Jakub Kot: "Mam do kogo równać"

  • 2010-09-27 21:47

Dawid Kubacki dał z siebie wszystko, Jakub Kot mógł się porównać z kadrowiczami, Piotr Żyła chciał za bardzo, a przeziębiony Aleksander Zniszczoł czeka na poprawę formy. Zapraszamy do przeczytania wypowiedzi naszych zawodników po konkursach Pucharu Solidarności.

Dawid Kubacki krótko podsumował oba konkursy Pucharu Solidarności. "Bardzo dobre zawody, rywalizacja na wysokim poziomie, a przy okazji dobra zabawa" powiedział nowotarżanin. "W drugim skoku popełniłem błąd na rozbiegu – trochę spóźniłem próbę. Do każdego konkursu podchodzę poważnie, zarówno do zawodów międzynarodowych, jak i krajowych, takich jak Puchar Solidarności. Dałem dziś z siebie wszystko" dodał Dawid.

Zarówno w sobotę jak i w niedzielę na podium był któryś z braci Kotów. "Warunki były bardzo równe. Wygrałem tutaj ostatnio trzy konkursy Pucharu Jesieni. Puchar Solidarności to trochę wyższa ranga, przyjechali zawodnicy z kadry A i pokazali mi jak trzeba skakać i do czego się równać. Cieszę się, że kadrowicze chcieli z nami wystąpić, bo teraz widzimy ile nam do nich brakuje. Podczas ostatnich konkursów trochę potrenowałem na tej skoczni i to na pewno dziś mi pomogło, lepiej ją znałem" mówił Jakub.

"W najbliższym czasie wystąpię pewno w Pucharze Kontynentalnym w Wiśle, później mamy zaplanowane zgrupowania zagraniczne. Ale po Wiśle nie będzie już żadnych konkursów zagranicą. Dlatego nastawiam się na zimę – liczę na powołania na zawody " dodał skoczek.

Piotr Żyła w sobotnim konkursie był drugi i zapowiadało się, że w niedzielę powalczy o wygraną. Tymczasem zajął dopiero piąte miejsce z dość dużą stratą do Krzysztofa Miętusa. "Pierwszy skok w sobotę był jednym z najlepszych w mojej karierze, miałem też minimalnie korzystniejsze warunki. Drugą próbę trochę zepsułem. Dzisiejsze skoki były równiejsze, ale nie do końca dobre. W skokach nie zawsze jest tak, jak się chce. A wczoraj chciałem za bardzo. Poprzeczka poszła w górę, teraz żeby wygrać z kadrowiczami trzeba skakać i równo i daleko" tłumaczył reprezentant Wisły Ustronianki.

Piotr Żyła trenuje teraz poza kadrą, ale udało mu się znaleźć sponsora. "Wspiera mnie warszawska firma Auto Guard, którą prowadzi znajomy moich rodziców. Dzięki niemu mogę trenować i walczyć o powołanie do kadry. Trenuję teraz w klubie z Jasiem Szturcem" - dodał wiślanin.

Aleksander Zniszczoł w obu konkursach kręcił się w okolicy dziesiątego miejsca. "Puchar Solidarności nie wyszedł mi najlepiej. Moje skoki nie są teraz najlepsze, mam problemy z wybiciem, przede wszystkim z jego kierunkiem. Wiem dokładnie, w czym tkwi problem, tylko na razie nie wychodzi mi korygowanie błędów. Nie pomaga też to, że jestem teraz trochę przeziębiony i nogi nie pracują tak, jak bym chciał. Ale do zimy długa droga, liczę że los się odmieni" powiedział Olek.

Juniorom ciężko jest łączyć treningi i naukę w liceum. "Ostatnie tygodnie spędziłem na treningach, głównie w Zakopanem razem z kolegami z kadry młodzieżowej. Cały czas trenujemy w Polsce i w najbliższym czasie nie wybieramy się na zgrupowania zagraniczne. Wrzesień już się kończy, a ja tylko kilka razy byłem w szkole. Gdy trenujemy na Krokwi, chłopaki z Zakopanego mogą pójść na lekcje po treningu, skoczkowie z Beskidów niestety nie. Czasem jak pojawię się w szkole, to nie wiem, co się w ogóle dzieje. Oczywiście kolegów z klasy i nauczycieli kojarzę" dodał Olek śmiejąc się.

Dawid KubackiDawid Kubacki
fot. Barbara Niewiadomska
Piotr ŻyłaPiotr Żyła
fot. Tadeusz Mieczyński
Aleksander ZniszczołAleksander Zniszczoł
fot. Barbara Niewiadomska

Alicja Kosman, źródło: PZN.pl
oglądalność: (7829) komentarze: (20)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • granda6 doświadczony
    Skład

    Jeżeli chodzi o skład na Liberec to sprawa dotyczy tylko pomiędzy Stefanem Hulą a Rafałem Śliżem. Trener zastanawia się tylko co będzie najlepszym wyjściem kogo wybrać. Reszta PK w Wiśle. Czyli do Liberca obok Adama,Kamil,Dawid,Krzysiek i jeden z dwóch powyżej. Adam dzisiaj skakał bardzo dobrze a jeden ze skoków musiał skrócić przy 138 metrze bo mogło się niemiło skończyć. Dobrze że jest to Adam bo wiedział jak z tego wybrnąć choć sam przyznał że było ciężko z tego wyjść. Dziś jeszcze jeden trening o 15 na skoczni potem hala. Jutro wyjazd. Kadra A jutro w Wiśle.

  • Alina88 doświadczony
    @and

    Chodzi o to, że na razie nigdzie nie wyjeżdżają na zgrupowania zagraniczne (Olek mówił o najbliższej przyszłości). Ale potem, za kilka tygodni mają coś zaplanowane, chodzi pewno o pierwszy śnieg w Finlandii (to miał na myśli Kuba).

  • anonim

    do wszystkich bardzo krytycznie oceniajacych naszych mlodych skoczkow , nigdy w Polsce nie bylo tylu mlodych obiecujacych skoczkow narciarskich jak obecnie . To wynik sukcesow naszego absolutnego MISTRZA ADAMA.Poczekajmy cierpliwie i bedziemy tak mocni jak Austriacy.Obecne wyniki w zawodach roznego szczebla pokazuja ze praca organiczna calego sztabu szkoleniowego PZN, pod kierownictwem Apoloniusza Tajnera przynosi oczekiwane rezultaty. Do mlodych skoczkow dwa slowa , pracujce rzetelnie , a wyniki przyjda same.

  • and stały bywalec
    Kabra młodzieżowa

    No to chłopaki zdecydujcie się - jedziecie na zgrupowanie zagranicę czy nie. Jeden wypowiada się że po PK w Wiśle zaplanowany wyjazd na zgrupowanie drugi że nie. No chyba, że trener Celej nie bierze wszystkich.

  • anonim

    Olek to nastepny 16-sto latek obok Klimka nie mniej utalentowany.
    Już dawno go zauważyłam i jestem przekonana, że jak nabierze mocy to będzie odlatywał tak jak Klimek oni potrzebują jeszcze trochę czasu na nabranie odpowiedniej mocy w nogach ale to przyjdzie z czasem i stopniowo.
    A pogodzić naukę ze sportem wyczynowym to jest ogromne wyzwanie dla nich tak czy inaczej, życzę wszystkim zawodnikom powodzenia w tym co robią.

  • anonim
    Piotr Żyła

    Brawo dla Piotra Żyły że nie zrażony odsunięciem od kadry A znalazł sposób na kontynuację kariery. Przy takiej determinacji na pewno wkrótce
    osiągnie poziom uprawniający do udziału w zawodach PK i PŚ.
    Potrzebujemy 15-20 dobrych skoczków na ten sezon i widzę P. Żyłę w tym gronie!

  • Crazz początkujący

    O Kubie się trochę za mało mówi, moim zdaniem. Prawda, że był w cieniu swojego młodszego brata, który skakał lepiej. Teraz jednak chyba sytuacja się powoli odwraca. Skoki Maćka są bez błysku, za to skoki Kuby są coraz lepsze.
    Dawid to zrównoważony zawodnik, którego stać nawet na zwycięstwa. Doskonale sobie ze wszystkim radzi, chociaż chyba jest cały czas zajęty. Jego podejście do skakania jest bardzo dobre, bo ciągle doszukuje się błędów, które popełnia, i stara się pracować nad ich eliminacją. Wspaniale było mu osobiście pogratulować zwycięstwa w Pucharze Solidarności.
    Piotrek Żyła, zgodzę się, jest najgorszym zawodnikiem z tych, którzy w ostatnich sezonach byli w kadrze narodowej, dlatego słusznie został od niej oddalony, a już zwłaszcza, skoro na korzyść Kubackiego. Jego skoki nigdy nie były jakieś dobre, ale jeśli ma mu przyjść forma, to by było super.
    Olek Zniszczoł to jest junior, na którego zwróciłem szczególną uwagę. To kolejny zawodnik, który bardzo poważnie traktuje treningi, mimo tego, że wiąże się to z opuszczaniem szkoły. Jeśli trenerzy mówią, że w ten weekend był przeziębiony i skakał gorzej niż zwykle, a skakał w granicach 120 m, to chyba znaczy, że ma potencjał, a ma dopiero 16 lat. Będę śledził jego poczynania.

    Ogólnie widać, że w polskich skokach narciarskich jest lepiej niż kiedykolwiek. Już się nie mogę doczekać Pucharu Świata :))

  • fff doświadczony

    Ja zawsze uważałem że Żyła to jeden z gorszych polskich skoczków, którzy znaleźli się w kadrze A polski. Chciałbym przypomnieć jego wyczyny z silnej stawki z Sapporo, razem z Bachledą, dwa sezony temu, kiedy to skoczył 81 metrów i był przedostatni (jego kolega, Marcin ostatni, ale ten chociaż ostatnio zaczyna skakać nie najgorzej)

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl