LGP w Pragelato: Ammann wygrywa, Małysz drugi!

  • 2009-08-12 18:09

Simon Ammann zwyciężył w drugim konkursie Letniej Grand Prix 2009 rozgrywanym na skoczni olimpijskiej w Pragelato (HS-140). Ammann zapewnił sobie triumf skokami na odległość 131,5 oraz 131 metrów. Szwajcar umocnił się tym samym na prowadzeniu w klasyfikacji LGP oraz Turnieju Czterech Narodów.

Drugie miejsce zajął Adam Małysz, Polak po skoku w pierwszej serii na 128 metrów był trzeci, dopiero finałowa próba - 130,5 metra - pozwoliła mu awansować o jedną pozycję. Na najniższym stopniu podium stanął niespodziewanie Emmanuel Chedal, Francuz osiągnął dziś 131,5 oraz 130 metrów.

Pół punktu poza podium znalazł się Harri Olli, który także w obydwu skokach przekraczał 130 metrów, jego rezultaty to 132 oraz 130,5 metra. Sensacją jest natomiast 5. miejsce lidera konkursu po pierwszej serii - młodego Lukasa Muellera. Austriak poszybował najdalej w pierwszym skoku - 134,5 metra, ale w finale osiągnął zaledwie 125,5 metra. Warto odnotować również szóste miejsce zajęte przez występującego dotychczas w kombinacji norweskiej Davida Zaunera, do którego należał z kolei najdłuższy skok drugiej serii - 135,5 metra. Były kombinator awansował dzięki tej próbie aż o 11 miejsc.

W dzisiejszym konkursie, obok Małysza, punkty zdobyło jeszcze dwóch Polaków - Łukasz Rutkowski (19. miejsce) oraz Marcin Bachleda (22. miejsce). Niestety,  po pierwszej serii z konkursem pożegnali się Maciej Kot (40. miejsce) i Krzysztof Miętus (48. miejsce).

WYNIKI I KLASYFIKACJE:
Zobacz wyniki po I serii konkursu »
Zobacz końcowe wyniki konkursu »
Zobacz aktualną klasyfikację generalną Letniego Grand Prix...»
Zobacz aktualną klasyfikację Pucharu Czterech Narodów »
Zobacz aktualny ranking WRL »


Paweł Guzik, źródło: Informacja własna
oglądalność: (17221) komentarze: (176)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • czarnylis profesor

    Podobało Wam się? Dzięki :)
    Może moderator się zlituje, bo to już piwnica i nie wadzi.

  • vegx redaktor

    @czarnylis
    Ubawiłeś mnie tą opowieścią. Świetne!

  • Bodzio bywalec
    :)

    Piękna opowieść ;]
    Nie zniknie bo już mam całą na dysku ;)
    Pzdr

  • krwisty weteran

    @Czarnylis rozwinął moją opowieść wyśmienicie, nieświadom biedaczek zagrożeń czyhających ze strony moderatorów he he .Dobrze, że artykuł schodzi do podziemia może moderatorzy łaskawym okiem przepuszczą tą opowieść.Jedno trzeba przyznać opowieść jest na temat i to całkiem bieżący.;-)Pal licho Hofa, ale happy end jest jeszcze taki, że hydra padła. Ta wielonickowa bestia-na pohybel jej!

  • anonim

    :) Przepraszam za byki ale cos ostatnio klawiatura mnie nie lubi, nie wiem dlaczego, bo bardzo łagodnie ją traktuję:)

  • anonim

    @czarnylis

    Ale miałam czytania:) uraczyłeś nas piekną opowieścią
    ale w końcu tą mysz bym wsadziła Hydrze w tylną część ciała :) a druga końcówkę podłączyła do co najmniej 2 tys voltów :) Wiem, ze to nie humanistarne znęcać się nad bliżnim ale zapewniam cię, ze nieco lepiej traktuję muchę, która wpada mi do domu, bo dostaje co najwyżej z kapcia :)
    Natomiast Hydra na mój kapeć nie zasługuje :))

    Swietna opowieść:)

    @Hiszpanka
    Bardzo mi miło i proszę cię niech tak to zostanie :)
    Pozdrawiam

  • czarnylis profesor
    @2006

    Dzięki za dobre słowo :) Hydra jest złośliwa, prowokacyjna i nie cierpi Małodyjowskiego, więc to nie Ty, bo żadna z tych cech się Ciebie nie tyczy. No i nicków oraz płci nie zmieniasz :) Kto inni był protoplastą tej postaci.
    Natomiast Twoje wpisy czytam i podoba mi się, że bronisz swych racji kulturalnie i merytorycznie. Oto przecież tu chodzi na forum, aby na dany temat konstruktywnie podyskutować, bez obrażania kogokolwiek. Chociaż mnie do nowego systemu żadna dyskusja nie przekona, tylko ewentualnie same zawody i ich mój prywatny odbiór.
    Pozdrawiam serdecznie :)

  • anonim

    @czarnylis
    Prawdziwy majstersztyk! Jak, nie przymierzając, dzisiejszy skok Adama w kwali :)
    Ta Hydra o Kilku Nickach ma chyba jednak 2006 głów :)))

  • czarnylis profesor

    Cz.2
    I tak szli, i szli, i szli, a trud wędrówki łagodzili wspomnieniami potyczek rycerskich w których ich ulubieniec Małodyjowski, laury wszelakie zdobywał.
    Aż wreszcie po trzech dniach i nocach doszli do wejścia otoczonego zewsząd skałami.
    -Patrz lisie, to brama do krainy Hofa, lecz uważaj, bo strzeże ją Hydra O Wielu Nickach. Musimy ją pokonać by dostać się do zamku.
    Jak na potwierdzenie słów Krwistego oczom wędrowców ukazał się ogromny potwór o siedmiu głowach i od razu nienawistne spojrzenie ze wszystkich swych głów ku piechurom rzucił. Krwisty naprzód wystąpił i rzekł spokojnie:
    -Hydro O Wielu Nickach przepuść nas przez bramę, to każdy w swoją drogę pójdzie i nikomu się krzywda nie stanie.

  • czarnylis profesor

    Cz.3
    Hydra udała zdziwienie i największa jej głowa odparła:
    -Chyba żartujesz ty i ten twój podpalany kompan. Wiem dokąd zmierzacie i po co. Nie jestem zwolennikiem i zwolenniczką Hofa, ale przepuścić was nie mogę bo moja natura walki się domaga i owszem przejdziecie, ale po mym trupie!
    -Jak sobie życzysz – odparł Krwisty i rzucił magiczne jajo w stronę Hydry.
    Wybuch był tak potężny, że złośliwej Hydrze kilka głów urwało ale szybko zamiast starych wyrosły nowe i to w potrójnej ilości. Bestia wstała na tylnych łapach rykła przeraźliwie i powiedziała z pogardą:
    -Walczycie tak, jak ten wasz Małodyjowski - i gromki śmiech Hydry poniosło echo w świat.
    Popatrzyli Krwisty z lisem na potwora chcąc go zaatakować, ale nagle usłyszeli kobiecy głos.
    -Zostawcie go mnie szlachetni wędrowcy.
    Obrócili się szybko i ujrzeli kobietę z klawiaturą pod pachą i myszką w ręce. Kobieta ubrana była w luźne spodnie i nową wiatrówkę, i mimo iż stała nieruchomo, jej gniewny wzrok wskazywał, że nie była teraz w nastroju do żartów. Krwisty z lisem popatrzyli na siebie i pokiwali z uznaniem głową, ponieważ domyślili się że kobieta ma zamiar z Hydrą O Wielu Nickach pojedynek na śmierć i życie stoczyć.
    -Kim jesteś niewiasto? – spytał lis o czarnej maści.
    -Jam Wróżka Blogerka – odparła nieznajoma uprzejmie i łyknęła kątem oka na Hydre, jakby bojąc się z jej strony nieczystego ruchu. –Przewiduje sukcesy mistrza Małodyjowskiego i prowadzę bloga traktującego o nim. I nie pozwolę, żeby jakaś poczwara co wygląda jak karakon z ruskiej bajki, kłamliwym słowem wielkiego rycerza znieważała. Przeto pozwólcie szlachetni wędrowcy, że to ja o honor mistrza się upomnę.

  • czarnylis profesor

    Cz.4
    Krwisty wraz z lisem odsunęli się na boki i Wrózka Blogerka stanęła tuż przed potworem. Położyła klawiaturę na ziemi, stanęła na niej i po chwili uniosła się do góry niczym na magicznej desce. Następnie chwyciła za koniec kabla USB i poczęła wywijać myszką we wszystkie strony.
    A musicie wiedzieć, drogie dzieci iż to nie była zwykła myszka do komputera. O, nie. Z każdej strony myszki pojawiły się ostre niczym samurajskie miecze, cztery ostrza i ze świstem przecinały powietrze tak szybko, że trudno było to dostrzec.
    -Łał… - powiedzieli naraz Krwisty z lisem, z głębokim podziwem.
    -Myslisz, że Hydra ma jakieś szanse? – spytał lis kompana.
    -Ma, ale na szybką śmierć – odparł Krwisty i uśmiechnął się pod nosem. – I pamiętaj lisie, że z babami to jeszcze nikt nie wygrał – dodał po chwili filozoficznie.
    Na te słowa rozpoczęła się walka. Wróżka Blogerka na swej latającej klawiaturze śmigała to w górę, to w dół, to w prawo, to w lewo i machała zabójczą myszką z szybkością szprych w rowerze Olafa Ludwika. Co raz to pojedyncze głowy Hydry O Wielu Nickach spadały na ziemię z głuchym dźwiękiem i tryskały wkoło zieloną krwią. Ależ to był pojedynek. Co za emocje, a tyle się działo, że Krwisty z lisem ledwo mogli za tym widokiem wzrokiem nadążyć.
    Niestety, głowy Hydry odrastały jeszcze szybciej niż spadały, a Wróżka Blogerka po całym wieczorze walki traciła już siły. Krwisty nie mogąc opanować swojej ochoty do przypie… eeeee znaczy się przywalenia Hydrze, już chciał się rzucić w wir zabójczych ciosów, lecz lis powstrzymał go gestem łapy.
    -Czekaj – powiedział – mam lepszy pomysł – i składając obie ręce w kształt litery T zawołał:
    -Czas! Czas! Bierzemy czas!
    -Chwila, chwila. Jak to czas? – spytała zdziwiona Hydra.
    -No co jak? – odparł Krwisty. – Mamy prawo wziąć minutową przerwę dwa razy podczas jednego pojedynku. To nowa dyrektywa Federacji Rycerskiej.
    -Nie wiedziałem, nie wiedziałam – rzekła Hydra - muszę przejrzeć na necie przepisy. Za często to się wszystko zmienia.
    Fanka podleciała na klawiaturze do wędrowców i kiwnęła głową w geście, który miał znaczyć: co jest?

  • czarnylis profesor

    Cz.6
    Jak pomyśleli tak zrobili. Kiedy lud Jumpiskadii, zebrał się na trybunach by obserwować zmagania rycerzy, Krwisty po cichu przekonywał ludzi by na dany znak zaczęli mocno dmuchać złemu magowi prosto w oczy. Lis o czarnej kicie zaczaił się przy aparaturze Hofa, a Wróżka Blogerka wpuściła do systemu wirusa, który miał fałszować dane.
    Robak spełnił swe zadanie i ludzie zgromadzeni przed magicznymi lustrami przecierali oczy ze zdumienia gdy patrzyli jak wyimaginowany wiatr wypacza turniej rycerski i kwiat rycerstwa przegrywa z giermkami. Lisek wprawnym gryzem odciął wtedy Hofa od danych, a Krwisty dał znak i wszyscy na trybunach zaczęli dmuchać. I jak się zawzięli, i jak nadęli, i jak dmuchli, to wraz z uwolnionym wiatrem zdmuchnęli złemu czarnoksiężnikowi domek jakby był tylko z płyt gipsowych i izolacji oraz pianki montażowej.
    Hof przegrał, a w Jumpiskadii zapanowała olbrzymia radość. Uwolniony wiatr zaprzysiągł już nigdy nie wiać podczas turniejów, lecz Krwisty pomny doświadczeniem nie uwierzył mu i zapowiedział, że zbuduje wielką halę z co najwyżej małym przeciągiem. Wróżka Blogerka dostała od swego idola wspaniałą przyłbicę i dwa nagie miecze, którymi Małodyjowski właśnie zdobył olimpijskie złota. Lisek otrzymał bilet na turnieje, ważny po wsze czasy i zwrot kosztów podróży oraz noclegów, oraz uścisnął rękę mistrza.
    Zły Hof wygnany z Jumpiskadii, postanowił że teraz weźmie się za skoki w dal i wprowadzi współczynniki ocierania się o siebie pośladków podczas rozbiegu względem ułożenia stopy przy odbiciu. Jedynie Hydra O Wielu Nickach poniosła całkowitą klęskę, ponieważ ludzie wreszcie przestali ją zauważać.
    Na koniec wyprawiono wielką ucztę i śmiechu oraz zabawy tam nie brakowało. Ja również tam byłem piwo, wino i wódkę z przemytu piłem, a co tam usłyszałem, wam opowiedziałem.
    KONIEC

  • anonim
    chochlik :)

    zamiast "równają się) miało być "mają"

  • anonim
    cd

    @Anika
    Jak patrze na te współczynniki wiatru na trzech dotychczasowych skoczniach, to równają się one mniej więcej (a w Hiza dokładnie) watość równą HS/15.

  • anonim
    @Anika

    Wg wzoru (HS - 36)/20 w Hiza współczynnik wynosiłby 3,6pkt za każdy 1m/s. A naliczano 7,2 pkty (dwukrotnie większy - dlatego myślałem, ze przybrał postać: (HS-36)/10 )
    Ale już w Pragelato dawano 9,36 pkta za każdy 1m/s. Wzór mógł zmienić postać (zgaduję) (HS-46,4)/10. Ale to tylko moje dywagacje.

  • Snoflaxe weteran

    Tak wyglądałyby wyniki wczorajszego konkursu gdyby były rozgrywane na starych zasadach (jeśli ktoś już to zrobił to sory):

    1.Zauner 262,1
    2.Ammann 259,4
    3.Kranjec 255,3
    4.Romoeren 250,2
    5.Kornilov 247,5
    6.Olli 247,1
    7.Małysz 246,3
    8.Mueller 243,1
    9.Chedal 243
    10.Jacobsen242,5
    11.Morgenstern240,7
    12.Meznar 239,7
    13.Schmitt 238,9
    14.Kuettel 236,7
    15.Cikl 228,4
    16.Colloredo228,4
    17.Rutkowski228,4
    18.Takeuchi 227,1
    19.Vassiliev 222,4
    20.Bachleda 220,7
    21.Karelin 220,4
    22.Damjan 220,2
    23.Niemi 217
    24.Wank 214,3
    25.Tochimoto214,2
    26.Keituri 213,4
    27.Zmoray 213,3
    28.Uhrmann 212,4
    29.Janda 212,1
    30.Fettner 211,6

    Warto zaznaczyć, że na starych zasadach Cikl, Vassiliev, Bachleda, Zmoray i Fettner nawet nie zmieściliby się w trzydziestce. Tak więc po dwóch konkursach można stwierdzić że dla Adama i Marcina wyszłoby podobnie, Adam stanął na podium w drugim, zamiast w pierwszym konkursie, a Marcin był w trzydziestce w drugim a nie w pierwszym.

  • Nadiki początkujący

    Nie oglądałam konkursów.
    Może ktoś wytłuamczyć
    Dlaczego Adam jest wyżej od Olliego ?
    (chodzi mi oczywiście o metry i noty, zeby nie było, że... :P)

  • anonim
    @ Fanka

    To z takiego czystego szacunku. Wiem, że między nami jest różnica wieku. To tak samo do Adama nigdy nie powiedziałabym na Ty od razu. Ale skoro wolisz na Ty, nie ma sprawy

  • kibic_malysza profesor

    @vegx

    A nie wiesz od kiedy będziemy mogli śledzić pomiary wiatru na skoczni? i te wszystkie współczynniki...

  • vegx redaktor

    @Anika
    Czynniki będą pokazane na ekranie, Hofer niedawno to obiecał w kuluarach ;)
    Ja poki co nabieram wiecej przekonan do nowego systemu, ale zeby go ocenic jako sprawiedliwy musze wiedziec dokladnie na jakiej podstawie sie cos wylicza.
    Ucieszyla mnie informacja, ze wiatr mierzy sie nie przez 2s, ale podczas calego skoku... co prawda zageszczenie pomiarow nie jest wieksze niz dotychczas, ale moze to wystarczy. No i przede wszystkim, uwzgledniono wagę wiatru tzn. ten na buli ma mniejszy udział w wyliczanej sredniej niz ten przy punkcie K.
    Tak czy inacze, wydaje mi sie ze nowy system jest w miare sprawiedliwy, ale... to tylko system wymyslony przez człowieka. Moze sie wiec nagle okazac, ze czegos nie przewidziano i w nietypowych warunkach wszystko wywroci sie do góry nogami albo ktos mimo swietnych skokow i wysokiej formy wyladuja na dole tabeli.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl