Diess do Austrii a Noelke do Niemiec?

  • 2010-04-19 22:02

Kibice skoków narciarskich nie mogą się już doczekać kolejnego sezonu. Zanim jednak zaczniemy pasjonować się rywalizacją na skoczni, będziemy obserwować roszady na stanowiskach trenerskich.

Prawdopodobnie od nowego sezonu asystentem trenera Pointnera w kadrze austriackiej będzie Alexander Diess. 38-letni szkoleniowiec pracował już dla Austriackiego Związku Narciarskiego w latach 2006-2009 jako trener kombinatorów norweskich, a w latach 2002-2004 był bliskim współpracownikiem Pointnera, który wtedy odpowiedzialny był za grupę szkoleniową II.

Diess potwierdził, że prowadzi rozmowy z trenerem Pointnerem oraz Związkiem Narciarskim. "Współpracowaliśmy już ze sobą i dobrze to funkcjonowało. Wiem, że możemy na sobie polegać" - powiedział Diess.

Do tej pory asystentem Alexandra Pointnera był niemiecki szkoleniowiec Mark Noelke. Po zakończeniu sezonu w Planicy pojawiły się informacje, że Noelke otrzymał propozycję pracy od Niemieckiego Związku Narciarskiego. Noelke od 2006 roku był "prawą ręką" Pointnera zapewne zdobyta przez niego wiedza i doświadczenie będą ogromnym wsparciem dla niemieckiej drużyny.


Anna Szczepankiewicz, źródło: Laola, Kleinezeitung
oglądalność: (8397) komentarze: (18)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Snoflaxe weteran

    @Maciek5052 , 20 kwietnia 2010, 18:19
    Taa, a jakby ci nasi dobrzy specjaliści również nie osiągnęli nic specjalnego z naszą młodzieżą, to też by się ich pomijało wraz z psychologami i Celejem... ;)

  • Fanka_Simona doświadczony

    kurcze, co Wy się tak tym Pointnerem przejmujecie? hehe
    On nie zrezygnuje przecież,....czego miałby to robić ? ma najmocniejszą drużynę z którą odnosi sukcesy, nie zostawi swoich" złotych chłopaków" nie martwcie się :D

  • anonim

    I tak przy zmianie trenera w Austrii na ich skoczków nie było by siły.
    Mają najlepsze szkoły i dzięki temu znakomitych skoczków + ich
    rozwiązania z kombinezonami = sukcesy.

  • Maciek5052 profesor
    Zygmunt

    Przecież w Polsce mamy dobrych specjalistów (pomijając psychologów i Celeja) .

  • deksiu bywalec

    Akurat w moim stwierdzeniu nie było nic śmiesznego, więc nie ma się z czego śmiać. A zastanówcie się może co by było gdyby Alexander Pointner naprawdę zrezygnował. Czym byłyby skoki bez niego? Wtedy pewnie nie byłoby wam już do śmiechu.

  • anonim

    a ciekawe co by bylo, ze Pointer zrezygnowal ze stanowiska trenera Autow, a trenerem autow byl Vaciak :D

  • underdog stały bywalec

    "ja też się strasznie bałem że Alexander Pointner zrezygnuje ze stanowiska ! "

    hehe

  • granda bywalec
    Roszady

    Niemcy poprostu biorą swojego bo wiedzą że wie wszystko co przerabiał w Austrii.A wtedy każdy pieniądz jest warty jego wiadomości.Wyobrazcie sobie to tak jak by sprzedać jednego z mechaników ferrari do mercedesa.Chyba ze 2lata temu była afera w formule za wyciek wiedzy a to poskutkowało milionami kary.A w skokach chop i idę do swoich.Szkoda że w Austrii nie było Polaka.Ten by nam się przydał.

  • Allison stały bywalec

    Taa, nie mamy pieniędzy, na coś takiego. My nigdy nie mamy pieniędzy.

  • anonim

    My nie mamy kasy na takiego.
    Ponoć są oszczędności.
    Dlatego będzie nadal polska myśl szkoleniowa.
    Tylko Adam i Justyna idą swoim torem i tego się trzymają.

  • anonim

    Mógłby się nasz sztab zainteresować i ściągnąć do Polski specjalistę!

  • anonim

    O nie! Żeby tylko Marc nie odszedł od OESV. To by była wielka strata dla Austrii...

  • deksiu bywalec

    ja też się strasznie bałem że Alexander Pointner zrezygnuje ze stanowiska ! ufff co za ulga....

  • Jadwiga bywalec
    roszady na stanowiskach trenerskich

    To dobrze, bo już się przestraszyłam, że Alexander Pointner rezygnuje ze stanowiska trenera skoczków austriackich na dobre.

  • anonim

    ciekawe jak to wpłynie na skoki

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl