Łukasz Kruczek: "Skoki niczym pieczątki"

  • 2010-01-03 20:21

Łukasz Kruczek po niedzielnym konkursie Turnieju Czterech Skoczni w Innsbrucku nie może być do końca zadowolony z występu polskich skoczków.

"Zawsze będzie jakiś niedosyt. Ci zawodnicy, którzy awansowali do serii finałowej, oddali dziś dobre skoki. Pierwsza seria była trudna i nieco loteryjna. Również seria finałowa była trudna, ze względu na brak wiatru i niski rozbieg. Wszystkie skoki, niczym pieczątki, były oddawane niemal dokładnie w to samo miejsce" - mówił Kruczek.

"W drugiej serii bardzo dobrze skoczyli Kamil i Adam, to były już takie skoki do czołówki. W pierwszej serii i Kamil i Stefan za wcześnie się odbili, jednak już to przeanalizowaliśmy, zawodnicy wiedzą co i jak i ruszamy do Bischofshofen. Krzysiek miał dziś problem z pozycją dojazdową, posadziło go i wyszedł mu taki przerzut, więc skok był zupełnie nieudany. Jesteśmy jednak spokojni i na razie Krzysiek będzie startował dalej" - dodał trener polskich skoczków.

"Kamil miał w pierwszej serii problemy z lądowaniem, dostał niskie noty od sędziów, co spowodowało, że mimo dobrych odległości, nie zdołał przesunąć się wyżej po dobrym skoku w drugiej serii. Kamilowi zdarzają się, takie skoki, które żyłuje do końca i ma mało czasu, aby się dobrze złożyć do lądowania. On po tym małym kryzysie wrócił już na swoje miejsce, skacze dobrze i teraz małymi kroczkami chcemy go przybliżyć do tej czołowej "10", na co go z pewnością stać" - uważa szkoleniowiec naszej kadry.

"Adam pokazuje, że skacze dobrze, walczy z tymi najlepszymi i jak wszystko mu wyjdzie, odda dwa dobre skoki, wtedy na pewno będzie mógł wskoczyć na podium" - zakończył Kruczek.

Teraz polska kadra będzie miała dzień wolnego, które wykorzysta na odpoczynek oraz trening na siłowni. Być może na loty w Kulm dołączą do kadry Łukasz Rutkowski oraz Marcin Bachleda, o ile pozwoli na to kwota startowa na kolejny period.

Korespondencja z Innsbrucku, Tadeusz Mieczyński


Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna
oglądalność: (14067) komentarze: (105)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim

    Oby nasi zapunktowali w końcu i żebyśmy zwiększylui limity1!113121!

  • anonim

    W kulm powinni skakac Małysz ,Stoch,Rutkowski ,Hula,Żyła, Bachleda

  • Narta bywalec
    Warunki kwalifikacji olimpijskich wypełniło wielu polskich skoczków.

    Natomiast PKOl oraz PZN ustanowiły swoje odpowiednio trudniejsze do wypełnienia warunki kwalifikacji wewnętrznej. Niemniej, wszystkie te warunki wypełniło już 7 skoczków. Są to: Małysz, Stoch, Miętus Krzysztof, Hula, Śliż, Bachleda i także Rutkowski Łukasz.

  • anonim
    I wszystko jasne

    "Kruczek zdradził najbliższe plany reprezentacji. - Adam nie poleci do Japonii, a pozostała część kadry przystąpi do PŚ w Zakopanem z marszu. Po Turnieju nie wracamy nawet do domu. Zostaniemy w Austrii, bo kolejne zawody to weekendowe loty w Kulm. Nie pojedziemy do Willingen. Adam też odpuści te konkursy."
    (WP.PL /"Polska The Times")

    Kadrowicze muszą jeszcze powalczyć o lepszą lokatę w generalce (w przypadku Kamila), niektórzy zaś muszą powalczyć o kwalifikację do konkursu indywidualnego.
    Na chwilę obecną na 100% kwalifikację do konkursu indywidualnego mają Adam, Kamil i Krzysiek.
    Wg Tajnera ma ją również Marcin. Nie wiem, na jakiej podstawie, bo tylko raz w tym sezonie był w 20-tce.
    W ub. sezonie pół kwalifikacji zdobył Stefan.

  • podstawek początkujący

    trener Japończyków pozazdrościł Kruczkowi kamerki i teraz ma taką samą:D

  • anonim

    Widzę, że pan Kruczek nadal szpanuje super wypasioną kamerą :D

  • JPW2 weteran
    Przepraszam

    Za te dwa identyczne komentarze .....komp sie przycial..:)

  • JPW2 weteran

    Krzysiek na pewno nie jest za mlody na loty ......

  • JPW2 weteran

    Krzysiek na pewno nie jest za mlody na loty ......

  • TAMM profesor
    @zdzisek

    Grzesiek może jest za młody.
    Ale Krzysztof na pewno nie.

  • Snoflaxe weteran

    @zdzisek
    Nie przesadzałbym. W tym sezonie od początku startuje w Pucharze Świata, a przede wszystkim ma prawie 19 lat.
    Morgenstern debiutował na mamucie mając ledwo 16 lat, ale to chyba ewenement.

  • anonim

    Miętus nie powinien skakac w Kulm bo jest za młody na loty

  • Piotr S. weteran

    Mam nadzieję, że następny konkurs będzie bardziej udany dla naszych skoczków.

  • Kruk bywalec

    A Adam mówi, że kurtkę ma dobrą

  • anonim

    O kombinezonach Polaków było już głośno w tamtym sezonie. Mógłby mi ktoś przypomnieć, czy Małysz pod koniec zmienił swój kombinezon(tak, jak mi się wydaje) i przed którymi zawodami?

  • Ola stały bywalec
    manager

    WWW.MANAGERSKAKANIANANARTACH.FORA.PL DOPIERO PRZYGOTOWANIA DO STARTU STRONY, ZACHĘCAM ZAJĘTE TYLKO KILKA KADR :)

  • zabka bywalec

    na mamutach najlepsi są zawodnicy którzy dosyć mocno się kładą na narty i wyciągają skok .
    dlatego do Kulm powinni jechac : Małysz, Stoch, Hula, Miętus, Kot, Rutkowski (ewentualnie Bachleda czy Śliż) tonio też ma jakieś szanse

  • anonim

    Kombinezony - to najważniejszy i największy problem Adama Małysza, uważa szkoleniowiec Hannu Lepistoe. Polski skoczek po trzech konkursach 58. Turnieju Czterech Skoczni zajmuje siódme miejsce, a w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata jest dziewiąty.
    - Nie w przygotowaniu fizycznym, czy technicznym jest błąd, a w stroju. Przepisy są jedne dla wszystkich, ale my jesteśmy za bardzo "poprawni". Czasami pewne rzeczy można nagiąć i skorzystać z taryfy ulgowej. Inne reprezentacje kombinują i przynosi to efekty - powiedział PAP fiński trener.

    Czy w polskiej ekipie poczyniono też już jakieś kroki w tym kierunku? - Reakcja była bardzo szybka. Już mamy zamówione nowe kombinezony i powinny być gotowe przed konkursem w Kulm (9-10 stycznia - PAP). Najpierw będziemy je testować na treningach, a jak się sprawdzą wykorzystamy je także w zawodach. A jak nie? To będzie trzeba dalej szukać. Do igrzysk w Vancouver (12-28 lutego) wszystko musi być już gotowe w stu procentach. Nie możemy zaniedbać niczego - dodał.

    Lepistoe przed rywalizacją w Kanadzie jest coraz większym optymistą. - Widzę postępy. Drugi skok w konkursie w Innsbrucku, w niedzielę był już bliski ideału. Wyglądało to bardzo dobrze, praktycznie w żadnym elemencie nie było większego błędu. Szybkość, odbicie, technika lotu, lądowanie było dobre - ocenił.

    Nie jest jednak tak, że Małysz nie ma nad czym pracować. - Na razie udało się raz, a musi być tak, by każdy skok był oddany w ten sposób. Właśnie na utrzymaniu takiego poziomu musimy się skoncentrować - zaznaczył.

    Każdy skok dwukrotnego medalisty olimpijskiego z Salt Lake City jest analizowany bardzo dokładnie. - Nie zaniedbujemy niczego. Jestem zdania, że człowiek nie uczy się na błędach, wręcz przeciwnie. Trzeba wracać do tego, co było dobre. Pokazywać i oglądać skoki, w których niewiele jest do poprawienia. Oczywiście pokazuję Adamowi również te gorsze, ale zdecydowanie częściej wracamy do lepszych - powiedział PAP Lepistoe.

    Skoczkowie po 2,5 godzinach podróży dotarli do Bischofshofen. W poniedziałek po południu Małysz odbędzie jeszcze trening siłowy. We wtorek, przed kwalifikacjami i skokami próbnymi zajrzy na siłownię. Eliminacje zaplanowano na godz. 16.30, a o tej samej porze w środę odbędzie się czwarty, ostatni konkurs Turnieju Czterech Skoczni.

  • miel_ec doświadczony
    @realista

    Tu się nikt nie podnieca jego sukcesem. Wszyscy oskarżają go o "zamaskowany doping" tylko dlatego, że jest w tym momencie lepszy od Małysza :)

  • realista doświadczony
    Pewnie, że sport jest piękny

    Dobra, kibicowanie naszym to jedno, to rozumiem. Ale w takim razie wytłumaczcie mnie ignorantowi, że choćby tutaj na tej waszej stronie mogę znaleźć więcej kibiców tego całego Szliriego, który za Małyszem mógłby narty nosić jeśli idzie o porównywanie ich kto bardziej zasłużony dla skoków, niż kibiców naszych skoczków. Na cholerę podniecacie się sukcesem tego kolesia?

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl