszcze Rafał Śliż. Pojawienie się w kadrze na MS kogoś innego będzie dla mnie dużym zaskoczeniem.

  • anonim

    Poziom konkursu ogólnie bardzo słaby, pogoda do bani,
    skoki mizerne i krótkie, tylko malutka garstka, poradziła sobie w tym tylnym wietrze,
    nasi ? na tle wszystkich uważam, że najgorzej nie było,
    bylismy w finale, to dobrze a na razie potęgą druzynową nie będziemy, jednak na MŚ ja osobiście widzę pewne światełko, bo w zapleczu mamy Rutkowskiego i bardzo dobrego Maćka Kota, więc jest z czego wybrać dryżynę.

    Austriacy widać tak oszczędzają swojego pupilka, że musi być na jutro odpowiednio pod pompowany:)
    Ale jak nie ma Grega to Morgen zaraz leci dalej:)

    Zawody ogólnie takie sobie, bez żadnych emocji.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl