Grazie Roberto...-część 2.

  • 2003-08-05 16:01
Zapraszamy do zapoznania się z drugą częścią artykułu opisującego sylwetkę słynnego włoskiego skoczka- Roberto Cecona. Można w nim przeczytać między innymi o przyszłości włoskich skoków, a także o najbliższych planach Roberto.

Roberto Cecon wziął udział łącznie w trzech olimpiadach (Lillehammer, Nagano, Salt Lake City), najlepszy wynik osiągając w swoim pierwszym występie w IO: 16. miejsce na dużej skoczni w Lillehammer (1994). Siedmiokrotnie startował w Mistrzostwach Świata (8. na dużej skoczni w Thunder Bay w 1995 roku). Sześć razy walczył o Mistrzostwo Świata w lotach narciarskich i chociaż nie udało mu się zdobyć tytułu mistrzowskiego, to dwukrotnie był w tych zawodach trzeci (1992- Harrachov i 1994- Planica). W ciągu całej swojej kariery zwyciężał w zawodach Pucharu Świata sześć razy, zaś na podium stawał szesnastokrotnie.

Roberto nie wezmie jako skoczek udziału w Igrzyskach Olimpijskich, które za niecałe 2 i pół roku odbędą się w Turynie. Zamierza jednak wnieść swój wkład w przygotowania włoskiej drużyny narodowej do tej imprezy. "Cieszę się, że będę mógł pomóc tym młodym zawodnikom. Możliwość pracy z nimi, to dla mnie zaszczyt"- powiedział Cecon. Włoch będzie współpracował z dyrektorem technicznym włoskich skoków narciarskich- Fabio Morandinim. "Mamy dobre centrum w Tarvisio z utalentowanymi skoczkami, jednak sa jeszcze za mlodzi na Puchar Swiata. Mamy za malo pieniedzy na mlodziez."-mówi były skoczek. Być może podczas IO w Turynie zaświeci nowa gwiazda, która zdoła utrzymać włoskie skoki na powierzchni oceanu wielkich zawodników, takich jak Niemcy, Finowie czy Adam Małysz. Jednak najważniejsze, aby do IO Włosi stworzyć drużynę, która będzie stać nie na wleczenie się w ogonie światowych skoków, ale na owocne w dobre wyniki konkurowanie z silnymi narodowymi drużynami.

Cecon stawia obecnie sprawy rodzinne ponad karierę zawodową. Nie przyjął propozycji trenowania zagranicznej drużyny narodowej. Wolał pozostać we Włoszech, aby mieć więcej czasu dla swych synów: ośmioletniego Federico i jednorocznego Francesco. Możliwe, że w przyszłości powstanie prawdziwa narciarska tradycja rodziny Ceconów, gdyż Federico pragnie pójść w ślady swego taty i trenować skoki narciarskie. Ze względu na zainteresowanie Federico tym sportem, Ceconowie przeprowadzili się w okolice Tarviso, aby być bliżej ośrodków narciarskich w Austrii i Słowenii. Najprawdopodobniej Roberto nie będzie pracował w swoim zawodzie, czyli jakos policjant.

Część trzecia (ostatnia) już wkrótce.

simimanka, źródło: Informacja własna
oglądalność: (4996) komentarze: (2)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim

    Rzeczywiście R. Cecon to wspaniały skoczek...

  • Radek weteran
    Policjant

    Powinien wlepiać mandaty za przekraczanie prędkości na progu :-)

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl