Kojonkoski zostaje z Norwegami

  • 2010-03-15 17:34

Mika Kojonkoski pozostanie na stanowisku trenera kadry norweskich skoczków co najmniej do MŚ w Oslo, które odbędą się w 2011 roku.

Na skutek słabych wyników Norwegów, Kojonski rozważał wcześniejsze rozwiązanie kontraktu. W tym tygodniu zaplanowano nawet spotkanie na temat ew. odejścia Miki z norweskim związkiem narciarskim, jednak okazało się ono niepotrzebne. Zaraz po zakończeniu konkursu na skoczni Holmenkollen Fin oświadczył, że nie zrezygnuje.

"Prawdziwy kapitan nigdy nie opuszcza tonącego statku jako pierwszy i zrobię to dopiero wtedy, gdy ten statek odzyska równowagę po zlikwidowaniu przechyłu" - oznajmił Kojonkoski.

Fiński trener obiecał nawet norweskim działaczom doprowadzić kadrę do "poziomu Austrii".

"Wiatr był taki, że na starym obiekcie konkurs nie mógłby się odbyć. Teraz zainstalowane na stałe osłony na to pozwalają" - powiedział Clas Brede Brathen na temat pierwszego konkursu na nowej skoczni w Oslo.

Adam Małysz stwierdził jednak, że skocznia nie jest aż tak rewelacyjna jak ją opisywali Norwegowie. "Te osłony od wiatru tak głośno zachwalane w sumie szczególnie nie pomagają" - skomentował nasz najlepszy skoczek.

Norweskie media piszą, że w kilku przypadkach jury zawodów okazało się "zbyt tchórzliwe" - cofając skoczków z rozbiegu. Różnice w odległościach osiąganych przez zawodników sięgały bowiem nawet 20 metrów.


Tadeusz Mieczyński, źródło: Onet/PAP
oglądalność: (8024) komentarze: (71)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • jozek_sibek profesor
    Mika Kojonkoski w PŚ

    Mika Kojonkoski ur.19.04.1963:

    1984/1985 - 70 miejsce - 2 pkt--- 7 Fin
    1985/1986 - 50 miejsce - 8 pkt--- 9
    1986/1987 - 63 miejsce - 5 pkt - 10

    Punktowano(1-25 pkt,2-20,3-15,4-12,5-11,6-10,15-1 pkt)

    Miejsca w konkursach:

    9 miejsce--- 22-12-1985 Chamonix
    12 miejsce - 04-03-1987 Oernskoeldsvik
    14 miejsce - 10-03-1985 Oslo
    15 miejsce - 22-03-1986 Planica
    15 miejsce - 14-03-1987 Planica
    23 miejsce - 04-01-1986 Innsbruck
    32 miejsce - 30-12-1985 Oberstdorf
    32 miejsce - 01-01-1986 Garmisch-Partenkirchen
    58 miejsce - 06-01-1986 Bischofshofen
    -----------------------------
    15 zdobytych pkt PŚ

  • anonim

    Wertując wyniki PŚ z lat 80- i 90- tych ze zdumieniem stwierdziłem, że prawie wszyscy obecni trenerzy punktowali w PŚ. Co ciekawe Ci kiedyś przeciętni skoczkowie byli lub są obecnie czołowymi trenerami (Pointner, Kojonkoski, Rohwein, Steiert, Schuster, Bajc, poniekąd także nasz Kruczek, nie wiem nic o dokonaniach Lepistoe...) Dawni mistrzowie radzą sobie różnie w roli trenerów (Danneberg, Kutin, Cecon, Schalert - przecietnie, Yliantilla, Horngacher - lepiej...).

  • mika bywalec

    ja uważam ze kojonkoski powinien być w Polsce? wtedy stoch z tymi wionzaniami były sukscesy np 10 pś Ruwne pouwanie w pś i z małyszem ilepiste by został trenerem polaków i wyedy jak 2007 r małysz pozdro redakcio skijumping

  • Emil profesor

    @Parik Jacobsen w wieku 21 lat DEBIUTOWAŁ w PŚ i owszem walczyl o kule. Ale faktem jest że w wieku 20 lat w skokach nie znaczył zupełnie nic. Romoren mając 20 lat zdobył w Pucharze Świata pierwszy jedyny punkt (w piewszym wielkim sezonie Małysza) a Hilde debiutował w PŚ również mając 20 lat i zajął 20 miejsce. Jak sie to ma do np Miętusów? A dlaczego PZN nie może załatwić? Bo to banda dziadków dbająca o własne kieszenie stwarzająca pozory tego że coś robią dla naszego sportu.

  • anonim

    Pointner nie trenuje zawodników przez cały rok.
    Myślałam, że to wiadoma sprawa.
    On jest tylko z nimi na zgrupowaniach i samych zawodach.
    Tam zawodnicy w większości trenują z trenerami klubowymi i to tam rodzą sie talenty u nich.
    Pointnrer to trener kadry do niego trafiają zawodnicy już w pełni ukształtowani.
    Tak, że wiele do roboty on nie ma.
    Gregor w pełni wytrenowany i ukształtowany przez swojego trenera klubowego trafił do kadry.
    Pamiętam bój jaki toczył się pomiędzy jego trenerem klubowym, który twierdził, że tak systematyczne starty w PŚ tylko z czasem mu zaszkodzą bo jest zbyt młody.

  • Sara początkujący

    @wyglodnialy lampart
    tak Austriacy mają dużo lepszych skoczków, ale to się nie bierze z niczego... ,gdybyśmy mieli to wszystko o czym pisałam poniżej to i w Polsce by się talenty na miarę Schlierenzauera znalazły.dobry trener też jest bardzo ważny, a jeszcze co do Beenhakera to jego praca z Polakami jednak coś dała, przynajmniej dostaliśmy się do euro:))), jak dla mnie to był bardzo pozytywną postacią na tle całej reszty z bandą pzpn na czele. on starał się przynajmniej polską piłkę z tego bagna wyciągnąć, niestety nie udało się, i szkoda że odszedł, najpierw go uwielbiali, potem zmieszali z błotem. tyle w tej kwestii:)

  • Sara początkujący
    underdog

    Pointnerowe nastawienie na sukcesy jest dobre, a co do pukania się w główkę....Schlieri chyba dobrze wie że to było złe zachowanie, ale po prostu jak na razie nie potrafi się opanować w emocjach, niektórzy tak mają w tym wieku, nie chcę go usprawiedliwiać, ale jestem w stanie zrozumieć. Myślę że on się jeszcze nauczy pokory :) ale ogólnie fajny chłopak i da się go lubić. a Ty jak myślisz...? ;)

  • anonim

    Nie wiem dlaczego Polacy tak przeceniają rolę trenera. W piłce nożnej to samo było z Beenhakerem. Nic z tego nie wyszło bo jak się ma słabych zawodników to i Mourinho nie pomoże. Austriacy mają dużo lepszych skoczków i tyle.

  • anonim

    może to nie w temacie, ale ja na loty zamiast Kofiego dał Zaunera, a zamiast Loitzla - Kocha nie wyobrażam sobie Austrii w planicy bez Kocha;). A tak wogule to drużynową myślę, że Norwegowie wygrają mają przecież Jacobsena i Evensena, którzy kochja mamuty. Hilde jest w formie, a romoren też fajne zawody bedą Polacy przy wielkim szczesciu sznsa na podiium, bo niecmy sie rozsypali:)

  • Sara początkujący

    Austria to przede wszystkim doskonale dopracowany system szkolenia młodzieży, nowoczesne metody treningowe, wykształceni trenerzy, większe nakłady finansowe na rozwój dyscypliny, nowoczesne skocznie, itd... można by wymieniać,,,, stąd biorą się utalentowani skoczkowie, którzy już w młodym wieku osiągają sukcesy. Nie ma się co oszukiwać nam jeszcze dużo do tego brakuje...:/

  • Sara początkujący

    trenerzy którzy trenują skoczków Austriackich indywidualnie oczywiście też są ważni, ale tak naprawdę Pointner tworzy tą drużynę, on jest najważniejszy !

    i wielki szacun do tego gościa bo odwala kawał dobrej roboty.!

  • piotr186 profesor

    Nie ma jak zrzucić trenowane skoczków trenerom klubowym a potem swoim nazwiskiem sukcesy firmować ale Pointner wielkim trenerem jest che che śmiech na sali....

  • Sara początkujący
    Alex Pointner

    "Jest młody, utalentowany, sympatyczny i skazany na sukces. Alexander Pointner w swojej trenerskiej karierze osiągnął już prawie wszystko - medale olimpijskie, medale mistrzostw świata, kilkadziesiąt razy jego skoczkowie stawali na podium zawodów Pucharu Świata. Niejeden trener może mu pozazdrościć."

    "Jestem bardzo pozytywnie nastawiony do tego co robię. Jeśli coś sobie zaplanuję w głowie, zrobie wszystko, aby w końcu osiągnąć zadowalający mnie rezultat. Tak długo szukam rozwiązań aż wszystko będzie funkcjonowało zgodnie z moją koncepcją. Pozytywne myślenie to podstawa. Nigdy nie myślę negatywnie, jeśli mi się coś nie udaje, próbuję ponownie. Jeżeli trener jest nastawiony pozytywnie, wpływa to dobrze na zawodników."

    "Najważniejszą sprawą jest dobra atmosfera w drużynie. Całej drużynie wyznaczać należy ten sam cel, stworzyć dla wszystkich konkretne motto, według którego będą postępować. To jest podstawa. Do tego dochodzi jeszcze praca indywidualna z zawodnikami,"

    fragmenty artykułu :)))

  • Sara początkujący
    Alex Pointner

    "To nie żadne cuda, a efekt ciężkiej pracy. Nie jestem trenerem austriackiej kadry pierwszy rok. Z niektórymi zawodnikami zaczynałem pracować, kiedy byli jeszcze całkiem młodzi."

    "Pointner przyznaje, że przy budowie silnej drużyny trzeba zwracać uwagę na wiele elementów. "Jeśli trener nie jest wystarczająco uważny w tym, co robi, nagle może zostać z jednym tylko dobrym zawodnikiem. Trzeba pilnować, by cały zespół utrzymywał się na takim samym poziomie" - tłumaczy."

    "Pointner to jeden z bardziej utytułowanych trenerów młodego pokolenia na świecie. W swoim dorobku ma aż 12 medali mistrzowskich. "Motywacja pochodzi nie tylko z sukcesów oraz medali. Na pewno teraz będą od nas wymagać więcej i to mnie trzyma na tej "karuzeli". Chciałbym jednak nauczyć moich zawodników społecznego podejścia, jeśli skończą ze skokami życzyłbym sobie, aby przeszli z jednego zajęcia w drugie bardzo gładko i naturalnie" - zakończył trener Alexander Pointner.

    :)))

  • paulka doświadczony

    A tak w ogóle czy od nowego sezonu Adam nie mógłby pod wodzą Lepistoe trenować też z Kamilem? Obaj mówią, że się lubią, a wątpie czy Kamilowi by taka współpraca zaszkodziła... Kruczek pozostałby z pozostałą ekipą i na pewno i to miałoby dobry wpływ na nich...

  • anonim
    @piotr186

    Ale jest kilku obiecujących: Fannemel (już był raz 10-ty w dwuseryjnym konkursie), Velta - ma naprawdę dobre skoki i kilku którzy ładnie skakali w PK ale jakoś nie chce mi się odszukiwać nazwisk.

    A co do Romoerena - sorki, ale wygrał w tym sezonie jeden konkurs, nie skacze najgorzej. Nie może się pozbierać Pettersen, ale nie Romoeren ;P

  • paulka doświadczony

    No właśnie - trenera typu Kojonkovski czy Pointner do Stocha nie może być, bo za drogi, a o wiele więcej kasy na trenera kopaczy to mają tak? To jest strasznie śmieszne, nawet na pożądnego psychologa szkoda im kasy.
    Dopiero PZN oczy się otworzą, gdy Adam skończy karierę i niestety popularność skoków wśród polskich kibiców spadnie.
    Bo dla niektórych będzie już za późno.

  • piotr186 profesor

    Maciek5052 Skoki to nie piłka nożna więc kasa to nie problem wcale nie byliby za drodzy. Akurat Pointner to żaden trener i bym go niechciał..
    Kojo myślę że to przyszłość że będzie z Polską kadrą jeszcze pracował.
    No i Lepistoe u nas pracuje nie? A on tez jest jednym z najlepszych trenerów skoków na świecie a jakoś za drogi nie był...

  • piotr186 profesor

    Kojo przesadza.. mimo tradycji nie zrobi z norwegów drugiej austrii choć oczywiście w drużynie są drugą siła... Jakoś zdaje mi sie że brakuje im skoczków dobrych
    Jokelsoj kończy raczej już karierę
    Jacobsen za słaby psychicznie
    Romoren nie może się pozbierać od kilku lat
    Bardal to skoczek na kontynentalne a nie na PŚ
    Evensen to może czasem zaskoczyć ale o sukcesy będzie mu trudno
    Pettersen raczej już się nie pozbiera skoro próbuje od 6 lat i mu nie idzie...

    Ogólnie rzecz biorąc Norwedzy to zbieranina emerytów i skoczków słabych psychicznie...

    Ale oczywiście źle norwegom nie życzę.

  • anonim
    autor: Maciek5052

    Maciek mówiąc że taki talent jak Małysz mówisz że w kraju znalazłoby się 38-40 takich skoczków jak Małysz

  • Maciek5052 profesor

    Nie ma szans aby trenerem naszej kadry został Kojonkoski czy Pointner , po pierwsze nie stać PZN na takich fachowców , po drugie Tajner nad Kruczkiem ma po prostu władze .

    Mika czy Alex przychodząc do nas powiedzieliby wprost Tajnerowi - "Chcesz jakiekolwiek efekty ? Więc będziesz tańczyć jak my Ci zagramy , nie na odwrót "

    Apollo na to by nie poszedł . Małysz to talent jeden na milion w naszym kraju , w takiego Stocha czy młodszych trzeba byłoby wpakować kupę kasy aby były jakiekolwiek efekty , Małysz wyskoczył jak królik z kapelusza , a nasze "młode nadzieje" trzeba by było za uszy wyciągać z owego cylindra .

  • anonim

    sam się czasem zastanawiam czy Kojonkoski wycisnąłby coś wiecej z naszych "orłów". W 2002 kiedy obejmował norweską kadrę ich najlepszy zawodnik był sklasyfikowany na 35 miejscu w PŚ. Po roku mieli 3 zawodników w pierwszej 15.

  • anonim
    alfons6669

    Tak, ale mówisz o sytuacji, gdy skoczek jest już w kadrze prowadzonej przez Pointnera.
    Dlatego bardzo mnie interesuje, co się stanie z Zaunerem, gdy znajdzie się w kadrze narodowej ;)
    Zapomni jak się skacze ;)

  • Snoflaxe weteran

    @koperfield1991 (koperfield1991@gmail.com) gg: 2235186, 15 marca 2010, 19:36
    @3bit (*u18.neoplus.adsl.tpnet.pl), 15 marca 2010, 19:45
    Owszem, skoczkowie pracują z trenerami klubowymi, ale według zaleceń i planu ułożonego przez Pointnera. Kilka tygodni temu był tu obszerny wywiad z Morgensternem, który się na ten temat wypowiadał.

  • Sara początkujący

    @underdog
    uważasz że Pointner zrobił wodę z mózgu Schlieremu ? dlaczego ?
    ja myślę że on ma po prostu taki charakter - trudno mu się pogodzić z porażką i czasem zrobi coś głupiego, ale ma jeszcze czas może się nauczy panować nad emocjami i będzie w porządku.

  • anonim
    Do skladak998 i Emila

    Składak998 chodziło mi oczywiście o NIKUNENA i dzieki ze poprawiłeś^^

    A co do Emila mówisz że osiągnięcia Jacobsena i reszty są niczym w porównaniu do naszych skoczków w ich wieku .. Jacobsen w wieku 20 lat ! Walczył z Małyszem o Kryształową Kule.. Dalej Hilde w wieku 19 lat debiutował w PŚ i zajął w 06/07 20 miejsce .. Romoeren w wieku 20/21 lat zajął 15, miejsce w PŚ i gdzie nasi (Rutkowski, Stoch) biją ich na głowe !

  • Sara początkujący

    dobrze niech wam będzie jeśli Alex Pointner nie "trener" tylko "selekcjoner" ;D nie ważne i tak to wszystko o czym pisałam to prawda. a indywidualne trenowanie to nie wszystko.... i sukcesy Austriacy m.in temu "selekcjonerowi"zawdzięczają. ;) Takie jest moje zdanie.

    @Maciek5052
    dobrze powiedziałeś "możemy tylko pomarzyć"....:)

  • anonim
    Najpierw się zorientujcie...

    Pointner to tylko SELEKCJONER, a nie trener :P Kolesie na co dzień trenują w klubach ze swoimi trenerami klubowymi (np. Morgi przerzuca tony na siłowni pod okiem Kuttina).
    Przez co grubym nieporozumieniem jest np. przypisywanie mu zasług w "odkryciu" kolejnych gwiazd austriackich skoków, czyli juniorów. Czy Zaunera, wywodzącego się z zupełnie innej bajki, czyli kombinacji norweskiej (atomowe wybicie na progu i lot kilometr nad zeskokiem - od razu widać, gdzie się uczył skakać)

  • underdog stały bywalec

    @Sara

    Chcesz kogoś na wzór Pointnera w Polsce? Aby zrobił naszym wodę z mózgu tak jak to Pointnerowi udało się ze Schlierim? (Chłopak chyba na szczęście przejrzał na oczy, co wywnioskowałem z jego wypowiedzi podczas IO).
    Pointner niewątpliwie jest świetnym trenerem jednakże stawia zbyt wysoko poprzeczki swoim podopiecznym. Jest chorobliwie ambitny.
    Dałbym sobie uciąć oba kciuki, że gdyby Auty przestały odnosić takie sukcesy jakie odnoszą teraz to Alex by sie zwolnił. Taki typ trenera u nas odpada.

  • koperfield1991 początkujący
    Sara Pointer to tylko menager

    tak naprawde to skoczkowie trenuja indywidualnie i maja swoich trenerow a on tylko dobiera ich do kadry. kazdy to potrafi;|

  • underdog stały bywalec

    @Emil

    Gdyby Kojonkoski został trenerem naszej kadry to nasi wskoczyli by to pierwszej 10 PŚ?
    Skoro Rutkowski i Mętusy mają takie predyspozycje do dalekiego skakania to dlaczego PZN nie może załatwić wybitnego i doświadczonego trenera by ich ukierunkował?

    53, 45, 30, 30, 30, 24
    No tendencja wzrostowa u Kamila jest. Pocieszające.

  • anonim
    Dzieci...Dzieci...

    no właśnie nie róbcie z tego Stocha jakiejś gwiazdy.....raz mu się udało zająć 4.miejsce na MŚ bo miał lepszy wiatr...a wy się podniecacie...

  • Maciek5052 profesor

    Pointner w Polsce ? Kojonkoski w Polsce ? Może jeszcze Gregor obywatelstwo na nasze zmieni ? Z czym do ludzi ! Możemy sobie pomarzyć........co Wy macie do tego Kruczka ? źle wykonuje swoją pracę ? Widać postęp co do roku ubiegłego , wam się nigdy nie dogodzi ,no popatrzcie zachciało się być jak Austriacy ha ha : D

  • Sara początkujący

    a według mnie i tak najlepszym trenerem jest Alexander Pointner i uważam że właśnie tego typu człowiek przydałby się naszej kadrze. Austriacy mają szczęście że szkoli ich tak znakomity fachowiec. W dużej mierze właśnie dzięki niemu oni odnoszą takie sukcesy. Alex potrafi doskonale motywować swoich zawodników, stawia przed nimi najwyższe cele, jest wymagający, ale o to właśnie chodzi w sporcie. Stworzył niesamowicie mocną drużynę, którą aktualnie bardzo trudno pokonać. To dobrze że cały czas nastawia ich na zwycięstwo i motywuje do walki. Poza tym jest stanowczy, zdecydowany, odważny, potrafi walczyć o swoje, bronić swoich praw i zawodników. To też jest bardzo ważne. Jestem przekonana że gdyby sytuacja która wczoraj miała miejsce (z Adamem Małyszem) zdarzyła się w przypadku jakiegoś Austriaka( a już szczególnie w przypadku Gregora;) Alex ostro by zareagował, prawdopodobnie skończyłoby się protestem, bo on nie siedzi cicho w takich sytuacjach, na 100% zrobiłby tam z nimi wszystkimi porządek:) Niektórzy twierdzą że ma tzw. "manie wielkości" może po części się z tym zgodzę, Pointner jak każdy ma też swoje wady, czasem odjechane akcje (typu np,- afera wiązaniowa:) ale mimo wszystko jest bardzo pozytywną postacią i ma na "swoich chłopaków" dobry wpływ.

    I z całym szacunkiem do Kruczka, ale myślę że powinien brać przykład z Pointnera i trochę zwiększyć wymagania tak żeby dla naszych skoczków celem nie było TYLKO zakwalifikowanie się do finałowej "30" i hasło.... "skaczemy swoje"..., bo chodzi o to żeby wierzyć w siebie i mieć nastawienie na jak najwyższe miejsca, a czasem słuchając ich wypowiedzi mam wrażenie że tego właśnie im brakuje. Sorki bo niby w temacie jest o Kojonkoskim....a ja tu tak wyjeżdżam z Pointnerem ale dla mnie to jest właśnie najlepszy trener :)))

  • anonim

    Co jak co ale fajnie sie zachowal w porownaniu do Staierta ktory zostawil druzyne bedaca w ogromnych opalach (chociaz tak naprawde to nie wiadomo czy on sam odszedl czy zwiazek go zwolnil):P

  • Snoflaxe weteran

    @piotrello (*181.neoplus.adsl.tpnet.pl), 15 marca 2010, 18:44
    Otrzymał małą kryształową kulę za zwycięstwo w Pucharze Świata w lotach.

  • anonim

    Czemu nie chciał do Polski? :D
    Trener Kamila i Kamil na pewno w czołowej 10 PŚ!

  • Emil profesor

    @underdog. Powtórze. Porównaj wszystkich norweskich kadrowiczów i ich wyniki w wieku 20 lat i mniej z Miętusami czy nawet Kotami. Nasi biją 19-nastoletniego Hildego, Bardala, Romorena Jacobsena na głowe. To jakiś rasizm że jak Polak to mu nic nie pomoże nawet najlepszy fachowiec?

  • anonim
    Kojonkowski tak jak Lepistoe jest taktycznym geniuszem

    Mimo,że w Norwegii był zawsze dobry system szkolenia,ogromne tradycje w skokach.To w latach 90 tych kiedy karierę skończył Bredesen czy Ottesen Norwegowie przestali istnieć w Pucharze Świata.Co prawda jeszcze Ingebrigsten w 1995 r zdobył złoto na MŚ ale to było wszystko na co było stać Norwegów.Jednak kiedy przyszedł do nich Kojonkowski to jakby zaczarował ich na nowo.Tak Norwegowie zaczęli świetnie skakać.Pierwszym na jego liście był nieznany wtedy Sigurd Peterssen.Wyjął go wtedy jak królika z kapelusza.W tym samym czasie doszedł kolejny nieznany skoczek.Mowa tutaj o Romoerenia.Zaczął wygrywać i stawać na podium.
    Później nastąpiło wskrzeszenie Lyokelsoeya przez Kojonkowskiego.
    Ze słabego skoczka Kojokowski uczynił go jednego z najlepszych skoczków na świecie.W 2006 r Kojonkowski pokazał,że ma talent do wyszukiwania nieznanych twarzy.Wyszukał Bystoela,ktory został Mistrzem Olimpijskim i Brązowym medalistą Igrzysk Olimpijskich.
    Kiedy Bystoel się skończył na dobre w jego miejsce przyszedl Bardal,
    a w miejsce wypalonego Petersena dał szanse innym.Pojawiły się kolejne twarze w postaci Jacobsena i Hilde.2 lata temu odkrył gościa,który na mamutach jest dobry i może pomieszać każdemu szyki to jest Johan Remen Evensen.
    I co ciekawe jak Kojonkowski ma rewelacyjny sezon z Norwegami to ci wygrywają zawody pucharu Świata czy stają na podium.Zdobywają medale indywidualne.A kiedy Norwegowie mają zły sezon,bardzo rzadko są na podium w PŚ,nie wygrywają zawodów,nie zdobywają medali indywidualnie,to za to stają na podium drużynowo na ważnych imprezach.

  • Haciek początkujący

    Heheh. Jeśli Kojonkoski żeczywiście zakończyłby współprace z Norwegami, to oni raczej i tak by lepszego trenera nie znaleźli :D

  • vcb716 bywalec
    dejv

    dejv

    Dobra dobra. Mateja był jaki był, jednak jak na razie to nie uważam, że Stoch mu dorównał. W czołowej "10" Mateja był 10 razy z tego dwa razy na piątym miejscu. 5 miejsce na MŚ w 97 roku. Stoch niby był 4, jednak uważam, że na chwilę obecną Stoch wcale nie jest bardziej "utytułowany" od Matei. Jednak Mateja już nie skacze, a Stoch jeszcze będzie miał szansę pokazać na co go stać, w co bardzo mocno wierzę.

  • anonim
    KOJONKOSKI DO POLSKI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    U nas by się przydał Kojonkoski BO KRUCZEK bez Małysza jest nikim i nikim nie będzie. Trza nam lepszego trenera na drożynę nie liczę mistrza.Kojonkoskiego kochamy czujemy do niego sympatje ale czy to samo czuje Tajner.Chyba nie.jak zwykle TRZEBA NAM JESZCZE PARU LAT..................................

  • anonim
    Kojonkoski

    Uważam Pana Kojonkoskiego za b.dobrego trenera wyprowadził Norwegów na b.dobry poziom choć ostatnie lata już były mniej udane (lecz nie zmienia to faktu że w drużynówce są b.mocni)..
    Za dobrego trenera uważałem również Tommi Nieminena gdyż jego drużyna w latach jego pracy (Janne Ahonen) osiągała b.dobre wyniki choć dobre wyniki mogły być skutkiem tego że Tommi objął kadrę właśnie bo wyżej wspomnianym Kojonkoskim

  • dejv bywalec

    mateja czy skupien nie maja zadnych sukcesow , stoch w wieku 23 lat ma takie sukcesu jak skupien i matej arazem wzieci przez cala kariere zastanow sie nad soba co piszesz

  • fan profesor
    do zby

    zby - Skupien nigdy nie stal na podium w Iron byl 6, a Mateja w swoich najlepszych latach, zdobywal tyle punktow ile teraz zdobyl Stoch, jednak Kamil zdecydowanie czesci gosci w pierwszej 10.

  • anonim
    Mika

    nie wiem czy pamietacie co Norwegowie znaczyli przed przyjsciem Miki do nich. Jedynym punktyujacym skoczkiem byl Ljokelsoj, a takim Romorenie czy Petersenie nikt nie slyszal. Jestem bardzo ciekaw co by zrobil z naszych skoczkow, czy ta Norwegia mu sie poprstu poszczescila czy On naprawde jest takim dobrym trenerem.

  • anonim

    przecież kamil też klepie bule, nie róbcie z niego gwiazdy bo pozniej sie wywyższa i uważa że jest lepszy od reszy polskich skoczków, a on przecież w wieku 23 lat ani razu na podium nie stał, to przecież nawet Wojciech Skupień stawał na podium w Iron Mountain, no i Robert Mateja też odnosił większ sukcesy w pucharze świata

  • skladak998 stały bywalec
    Kojonkoski - najlepszy trener na swiecie

    tak mowilem i moje zdanie nadal takie pozostaje... Taki trener przydalby sie u nas, ale na okres conajmniej 2-3 lat zeby to wszystko "ruszyc"...
    bo u nas jak u nas.. trener jest, wymagania nie wiadomo od razu jakie i potem zwalnianie tak jak bylo z Lepistoe...
    widzimy tez wspanialy gest Miki: "Prawdziwy kapitan nigdy nie opuszcza tonącego statku jako pierwszy i zrobię to dopiero wtedy, gdy ten statek odzyska równowagę po zlikwidowaniu przechyłu"

  • anonim

    U nas by sie przydała zmiana ... ale zapewne prezes tajner bedzie oglądał dobre wynika adama reszta bedzie oprocz kamila klepac bule i tak w kółko macieja

  • Emil profesor

    @małysztomistrz. gdy sie porówna wyniki naszych Miętusów Kotów i całej norweskiej kadry A gdy byli w ich wieku to nasi ich miażdżą/

  • huncwotka doświadczony

    Warto też napisać, że wiadomo już co dalej z Bernim Schoedlerem- został nowym szefem skoków w Szwajcarskim Związku Narciarskim :) w sumie szkoda bo miałam nadzieję, że zobaczymy go w gnieździe trenerskim ;)

    Co do Kojonkoskiego to uważam, że Norwegom przydałaby się zmiana. Ale pewnie nie chcą robić zamętu przed MŚ w Oslo

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl