Adam Małysz: "Myślę, że nie mogłem lepiej trafić"

  • 2009-11-14 14:22

Już za dwa tygodnie, w fińskim Kuusamo odbędzie się inauguracja zimowego sezonu olimpijskiego. Na kilka dni przed odlotem do Finlandii na pierwsze treningi na śniegu, Adam Małysz udzielił wywiadu dla naszego serwisu.

Adam MałyszAdam Małysz
fot. Anna Szczepankiewicz
Adam MałyszAdam Małysz
fot. Anna Szczepankiewicz
Hannu LepistoeHannu Lepistoe
fot. Tadeusz Mieczyński

Skijumping.pl: Czy wśród Twoich marzeń z dzieciństwa było takie, aby zdobyć złoty medal olimpijski?

Adam Małysz: Oczywiście. Zacząłem trenować skoki mając sześć lat. I od razu pojawiła się we mnie taka myśl. Gdy tylko zacząłem skakać, marzyłem o zdobywaniu najcenniejszych trofeów. Po to się trenuje, by walczyć o medale. Igrzyska Olimpijskie są największą, najważniejszą, najbardziej wartościową imprezą, a więc medal z Igrzysk jest najcenniejszy. Nie bez powodu jest rozgrywana co cztery lata. Każdy chce zdobyć taki medal, a w danej konkurencji zdobędzie medale tylko trzech sportowców.

Skijumping.pl: Czy dzisiaj nadal marzysz o tym medalu tak samo mocno?

Adam Małysz: Dziś to już zupełnie inne marzenie. Udowodniłem, że mam predyspozycje, by taki medal zdobyć. To jest już marzenie dorosłego sportowca, marzenie bardziej realne. Taki medal można zdobyć. Mam przecież dwa takie krążki, choć nie mam tego najcenniejszego - złotego. Gdy marzyłem jako dziecko, moje marzenia wybiegały daleko w przyszłość. Przecież dziecko nie zdobędzie medalu, czeka je najpierw długa droga.


Skijumping.pl: Jak Twoje obecne przygotowania do sezonu różnią się od treningów w zeszłych latach?

Adam Małysz: Podstawową róznicą jest to, że wróciłem do Hannu Lepistoe, by ten doświadczony trener przygotował mnie jak najlepiej i to przede wszystkim do Olimpiady. Trening jest bardzo podobny do tego, który miałem przed Mistrzostwami Świata w Sapporo (Adam Małysz zdobył tam jeden złoty medal odzyskując po czterech latach tytuł Mistrza Świata na normalnej skoczni, w konkursie na dużej skoczni zajął czwarte miejsce). Różnica jest taka, że ten trening jest bardziej zróżnicowany i robiony "bardziej z głową". Wydaje mi się, że to, co miałem wykonać, wykonałem w stu procentach. Teraz wszystko będzie zależeć od tego, czy praca zaowocuje. Czy forma przyjdzie w odpowiednim momencie a tego nigdy nie można być pewnym. No i oczywiście dużo zależy od szczęścia. Ja jestem zadowolony z tego, co zrobiłem i na pewno nie można mi zarzucić tego, że coś zaniedbałem.

Skijumping.pl: A czy możesz zdradzić jakieś szczegóły?

Adam Małysz: W porównaniu z poprzednim sezonem, gdy trenowałem z Łukaszem Kruczkiem, to tego treningu było w tym roku więcej. Na pewno było więcej odbić. Nieco inaczej trenowałem siłę. Te ćwiczenia są bardzo podobne do ćwiczeń, które wykonywałem dwa lata temu, gdy Hannu Lepistoe był trenerem kadry. Różnice nie są jakieś kolosalne. Trening to trening. Odbicia to odbicia. Jest oczywiscie kilka rodzajów, ale w końcu trening skoczka sprowadza się do skoków treningowych. Nieco większe są różnice przy treningu siłowym. Można to robić na maszynach, można to robić ze sztangą. Każdy trener ma tu indywidualne podejście. Każdy ma jakieś ulubione metody.

Skijumping.pl: A jakie metody ma Hannu?

Adam Małysz: Hannu oczywiście ma metodę fińską. Czyli sztanga, podskoki ze sztangą, skoki przez płotki i trenowanie różnych rodzajów odbić. Skoków przez płotki było znów bardzo dużo.


Skijumping.pl:Jak układa Ci się współpraca z Hannu?

Adam Małysz: Cenię go za niesamowity profesjonalizm. On potrafi doskonale dobrać obciążenia treningowe po konkretnego zawodnika. Oczywiście teraz jest mu dużo łatwiej, bo ma tylko mnie (śmiech). Współpraca układa nam się doskonale. Znamy się dobrze, bo przecież już współpracowaliśmy. Jego doświadczenie imponuje. On przeprowadzał przecież skoczków od stylu klasycznego do stylu V. A zarazem jest to trener idący z duchem czasu, który nie boi się nowych metod. Są tacy starsi wiekiem trenerzy, którym nie da się wytłumaczyć, że metody z lat 70 czy 80 nie przystają dziś do skoków. Hannu łączy doświadczenie z elastycznością. Myślę, że nie mogłem lepiej trafić.

Skijumping.pl: No własnie ostatnio pojawiła się u was nowinka techniczna. Podczas treningu po każdym skoku od razu oglądasz go na ekranie, słuchając jednocześnie komentarza trenera.

Adam Małysz: Tak, naukowcy stwierdzili, że skoczek najlepiej się uczy, gdy może swój skok zobaczyć jak najszybciej. Poprzednio analizowałem wszystkie skoki dopiero po zakończonym treningu, jeden po drugim. Teraz po każdym pojedynczym skoku oglądam go w zwolnionym tempie, a trener przez krótkofalówkę udziela mi wyjaśnień.

Skijumping.pl: Jak wpadliście na ten pomysł?

Adam Małysz: To było w Lahti. Hannu przyjaźni się z ojcem fińskiego skoczka Kimo Yllriesto. On filmował moje skoki w Lahti i pokazywał mi je później. A któregoś dnia zaprezentował nam ten patent. Obraz z kamerki jest przekazywany drogą radiową prosto do monitora, który stoi koło stanowiska serwismena. Mogę obejrzeć go od razu nawet kilka razy i w zwolnionym tempie. To jest bardzo pomocne, bo wszystkie błędy są od razu widoczne jak na dłoni. Uważam, że to bardzo fajny pomysł. W dodatku łatwiej nam to zrobić, gdy jestem sam, gdybyśmy tak chcieli dużą grupą skoczków, trwałoby to chyba za długo.

Skijumping.pl: Hannu jest znany ze stoickiego usposobienia. Czy okazuje teraz jakies emocje? W końcu przygotowuje jednego z najwybitniejszych skoczków w historii do zwieńczenia jego wspaniałej kariery. Czy bywa nerwowy?

Adam Małysz: Nidy się z tym nie spotkałem. Wiem, że kiedyś miał sprzeczkę z Walterem Hoferem w Lahti. Mnie przy tym nie było, więc nie wiem jak to dokładnie wyglądało. Ale nigdy nie widziałem go w sytuacji, by się złościł czy nawet podniósł głos. To człowiek niesamowicie zrównoważony. Z drugiej strony, mimo że jest Finem, ma ogromne poczucie humoru (śmiech). Fina ciężko przyłapać na uśmiechu. Hannu lubi pożartować. Lubi czasem nawet komuś dociąć. Z tym też dobrze trafiłem, bo ja też jestem taką osobą. Lubię pożartować, lubię zrobić komuś kawał. I choć jestem od niego o połowę młodszy, to nigdy się nie obraża, gdy zrobię mu dowcip, lub gdy z niego zażartuję. Zawsze reaguje uśmiechem. Przyjmuje mnie takiego jakim jestem. W każdej sytuacji potrafi się zachować jak człowiek z klasą.


Skijumping.pl: To pewnie w waszym zespole jest wesoło.

Adam Małysz: Oczywiscie że tak. Lubimy sobie żartować przy każdej okazji. Na przykład gdy gramy w siatkówkę w ramach rozgrzewki. Grywamy we czterech. Zwykle ja gram z Robertem Mateją (asystentem trenera) a Hannu z Maćkiem Maciusiakiem (serwisman). Zawsze sobie dowcipnie dogryzamy gdy zagrania są nieudane, a gdy mi się uda zdobyć punkt to Hannu często żartuje, że to tylko fuksem, bo przecież słabo gram i że bez tego farta nigdy byśmy z nimi nie wygrali (śmiech). A ja też sie mu odwdzięczam, że gdyby nie szczęscie to nawet punkta by z nami nie ugrali.


Skijumping.pl: A czy Hannu zażartował kiedyś w ten sposób po wygranym przez Ciebie konkursie?

Adam Małysz: Nie. Jak przychodzi do zawodów, to już jest poważna sprawa. Co więcej nawet jeśli się zdarzyło kiedyś, że rzewczywiscie wygrałem dzięki szczęściu czy na przykład sprzyjającym warunkom, to zawsze szczerze mi gratulował i nigdy o tym nie wspominał.

Skijumping.pl: Jakim miejscem jest dla Ciebie Vancouver?

Adam Małysz: Pozytywnie mi się kojarzy. To tam w zeszłym sezonie nastąpił przełom na lepsze. To były pierwsze zawody w których mnie poprowadził Hannu, jeszcze przez telefon, gdy zdecydowaliśmy że formuła współpracy z Łukaszem Kruczkiem w moim przypadku się nie sprawdza. I zaliczyłem od razu bardzo dobry występ (po bardzo kiepskiej pierwszej połowie sezonu Adam Małysz zajął na skoczni w Whistler 8 i 4 miejsce - przyp. redakcja). To mnie podniosło na duchu przekonało, że sezon może jednak nie jest stracony. Skocznie w Whistler są specyficzne. Ale dla każdego skoczka będą takie same.

Skijumping.pl: Jak oceniasz Roberta Mateję - byłego skoczka i kolegę z drużyny w roli asystenta trenera?

Adam Małysz: Bardzo dobrze. Zarówno Robert jak i Maciek Maciusiak uczą się szybko wielu rzeczy od Hannu Lepistoe. Myślę, że mają zadatki by być w przyszłości dobrymi trenerami. Są nie tylko bardzo dobrymi kolegami, ale maja oko do skoków. Nie raz dają mi dobre rady.


Skijumping.pl: Kiedy jeździłeś na zgrupowania albo zawody całą kadrą zwykle byłeś w pokoju z Robertem albo z Marcinem Bachledą. A teraz?

Adam Małysz: Sam. Jakoś tak wyszło, bo Robert mieszka z Mackiem, a Hannu też lubi być sam, więc zwykle ja też jestem w pokoju sam.

Skijumping.pl: A nie brakuje Ci czasem trenowania w grupie, z kolegami z kadry?

Adam Małysz: Bywa, że brakuje. W grupie trening wygląda jednak trochę inaczej. Ja nie jestem typem samotnika. Lubię trenować wspólnie z kolegami i cieszę się gdy mam zgrupowania wspólnie z resztą kadry w jednym miejscu. Ale muszę się pogodzić z tym co jest. Po prostu jeśli chcę osiągnąć sukces musze teraz iść trochę inną drogą. Już się do tego przyzwyczaiłem i funkcjonuje to dobrze.

Skijumping.pl: Rozpoczyna się być może najważniejszy sezon w Twojej karierze. Czego oczekujesz od kibiców i dziennikarzy na progu zimy?

Adam Małysz: Potrzebuję przede wszystkim dużo spokoju i wyrozumiałości. Pracę wykonałem solidnie ale może być różnie. Mogą być dobre i złe skoki. Choć ja oczywiście liczę tylko na dobre skoki. Wiadomo, że kibice będa chcieli mnóstwo autografów wspólnych zdjęc, rozmów. Dziennikarze będą chcieli wywiadów. Będą wypytywali w jakiej jestem formie, czemu skaczę tak a nie inaczej, jakie mam przeczucia, czy na pewno zdobędę medal i tak dalej. A ja bym chciał poświęcić się jak najlepszemu przygotowaniu. Skupić się na skokach.

Skijumping.pl: Dziękuję za rozmowę i w imieniu swoim i wszystkich kibiców życzę powodzenia.

Adam Małysz: Dziękuję.

Rozmawiał Marcin Hetnał


Marcin Hetnał, źródło: Informacja własna
oglądalność: (19277) komentarze: (63)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Minnie bywalec

    Schlieri-fanko, wyczuwam nieznaczną prowokację z Twojej strony - dla KAŻDEGO zawodnika konkursy będą weryfikacją poczynionych przygotowań (swoją drogą nie wiem, z czego konkretnie Adam miałby się potem rozliczać, bo niczego nie obiecuje, a jedynie dzieli się swoimi odczuciami z dotychczasowych treningów).

  • anonim

    Adam Małysz nie będzie musiał się z niczego rozliczać. On jest pracowitym człowiekiem traktuje ten sport serio jest doświadczonym i wspaniałym sportowcem. Wielokrotnie pokazał na co go stać. Powtarzam, że z niczego nie można go rozliczać. On swoje zrobił. Medal z igrzysk to będzie taka wisienka na torcie jego sukcesów:)

  • Schlieri-fanka doświadczony

    Adam będzie musiał się rozliczyć na skoczni z tych słów.

  • anonim

    Powiedziałem tak na luzie a już na mnie naskoczyli stróże poprawności ;)
    A drugi z nich jeszcze obraża kadrę a szkoleniowca nazywa uczniem. W tej sytuacji ja jestem bardziej kibicem niż Ty @E. Nadchodzący zimowy sezon to nie tylko Adam i jego czwarta Olimpiada.

  • anonim

    Hannu Wielce Dopomaga Polakowi :]

  • anonim
    treningi Małysza

    Oczywiście najlepiej od razu poprawiać błędy niż później. To daje szansę na szybsze wyeliminowanie błędu i usystematyzowanie. Ale niektórym można i nawet 100 razy powtarzać i tak zrobią źle.

  • MarcinBB redaktor
    analiza skoków

    Do tej pory było tak, że po każdym skoku następowała analiza za pomocą krótkofalówki. Zawodnik siadał sobie na krzesełku, brał do reki odbiornik i słuchał uwag trenera. Oglądanie wszystkich skoków następowało w szatni po zakończeniu treningu, albo w hotelu. Teraz Adam ma jednocześnie uwagi trenera przez walkie-talkie i podgląd od razu po każdym skoku.

  • Piotr S. weteran
    @ Eugeniusz

    Na pewno nie nazywałbym kadry naszych skoczków w ten sposób bo na to nie zasłużyli. W Libercu, na Mistrzostwach Świata Kamil Stoch miał lepsze wyniki niż Adam Małysz. Pamiętaj, że sam Adam nie wywalczyłby podium w konkursie drużynowym w Planicy. Poza tym Adam ceni swoich kolegów z drużyny i dobrze się o nich wypowiada, tak samu jak o trenerze Łukaszu Kruczku. Dzięki pracy trenerów i zaangażowaniu skoczków Polska może wystawić teraz 6 zawodników do Puchar u Świata. To że Łukasz Kruczek nie miał wielu sukcesów w swojej karierze sportowej nie rzutuje w żaden sposób na to jakim jest trenerem. Trener Norwegów, Mika Kojonkoski nie był wybitnym skoczkiem, ale za to jest świetnym trenerem. Maradona jako piłkarz był znakomity, ale jako trener jest już dużo gorszy. W jednej sprawie masz rację: dobrze, że Adam ma swój sztab szkoleniowy.

  • anonim

    A swoja droga podoba mi sie ze Adas pracuje w odosobnieniu od tej bandy nielotow. Kto to widzial zeby uczen uczyl mistrza?

  • anonim

    @kibic
    dzieciaczku nie porownuj jakosci z kamery z jakoscia z telefonu komorkowego, nawet najlepszy telefon nie da idealnego obrazu co solidna kamera

  • Malyszomaniak profesor
    @kibic

    Nie masz racji zapominasz o jakości i o zwolnionym tempie.

  • anonim

    Zawsze kręcąc komórką można obejrzeć zaraz po skoku :)
    Asystent kręci skoki kamerą, więc chyba nie gorszą niż komórka ;)
    Wszyscy tak robią. Jeśli nie, to pierwszy z brzegu kibic mógłby im pomóc. Więc chyba główną nowością jest ten oddzielny monitor przy stanowisku serwismena, to na pewno wygodne dla skoczka.

  • anonim
    Ja sie troche martwie...

    zeby nie powtorzyla sie sytuacja z Hannu, kiedy przetrenowal naszych skoczkow przed sezonem...ehhh:)

    I wrecz nie moge uwierzyc, ze do tej pory nie analizowali kazdego skoku treningowego zaraz po tym skoku a dopiero wsystkie razem w hotelu....

    W takiej sytuacji, skoczek mogl wszystkie swoje skoki treningowe oddac z tym samym bledem....

  • vegx redaktor

    @Leonek24
    Szanse od wieku nie zależą, ale od formy. 4 lata temu Adam był bez formy i szukał jej panicznie od TCS. Podejrzewam, że gddyby nie przedwczesny powrót do PŚ i wyjazd na zawody w lotach, gdzie troche sie rozregulował, to byłby już na IO w świetnej formie. Niestety, mimo planu naprawczego i naprawdę olbrzymich postępów w kontekście tego, co prezentował na miesiac przed olimpiada, nie udało się. A brakło niewiele, szczególnie na skoczni normalnej. Dlatego mysle, ze teraz bedac w formie juz od poczatku sezonu, ma ogromne szanse na medal złotego koloru.

  • sledzik16 weteran

    Adam jest bardzo pozytywnie nastawiony może to dobry znak

  • nelsonek9106 bywalec

    Bardzo fajny wywiad. Jestem jakie efekty przyniesie ta współpraca, mam nadzieje,że w sezonie będzie tylko bardzo dobrze.

  • Leonek24 weteran
    będzie ciężko

    @Marcin BB
    Świetny wywiad.

    Co do szans naszego Mistrza, to mimo całej sympatii, obawiam się, że są teraz dużo mniejsze niż podczas poprzednich igrzysk. Liczę na świetny występ, ale złota się nie spodziewam. Może to pesymizm, ale jak pięknie będzie jak się okaże, że się pomyliłem:)

  • pat początkujący

    co to za konkurs?

  • markos7207 bywalec
    Wyniki konkursu w Rovaniemi

    1 Ville Larinto Finlandia 254,5 95,0/97,0
    2 Janne Ahonen Finlandia 250,0 91,5/97,5
    3 Matti Hautamaeki Finlandia 241,0 91,0/96,0
    4 Kai Kovaljeff Finlandia 240,0 91,0/95,0
    5 Janne Happonen Finlandia 239,5 90,0/96,0
    6 Kalle Keituri Finlandia 234,0 90,0/92,0
    7 Sami Niemi Finlandia 233,0 88,0/95,0
    8 Arttu Lappi Finlandia 225,5 88,0/92,0
    9 Harri Olli Finlandia 220,0 90,0/89,0
    10 Jernej Damjan Słowenia 218,5 89,5/87,5

  • czarnylis profesor

    IO też po staremu? Mam mieszane uczucia...

  • kibic_malysza profesor

    Czyli co, na PŚ w ZAKOPANEM 2010 będzie po normalnemu? Czy to nie jest aby zbyt piękne?

  • anonim
    :)

    Nowe reguły w wybranych konkursach
    Nowe reguły w skokach narciarskich wejdą w życie, ale tylko w wybranych zawodach najbliższego sezonu. Tak zadecydowała w sobotę Rada FIS w Zürich. Po pozytywnej ocenie zmiany długości najazadu w konkursach FIS LGP, nowe zasady będą testowane także zimą.

    Zarówno FIS Team Tour (30. stycznia - 7. luty, konkursy w Oberstdorfie, Klingenthal i Willingen), jak i Turniej Nordycki (6. - 14. marca, konkursy w Lahti, Kuopio, Lillehammer, Oslo) będą rozgrywane w oparciu o nowe reguły, pozostałe konkursy nie.

    Konkursy kombinacji norweskiej będą się odbywały przez cały sezon według zmienionych zasad. Informacje ogłosił w sobotę wieczór Walter Hofer.
    źródło: berkutschi.com

  • anonim
    Moje oczy sie radują :)

    A jakże by inaczej kiedy czytam tak wspaniały kolejny wywiad z Adamem Małyszem.
    Nic dodać ni ująć cóż można napisać wszystko powiedział w wywiadzie Adam co chciałam wiedzieć.
    Widzę to tak, rok temu kazano Adama oszczędzać i tak było, lato przygotowania rozpoczął dopiero w lipcu, bo ufał komuś, że tak trzeba.Jak było potem widzieliśmy, zima dopiero była lepsza jak powrócił do Hannu Lepistoe Fińska szkoła w przypadku Adama zadziałała.
    I działa do dziś, to lato było zdecydowanie lepsze w LGP Adam stawał na podium, ciężko trenował poza konkursami mam nadzieję, że ten starszy spokojny człowiek doprowadzi do tego, że kibice jeszcze tej zimy będą się cieszyć.
    Od początku jak razem zaczęli współpracę mam dobre przeczucia.
    Życzę Adamowi i trenerowi Lepistoe powodzenia w nadchodzącym sezonie.

  • Julka weteran

    Super wywiad:)
    Ciesze się, że Adam trenuje z Hannu. Lepiej być nie mogło. Łukasz z kadrą a Adam osobno. Wszystkim wychodzi to na dobre.
    A i sam Adam wydaje się być spokojniejszy.
    I tak sobie myślę, że ta zimą będzie piękną zimą dla naszych skoczków.

  • anonim

    Działają wam po zmianie wyglądu newsów fotorelacje?

  • anonim
    Jak miło czytać wywiad z Adamem:)

    I to jeszcze taki ciekawy:) Bardzo się cieszę, że Nasz Mistrz jest zadowolony z cyklu przygotowawczego. Nastawienie i przekonanie, że zrobiło sie wszystko prawidłowo to podstawa:)Ja jestem natomiast spokojna, bo jak jest z Nim Hannu, to wszystko bedzie dobrze:) Pozdrawiam i powodzenia życzę!

  • ZKuba36 profesor
    Idziemy do przodu.

    przed (mniej więcej) 13 miesiącami wytykałem jaki sens ma omawianie skoków w hotelu, Dałem przykład. Kruczek do Małysza : Adam, 3. skok Ci nie wyszedł, 5,6 i 7 miałeś spóżniony, 4-za wczesne wybicie itd itd. Adam oddał np 8 skoków i nic nie zostało poprawione. Pisałem wtedy, że nie ma sensu oddawać kolejnego skoku, jeżeli nie zostały omówione błędy skoku poprzedniego. Nie można utrwalać błędów. Widać wreszcie rozwiązano ten problem i teraz ilość skoków powinna przejść w jakość. Jestem dobrej myśli.

  • emotka22 stały bywalec

    świetny wywiad :D
    oby było dobrze oby Adam zdobył ten medal i wogólę żeby sezon mu się dobrze poukładał :d
    trzymam kciuki :)

  • JA :D doświadczony

    Bardzo fajny wywiad ;-)
    Adam to jeden z niewiele polskich sportowców, którzy potrafią się ładnie wysłowić. A nie tak jak piłkarze- połowa z nich to nie umie porządnie zdania skleić.

  • malyszomanka12 stały bywalec

    I się doczekałam na wywiad z Adamem. ;))

    Super się czyta wywiady z naszym Orłem. ;))

    Życzę powodzenia w nadchodzącym sezonie! Licze na złoto! ;))

  • manuel@ doświadczony

    Nareszcie jakiś konkretny wywiad z Adamem ;)
    Mam nadzieje, że jego współpraca z Hanu dalej będzie układała się tak dobrze, i że będzie przynosiła bardzo dobre efekty. Swoją drogą ciekawe sformułowanie "Fina ciężko przyłapać na uśmiechu." i to prawda, wystarczy chociaż przypomnieć sobie grobową mine Ahonena.

    Adaś, powodzenia w nadchodzącym sezonie! ;)

  • vegx redaktor

    @alfons6669
    Przede wszystkim rok temu miał bardzo słabe lato, a trenował wtedy pod okiem Łukasza Kruczka, któremu jak sie pozniej okazało nie bardzo ufał. Istnieje wiec mozliwosc, ze nie dawał z siebie wszystkiego, chciał robić troche po swojemu i nie wierzył przede wszystkim w to, że z tak mało doswiadczonym trenerem moze cos osiagnac. Poza tym, po fatalnym sezonie 07/08 jego motywacja do ciezkich treningów raczej spadła.
    Teraz to wyglada inaczej. Ma trenera, któremu ufa, wierzy w to, że moze z nim odniesc sukces, co udowodniły ostatnie starty w poprzednim sezonie i LGP 2009. To zupelnie inna sytuacja jak rok temu.
    A nad słowami nie ma co sie rozwodzic i rozkladac kazde zdanie na czynniki pierwsze. To tylko rozmowa a w jej trakcie moga sie pojawic rozne sformułowania, blizsze lub dalsze prawdzie.
    Poczekajmy na pierwsze starty, one wypowiedzą sie najbardziej obiektywnie o formie Adama.

  • czarnylis profesor

    @Vegx ma rację. To bardzo dobry wywiad, ciekawy, z nietuzinkowymi pytaniami i sporą dozą optymizmu płynącego z ust Adama Małysza. Sam skoczek jest zadowolony z zespołu, treningu, swojej dyspozycji i to jest bardzo ważne. Dobrze, że Adaś nie wciska ściemy w stylu "zdobędę medal" bo to jest sport i wszystko może się zdarzyć, a takie szumne zapowiedzi kojarzą mi się z krasomówstwem.
    Adaś, trzymam kciuki za udane starty w nadchodzącym sezonie.

  • Snoflaxe weteran
    @vegx

    Myślisz, że przed poprzednim sezonem Adam nie trenował sumiennie? Gdyby to zawsze doprowadzało do wielkich sukcesów, to prawdopodobnie każdy utalentowany zawodnik nie miałby ani jednego słabszego sezonu.

  • kibic_malysza profesor

    @vegx

    Poprostu zauważyłem róznice wypowiedzi Adama w tym wywiadzie, i w słowach Kruczka któy udzielał krótkiego komentarza w Sportowym wieczorze o formie Adama.

  • vegx redaktor

    @kibic_malysza
    A niby co Adam miał powiedzieć? "Jestem w świetnej formie, wygram wszystko i zdobęde złoto na IO"? On już zebrał pewien bagaż doświadczeń i nawet z tej racji nie wypowiada sie tak, bo nawet w trakcie sezonu wszystko moze sie jeszcze zmienić. Trzeba z pewnym dystansem podchodzić do całej przedsezonowej otoczki, bo to tylko buduje presję na zawodniku.
    A wszyscy wiemy, że jeśli chodzi o Adama to nie ma reguł.
    Dla mnie na chwile obecna wystarczy, zeby był w formie jak pod koniec zeszlego sezonu, a wtedy jestem pewien, ze daleko zajdzie i ma szanse dopiąc swego. To jest zawodnik, który jak już wejdzie na podium, to bardzo ciezko go z niego zrzucić, co w kontekście IO jest bardzo wazne.
    Nie ma opcji, żeby po dobrze przepracowanych przygotowaniam Adam skakał słabo. Sumienne treningi w przypadku tak wybitnego zawodnika nie mogą nie przynieść rezultatów.

  • and stały bywalec
    @autor

    Za jakość wywiadu duży plus. Za brak sprawdzenia tekstu przed "drukiem" minus. Bardzo dużo literówek.

  • michalek010 początkujący

    Mam nadzieje że Adam Małysz na poczatek sezonu wygra konkurs i wygra w vancouver.

  • Snoflaxe weteran
    @kibic_malysza , 14 listopada 2009, 14:09

    Oczywiste, że nie wie na 100% jak będzie skakał. Skąd ma wiedzieć co będzie za kilka tygodni, miesięcy itd? :) Jeśli jest w formie to tuż przed skokiem, wie, że będzie daleko, ale trudno, żeby już przepowiadał swoją przyszłość :)

  • Kornik bywalec
    -

    Zgadzam się z kibic_małysza. Jest delikatna niepewność jeśli chodzi o obecną formę. Dla mnie w pełni satysfakcjonujący sezon to regularna 20 co najmniej 3 skoczków w każdym konkursie i eksplozja formy Adama na IO. Wierze że tak będzie i trzymam kciuki

    *** Komentarz zmodyfikowany przez Moderatora(102), 2009-11-14 17:51:25 ***

  • anonim

    całe igrzyska jak zawsze będą we wszystkich kanałach TVP

  • JPW2 weteran

    Moga se jednoczesnie pokazywac na tvp 1 (albo innej otwartej) i na tvp sport na przyklad..........

  • JPW2 weteran

    Z tych innych tez mysle ze bedzie na otwartych..........

  • anonim
    ale ja lubie wszystkie dyscypliny

    oby pokazywali wszystkie dyscypliny bo np w turynie byly wszystkie.....

  • JPW2 weteran

    tvp 1, tvp 2, tvp info, tvp HD, tvp sport ............. chwalili sie...................

  • kibic_malysza profesor

    Napewno jak będzie biegła Kowalczyk czy Tomasz Sikora to będą transmisje w ogólnej TVP,z innych dyscyplin to chyba nie, bo nie widzą naszych szans medalowych.

  • anonim
    a czy to na 100%?

    bedzie wtvp na 100%? ale w tvp 1 i tvp 2? bo tvp sportu to ja niemam a lubie wszystkie dyscypliny ;d

  • JPW2 weteran

    tez ma byc w tvp........

  • JPW2 weteran

    kibic_malysza - no wiesz po co ma obiecywac do przodu................
    Lepiej nie zapeszac i nie obiecywac .....My i tak wiemy swoje:)

  • Sobi początkujący
    Transmisje

    Mam pytanko bo chcialbym wiedziec na jakim kanale beda transmitowane zimowe igrzyska w vancouver.wiem ze w tvp 1 beda skoki ale chodzi mi tez o inne dyscypliny np biathlon,biegi narciarskie,narciarstwo alpejsakie,snowbord itd.w 2006 w turynie to wszystko bylo w tvp jak bedzie teraz?

  • JPW2 weteran

    No z kula moze byc ciezko bo Malysz ma swoje lata i musi skupiac sie na najwazniejszych imprezach ...........no ale oczywiscie bariery sa po to zeby je lamac :)

  • kibic_malysza profesor

    W tym wywiadzie można wysnuć nutkę niepewności u Adama, sam nie wie jak będzie skakał...ale ma nadzieję że jego skoki będą dobre - my też mamy taką nadzieję i wiarę w Mistrza.

  • anonim

    emocje już zaczynają się pojawiać! Nie mogę się doczekać:) Wszystkiego co najlepsze na ten sezon Adamowi!:)

  • vegx redaktor

    Świetny wywiad Marcinie! Jeden z lepszych przedsezonowych wywiadów z Adamem w tym roku, jaki czytałem... o ile nie najlepszy. Ciekawe, nieszablonowe pytania i ogromny powiem optymizmu z wypowiedzi Adama. Gratulacje.
    A co do samej treści. Dobrze sie stalo, że Adam idzie właśnie taką ścieżka. Zarówno Hannu jak i Adam są profesjonalistami i mistrzami w swoim fachu, wiec to nic dziwnego, ze sie dobrze dogadują. Jestem przekonany, że czekają nas jeszcze wielkie chwile za ich przyczyną. Czy będzie to upragnione złoto? Trudno powiedziec, bo zalezy to od zbyt wielu czynników, ale jeśli Adam będzie w formie to nie można niczego wykluczyc.
    No i jeszcza mała uszczypliwość na koniec skierowana do osoby, która obwieściła swego czasu, że nowinka techniczna z przesyłaniem video zaraz po skoku do monitora pod skocznią to krok w kierunku e-mailowego trenowania Adama. Myślę, że Adam sam już wystarczająco dużo pozytywnych słów powiedział na ten temat, aby zupełnie zgasić tę osobę, która w każdym miejscu szuka spisku i zbrodni.

  • tomis stały bywalec

    Powodzenia w następnym sezonie życzę też oczywiście zdobycia złota w Vancouver i zdobycia piątej kryształowej kuli.

  • huncwotka doświadczony

    Świetny wywiad. Wkrótce przekonamy się czy praca z Hannu da efekty już na początku sezonu czy trzeba będzie na to poczekać ;)

  • kamka weteran

    fajnei ze jest wywiad

  • anonim

    Naprawdę świetny wywiad, jeden z lepszych jakie czytałem z Adamem.

  • Jarek stały bywalec

    moim zdaniem adam ma wielkie szanse na zdobycie piątej kryształowej kuli i na złoto w Vancouver

  • Snoflaxe weteran

    Wspaniale :) Oby jak najdłużej :)

  • anonim

    Oby wszystko poszlo zgodnie z planem i Adam bedzie juz od poczatku sezonu w formie

  • anonim

    nom hannu lepisto jest dobrz

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl