Walter Hofer: "Prognozy były jeszcze gorsze"

  • 2010-03-08 20:10

W poniedziałek na skoczni HS 127 w Kuopio nie udało się przeprowadzić nawet jednej serii treningowej. Na temat warunków pogodowych, prognoz na jutro oraz kulis sędziowania porozmawialiśmy w Walterem Hoferem - dyrektorem Pucharu Świata.

Skijumping.pl: Naprawdę nie było dziś żadnej szansy na skoki w Kuopio?

Walter Hofer: Wczoraj prognozy były nawet jeszcze gorsze. Obecnie wieje jednak 5-7 m/s na progu pod narty, więc nie jest możliwe, aby dziś bezpiecznie skakać. Dokładne symulacje potwierdziły, że nie ma żadnych szans, na to, aby wiatr się uspokoił wieczorem. To nawet nie kwestia równych warunków, ale po prostu to zbyt niebezpieczne, aby pozwolić dziś zawodnikom skakać przy tak silnym wietrze.

Skijumping.pl: Jakie są prognozy na jutro i co jeśli pogoda nie poprawi się?

Walter Hofer: Jutro wiatr ma wiać z tą samą prędkością, jednak zmieni się kierunek i liczymy na to, że drzewa ochronią skocznię przed podmuchami. Na razie nie myślimy o tym, że zawody mogą się nie odbyć. Jeśli jednak tak by się stało to mamy pewne opcje, których jeszcze teraz nie chcę ujawniać. Na razie nie poddajemy się, chcemy przeprowadzić zawody zgodnie z planem, w Kuopio.


Skijumping.pl: Czy nowy system kompensacji wiatru sprawdził się w Lahti?

Walter Hofer: Jeśli chodzi o zawody w Lahti to w sobotę wieczorem warunki były bardzo trudne i gdyby nie nowy system, nie udałoby się nam przeprowadzić nawet jednej serii. W niedzielę było znacznie lepiej, jednak pod koniec konkursu zorientowaliśmy się, że belka jest za wysoko, więc musieliśmy ją obniżyć i to była dobra decyzja przed skokiem Simona Ammanna. Zawody w Lahti były dla nas kolejnym testem, kolejnym doświadczeniem i materiałem do analizy na przyszłość. Gdy zbierzemy już wszystkie dane, po sezone będę rozmawiał z ekspertami i będziemy decydować co dalej.


Skijumping.pl: Podobno sędziowie nie zawsze dokładnie widzą lądowanie i stąd błędne oceny za styl np. Simona Ammanna...

Walter Hofer: Na niektórych skoczniach wieże sędziowskie są faktycznie usytuowane nieco wyżej, sędziowie mogą więc nie widziec lądowania idealnie. Tak czy inaczej, powinni oni jednak oceniać to co widzą, nic więcej. Nie byłoby więc w porządku oglądać lądowanie w telewizji, z innej perspektywy i osądzać czy to była dobra decyzja jury czy nie.


Skijumping.pl: Podobno kiedyś sędziom pomagały monitory, na których mogli obejrzeć powtórkę lądowania.

Walter Hofer: Kiedyś rzeczywiście mieliśmy monitory w budkach dla sędziów, jednak mogliśmy na nich oglądać lądowanie tylko z jednej strony, nie rozwiązuje to więc wszystkich problemów. Rok temu, w Pragelato, skoczek np. dotknął śniegu z drugiej strony, a tego na monitorze nie było widać. Obecnie więc nie myślimy o żadnych zmianach w tym systemie.

Skijumping.pl: A Czemu zrezygnowano z tych monitorów?

Walter Hofer: Decyzję o usunięciu monitorów podjął komitet ds. skoków FIS. Na przestrzeni siedmiu lat, kiedy były one w użyciu, tak naprawdę nigdy nie było czasu na ich wykorzystanie. Sędziowie oznajmili więc, że wystarczy im to, co widzą gołym okiem, tym bardziej, ze np. przy mgle, kamera także nie pomoże, bo ona musi być umiejscowiona tak samo jak sędziowie.

Skijumping.pl: Wiele kontrowersji wzbudza jednak fakt, że najlepsi skoczkowie Pucharu Świata wydająsię być oceniani łagodniej...

Walter Hofer: Ocena sędziowania jest kwestią nieco subiektywną, mają tu wpływ emocje. Po sezonie, gdy staramy się znaleźć, jakieś tendencje, statystyczne zależności jeśli chodzi o ocenianie stylu danego zawodnika, nie możemy się niczego doszukać. Oczywiście, gdy zauważymy, że któryś z sędziów za bardzo kieruje się narodowością skoczka, wówczas takiego sędziego odsuwamy, mamy na to specjalne regulacje. Ale teza, że słabsi skoczkowie są ostrzej oceniani przez sędziów niż światowa czołówka nie ma odzwierciedlenia w statystykach i naszych analizach. To wszystko jest jednak sprawą sędziów, to oni są w pełni odpowiedzialni za oceny skoków, my nic im nie narzucamy. Muszą być w stanie uzasadnić swoje decyzje, a po sezonie, dokładnie wszystko analizujemy.

Skijumping.pl: Mówił pan latem, że uzyskana odległość nie powinna rzutować na oceny za styl, czy tak jest faktycznie?

Walter Hofer: Jeśli chodzi o wpływ odległości skoków na noty za styl, to przy skokach pomiędzy punktem K, a punktem HS skoczni, odległość nie powinna mieć absolutnie żadnego znaczenia. Zawodnik, który odda perfekcyjny stylowo skok na punkt konstrukcyjny musi dostać takie same oceny jak ten, który np. doleci do punktu HS.

Skijumping.pl: Ale jednak praktycznie nie zdarza się, aby zawodnik skaczący na 120m dostał oceny po 19-19,5 za styl...

Walter Hofer: To naprawdę pytanie do sędziów, nie do mnie. To oni powinni rozwiać te wątpliwości.

W Kuopio rozmawiał Tadeusz Mieczyński


Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna
oglądalność: (12043) komentarze: (91)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim

    stary zapalczywy padalec, jego determinacja w wypowiedzi świadczy o głębokim zakorzenieniu w swoich przekonaniach, bez dyskusji na temat sugestii innych. Są monitory - nie ma monitorów. I koniec i kropka. pfff......beton coś jak PZPN, ich piaskownica i ich zabawki

  • anonim

    Może i nie widać czasami czy ktoś dotyka ręką śniegu przy lądowaniu czy nie, ale z całą pewnością doskonale widać czy skoczek zrobił telemark czy nie, oglądając transmisję w TV. Nie rozumiem, dlaczego nie starają się tego wyprostować, przecież są tak uczuleni na sprawiedliwość skakania. Nie żyjemy w średniowieczu więc odpowiedni sprzęt z odpowiednio pokazanym obrazem lądowania mógłby się znaleźć. Skoro Tak im zależy, zeby skoki były tak bardzo "sprawiedliwe" (niedopracowany ten nowy system) to niech się zajmą ocenianiem stylu skoku na serio. Lubię Ammanna ale to jakie dostaje noty od sędziów za swoje lądowanie to po prostu śmieszne.

  • kibic_malysza profesor

    Jeśliby dzisiaj konkurs nie doszedł do skutku to myślę, że w Lillehamer będą 2...chociaż chciałbym zobaczyć jak już coś 2 konkursy w Oslo.

  • skoczek12 bywalec

    Znow cos znalazlem. Na finskim portalu o pogodzie pisze ze w Kuopio bedzie wiac wiatr z zachodu o sile 4 m/s mozliwe podmuchy do 7 m/s wiec jakby usrednic wszystko co napisalem wiatr bedzie mial sile ok 4.5 m/s

  • skoczek12 bywalec
    poprawka

    Teraz widze ze na innych portalach jest pokazane 14 km/h w okolicy godziny 17:00 a to jest 3,8 km/h więc i tak raczej się nic dzisiaj nie odbędzie

  • skoczek12 bywalec
    Wiatr

    Faktycznie wiatr ma wiać 24 km/h około godziny 17:00.
    Jeśli by przeliczać to jest 6,6 m/s... Więc dzisiaj raczej z konkursu nici bo szanse są kilku procentowe...

  • kibic_malysza profesor

    Z tego co sprawdzałem to do południa do 12 ma nie wiać i świecić słońce, ale po południu wiatr 24km/h. Czyli konkurs może być zagrożony. Oby się odbył bo chce zobaczyć dziś Adama frunącego mam nadzieje na najwyższy stopień podium. To jest jego skocznia :)

  • anonim
    Kuopio

    Troszku dziwna wypowiedź w/s oceniania.Są regulacje pozwalające oddelegować "zbyt subiektywnego" sędziego ale przepisy nie określają chyba czym powinni sugerowć się rozjemcy, bądź nie są oni odpowiednio poinstruowani(przeszkoleni).Mam gdzieś kto kogo darzy sympatią albo, że ktoś inny oddał dalsze skoki.Póki system oceniania istnieje to niech funkcjonuje wg regulaminu a nie wg widzimisie a Pan Hofer niech zajmie w tej kwestii stanowisko a nie mydli oczy i odpowiada"poprawnie politycznie".Ktoś kto napisał o tym, że Szwajcar i tak skoczył dalej i jest lepszy niech się cmoknie w czoło bo jego wypowiedź jest skandaliczna.Tego typu aferki i opinie najczęściej prowadzą do precedensów a kiedy one zaczynają przeszkadzać w rzetelnym ocenianiu i/lub rodzą kombinatorów to sport wtedy traci sens jako rywalizacja i nastanie czas sportu rekreacyjnego...
    Nie mam nic przeciwko aby o kolejności w skokach decydowała dokładnie wyliczona odległość ponieważ nie wierzę w skrupulatniość/rzetelność nowego systemu.

  • HKS profesor

    9 marca 2010, godz. 11:18 - Słonecznie i niemal bezwietrznie

    Witamy we wtorkowe przedpołudnie prosto z Kuopio. Pogoda dziś bardzo mile zaskoczyła. Przy bezchmurnym niebie i temperaturze -5C wiatr wieje bardzo słabo i na chwilę obecną zawody nie są w żaden sposób zagrożone.

  • vegx redaktor

    W zasadzie to na temat sedziowania Hofer nic madrego nie powiedzial. Ani on, ani sedziowie wydaja sie nie zauwazac problemu... a szkoda. Mgła na skoczni, poza Oslo, aż tak często nie wystepuje, zeby z tego powodu rezygnowac z monitorów dla sedziow. Fakt, że podczas powtórki widać tylko jeden profil skoczka tez niewiele zmienia. Lepiej zobaczyc dokladnie ladowanie z jednej strony niz nie zobaczyc wcale! Nie chodzi tu o podparte skoki bynajmniej, tylko o to czy ktoś wykonał telemark czy go zamarkował. Najlepiej lądowanie widać na ostatniej powtórce i nie sadze, aby jakims problemem bylo udostepnienie jej sedziom...

  • fan profesor
    Vikersund

    Mogli by przeniesc zawody do Vikersund na mamuta.Byla by to proba przed MS w lotach.

  • anonim

    już bo tak wieje. zobaczymy co będzie później. nie kraczcie że już nie będzie. a te internetowe prognozy pogody to sobie w tyłek wsadźcie..

  • anonim

    wiatr w koupio teraz 12km/h za 6 godzin 24 km/h także po zawodach dzisiaj:(

  • anonim
    @ czarnylis

    4.... wiem :) - chodziło mi o o to, aby ten element sędziowski pozostawić, sędziowie powinni pilnować tylko tego, aby zawodnik nie skakał poza określonymi warunkami i tyle ich roli w tej kwestii - a przede wszystkim monitor z parametrami wiatru powinien być dostępny przynajmniej dla trenerów!
    5. ... no, trochę pochrzaniłem, ale to wynik frustracji i irytacji... chodziło mi o to, że większość zawodników ma nienaturalną wagę ciała - jedni zbijają, inni doładowują, wszystko po to, aby mieć jak najdłuższe narty... kiedyś zawodnicy byli różnej postury, mieli różnej długości narty i nikt z tego tytułu nie miał istotnej przewagi - wygrywali mali i duzi;
    nie można porównywać tak instrumentalnie mas ciała! - każdy człowiek ma swoja naturalną budowę, inne kości, strukturę mięśniową... jeden człowiek przy wzroście 180 cm ma 75 kg , drugi 70 kg i obydwoje wyglądają, czują się i są sprawni tak samo...

    Generalnie chodzi o to, że kiedy zaczyna się "komplikować i ulepszać" przepisy pojawiają się wynaturzenia i pole do manipulacji. Sport w swym źródle jest bardzo prosty... są różne dyscypliny, każda preferuje ze swej natury określone zdolności i warunki zawodnika - w ciężarach i w boksie chodzi o to kto jest silniejszy, w sumo kto jest cięższy, w biegach kto jest szybszy, w skokach, gimnastyce kto jest zwinniejszy, sprawniejszy... ale ludzie zaczęli wymyślać kategorie papierowe, kogucie, zaczęli ograniczać parametry sprzętu, żeby "duży i mały" mogli razem rywalizować, a suma sumarum i tak najważniejszy w boksie jest mistrz wagi ciężkiej, a nie jakiś "papierowy' filipińczyk, w ciężarach uznanie budzi 260 kg w podrzucie, a nie 120 kg zawodnika ważącego 50 kg... tak pół żartem, pół serio, gdyby te BMI i inne przeliczniki wprowadzić w ciężarach, to może okazałoby się, że wygrał nie ten co podniósł 260 kg, tylko ten co zaliczył 120 kg ;)

  • Kaczy początkujący
    bez sensu

    - wycofanie monitorów - bez sensu, przecież to zawzse dodatkowa pomoc, najpierw widza gołym okiem, maja w głowie jakąś notę i jak chcą to weryfikują na monitorze, przy mgle, to nie wiem czy lepiej zobaczą gołym okiem czy na monitorze.
    - Ten Polski sędzia mówił, że to może chodzi o czas - przecież noty sędziów i tak pojawiają się dopiero po powtórkach,
    - I ten argument Hofera, że widać tylko z jednej strony to bzdura, przecież kamery są zawsze od tyłu i z kilku pozycji , tak że dokładnie widać lądowanie
    - Podsumowując, tam gdzie nie trzeba to kombinują (punkty za wiatr, belki) a tam gdzie trzeba to wycofują technikę

  • anonim

    Fanka zgadzam się z Tobą. wskaźnik kierunki i siły wiatru był i być powinien. wtedy kibice mieli jakieś pojęcie za to te punkty dodatnie i ujemne. i wtedy ten system nawet był do przyjęcia. on dopracowany moim zdaniem będzie się sprawdzał, ale wskaźniki muszą być.. jestem także ciekaw czemu zniknęły. i wątpię żebyśmy dziś na powrót je ujrzeli.

  • F@n weteran

    Ale sedziowie tez powinni oceniac styl w locie a nie tylko telemark. Mam nadzieje, ze to robia. Chodz styl w powietrzu Neumayera + ladowanie to wyjdzie ocena vhyba z 16.5. A to klapotanie Malysza w powietrzu tez mi sie za bardzo nie podoba ;d

  • anonim

    Inny problem znowu widzę.
    Skoro nastapił powrót do nowego systemu punktacji to dlaczego znowu nie widzimy na ekranie siły i kierunku wiatru ?
    Przecież już to nam pokazywano, przed IO.
    Od Lahti tabela zniknęła.

    Sędziowie..........skoro nic nie widzą a raczej mało widzą jak skoczek ląduje to jaki ma sens w ogóle ocena za styl ?
    Widzą tylko lot a pewnie czasem jego część i dalej zero.
    Przecież nie jeden zawodnik skacze krócej ale pięknie leci i ląduje a noty ma zaniżone.
    Tu jest potrzebny wywiad jeszcze z innym sędzią najlepiej z Austrii :))

  • Anonimowy Anonim doświadczony
    Jak było kilka lat temu?

    Proszę oglądnąć powtórki konkursów chociażby z lat 2000-2003.
    Wówczas były całkiem inne tendencje do oceniania skoków.
    Zawodnicy lądujący blisko nie dostawali tak zaniżonych not jak dziś.
    Przykładem jest skok Marcina Bachledy z Zakopanego 2003, gdzie lądując przed, albo na 120 metrze (nie pamiętam), dostał bodajże noty zbliżone do 19 punktów!

  • Quavertone profesor

    @xxx

    Zgoda w 100%. Na forum mamy kilkuset ekspertów, którzy już jutro mogliby zastąpić obecny skład sędziowski ;)

  • czarnylis profesor

    Pikantny ten wywiad. Jestem nawet pozytywnie zaskoczony swobodą Tada w zadawaniu niewygodnych pytań. Kto wie, może Tad stanie się M. Olejnik skoków narciarskich :)
    Wystarczyło zadać Hoferowi kilka trudnych pytań i się dyrektor pogubił. Szkoda, że Tad nie poszedł za ciosem i nie dołożył kolejnych pytań, np. dlaczego Adam Małysz w sobote tak często podróżował między belką a schodkami, skoro wiatr był w korytarzu? A pytanie podane przez @Strong1 jeszcze bardziej interesujące i na czasie.

    "Ale teza, że słabsi skoczkowie są ostrzej oceniani przez sędziów niż światowa czołówka nie ma odzwierciedlenia w statystykach i naszych analizach."
    Proponuję Hoferowi zatrudnić innych statystyków, bo obecni są do bani.

    @Dr An
    "Ale gdyby było to możliwe:
    4/ ustalać w każdym konkursie określone warunki wiatru (korytarz) w jakich zawodnik może oddać bezpiecznie skok
    5/ zlikwidować przeliczniki wagi, wzrostu i długości nart - w przeciwnym razie zawodnikom grozi anoreksja... przecież zawodni ważący 100 kg ma małe szansę na długi skok - po co więc te ograniczenia?"

    Punkt 4. To jest możliwe. Powiem więcej. Tak się robi w każdym konkursie.
    Punkt 5. Zupełnie nie rozumiesz sensu tych współczynników. BMI jest wprowadzone właśnie po to by skoczkowie nie stali się anorektykami. BMI ustala granicę od dołu i poniżej niej skoczkowie zejść nie mogą.

  • anonim
    Kompromitacja Hofera

    Świetny wywiad, Tad ładnie przycisnął dyrektorka.
    A sam Hofer, cóż - kompromitacja na maksa.
    Skoczkowie są oceniani przez sędziów, którzy nie dość, że nie widzą dokładnie - i to jest wg. "Waltera" w porządku, to jeszcze przy ocenianiu skoków mogą się kierować emocjami..buahahah
    A jak oceniają jak chcą, to to dyrektorka nie obchodzi, tylko pretensje do sędziów..

    Czy tego pajaca da się jakoś odczepić od stołka?

  • anonim

    Bardzo dobry wywiad bez glaskania i wazeliniarstwa.
    Hofer albo sie wykreca sedziami albo pierdzieli w stylu jak te hu** politycy ktorzy potrafia wytlumaczyc ze jak nam cos zabiora to bedziemy miec wiecej albo ze jak ktos biedniejszy bedzie placil wieksze podatki to bedzie sie godniej czuc.

  • strong1 weteran
    Łatwe pytanie czy trudne?

    Czy Hofer i Tepes są w ogóle odwoływalni i jaka instytucja mogłaby tego wreszcie dokonać?

  • anonim

    To przykre że pan Hofer ma nas za kompletnych durniów. Nie bardzo rozumiem dlaczego ten pan ma prawo tak bezczelnie łgać prosto w oczy. Już lepiej nie mówił by nic. Po tym wywiadzie już widać jasno że ten człowiek jest w stanie zrobić wszystko co tylko zechce i będzie bez mrugnięcia okiem mówił że wszystko było sprawiedliwie i nikt nikogo nie oszukał. Może niech się już od pieprzy od skoków

  • anonim

    Czy ten Hofer myśli,, ze ludzie nie mają oczu, tv, są takie memeje, ze nie potrafią ocenić o co tu chodzi?...
    Chodzi o to żeby mieć wpływ na tą całą karuzelę! Dlatego będą bronić sędziowania co upadłego. Nawet jak ktoś im nasika na głowę, to będą mówić , że deszcz pada - tak są zdeterminowani, żeby walczyć o swoje pozycje! Tylko solidarna postawa zawodników mogłaby coś zmienić, ale zawodnicy są związani ze sponsorami, a sponsorzy z organizatorami - czarno więc to widzę...
    Ale gdyby było to możliwe:
    1/ zlikwidować oceny za styl! - to jest chore
    2/ wprowadzić punkty karne za nieustany skok - za podpórkę i za upadek
    3/ nie wprowadzać tych "śmiesznych" przeliczników za wiatr i belki...
    4/ ustalać w każdym konkursie określone warunki wiatru (korytarz) w jakich zawodnik może oddać bezpiecznie skok
    5/ zlikwidować przeliczniki wagi, wzrostu i długości nart - w przeciwnym razie zawodnikom grozi anoreksja... przecież zawodni ważący 100 kg ma małe szansę na długi skok - po co więc te ograniczenia?
    ... albo zostawić jak jest, "ulepszyć" bonusy i kary za wiatr i belki i... zmienić nazwę na "skoki artystyczne", albo... "tyrolski skok na kase" :)

  • anonim
    Prezydent K

    MAM PYTANIE CO MA SOPOT DO SKOKÓW... CZY PAN KARNOWSKI WIE W OGÓLE KTO TO JEST ADAM MAŁYSZ ?

  • anonim

    Ostatnio "Nieśmiertelny" Bodzio Chruścicki zastanawiał się głośno na antenie Eurosportu, dlaczego FIS uparcie nie chce wprowadzić mierzenia odległości do 10 cm, skoro przy dzisiejszej technicze nie byłoby to żadnym problemem.

  • Maciek5052 profesor

    "Jeśli jednak tak by się stało to mamy pewne opcje, których jeszcze teraz nie chcę ujawniać."

    Niech zagrają w karty lub eurobiznes : D


    Hoffer Ty jesteś dla tego sportu tym kim jest Ecclestone dla Formuły 1 - Burakiem Cukrowym...........łagodnie pisząc.

  • Bartt stały bywalec
    Sędziowanie

    Problem jeśli chodzi o sędziowanie tkwi gdzie indziej. Chodzi o to, że przy nowym systemie punktacji absolutnie nie powinno się obniżać zawodnikom not dlatego, że skoczyli krócej od rywali. Przykładowo, dwóch zawodników ląduje ładnie telemarkiem, tyle że ten który lądował na 115 metrze dostaje noty po 17.5, 18.0, a ten który lądował na 125 - 18-stki i 18.5... Tyle że przecież jeden mógł mieć wiatr 1 m/s w plecy, a drugi 1 m/s pod narty. Po wszystkich bonusach i odjęciach może więc wyjść, że ten który skoczył krócej de facto oddał "lepszy" skok i będzie miał wyższą notę za odległość, ale przegra z uwagi na to, że dostał - nie ze swojej winy, bo powiało mu w plecy - niższe noty za styl. Dlatego też sędziowie powinni wyzbyć się nawyku obniżania, względnie podwyższania not za styl względem odległości. Telemark to telemark - bez względu czy lądujesz na 110, 120 czy 130 metrze.

  • Xellos profesor
    Jestem pod wrażeniem wywiadu

    Ostatnie zdanie rządzi.

    Podejrzewam, że to ostatni wywiad jaki wam udzielił Hoffer hehe

    Został zgaszony ale należało mu się.

    Długość nie ma znaczenia do oceny...komedia roku i że analizują ale nic nie wynika ! To straszne tak kłamać Panie Hoffer.

  • stachu bywalec
    to nie ja , to oni

    Czy po tylu latach w tym sporcie działacze nie zauważyli, że zasady oceny skoków są niesprawiedliwe. Jak sędziowie nie widzą lądowania, bo wieża jest za daleko, to niech wyjdą z tej wieży i staną obok zeskoku miedzy punktem K i HS. To się chyba da zrobić.
    Dziwię się, że Niemcy nie zajęli się tym problemem, bo przecież Neumayer jest najbardziej pokrzywdzonym przez sędziów skoczkiem (MŚ 2005 normalna skocznia). Przykłdów można podać wiele: Wasiliew, ...

  • anonim

    Tylko, że bez not zawodnicy zaczęliby wyciągać skoki, co byłoby bardziej niebezpieczne...

  • piotr186 profesor

    Henio jak to kto? Już pisałem tylko Amman miał w tym interes aby kraść Adamowi wiązania

  • HKS profesor

    Hofer ma na prawdę jakieś problemy ze sobą.... Aż szkoda w ogóle się odnosić do jego wypowiedzi.

  • anonim

    Wg mnie lodowanie nie powinno mieć ostatecznego znaczenia za styl za punkty. Na lodowanie można przewidzieć jakieś 15 punktów. Kolejne 5 punktów powinno być za to, że zawodnik , gdzie loduje nie może być tak, że taki Loitzl skacze na hS 134 115 lub 130 to dostaje wysokie noty nazwiska robia niestety swoje i nie wiem dlaczego Adam takie niskie, a co ciekawe wszyscy Austriacy dosrtją minimum 55 pktów za styl nawet taki Koch co nie dosyc, że ma kiepskie lodowanie to jeszcze zkrzyzowane narty. Odwaga, że daleko skoczyłto też za to pkt. Poroponował bym jeszcze dodać pkt za to, że zawodnik przekorczył hS. np 2 poczka

  • kibic_malysza profesor

    Najlepiej byłoby gdyby powołano komisję śledczą i wyjaśniono dlaczego sędziowie dają takie wysokie noty szwajcarowi i austriakom(jesli na nie nie zasługują w locie, czy przy lądowaniu). Zwołać wszystkich sędziów z całego sezonu i niech by sie tłumaczyli jako świadkowie :]
    Ale wątpię czy to wyjaśniłoby coś bo wszyscy wiemy jak te komisje działają a raczej co wyjaśniają. NIC.

  • Haciek początkujący

    ehh sędziowie żeczywiście mogą wszystkiego niedowidzieć. my przed TV kiedy pierwszy raz widzimy moment lądowania, też nie zawsze je dobrze widzimy.

  • piotr186 profesor

    Odpowiedzi Hofera:

    1)"Jutro wiatr ma wiać z tą samą prędkością, jednak zmieni się kierunek i liczymy na to, że drzewa ochronią skocznię przed podmuchami.""

    Ta bo kierunek ma znaczenie jak drzewa nie obroniły w jednym kierunku to i nie pomogą w drugim jak wieje. Więc pewnie jutro konkursu nie będzie niestety...

    2)"Jeśli chodzi o zawody w Lahti to w sobotę wieczorem warunki były bardzo trudne i gdyby nie nowy system, nie udałoby się nam przeprowadzić nawet jednej serii."

    - nie sądzę że by nie dało się przeprowadzić może przerwy byłyby trochę dłuższe ale pewnie byly by takie jakie były w sobotę.

    3)" Decyzję o usunięciu monitorów podjął komitet ds. skoków FIS. Na przestrzeni siedmiu lat, kiedy były one w użyciu, tak naprawdę nigdy nie było czasu na ich wykorzystanie. Sędziowie oznajmili więc, że wystarczy im to, co widzą gołym okiem, tym bardziej, ze np. przy mgle, kamera także nie pomoże, bo ona musi być umiejscowiona tak samo jak sędziowie."
    - Wystarczy spojrzeć na wywiad z Tadeuszem Szostkiem który nomen omen tę się rozmijał z prawdą i wcale nie mówił że to sędziowie chcieli żeby monitorów nie było wręcz przeciwnie

    4)"Ocena sędziowania jest kwestią nieco subiektywną, mają tu wpływ emocje"
    - śmiechu warte jeżeli emocje decydują o notach za styl ale jeśli tak to mamy do czynienia z jawnym oszustwem.

    "Ale teza, że słabsi skoczkowie są ostrzej oceniani przez sędziów niż światowa czołówka nie ma odzwierciedlenia w statystykach i naszych analizach."
    - ta Hofer chyba skoków nie ogląda.. daleko przykładu nie trzeba szukać: IO Hula dobry skok poza punkt K z przyzwoitym telemarkiem 17-17,5 Amamn prawie leżący z ogromnym przysiadem też po 17-17,5...

    5) "Jeśli chodzi o wpływ odległości skoków na noty za styl, to przy skokach pomiędzy punktem K, a punktem HS skoczni, odległość nie powinna mieć absolutnie żadnego znaczenia. Zawodnik, który odda perfekcyjny stylowo skok na punkt konstrukcyjny musi dostać takie same oceny jak ten, który np. doleci do punktu HS."
    -to już całkiem bujda na resorach nawet redaktorek się kapnał że to wierudne kłamstwo no ale wszech władny Hofer nagle odsyła do sędziów...

    Więc widać geniusz Hofera który nawet się Walter nie nazywa tylko Johann...

  • anonim
    noty

    @piotr186
    schlieri za podpórke w vancouver dostał noty po 16,5 i 15,5
    wiec to by tez sie nie sprawdziło
    kupic sedziom lornetki
    gdyby zamiast długopolskiego sedziował szostak to by aman wygrał egzekwo z kranjcem w tauplitz

  • piotr186 profesor

    Akurat noty za styl od zarania dziejów w skoków budziły wątpliwości...

    Ale fakt jestem za zlikwidowaniem not za styl i proponuje:

    -20 pkt za upadek
    -10 pkt za podparcie skoku

    To widać na żywo z bardzo daleka więc nie bylo by problemu sędziowe mogliby i być w budce 100 metrów od skoczni.

  • Boy profesor

    Brawo Tad, świetne pytania, a Hofer udaje ciołka, bo mu głupio.

  • huncwotka doświadczony

    Ja generalnie jestem w 100% za tym, by wygrywał ten, kto skacze najdalej, a nie najpiękniej. Wg mnie to odległość powinna mieć pierwszorzędne znaczenie, bo o to w tym sporcie chodzi, powinien wygrać ten, kto odda najdłuższe skoki. Rozwiązanie dla mojego pomysłu jest bardzo proste- odmierzanie odległości z większą dokładnością, co już nieraz było proponowane. Wówczas nie byłyby konieczne noty za styl, które bardzo często są po prostu subiektywną opinią panów sędziów. Oczywiście nie mówię tutaj o upadkach, czy podparciach skoków- w takich przypadkach jak najbardziej powinno odejmować się określoną ilość punktów od noty. Wtedy przede wszystkim nie byłoby afer, że sędziowie wyżej oceniają swoich rodaków/ pupilków/ liderów PŚ itp. i wygrywałby ten, który naprawdę najdalej skacze, a nie jak czasem bywa- ten który dostanie wyższe noty

  • staniol89 początkujący

    ja mam pytanie troche nie na temat tego wywiadu ale zastanawiam sie czy za mistrzostwa świata w lotach zawodnicy dostaja pkt do klasyfikacji generalnej czy juz nie?

  • underdog stały bywalec

    Piękny wywiad, panie redaktorze :D Był pan nieco upierdliwy, ale i tak... pięknie :D

    Hofer tylko potwierdził tą niekonsekwencję w ocenach sędziów.

  • Kornel stały bywalec
    Dziękuje :)

    Pragnę serdecznie podziękować redakcji skijumping.pl za ten wywiad i te pytania ale szkoda ,że urwane w tym momencie. Pewnie nie mnie jednego bulwersuje to ze skoczek skaczacy krócej nie dostanie nigdy not za perfekcyjny skok. Apeluje w takim ustepie zeby takze przeprowadzic wywiad z jednym sedziow tak jak ostatnio z Panem Szostakiem ale wlasnie bardziej nalożyć nacisk na wyżej wymienony Problem !
    Z Góry Dziękuje :)

  • anonim
    a jednak

    czasami wygrywa ten co lepiej ląduje np.kranjec w tauplitz
    i co to za cuda obnizac belkę przed jednym zawodnikiem
    hofer po skoku austriaka morgiego nie zorientował sie ze belka jest za wysoko?Małysz nie bawił się w lot na 133 m bo ciezko tam ladować
    hofer nigdy Adama nie lubił oto dowód http://www.youtube.com/watch?v=JPj3oan780c
    co za bałwan wpadł by juz nie pokazywać wiatru przy skokach?
    czyzby hofer?przeciez to zalosne , w poprzednich konkursach były
    teraz mafia moze dodawać komu chce i ile pkt

  • anonim
    wiatry w sobotę w lahti i przeprosinki.

    a codo lahti to domyślam się czemy przy przenim wietrze krócej skakali
    a przy tylnym dłuzej. przedni był mocniejszy, trudno było utrzymac równowage wiec wszyscy spadali wczesniej niz ci co mieli w plecy, wiatr w plecy byl lekkszy i nie utrudnial utrzymanie ruwnowagi.

    Przepraszam za brzydkie pismo i błędy ortograficzne.

  • Macko początkujący

    Lillehammer w czwartek i 2 konkursy w Oslo - sobota, niedziela ;>
    to by byla najlepsza opcja

  • dojczer stały bywalec

    Mowiac krotko tadzik jest wszedzie tylko nie na IO. No chyba ze mu zabronili gadac ze skoczkami

  • anonim

    Bardzo ciekawe pytania.
    No i jeśli sędziowie oceniają na tzw."czuja "no to już mnie teraz nie dziwią te noty.
    Oceniają na oko w zależności od punktu widzenia :)

  • anonim
    Pan Tadeusz

    Robi naprawdę b.dobrą robotę , jego wywiady czyta się z przyjemnością , pytania jakie zadaje są naprawdę interesujące a nie tak jak inni "reporterzy" których wywiady czyta się b.ciężko (nie mówię o tym portalu) ... Naprawdę ODWALA KAWAŁ DOBREJ PRACY !

  • Allison stały bywalec

    Pytanie do sędziów ? To niech Tadeusz następnym razem sędziów zapyta ; )

  • piotr186 profesor

    Cóż Hofer w swoim stylu w każdej odpowiedzi mija się z prawdą i zdrowym rozsądkiem.. ale od jakiś 4-5 lat nie słyszałem mądrej wypowiedzi Hofera , widać starzeje się i ma demencję starczą - powinien już odejść.

  • strong1 weteran
    -

    Szczególnie ciekawy jest ten "fragment" "Zawodnik, który odda perfekcyjny stylowo skok na punkt konstrukcyjny musi dostać takie same oceny jak ten, który np. doleci do punktu HS". Słusznie prawi,ale...
    Czyżby zatrudniano wyłącznie niekompentnych i niewidomych "ekspertów"? No to takich się powinno zwolnić,jak się na robocie nie znają.A może jednak komuś pasują takie marionetki?
    Pic na wode fotomontaż to całe sędziowanie.

  • anonim
    Żadna tajemnica

    MOzna byc w 100% pewnym że jesli nie uda się jutro przeprowadzić konkursu to zrobią 2 konkursy w Lillehammer lub Oslo. Ale tak jak powiedział Hofer narazie nie myslmy o tym że konkurs się nie odbędzie.

    Kakaz może byś chociaż linka podał do tego managera!

  • strong1 weteran
    -

    Tad dał czadu! Hofer przyt linach.Jednogłośne zwycięstwo przez nokaut techniczny. Brawo:)

    *** Komentarz zmodyfikowany przez Moderatora(12), 2010-03-11 21:12:20 ***

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl