Schallert: "Czesi mogą zdobyć medal"

  • 2009-05-08 21:18
Trzy sezony prowadził reprezentację czeskich skoczków, ale nie przygotuje ich do Igrzysk Olimpijskich w Vancouver. Austriacki trener - Richard Schallert - w marcu ogłosił, że kończy pracę w Czechach.

Jego następcą został David Jiroutek, a Schallert wierzy, że jego byli podopieczni mogą cieszyć się z olimpijskiego medalu.

"Czesi co roku robią krok do przodu i mam nadzieję, że będzie tak w dalszym ciągu. Na pewno mają potencjał, aby zdobyć medal na Igrzyskach Olimpijskich" - powiedział Schallert w wywiadzie dla dziennika CTK i Sportu.

Sen w postaci zdobycia cennych medali mógł w przypadku czeskich skoczków spełnić się już w lutym, jednak na Mistrzostwach Świata w Libercu, Czesi zakończyli zmagania drużynowe na piątej pozycji, a Koudelka był indywidualnie dwa razy dziewiąty.

"Nasz główny cel, medal w Liberecu, się nie powiódł. Przykro mi, ale jeszcze nie zaszliśmy wtedy tak daleko" - powiedział Schallert.

45-letni brązowy medalista w drużynie na Mistrzostwach Świata w 1987 roku, obecnie przejął niemieckich juniorów, ale nadal dokładnie śledzi losy czeskiej reprezentacji.

"Los tej drużyny leży mi na sercu. Trzy lata temu był to skok do bardzo zimnej wody, ale teraz wiem, że nie wymieniłbym ani jednego dnia, który spędziłem z zespołem. Wszyscy wiele się nauczyliśmy" - powiedział.

Schallert zaproponował nawet najlepszemu czeskiemu skoczkowi zeszłego sezonu Romanowi Koudelce, jakąś formę pomocy.

"Roman może zadzwonić w każdej chwili, jeśli będzie chciał usłyszeć moją opinię" - dodał Richard Schallert.

Tomasz Medyński, źródło: sport.cz
oglądalność: (6099) komentarze: (31)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • TAMM profesor
    @Fanka

    Jakbym miał możliwość, to bym sobie do pana prezesa poszedł. ;)
    W kulturalny sposób powiedziałbym co myślę o PZN itp. i tyle. ;)

  • anonim

    @TAMM

    Można i ręcznie :)) Jak kto woli :))
    Można pojechać do Związku, wejśc do gabinetu Prezesa i prosto w oczy mu powiedzieć to, co tutaj przez okrągły rok niektórzy wypisują.
    Wiesz co ?
    Założę się, że nikt z tych krzykaczy tego nie będzie miał odwago zrobić.
    Bo lepiej krzyczeć w internecie, a jeszcze lepiej anonimowo:)) Ot, co:)

  • TAMM profesor
    @Fanka

    Wyżywanie się w e-mailach nie jest raczej najlepszym pomysłem. ;)

  • anonim

    Zostaje jeszcze meil do nich, w nich można się wyżyć ile tylko wlezie.

  • anonim

    Jeśli publicznie się ich tak obraża ja czytam tutaj niżej w jednym komentarzu, to wcale się nie dziwię, że takich komentarzy nie publikują.
    Ja też bym na to nie pozwoliła.
    Poza tym dla niektórych ludzi obojętnie co zrobią lub nie, i tak będzie wciąż żle i nadal będą obrażać, marudzić i zrzędzić bo taka ich natura.
    Nawet wtedy kiedy oglądając konkursy i nasi zawodnicy spełniają pokładane w nich oczekiwania kibiców, tacy ludzie nie potrafią ich wysiłku docenić i napisać kilka ciepłych słów pod ich adresem.
    Bo dla takich ludzi wciąż jest żle.
    Precz z takimi kibicami.

  • Du Du doświadczony

    A teraz zrobią krok wstecz.

  • nieznany weteran
    @Piotr

    Tam trzeba bez wazeliny w ty... wchodzić, to opublikują. A skoki i problematyka z nimi związana? A kogo to interesuje? Dla nich to normalne miejsce pracy jak dla innych kopanie rowów czy śmietnik. Przyjdą, odbębnią co muszą, wezmą kasę i mają resztę w nosie.

  • anonim

    Nie wiem bo moje przechodzą i to z maja.
    A układów z nimi nie mam :) tyle, ze ja nie ględzę wciąż i nie narzekam na wszystko :))) bo ile można.
    Czytają to tutaj, to wystarczy im :)) hehe

  • Piotr S. weteran
    @Anika

    Masz rację, co najmniej od stycznia nie ukazują się żadne komentarze na stronie PZN . Takie postępowanie można różnie interpretować, ale jakby na to nie patrzeć, w taki sposób PZN nie poprawi swojego wizerunku.

  • nieznany weteran

    PZN sam siebie ośmiesza i to na każdym kroku.

  • Anika profesor

    Niestety, już od dłuższego czasu nie ukazuję się ŻADNE komentarze na stronie PZN, tzn od czasu gdy zwolnili tego tolerancyjnego moderatora, który wszystko puszczał :P
    Zupełnie tego nie rozumiem. W dodatku składy kadr ojęte są ścisłą (?) tajemnicą, ponieważ są dostępne tylko dla wybranych osób.
    To jest co najmniej dziwne, bo wykaz kadr jest w newsie.

  • nieznany weteran
    Cenzura na stronie PZN czy szczyt głupoty?

    Polscy "włatcy skokuf" ocenzurowali nawet mój apel o lepsze rozłożenie krajowych zawodów i połączenie ich w klasyfikacji generalnej tworząc przynajmniej tak Puchar Polski (jeśli juz nie ma kasy na dodatkowe zawody krajowe organizowane przez PZN)
    Widocznie komentarz ten narusza Konstutucje Rzeczpospolitej ;) bo do dnia dzisiejszego nie pojawił się na stronie PZN ;)))

  • Anika profesor
    @nieznany (*m50.neoplus.adsl.tpnet.pl)

    Zgadzam się całkowicie.
    Między innymi dlatego nie podoba mi się struktura kadr, że nie ma w nich miejsca dla wszystkich zdolnych juniorów, a nie tylko dla tych okrzyczanych zdolnymi.
    Trzeba by jakoś inaczej to wszystko zorganizować. Mam nawet parę pomysłów.
    Niestety polskim "włatcom skokuf" nie stało wyobraźni.
    Po raz kolejny.

  • nieznany weteran
    @TAMM

    Możliwe, ale ja jestem przeczulona na punkcie nazywania naszych skoczków beztalneciami. Dobrze wiem, ilu ich jest i jak cięzko trenują. Jest nietstety prawda że czasami na do kadr i na zawody bywają powoływani nie zawsze najlepsi i najzdolniejsi z nich, jednak jest prawdą że wszyscy kadrowicze należa do 30 najlepszych skoczków w Polsce a mamy tych skoczków dużo więcej. Niestety większośc z nich (z tych 250) to dzieci poniżej 15 roku życia.
    Nasi trenerzy mają większy wybór niż trenerzy austriaccy czy niemieccy (z czego mało ludzi sobie zdaje sprawę) ale niestety poziom naszej czołowki jest niższy niż poziom ich czołowki i naprawdę tylko dzieci mogą wierzyć, że to w Austrii rodzą się większe talenty niż u nas. Więc wina musi być gdzie indziej i ja twierdze że szwankuje szkolenie (trenerzy i system szkoleniowy). Największe zło dzieje się w przedziale wiekowym 13-19 lat. I tu jest pies pogrzebany. U nas masowo "zabija się" talenty, które doszły na bardzo wysoki poziom (jako dzieci) ze swoimi trenerami klubowymi i naraz zabrakło dla nich skoczni, zawodów i opieki specjalistów potrafiących prowadzić młodzież.

  • TAMM profesor
    @nieznany (*m50.neoplus.adsl.tpnet.pl)

    Całą dyskusję mogę uznać za wynik pewnego nieporozumienia.
    Ja odnosiłem się bezpośrednio do stwierdzenia.
    "Stać ich na medal ZRESZTĄ KAŻDEGO STAĆ".
    A więc brałem pod uwagę nie tylko członków naszej kadry, czy w ogóle kadr narodowych.
    Stwierdziłem po prostu fakt, że nie wszyscy skoczkowie mają na tyle talentu, aby zdobyć medal czy nawet znaleźć się w kadrze narodowej..
    Nawet z super trenerem. ;)

  • nieznany weteran
    @TAMM...Skoczkowie w kadrach nie są beztalenciami!!!

    Zakładanie, że skoczkowie trafiający do kadr narodowych są beztalenciami to skrajny przykład dziecinności.
    Polska to nie Słowacja czy Bułgaria i na razie mamy z czego wybierać!
    A to, że się tu wykłocamy o tych co do kadr nie trafili oznacza tylko, że nie chcemy by reszta zdolnych była na stałe zmarnowana.

  • TAMM profesor
    @nieznany (*m50.neoplus.adsl.tpnet.pl)

    Napisz mi, o ile jak sam stwierdziłeś, nie jesteś zbyt chamski, dlaczego moje podejście do tematu było dziecinne.

  • nieznany weteran
    @TAMM

    Przeciez Ty uwielbiasz chamów, to staram Ci się podlizać :P

    A tak na serio to "zachwyciło" mnie Twoje dziecinne podejście do tematu ;)

    A na marginesie słyszałeś, że Twój idol o mały włos uniknął śmierci na lotnisku na Sycylii?

  • TAMM profesor
    @nieznany (*m50.neoplus.adsl.tpnet.pl)

    Nie za bardzo rozumiem, twój przejaw braku kultury, wobec mojej osoby. ;)

  • nieznany weteran
    @TAMM

    Wow, cóż za bystra riposta ;)

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl