Walter Hofer: "To była jedyna decyzja"

  • 2009-02-27 21:40

Dawno już nie zdarzyło się, by konkurs o mistrzostwo świata zakończył się po jednej serii. Taką decyzję wymusiła na jury pogoda. Dyrektor konkursu - Walter Hofer tłumaczy, dlaczego nie było innego wyjścia:

"Dwa razy podchodziliśmy do drugiej rundy. Warunki wciąż się zmieniały. Nie byliśmy w stanie zapewnić równych warunków wszystkim zawodnikom. Kończył nam się czas, nie było widoków na lepszą pogodę. Jury musiało podjąć taką decyzję" - powiedział Hofer.

10 minut po zakończeniu konkursu pogoda się poprawiła, a śnieg przestał padać. Dyrektor Pucharu Świata uważa jednak, że to niczego nie zmienia i konkursu nie dało się przeciągnąć jeszcze o kilkanaście minut: "Potrzeba przynajmniej pół godziny równych warunków. A pogoda ponownie się zmieniła po 15 minutach. Naprawdę - to była jedyna możliwa decyzja. Jutro przed południem na skoczni odbyć ma się konkurs do kombinacji norweskiej a potem drużynowy skoków. Fizycznie nie było innej możliwości" - zakończył Austriak.

Korespondecja z Liberca, Marcin Hetnał


Marcin Hetnał, źródło: Informacja własna
oglądalność: (6420) komentarze: (32)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • fanka skoków bywalec
    Dobra decyzja p.Hofer i Jego doradców!!!

    Bardzo dobra była decyzja..krytykują zawsze i wszystko wieec tym się nie przejmować.Gratuluję zwycięzcy, nie widziałam innego w tym konkursie,gdyby skakali powtórnie wynik byłby wypaczony więc nie było sensu przeciągać konkursu.dzięki panie Hofer za tą decyzję.Pozdrawiam

  • anonim

    Tak powazna impreza jak MŚ powinny miec dwie serie za wszelką cenę. Z pogodą się nie wygra, ale ten konkurs powinien miec nie przerywaną druga serie. Podczas gdy do końca zostało siedmiu zawodników powinno się dokończyc tą serię nawet gdy ta 7 miałaby czekac z pól godziny. To bardzo stresuje zawodników, ale sam Szaran mówił że potem była chwila podczas gdy ta 7 mogłaby oddac swoje skoki w porównywalnych warunkach jak reszta.

  • Marco Polo weteran
    tepfer - z tym tworem trzeba wreszcie skończyć!

    Tak jest zawsze kiedy ten burak o fizjonomii standartenfuhrera wychodzi przed szereg. Najpierw, wraz z tepesem, wyreżyserowali wyniki pierwszej serii (przynajmniej gdzieś do 46 numeru, bo potem wiatr się nieco pogorszył, a trzymac, wzorem Willingen, Morgensternów, Ammanów i Schlierich az będą mieli kosmiczne warunki się nie dało), a potem płacząc nad dolą Ammanna (ten, jakby nie mial rodziny to spokojnie mogłby w rybryce ojciec napisać "hofer" a w rubryce matka skreślić "tepes") i paru innych, i bojąc się o miejsca Loitzla i Schlieriego, przerwał konkurs. Na koniec był bezsilny, bo lobby telewizyjnemu konczyl się czas antenowy. A to lobby jeszcze ważniejsze od innych.
    "Odgryzłeś se ogon, pastuchu" - taki krzyk usłyszałem wczoraj wieczór tuz po konkursie przez balkon. Do kogo ten mój sąsiad krzyczał, nie wiem.
    Zwracam tylko uwagę na jedno. Nie wiem czy to skakanie w złych warunkach nie odbilo się - bardzo negatywnie - na Stochu. Jego zły drugi i trzeci skok konkursowy nie wynikały li tylko z warunków. Chlopak sie chyba podłamal. Skoczyl w pierwszej serii pięknie, a ledwo wszedł do finału. Gościowi, który zdobył tytuł mistrza, w zblizonych warunkach skoku regularnie dokładał. A przegrał z nim prawie 15m. Ja tez bym miał załamkę.
    Na tym przykładzie widać jak wieloaspektowa jest działaność tepfera.

  • koleś początkujący

    co wy chcecie od Hofera? obojętnie jaką decyzję by podjął to i tak było by źle! postawcie się na jego miejscu on jest stale pod presją i to z kilku stron, a nie ma człowieka nieomylnego, trzeba też zrozumieć że w tym sporcie nie zawsze da się stworzyć równe dla wszystkich, ale tego nasi "pseudo znafcy" zrozumieć nie potrafią

  • Fanka z Czech początkujący

    Haha tak sie gada tym ktorzy tam nie byli naprawde pogoda byla zla! Ja tam bylam i nie wytrzymalbym tam jeszcze czekac dalsze godziny...I tak by sie nic nie zmienilo musza sie ludzie pogodzic z tym ze nie zwyciezyl austriak no i to jednak dobrze Andi skoczyl najlepiej i tak juz zostanie teraz juz nic z tym nie zrobimy...=)
    Pozdrawiam!

  • Radix-Katowice stały bywalec

    Według mnie na Mistrzostwach Świata nie powinna być tylko jedna seria... To tak jakby miała odbyć się tylko jedna połowa w meczu piłki nożnej... Niesprawiedliwe dla skoczków, którzy skaczą równą, potrafią oddać dwa dobre skoki, a nie mają szczęście i raz skoczą rewelacyjnie, a raz kompletnie go zepsują... echh...

  • anonim
    ŻAL

    Dla mnie to jest niesprawiedliwe, przecież ktoś z pierwszej piątki na przykład miał jeszcze szansę na zwycięstwo, koncentrował się na dalekim skoku, a ten tutaj taki cyrk Hofer zrobił :| 1 seria załóżmy - pierwszy byłby Morgenster, drugi Amman, trzeci Małysz i by się skończyło na pierwszej serii = mistrzem jest Morgi.. wiecie jakby gadano w Polsce na Hofera ? xD Że Małysz miał szansę na mistrzostwo, a Walter poleciał w kulki . . w sumie sie z tym zgadzam. Trzeba było czekać, nawet 3h, ale czekać !

  • Edward bywalec

    HOFER MA RACJĘ. JAK SKAKAŁ KOUDELKA I AMMANN TO BYŁA JUŻ ZAMIEĆ, KTÓRA WCALE NIE USTAWAŁA.
    GDYBY DOKOŃCZYLI TĄ FARSĘ ZŁOTO MIAŁBY MORGI A SREBRO LARINTO KTÓRZY NICZEGO WIELKIEGO NIE POKAZALI I TO BYŁBY DOPIERO KABARET

  • anonim

    Trzeba było dokończyż II serię a nie powtarzać. Akle skoro boski Ammannek rąbnął na bule, to wszyscy sie popłakali. Byłyby i 2 serie i normalny (jak zawsze ) loteryjny dla większości konkurs.
    Decyzje o ukonczeniu konkursu po I serii uważam za poprawną. I przynajmniej raz wygrali ci co sa i dobrzy i nie oszukuja a mieli przy okazji wiecej szczęscia niz inni.
    Ten konkurs był bardziej sprawiedliwy niz odebranie Harremu złota w Sapporo!

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl