Nowe metody szkoleniowe Heinza Kuttina

  • 2003-07-31 18:45
Trener Heinz Kuttin pracuje z polską kadrą "B" od niewiele ponad miesiąca, a więc za wcześnie jest jeszcze na ocenianie efektów jego pracy. Jednak już dziś można powiedzieć, że austriacki trener wiele zmienił w systemie treningowym polskich zawodników. Skoczkowie bardzo chwalą trenera, a on, aby mieć z nimi jeszcze lepszy kontakt, zaczął....uczyć się języka polskiego.

Polski nie należy do łatwych języków, a więc nauka może być żmudna i długotrwała. Dodatkowym bodzcem do wytrwałego przyswajania polskich słówek mogą być dla Austriaka dobre wyniki sportowe osiągane przez jego podopiecznych. Pracę Kuttina będzie można cześciowi zweryfikować już w najbliższy weekend, kiedy to trenowani przez niego Wojciech Tajner i Wojciech Skupień wezmą udział w konkursach Pucharu Kontynentalnego. Jednak nikt nie będzie robił tragedii, jeśli zawodnicy ci słabo spiszą się w Garmisch Partenkirchen. "Pracujemy razem dopiero niewiele ponad miesiąc.- mówi Łukasz Kruczek, asystent trenera Kuttina- Naszym głównym celem jest jak najlepsze przygotowanie zawodników do sezonu zimowego. Wierzymy, że idziemy w dobrym kierunku." Wygląda na to, że tak, zwłaszcza że walczący przez cały ubiegły sezon ze słabą dyspozycją Wojciech Skupień wyraznie "stanął na nogi", o czym świadczy chociażby jego 5-ta pozycja w zakopiańskim Pucharze Lata. Skoczek bardzo dobrze wypowiada się o metodach treningowych wprowadzonych przez nowego szkoleniowca: "Treningi są urozmaicone, dużo pracujemy nad techniką, ja na przykład trochę inaczej wybijam się teraz z progu, odbicie jest spokojniejsze, dłuższe".

Bardzo pozytywnie o pracy austriackiego trenera wypowiada się także Łukasz Kruczek: "Heinz Kuttin jest na pewno bardzo wymagający, ale równocześnie cechuje go spokój, opanowanie. Nie ma w grupie zbędnej nerwowości. Mamy w 90 procentach bardzo młodziutką grupę, kilku zawodników będzie juniorami przez jeszcze dwa sezony. Ci chłopcy muszą spokojnie popracować, nikt nie może ich popędzać. Oni wiedzą, że nikt od nich w tej chwili nie oczekuje cudów, skoku do czołówki światowej. Trzeba kilku lat systematycznej, cierpliwej pracy, by z tych zawodników, na pewno utalentowanych, wyrośli skoczkowie dobrej klasy".

Podopieczni Heinza Kuttina i Łukasza Kruczka to dwóch seniorów: Wojciech Skupień (Poronin) i Wojciech Tajner (Wisła), oraz grupa nastoletnich zawodników: Jan Ciapała (Nowy Targ), Kamil Stoch (Poronin), Krzysztof Styrczula (Zakopane), Stefan Hula (Szczyrk) i Mateusz Rutkowski (Zakopane).

Nowe metody szkoleniowe Kuttina wniosą z pewnością wiele dobergo do polskich skoków, ale panuje także opinia, że zatrudnienie przez prezesa PZN austriackiego trenera może być sygnałem dla Apoloniusza Tajnera, że jego pozycja w kadrze jest zagrożona. "Można to i tak interpretować, zważywszy na to, że moje kontakty z prezesem były mocno napięte- mówi trener Tajner- Jak dalej będzie, nie wiem. Jest teraz trener, który za rok, albo i wcześniej, może mnie zastąpić. Jest to jednak sytuacja korzystna dla skoków. Nie czuję z tego powodu dyskomfortu, gdyż od tej pracy nie zależy moje życie. Nie muszę się obawiać utraty pracy ponieważ moja sytuacja finansowa jest stabilna. Nie ma więc finansowego straszaka, pod tym względem jestem niezależny. Nie znaczy to jednak, że rezygnuje ze swoich ambicji. Przeciwnie, będę się starał jak najdłużej utrzymywać wyniki Małysza, a pozostałych podciągnąć."

Pierwszy trener polskiej reprezentacji z dużym optymizmem patrzy w przyszłość: "Lato jest obiecujące i chłopcy pokazują, że nadchodzi ich czas. Może sukces nastąpi w tym roku, a może w przyszłym. Tego nie wiem, ale już jest blisko." Trzymamy go za słowo.

Na podstawie DP

simimanka, źródło: Informacja własna
oglądalność: (5836) komentarze: (2)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim

    Kuttin tyle kasy dostajesz to mam nadzieje ze za rok dwa drugiego adasia wystrugasz :D

  • anonim
    @

    jeśli rzeczywiście chce się uczyć polskiego, to znaczy że jest ambitny... może więc ma już ambicję na drugiego adama? :))

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl