Adam Małysz "Czuję się zbudowany" - konferencja po Mistrzostwach Polski

  • 2009-12-26 20:06

Dwudziestym zimowym tytułem mistrza Polski dla Adama Małysza skończyły się rozpoczęte w marcu a dokończone w grudniu 2009 Mistrzostwa Polski. Na konferencji stawiła się najlepsza trójka zawodów, Małyszowi towarzyszyli Kamil Stoch i Stefan Hula, byli też dwaj prezesi Polskiego Związku Narciarskiego.

Na konferencji zawodnicy tryskali dobrym humorem, szczególnie Adam Małysz. Gdy pytanie zadawał mu szef wyszkolenia PZN Marek Siderek, Adam poprosił go, by się przedstawił i powiedział jaką redakcję reprezentuje. Wszystkim udzieliła się świąteczna atmosfera a pobyt w domu wprawił ich w dobry humor.

Konferencję rozpoczął wiceprezes PZN Andrzej Wąsowicz. „Cieszę się, że udało nam się przeprowadzić zawody. Kieruję głębokie ukłony w kierunku sędziów, działaczy, Centralnego Ośrodka Sportu i wszystkich ludzi, którzy chwycili wczoraj za łopaty – a przecież mieliśmy Dzień Bożego Narodzenia. Gdyby nie ciężka praca do późnych godzin, nie byłoby konkursu. A podejmowaliśmy decyzję trochę w ciemno, bo prognozy nie mówiły jednoznacznie, że konkurs da się rozegrać. Udało się.” Rzeczywiście – w całej okolicy od kilku dni nie ma już śniegu a temperatury sięgały czternastu stopni Celsjusza. Na skoczni było jednak mnóstwo śniegu a stan zarówno najazdu (mrożone tory) jak i zeskoku był zupełnie zadowalający.

Jako pierwszy swój wystep podsumował trzeci dziś Stefan Hula: „Jestem zadowolony ze swoich skoków, były poprawne. Wynik też bardzo fajny – miejsce na podium to sukces. Skocznia była bardzo dobrze przygotowana. Skakałem dziś u siebie, ale realnej przewagi nie miałem, bo nie trenuję tu częściej, niż reszta kadrowiczów." (Tu wtrącił się Adam Małysz z pytaniem „jak to nie miałeś przewagi, a kibice?”). Gdy Stefan Hula opowiadał, że ze skoczni do domu ma tylko pięć minut samochodem, Kamil Stoch dodał, że burmistrz Szczyrku obiecał Stefanowi wyciąg spod domu na skocznię.

Kamil Stoch, pierwszy na półmetku zadowolić sie dziś musiał srebrnym medalem: "To był dla mnie dobry dzień. Mam medal i jest to fajne zwieńczenie Świąt Bożego Narodzenia." Kamil docenił też starania organizatorów, którzy w dzień Bożego Narodzenia naśnieżali skocznię i zdążyli z przygotowaniem na ostatnią chwilę. „Na to, co natura nam pod koniec grudnia zgotowała, to stan obiektu oceniam bardzo dobrze. Gdy na półmetku prowadziłem, odczuwałem lekkie zdenerwowanie, ale teraz i tak panuję nad nerwami dużo lepiej niż kiedyś. Nie straciłem koncentracji, skok był nieudany raczej z powodu słabych warunków, choć też na progu popełniłem malutki błąd. Po konkursie uśmiechnąłem się do siebie myśląc >Pan Bóg dał, Pan Bóg wziął< bo w pierwszej serii miałem świetne warunki a w drugiej naprawdę kiepskie. Ale gwoli sprawiedliwości, to prawie wszyscy tak dziś mieli, choć Adam akurat na odwrót – w pierwszej słabe, w drugiej bardzo dobre.”

"Przed Turniejem Czterech Skoczni moja forma jest dobra a co ważniejsze – stabilna, nie ma żadnych wpadek, dlatego czuję się pewnie." Skoczek tradycyjnie nie chciał mówić o żadnych konkretnych celach ani zapowiadać jakie miejsca w poszczególnych konkursach uzna za satysfakcjonujące: "Mogę obiecać tylko walkę. Będę dawał z siebie wszystko i mam nadzieję, że będę też uśmiechał się do kamer po skokach. Tylko tyle i aż tyle”. Kamila cieszy to, że w Pucharze Świata skacze ostatnio tak dobrze, jak Adam Małysz. „Chciałbym, żeby jeszcze inni skoczkowie dociągnęli do nas poziomem. Wówczas rywalizacja byłaby jeszcze ciekawsza. Myślę, że niedługo się tak stanie.”

Adam Małysz był uśmiechnięty i zrelaksowany: „W tak trudnych warunkach jak dzisiejsze – bo wiatr naprawdę co chwila zmieniał kierunek - udało się przeprowadzić Mistrzostwa w bardzo miłej atmosferze. Mój pierwszy skok był mało udany, ale drugi natchnął mnie optymizmem. Ostatnio drugie skoki psułem, teraz jest już inaczej. W drugiej serii skoczyłem 106 metrów, to punkt HS tej skoczni, ale tylko metr krócej od rekordu. Nie jest łatwo skoczyć tu dużo dalej. Mi się kiedys udało na treningu 109, Marcin Bachleda skoczył raz 110 ale kończył skok na plecach" - mówił świeżo upieczony Mistrz Polski.

"Czuję się zbudowany przed Turniejem, choć treningi przedświąteczne z powodu wiatru i topiących się torów średnio nam się udały. Ostatni skok 23 grudnia skakałem prawie po ciemku i w trudnych warunkach. Teraz wraca czas zawodów i będę musiał w sportowej rywalizacji udowodnić, że jestem mocny i że nie psuję już drugich skoków konkursowych" - zakończył wiślanin.

Swój komentarz dodał też Apoloniusz Tajner: ”Rywalizacja była bardzo wyrównana, w drugiej serii włączył się do niej również Krzysiek Miętus i udowodnił, że warto go zabrać na Turniej Czterech Skoczni. W pierwszej miał ewidentnego pecha do warunków. Dziękuję wszystkim, którzy wstali od świątecznych stołów i pomogli nam przygotować skocznię. Myślę, że się opłaciło, bo oglądaliśmy konkurs na wysokim poziomie i kilka naprawdę dalekich skoków.”

Na zakończenie głos zabrał Wojciech Bydliński, burmistrz Szczyrku: „Bardzo się cieszę, że te Mistrzostwa odbyły się u nas. Dziękuję zawodnikom, że swoim występem i sportowymi emocjami zrekompensowali turystom brak śniegu i warunków narciarskich.”

Korespondencja ze Szczyrku, Marcin Hetnał


Marcin Hetnał, źródło: Informacja własna
oglądalność: (11154) komentarze: (148)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Red Bull bywalec

    Mój Boże....jak dzieci ;/

  • kojot1983 początkujący

    Fanka i normalny kibic-weźcie się przerzućcie na priva-bo się tego czytać już nie chce-i dajcie szanse innym na wypisanie swoich spostrzeżeń.Pozdro

  • Wako doświadczony

    A ja jestem pewny że jak Adam będzie oddawał takie skoki jak ten w Szczyrku w II serii to będzie bardzo wysoko. Czyli będzie to na co większość tu liczy.
    Może to był właśnie ten skok ,który dodał mu jeszcze większej pewności.

  • Red Bull bywalec
    @normalny kibic

    Drugi post Fanki to są jedynie przypuszczenia. W pierwszym rzeczywiście można doczepić, ale uważam, że powinniście skończyć już tę kłótnie. Oboje jesteście rzeczywiście prawdziwymi kibicami i fanami, macie dużą wiedzę, więc tym bardziej jest to niepotrzebne :)

  • Red Bull bywalec
    @Fanka

    Pytałem, czy Twój blog jest o skokach narciarskich. A więc jest :) Dziękuję bardzo ;]

  • anonim

    @Redd Bull
    Nie.
    Prowadzę go sama.
    www.malysz-adam.blog.onet.pl

  • Red Bull bywalec
    @Fanka

    Przepraszam, czy Twój blog jest o skokach narciarskich, bo nie jestem zbytnio w temacie? :)

  • anonim

    Oks, tylko padło pytanie skąd Hiszpanka o tym wie? ale nieważne.

  • anonim
    @Hiszpanko

    Ależ to nie jest żadna twoja wina, przecież zdjęcia wszelkie i to jest dostępne na moim blogu a blog jest ogólnodostępny i nie mam czego się wstydzić sęk w tym, że ten chlopiec pisze o czymś o czym pojęcia nie ma i zarzuca mi coś czego sam nie rozumie a zaczęło się to od mojego spostrzeżenia to nawet nie stwierdzenie ale spostrzeżenie, że drugi skok Adama w Szczyrku już bardziej mi przypominał te ze skoczni normalnej z Sapporo do tego sie przylepił jak rzep, potem do niby to jakiejś mojej znajomości z Adamem co to nie prawda, a potem .............. no właśnie sama sobie poczytaj, bo sam się tak zaplątał, że za chwilę wpadnie w jakąś dziurę biedak:))
    Przecież wszystko można sobie zobaczyć u mnie na blogu tyle, ze chyba plastron wpadł do mojego archiwum :))
    Ale za to mam go nad głową w szklanej oprawie:)
    Pozdrawiam cię i nie martw się.
    Nie warto

  • anonim

    Dona, źle zrobiłam, ze napisałam o tym plastronie na forum, nie wszyscy musieli o tym wiedzieć. Wybacz.

  • kibic_malysza profesor

    @Fanka

    Chciałbym kiedyś mieć taką okazję, żeby z Adamem chociaż pare słów zamienić. W tym roku na LGP w Zakopanem z rąk Mistrza otrzymałem autograf po konkursie sobotnim gdzie był trzeci. Powiedział nam kibicom,że się spieszy gdzieś na odprawe chyba, ale kilkanaście kartek rozdał. Nawet taka kartka ze zdjęciem i autografem bardzo cieszy :]
    Wybieram się na PŚ w styczniu i być może w czwartek uda się przy pomocy kilku znanych mi osób dostać do Mistrza.

  • anonim

    Dona, wybacz to tylko moja wina.

  • anonim
    @ptaku

    Nigdy tego nie robiłam i nie robię wiedzą o tym tylko moi znajomi i przyjaciele z tego forum, on do nich nie należy ale no niestety on mi sam to zarzuca jakieś wielkie znajomości z Małyszem, nie ja to pierwsza napisałam, więc wybacz ale musiałam mu dowalić aby żal mu dupsko ścisnął:)
    Nie trudno sobie pojechać np: prędzej o tydzień latem do Zakopanego i wtedy ma się czas na wszystko a i ludzi jeszcze nie ma.
    To tyle. Miałam okazję w tym roku, czas i udało się.

  • strong1 weteran
    -

    Występ w PK miało być.

  • strong1 weteran
    krwisty

    Oby dzisiejszy występ w PS to była "łyżka dziekciu w beczce miodu". I nasie powtórzyli końcówkę i znacznie poprawili środek sezonu. Aczkolwiek nie będę już zapeszał z tym słynnym zdaniem "tak dobrze jeszcze nie było",bo jakieś pechowe jest widać:P

  • krwisty weteran

    @czytelnik forum O Adamie napisano już tyle, że moje "mądrości" w tym temacie są naprawdę zbyteczne.W swojej relacji chciałem uniknąć suchego opisania skoków,gdyż redakcje zrobiły to w newsach.Skoncentrowałem się bardziej na otoczce i atmosferze imprezy.
    Nie marzę o zostaniu redaktorem,bo to bardzo pracochłonna i ciężka praca,a na dodatek na tego typu portalach raczej darmowa.Skoro zdania dla Ciebie są przydługie to może raczej należysz do tej części społeczeństwa,którym należy aplikować krótkie syntetyczne notki,zdania proste, a nie złożone i najlepiej jak najszybciej.Bo czasem jak jest dłuższe zdanie, to zapominają początku jak dojadą do końca hehe.Tych dziesiątek przecinków,kropek,wykrzykników,pytajników oraz myślników też nie zauważyłeś w moim tekście? Nie mówię, że go idealnie napisałem ale nie przesadzaj ;-) Oczywiście nikt Ci nie każe czytać moich tekstów,bo żyjemy w wolnym kraju.Tak jak napisała @Fanka było samemu pojechać obejrzeć, apotem lepiej ode mnie opisać widowisko.Z chęcią bym Ciebie poczytał,może czegoś bym się nauczył,zrozumiał itp.Zapraszam również do pisania o skokach.Czemu nie?
    @strong1 Właśnie,tamten sezon był ciężki dla nas wszystkich,a dla skoczków najbardziej.Dlatego zdarzało się,że ludziom pod wpływem chwili nerwy puszczały. Sam narzekałem także jak większość forumowej braci. Lecz już końcówka sezonu,to była inna śpiewka. Zobaczymy jak będzie w tym?

  • anonim

    Adam i tak zawsze dla mnie będzie numerem jeden, nie ważne czy mu raz nie wychodzi a raz coś wygrywa to on osiągnął najwięcej dla polskich skoków . Bardzo cieszy mnie też forma Kamila Stocha i innych naszych chłopaków .TCS przed wami tak trzymać!

  • Red Bull bywalec
    @JA :D

    Dokładnie! To co ten człowiek tutaj wypisuje (mowa o ROCO.S) przechodzi nie raz ludzkie pojęcie. Rozumiem, że można Adama nie lubić za to lub tamto, ale on na każdym kroku daje wszystkim do zrozumienia, że wręcz nienawidzi Małysza. Ba, mało tego - czasem "zdarza" mu się nawet obrażać kibiców NAJLEPSZEGO POLSKIEGO SKOCZKA W HISTORII TEJ DYSCYPLINY. A więc Adamowi należy się szacunek, podobnie jak np Hannawaldowi, Schmittowi, Ahonenowi (o Schlierenzauerze nie wypowiem się, bo nie chcę zostać zjedzony żywcem). Do tego dochodzą jeszcze głupie docinki ROCO.S typu: "a co to, Małysz przed Stochem, coś niesłychanego" . Takiego gościa to dopiero mi żal... ;/

  • JA :D doświadczony
    @Fanka

    Tak, czytałam Twoją wypowiedź na ten temat ;)
    Masz rację, ludzie są beznadziejni. Zdarza mi się czytać Twoją ,,wymianę poglądów'' z niejakim ROCO.S (czy jakoś tak). To co ten człowiek wyprawia to się w głowie nie mieści. No, ale cóż. Nic nie poradzimy na takich.

  • anonim

    @JA

    Ja tylko gdzieś niżej napisałam, ze ten drugi skok przypominał już bardziej ten z MŚ z normalnej skoczni w Sapporo.
    A ktoś się zaraz przywalił, ze jestem zaślepiona.
    Tu już nie można swoich spostrzeżeń nawet napisać.
    Ale ten drugi skok był bliski ideału, celnie trafiony w próg, wyjście i piękny daleki lot.
    Myslę, że z każdym skokiem teraz będzie coraz lepiej.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl