Prezydent FIS zadowolony z przebiegu MŚ w Libercu

  • 2009-03-02 23:41
Za nami wielkie emocje związane z Mistrzostwami Świata w narciarstwie klasycznym w Libercu. Impreza okazała się sporym sukcesem komitetu organizacyjnego, którego starania docenił także prezydent Międzynarodowej Federacji Narciarskiej - Gian Franco Kasper.

"Mistrzostwa zostały bardzo dobrze zorganizowane, nie napotkaliśmy większych przeszkód. Było nawet lepiej niż mogliśmy przypuszczać po zeszłorocznych zawodach, kiedy brakowało śniegu czy po problemach organizacyjnych przed trzema laty" - powiedział Berkutschi.com Gian Franco Kasper.

Prezydent FIS był zadowolony z frekwencji na trybunach -
"Widownia również dopisała, chociaż czescy sportowcy nie należeli tu do faworytów, to stadiony były wypełnione po brzegi kibicami."

Zapytany o to czy dominacja jednej drużyny jak to ma miejsce w przypadku konkursów drużynowych w skokach, gdzie od lat na MŚ dominując Austriacy Kasper odpowiedział - "Cieszę się, że Austriacy są takim silnym zespołem, nie ma w tym nic złego. Oczywiście to dobrze jeśli o medale czy miejsce w czołowej szóstce walczy kilka krajów. Jeśli popatrzymy w przeszłość to okazuje się, że wiele reprezentacji stawało już na podium konkursów drużynowych - kiedyś najlepsi byli Niemcy, jeszcze wcześniej wszystko wygrywali Japończycy, więc to cały czas się zmienia."

Nowością podczas MŚ w Libercu był konkurs indywidualny kobiet, po raz pierwszy w historii panie rywalizowały w swojej kategorii o medale.

"Zauważyliśmy wiele naprawdę utalentowanych dziewcząt, ale poziom większości pań nie jest jeszcze taki, jaki chcielibyśmy oglądać. Życzylibyśmy sobie, żeby reprezentowały one mniej więcej zbliżone umiejętności. Były to jednak dobre zawody i mamy nadzieję, że skoki narciarskie pań znajdą się w programie Igrzysk Olimpijskich w Soczi w 2014 roku" - zakończył Kasper.

Paweł Guzik, źródło: berkutschi.com
oglądalność: (5856) komentarze: (23)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    Liberec 2009 - organizacyjnie

    Ja mogę się wypowiedzieć na temat MŚ w Libercu od strony organizacji i logistyki jako że jako kibic gościłem tem w zarówno pierwszy jak i drugi weekend. Organizacja jak dla mnie bardzo dobra. Transport za darmo i na czas o każdej porze dnia i nocy, a to zważywszy na odległości i ciężkie warunki pogodowe nie musiało być łatwe. Obiekty przygotowane bardzo dobrze. Zarówno stadion biegowy w Vesec jak skocznie Jested. Dojście dobrze oznaczone, drogi odśnieżone ogólnie ok. Wieczorem w rynku wspaniała oprawa na dekoracjach plus koncerty codziennie.
    Teraz żeby nie było tak różowo.
    Przede wszystkim bardzo wysokie ceny zarówno biletów na zawody jak i miejsc noclegowych. Słabe zainteresowanie czeskich kibiców co miało wpływ na frekwencje. Problemy z pogodą ale to już nie zawsze wina organizatorów. Przykładowo wiadomo od zawsze ze na skoczni Jested zawsze po zapadnięćiu zmroku wieje wiatr. Można by było zrobić konkursy wcześniej ale oczywiście FIS no i lobby telewizyjne by sie nie zgodziło. No i tak mieliśmy loteryjny konkurs na K-120 oraz drużynówkę. Szkoda. Ale ogólnie to nie żałuje że byłem. Zwłaszcza że obydwa złote medale Justyny miałem okazje oglądać na żywo na stadionie :-)

  • max81 bywalec

    Zdecydowanie najlepiej wypadly biegi.Justyna udowodnila ze jest prawdziwa nasza krolowa sniegu i numerem 1 w tym sezonie.I ona ma spore szanse zdobyc jeszcze PS w tym sezonie jesli utrzyma (a wiem ze utrzyma) taka wspaniala forme.. Ale trzeba tez pochwalic inne nasze zawodniczki.Zrobily duze postepy i Kornelia Marek i Sylwia Jaskowiec.W sztafecie naszej pobiegly ponad swoje mozliwosci.Zwlaszcza Sylwia.Naprawde rosnie nam ciekawa druzyna i kto wie czy juz za rok nie sprawi nam milej niespodzianki na IO.Biegi naszych Pan przycmily wystepy skoczkow.Te 4 miejsca naszej druzyny i Stocha mozna uznac tez za male sukcesy ale trzeba dodac ze zwlaszcza druzynowka byla przeprowadza w nierownych warunkach.No ale wynik idzie w swiat.A ten konkurs na duzej skoczni to popis kompromitacji zwlaszcza jury ktory zamiast przelozyc konkurs na niedziele to kombinowali tak ze wykombinowali i zepsuli poprostu konkurs.To nie jest PS zeby 1-na serie odbywac i odwolywac.Nawet przepisy na to zbytnio nie pozwalaja.Ale Hofer i reszta nie 1-szy raz popelniaja kontrowersyjne i dziwne decyzje.O kombinacji to tradycyjnie nie ma co pisac, nie mielismy zadnego przedstawiciela i chyba predko sie nie doczekamy.To samo biegi Panow sprinterow Krezelok jeszcze ciagnie ta swoja kariere ale juz raczej najlepsze lata ma poza soba a Kreczmer z calym szacunkiem pozostanie raczej przecietnym biegaczem.A ich nastepcow tez nie widac.

  • Anika profesor
    O Justynie

    www.tvn24.pl/-1,1588934,0,1,serce-mistrzyni
    -bije-piec-razy-szybciej,wiadomosc.html

    polskatimes.pl/sport/90061,mistrzyni-
    kowalczyk-to-polski-lance-armstrong,id,t.html

  • anonim
    Ja myślę że najlepiej wypadły biegi

    Biegi by ły na bardzo wysokim poziomie. Zwłaszcza miło się oglądało wobec sukcesu Justyny, która pozostawiła naszych skoczków (z 4 miejscami) w cieniu swojego wielkiego sukcesu.

    Co do skoków. Konkurs na K 120 był żenujący, wystarczyło przerwać zawody i odbyć je np. w sobotę lub niedzielę, gdy pogoda była OK. Reszta konkursów była OK.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl