Adam Małysz: "Okabe czekał na podium dłużej"

  • 2009-03-10 21:19

Adam Małysz znów na podium. Mistrz z Wisły ucieszył dziś kibiców zajmując trzecie miejsce w konkursie w fińskim Kuopio. Był to jego 300setny występ w Pucharze Świata.

Adam MałyszAdam Małysz
fot. Karolina Osenka

Podczas pokonkursowej konferencji Małysz mówił: "Mam nadzieję, że teraz pójdzie już tylko coraz lepiej. Warunki nie były dobre dla wszystkich, ale trudno. Teraz tak jest że nawet najsłabszy wiatr ma duży wpływ na długość lotu. Jestem zadowolony, szczególnie z drugiego skoku. To był taki skok na czołówkę światową. Zawsze dobrze skakałem w Kuopio i cieszę się, że znów mi sie udało dobrze tu wypaść. Bardzo bym chciał powtórzyc to w konkursach w Norwegii, choć na pewno łatwo nie będzie. Mam nadzieję że zakoduję sobie te skoki i ten konkurs w głowie".

"To trzecie miejsce to dla mnie w tej chwili wielki sukces. Mój drugi skok pozwolił mi uwierzyć, że po tych trudnych chwilach a nawet chwilach zwątpienia, nadal mogę rywalizować z najlepszymi. Wczoraj się dowiedziałem, że dziś jest mój trzysetny występ w PŚ. Więc jak widać po mnie ale i po Okabe - można długo rywalizować na najwyższym poziomie" - dodał Adam.

Adam Małysz czekał na to podium prawie dwa lata. 25 marca 2007 wygrał konkurs w Planicy który przypieczętował jego czwarte zwycięstwo w klasyfikacji Generalnej Pucharu Świata. "To prawda, czekałem długo, ale Takanobu czekał na podium jeszcze dłużej niż ja" - zakończył uśmiechnięty Małysz.

Korespondencja z Kuopio, Katarzyna Krawczyk


Katarzyna Krawczyk , źródło: Informacja własna
oglądalność: (19669) komentarze: (193)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Quintesson początkujący
    Gratulacje

    Dla Mistrza, co prawda spóźnione.
    Skok w 2giej serii był naprawdę dobry, oby tak dalej. W Lillehamer może być równie udanie - a może nawet lepiej, gdyby obie próby były na takim poziomie jak ta druga :)

    Część osób zaczęła porównywać ten sezon do olimpijskiego (przed 06/07), i sugeruje szarżę po zasłużony tron w przyszłym. Nie mam nic przeciwko temu - Byłaby to piękna kropka nad i w jego karierze :)

  • Maewju stały bywalec

    1.Jak dobrze znowu było zobaczyć uśmiech na twarzy Adama.
    Mam nadzieję,że teraz pojdzie z gorki.
    Podczas drugiego skoku widac bylo ten przyslowiowy "błysk",ktorego ostatnio tak bardzo brakowalo.

    2. Nie miałam okazji zobaczyc dekoracji,ale jezeli bylo tak jak napisala @Fanka to naprawde moj szacunek,ktory i tak byl baaaaardzo duzy zarowno dla Adama jak i Simona jeszcze wzrosl. Mozna mowic co sie chce,ale prawdziwego mistrza nie tylko poznaje sie po medalach,osiagnieciach,ale po tym jakim jest czlowiekiem.
    Szacun Adam i Simon! ;)

  • anonim
    Szacunek dla tego co wygrał

    To był piękny gest, kiedy już wszyscy stali na podium, Adam razem z Simonem zeszli z podium i pokłonili się nisko Okabe.

    Tak tylko potrafią zrobić prawdziwi Mistrzowie, tacy, którzy mają szacunek do drugiego, który wygra.
    To było coś pieknego, Okabe zrobiło się bardzo miło z tego powodu.
    Dlatego tak bardzo cenię tych starszych zawodników, młodzi muszą się jeszcze sporo uczyć.

  • anonim

    Jak mówi Adam, że skokami ostatnio rządzą wiatry to trzeba Mu wierzyć. Wczoraj było podobnie a Małysz widocznie wyczerpał limit pecha.

    A wyniki....

    "Lepiej zagrać w totolotka"

    Ale to dobrze , że Adam wskoczył na pudło czym uszczęśliwił siebie i nas wytrwale czekających na sukces. A niektóre osoby odchodziły od zmysłów i wykańczały psychicznie siebie i innych przy okazji. Chociaż widzę, że teraz innym wytykają brak wiary w sposób uwłaczający godności normalnego człowieka a i Adam pewnie wstydziłby się za nich.

    Wygrana Okabe po 11 latach napawa nadzieją, że Adam może jeszcze kiedyś wygrać. Chociaż jak pomyślę, że np. Bachleda miałby skakać tyle lat w oczekiwaniu na jakieś tam punkty w PŚ to już nie jest to takie optymistyczne.

    Pomyślnych wiatrów dla naszych skoczków i radości dla prawdziwych kibiców - Nieznany.

  • anonim

    no i raczej tych punktów do Ammanna nie odrobi. nie wymagajcie aby On teraz wygrał Turniej Nordycki po jednym dobrym konkursie i miejscu na podium. mimo że w Kuopio oprócz jednego skoku (2. w treningu przedwczoraj) Adam nie zepsuł tak bardzo żadnego skoku. to przecież On ciągle nie skacze optymalnie, popełnia błędy. no chyba że po tym sukcesie jakim niewątpliwie jest miejsce 3. i uwierzy w siebie. a przecież wiadomo jaki jest Adama. jeden sukces może spowodować u niego powrót formy. tak było niejednokrotnie, chociażby 2 lata temu kiedy wygrał na normalnej skoczni w Sapporo, a później do końca sezonu gromił rywali. to geniusz w tym sporcie i po nim można się spodziewać wszystkiego. ale nie można wymagać od niego nie wiadomo czego. dla mnie miejsca w 10. byłyby sukcesem. i stać go na to. czekam już na Lillehamer. :)

  • anonim

    patyk jest jaki jest chyba przez tego całego wielkiego trenera pointnera... to on im chyba wmówił "manię wielkości". nie pamiętacie jak w tym sezonie PŁAKAŁ do prasy jak to Ammanna sędziowie zbyt wysoko oceniają.? on nie potrafi przegrywać i wpoił to swoim zawodnikom. tym młodym zawodnikom. a po patyku widać to najlepiej. jak patrze na tego "wspaniałego" trenera jak majta chorągiewką przy puszczaniu zawodników że prawie mu się pazura z barku nie wyrwie, bo tepes jak zawsze czeka z austriakami na najlepsze warunki to mnie śmiech ogarnia. a trener z niego marny, bo w austrii i tak przygotowaniem zawodników zajmują się trenerzy klubowi, a "genialny" trener reprezentacji to tylko zabiera swoich skoczków na wielbłądy do egiptu. to chyba nawet nie wina patyka że jest taki jaki jest, że nie potrafi przegrywać, a wina tylko i wyłącznie jego trenerów. no ale to że przed skokiem wygina zawsze pysk jak koń to już tylko i wyłącznie jego wina. hahaha. xD

  • anonim
    @Fanka

    [...] Prawdziwi kibice zawsze wierzą i czekają. Tak jak teraz .Warto było czekać te dwa lata, warto było znosić te durne komentarze. A Adam jeszcze wszystkim pokaże! Jak nie w tym ,to w nastepnym sezonie. Bo to nie jest zawodnik ,który tak łatwo się poddaje! :)

    *** Komentarz zmodyfikowany przez Moderatora(102), 2009-03-11 13:42:46 ***

  • anonim
    Mistrz

    Niektorzy twierdza ze Małyszowi pomogly w 2. skoku warunki. Wszytkim niedowiarkom proponuje kilka razy obejrzec skok Małysza z drugiej serii. Dokladnie widac ze od razu uzyskal znakomita parabole lotu, jak za najlepszych lat. Da porownania skok z kwalifikacji: wyzsza belka, predkosc lepsza o bodajze 0.8 km/h, nie bylo opadow sniegu i wiatr pod narty; pomimo tego odleglosc gorsza 0 2 metry, ale zwroccie uwage o ile gorsza parabole mial Adam. W kwalifikacjach ledwo dolecial do 120 metra i tam jeszcze zlapal podmuch wiatru, w konkursie parabola lotu byla na tyle wysoka aby mimo mniej sprzyjajacyh warunkow skoczyc 2 metry dalej . Nie radze sugerowac sie wahaniami nart u Adama i na tej podstawie wyciagac wnioski jakie byly warunkii na skoczni, bo te wahania od zawsze sa bardzo charakterystyczne dla naszego skoczka

    Dla porownania skok z kwalifikacji:
    youtube.com/watch?v=OiytqhlmRDU

    I z drugiej serii konkursu:
    youtube.com/watch?v=mZG02-UmNl0


    Nie ma sie co spdoziewac ze Malysz nagle zacznie seryjnie wygrywac, ale ten skok dowodzi ze nadal jest skoczkiem o prawdopodobnie najwiekszych mozliwosciach i jesli dojdzie do topowej formy, jesli odda dwa perfekcyjne soki w konkursie to jedynymi ludzmi ktorz mogay zagrozic mu w zdobyciu dwoch tytulow mistrza olimpijskiego w Vancouver beda Gregor Schlierenzauer w najwyzszej formie, moze Ahonen i Miran Tepes.

  • BJJ doświadczony

    Śmieszą mnie wypowiedzi typu 'Małysz był wczoraj trzeci, bo Olli, Keituri i inni zepsuli skoki.'

    Możnaby rzec w odpowiedzi: dlatego Schlieri prowadzi w generalce, bo Małysz zepsuł większość swoich skoków w tym sezonie.
    Najczęściej tak przeciez jest, że wygra ktoś, bo komuś innemu nie wyszło.
    Adam był wczoraj na podium - i to jest najważniejsze!
    Wrócił uśmiech na Adamowej twarzy - i to się liczy.
    Po wylądowaniu podniósł ręce w typowym dla siebie geście - czyli był z siebie zadowolony - i o to chodzi.
    A nie o to, że ten czy ów coś zepsuł ('zepsuł się' - jak powiedział imć red. Szczęsny :) )

    Wielkie gratulacje, Adasiu!

  • anonim


    To miejsce trzecie, wczoraj Adam sobie sam wyskakał, swoimi dalekimi pięknymi stylowo skokami i tyle,
    a to, że inni sobie nie radzili w tych warunkach to ich sprawa, nie poradzili sobie i kropka, Adam sobie poradził, a nawet jesli mu na dole nieco wiatr pomógł, to świetnie to potrafił wykorzystać, a dlaczego ? Bo nie jest zupełnie bez formy.

    To miejsce i lepsze skoki Adam też zawdzięcza Hannu Lepistoe, który zaczął zwracać u niego na technikę skoku.
    I mam nadzieję, że zostaną razem do nastepnego sezonu.
    A może i dalej, kto wie !

    *** Komentarz zmodyfikowany przez Moderatora(102), 2009-03-11 13:37:58 ***

  • Malyszomaniak profesor
    Nikt nie chce zauważyć że dzisiaj jest inaczej

    Od dłuższego czasu podnoszona jest pewna kwestia jak widzę mało kto zdaje sobie z niej sprawę choć mówi o niej stale od jakiegoś czasu. Chodzi o to co mówił Adam - "To loteria" "Dzisiaj nawet najmniejszy wiatr ma ogromny wpływ"

    Zaczyna nasuwać się pytanie "DLACZEGO?"

    Warto by o tym trochę napisać.

    Kwestie techniczne nie od dziś przez FiS były podawane jako główny przyczynek nie równości możliwości poszczególnych zawodników . Dlatego Jak wiemy zaczęto tu nieźle mieszać . I tak a) Kombinezony b) BMI c) Narty - Wszystkie te elementy zostały dość znacznie wyrównane tylko w sposób mniej zależny od konstrukcji skoczka jego budowy postawy czy wagi a bardziej od strony nośności skoczka . Wynika z tego że każdy skoczek nie zależnie czy wysoki niski lekki czy cięższy ma podobne możliwości lotne. Tutaj niesamowicie się wyrównało. Co za tem jest czynnikiem który decyduje o odległości . Na pewno jest to jakość skoku , brak błędów na progu odpowiednie ułożenie czyli umiejętności skoczka ALE również coraz bardziej siła na skok okazuje się przeszła na WIATR. Ma on ogromny wpływ obecnie na skok nawet najmniejsze podmuchy mogą zmienić całkowicie odległość o nawet 10 metrów ! przy tak samo dobrze oddanych skokach. Przy takiej pogodzie jaką mamy na skoczniach ostatnimi czasy można powiedzieć ,że to loteria. Ile razy już widzieliśmy wyśmienite skoki ale i tragiczne w wykonaniu przecież dobrych skoczków jak i tych którzy są w formie. Powinno się z tym coś zrobić bo rywalizacja przypomina teraz grę totolotka.

    Nie odbieram tu radości ze zwycięstwa czy podiom Adamowi, Ammanowi (Szczęściarzowi) , Czy innym. Ale chce zwrócić uwagę że każdy ma takie same możliwości do szczęśliwych warunków. Oraz przede wszystkim na to ,że należy w końcu coś zrobić z tym wiatrem.

  • anonim

    300-setny występ Adama w Pucharze i 75 podium? Jeśli to nie pomyłka to wychodzi na to, że Adam w swojej karierze co 4 konkurs zdobywał podium...niesamowity wyczyn :) Żeby tak nasi piłkarze mieli taką skuteczność ;00))

  • adu początkujący

    Zgadzam się, że Stoch jeszcze pokaże na co go stać, ale pod pewnym warunkiem, ktoś musi mu w tym pomóc (czyt. trener).

    Adam jeszcze raz gratuluje 3-ego miejsca, bardzo dobry drugi skok (świetne wybicie !). Jeżeli w pozostałych konkursach oddasz dobre skoki, które dadzą miejsca w pierwszej 10-ce tzn. że jest dobrze. Niezależnie od tego - jesteś wielki !

    W konkursach drużynowych nie pokładałbym specjalnych nadziei, bo u nas już tak jest, że mimo wszystko zawsze coś się stanie. Chociaż "nigdy nie mów hop, dopóki nie przeskoczysz" ;-]

    Nie mogę słuchać tych bredni, że Szlirenzauer się wypalił, jeden raz był 10-ty (co nie jest złym miejscem !) i już wielkie halo, poza tym zobaczycie, że wróci gdzie jego miejsce. Amman jednak ma jeszcze szanse i mam nadzieje, że panowie powalczą ;-)

    Jeszcze raz gratki dla dzisiejszego podium, dobranoc !

  • anonim

    Pragnę przypomnieć, że gdy Kamil zajął 4 miejsce na normalnej skoczni w Libercu no to każdy tutaj był Jego kibicem
    i zaraz każdy Go chwalił a krytykował Małysza. Teraz nagle każdy Stocha ma za nikogo. Mateo ma rację to nie przypadek 4 miejsce Stocha na mś. Ja oczywiście cieszę się z podium Małysza bo jestem od wielu lat Jego fanem no i niekiedy obrońcą. Tylko chodzi mi o to, że nie można oceniać skoczka po jednym konkursie. Kamil jeszcze pokaże na co Go stać i nie tylko On niedługo ktoś się jeszcze znajdzie......

  • adu początkujący

    Racja, czwarte miejsce Stocha świadczy o tym, że chłopak ma talent i akurat te skoki mu wyszły (chociaż sam jeszcze widział błędy). Nie jest to absolutnie zasługą kogokolwiek innego, ponieważ gdyby było tak, że to trener pokazał mu jak skakać, Kamil zająłbym również w konkursach indywidualnych w Lahti oraz Kuopio dobre lokaty (pierwsza 10-tka, w najgorszym przypadku od 11-tego do 15-tego miejsca), a wiemy jak było.

  • anonim
    3 luźne uwagi z czego 2 niepoważne

    1) Okabe jest wielki.
    2) Tajner jest dzisiaj najszczęśliwszym człowiekiem w Polsce. Otóż właśnie wyznaczył Małyszowi cel. Ma pobić Okabe, i być najstarszym skoczkiem, który zwycięży w Pucharze Świata.
    3) "Przede wszystkim ważne jest, że w tym sezonie wreszcie stanął" - z braku czasu na opowiastki o saunie chociaż to wypowiedziały dzisiaj złote usta Szaranowicza.

  • popo bywalec

    niewiem jak wy ale dla mnie to dopiero jak adam skonczy kariere to nasi zaczna skakcac lepiej lecz moze nie od razu bo moim zdaniem adam za duzo dziala im na psychike ze tacy raczej nie beda i nawet zadko pruboja go dogonic bo na przyklad kazdy wie ze nawet jak adam nie wygrywa mistrzostw polki to tylko dlatego ze niema zadnej formy a wystarczy takie podjum jak dzis zeby nasza reszta kadry sobie wmawiala ze nigdy az tak dobrzy nie beda wiec moim zdaniem jak adam skonczy kariere ( oby jak najpozniej ) dopiero zaczna rywalizowac miedzy soba i moze da to jakies wyniki w ps to tylko moje zdanie ale moze cos w tym jest

  • adu początkujący
    Odnośnie Stocha...

    O tym, że w Kamilu drzemie "iskra mocy" mogliśmy się już przekonać nie raz. Pokazywał, że ma w sobie "powera" podczas Mistrzostw Polski, LGP w Oberhofie i Klingenthal, jak również w ostatnich Mistrzostwach Świata. Poza tym miał jeszcze kilka, całkiem niezłych występów. Jednak powiedzmy sobie szczerze - Kamilowi potrzeba PRAWDZIWEGO trenera, takiego który go odpowiednio ukierunkuje i nauczy rzemiosła, bo go stracimy ! Poza tym na każdego DOBREGO skoczka, jeżeli się odpowiednio "wydobędzie" i rozwinie drzemiący w nim potencjał, przychodzi czas.

    Natomiast co do tej pałeczki, nie uważacie że było to co najmniej infantylne z strony pana redaktora ? Co do następcy, uważam że choćby nie wiem co, drugiego takiego skoczka będziemy mieli być może za następne "sto lat", a najprawdopodobniej - nigdy. Jednak na pewno znajdą się w Polsce bardzo dobrzy skoczkowie, o ile nasz system szkolenia i związek będzie działał jak należy.

  • horek bywalec
    -

    Piszecie tutaj ze za Adamem jest nadal duza przerwa w polskich skokach niestety to prawda,i obawiam sie je juz tak zostanie nie bedzie zadnego nastepcy Małysza mialo byc juz duzo nastepcow i nie ma nikogo to ze stoch byl 4 na Mś to nic nie znaczy skoro w dwuch nastepnych konkursach sie do 30stki nie lapie;-/ Powinnismy sie bardzo cieszyc ze Adas nadal skacze i bedzie wygrywal,bo jak skonczy kariere to juz nigdy nie bedziemy sie tak cieszyc taka jest okrutna prawda...

  • hubertraf początkujący

    Dzisiaj Małysz był 3 ale był za 39 letnim okabe. to co tu mowić o tym żeby adam konczyl kariere. jak widac jeszcze moze dlugo skakac. mysle ze te 2-4 lata moze jeszcze spokojnie skakac. bo jak zakonczy teraz kariere to sie zrobi taki sam ciotowaty jak tajner. Kiedyś Tajner był spoko gadał jak człowiek a teraz małysz dobrze skoczy i już zaczyna gadać że dobra forma i nie wyszło. Stoch 4 na mś i też było że to początek wilekiej formy! pieprzenie głupot! ;P

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl