Adam Małysz: "Ta skocznia nie jest łatwa"

  • 2009-02-18 18:03

Adam Małysz po pierwszych oficjalnych treningach na skoczni normalnej w Libercu był umiarkowanie zadowolony ze swoich prób. Nasz najlepszy zawodnik podkreślił, że jest to trudny obiekt, który nie wybacza błędów.

"Ta skocznia na pewno nie jest łatwa. Jest tu bardzo wysoka bula, która nie wybacza błędów. Szczególnie przy tylnym wietrze można po prostu nie przelecieć nad bulą, tak jak to zrobił Okabe w swoim pierwszym skoku" - mówił po treningach Adam Małysz.

"W takich warunkach, przy wietrze i śniegu, trudno jest obiektywnie określić kto najlepiej skacze. Mój drugi i trzeci skok były całkiem dobre, więc mogę być zadowolony z treningu, ale wszystko jeszcze przed nami. Ja mam nadzieję, że zawody odbędą się w równych warunkach" - dodał "Orzeł z Wisły".

"Podczas mojego trzeciego skoku dosyć mocno wiało z boku, ściągało mnie na lewą stronę, a pod koniec lotu puściło. Musiałem więc machnąć rękami, aby bezpiecznie wylądować. Ratowałem się tu przed upadkiem" - przyznaje podwójny złoty medalista MŚ w Val di Fiemme.

"Chciałbym obejrzeć jutrzejszy bieg Justyny Kowalczyk, ale w tym czasie niestety mamy chyba trening. Mimo to, postaramy się gdzieś to zobaczyć" - zakończył Małysz.

Korespondencja z Liberca, Tadeusz Mieczyński


Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna
oglądalność: (12862) komentarze: (105)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim

    Miejsca adama na skocyni normalnej podcyas MŚ i IO
    2001 - 1(MŚ)
    2002 - 3(IO)
    2003 - 1(MŚ)
    2005 - 6(MŚ)
    2006 - 7(IO)
    2007 - 1(MŚ)
    Jak widać od wybuchu formy jaki nastąpil podczas pamiętnego T4S Małysz zawsze byl w czolówce

  • malyszomanka bywalec
    Simon Amman

    Owszem, takiego skoczka może już nie byc. A szczególnie Polaka. Ale nie wolno tak mówic, na takiego mistrza jak Adam czekaliśmy około 30 lat...Ale warto było. Może teraz troszke wcześniej doczekamy się następcy Mistrza? Mam nadzieje...Bo kiedy Adam zakończy kariere, nie będzie żadnego skoczka z Polski, który w każdym konkursie mógłby zajmowac miejsce w pierwszej 10 PŚ. No niestety...Polska to nie Austria czy Norwegia.

  • anonim

    Jakiekolwiek gdybanie na temat formy Adama czy innych skoczków niema sensu - ostatnie równe zawody w pełnej obsadzie odbyły się w.. Bad Mitendorf a ponieważ mamuty są nie do końca obiektywne to ostatnimi takim zawodami były de facto zawody w Bischofshofen od tego czasu forma wielu zawodników się zmieniła i jeśli warunki w sobotę będą równe dopero wtedy sie okaże kto ma formę (a tak naprawdę okaże się za dwa tygodnie na dużej skoczni bo i 90metrowe skocznie żądzą się swoimi prawami podobnie jak mamuty.)

  • anonim

    Dotychczas w mistrzostwach świata nie zdarzały się raczej niespodzianki może z wyjątkiem Benkovica z walnym udziałem Tepesa w tym zwycięstwie, choć trzeba powiedzieć że Benković akurat tego dnia miał przebłysk formy jakiego nie miał nigdy wcześniej i nigdy później.
    Więc jest mało prawdopodobne że by wygrał ktoś bez osiągnięć. Oczywiście należy wspomnieć Harrego Olli który zdobył w Sapporo ale on akurat skorzystał z warunków jakie miał(czytaj - brak równych warunków). Za to wiele niespodzianek zdarzało się podczas Igrzysk olimpijskich. Myślę Ze narazie o formie polaków nie da się nic powiedzieć.

  • anonim

    ktoś tu napisał że patyk będzie skakał ponad 105 m. no chyba w snach. jak tu HS to 100 to na pewno sędziowie pozwolą na takie dalekie skakanie. opanujcie się. jak będą takie warunki jak dziś to MŚ zostanie jakiś farciarz. zawsze na MŚ znajdzie się ktoś taki komu wiatr daje medal. np. Olli w Sapporo na dużej skoczni. ja się modle tylko o to aby było równo, dla wszystkich. wtedy zobaczymy kto jest najlepszy. kto jaką formę przygotował na najważniejszą imprezę sezonu. co do treningów to trudno powiedzieć. brakowało jeszcze czołówki. ale przecież w takich warunkach niewiadomo jak daleko by latali. więc gadanie że Adam i tak może być pod koniec 10. to bzdety. :/ różnie może być. i Adam oddał 3 dobre, dalekie skoki. a tacy zawodnicy jak Kasai czy Ammann którzy skakali w tym sezonie dalej od Adama mieli problemy z tą równością. czekam na jutrzejszy trening. z niecierpliwością.

  • malyszomanka bywalec

    Spójrzcie na sonde obok...Jak na nią spojrzałam można by powiedzec, że wygrana Małysza jest nierealna...Ale jednak, kibice w niego wierzą, i ja oddałam głos właśnie na Adama, bo wierze w niego, wierze w jego umiejętności, które zdobył przez tyle lat. On jest wspaniałym człowiekiem, i trzeba go nadal wspierac, nawet jeśli nie ma formy. Okazujmu mu, że i tak na zawsze pozostanie tym NAJLEPSZYM! Ja napewno nigdy o nim nie zapomne!

  • anonim
    ocena,prognozy

    Nie sądzę że Schlierenzauer czy oli będą skakać 105 io więcej metrów. Należy nie zapominać że rekord to 105 metrów.
    Akurat nikt nie jest w takiej formie jak Adam Małysz w 2001,2003 r czy 2007.r.. Na podium i zwycięstwo powinny wystarczyć skoki w granicach 98 - 102 metry.
    Spójrzcie na Sapporo (fakt że skocznia trochę mniejsza) tam na podium (nie liczą oczywiście Adama Małysza wystarczyły skoki w granicach 93-95 metrów.
    Wszystko okaże się jutro o lie treningi będą w pełnej obsadzie. Realnie jest może z dziesięciu skoczków którzy będą się liczyć według mnie (Amman,Morgenstern,Schlierenzauer,Wasiliew,Olli, nierówni Jacobsen,Schmitt, Matti Hautameki, może Loitzl ale ostatnio brakuje mu błysku)
    Mam nadzieję że będą równie warunki bo jak nie to będzie wielka loteria a jak swoje trzy grosze dorzucą sędziowie to będzie kiepsko.

  • anonim
    @trans Przeczytajcie

    Jeżeli w zawodach nie startowała by czołowka to skoki ponad 100m,lub minimalie krótsze dawałyby podium.Ale gdyby doliczyć wyniki czołówki to te skoki w okolicach 100 metra dałyby ledwo pierwszą "10".Ci najlepsi np.Schlierenzauer,lub Olli będą skakać pewnie gdzieś tak ponad 105m ci slabsi z pierwszej "10" w granicach 100-105m.Więc raczej nei masz racji.

  • anonim
    @JA :D

    Kłania się czytanie ze zrozumieniem:

    Podczas mojego trzeciego skoku dosyć mocno wiało z boku, ściągało mnie na lewą stronę, a pod koniec lotu puściło. Musiałem więc machnąć rękami, aby bezpiecznie wylądować. Ratowałem się tu przed upadkiem".

    Pod Koniec lotu puściło,nie na początku.Najpierw mocno wiało z boku później ściągało i puściło.
    Dlatego ratował się przed upadkiem machając rękami.Nie zawsze odległość zależy od tego czy skoczek ratował się przed upadkiem,czy też nie...:)

    *** Komentarz zmodyfikowany przez Moderatora(102), 2009-02-18 17:39:10 ***

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl