Adam Małysz: "Dla takich kibiców warto skakać"

  • 2011-01-21 21:23

Adam Małysz znów zwycięski, Adam Małysz znów triumfujący, Adam Małysz znów na najwyższym stopniu podium, znów na Wielkiej Krokwi unosi narty w zwycięskim geście.

Od poprzedniego zwycięstwa Adama Małysza minęły blisko cztery lata. "Zwycięstwo po tylu latach niesamowicie cieszy, szczególnie w takim miejscu. Właściwie to w Zakopanem zaczynałem w zasadzie swoją karierę. Brak słów. Co można czuć wygrywając w Zakopanem? To wiedzą tylko ci, co wygrali, również zagraniczni skoczkowie, którzy mówią, że czują się tu jak w domu, albo lepiej, bo nasza publika naprawdę dodaje skrzydeł" - stwierdził zwycięzca.

"Był okropny dreszczyk emocji. Drugi skok zepsułem. Narta mi podjechała, za wysoko wyszła z progu i to była naprawdę walka o odległość. Nie słyszałem ile skoczyli inni, bo dmuchawy wymiatające śnieg hałasowały. Myślałem, że będzie ciężko o zwycięstwo. Ale zanim zobaczyłem wyniki, usłyszałem publiczność i wiedziałem, że wygrałem. Warto żyć, warto skakać dla takich kibiców" - mówił wzruszony Adam.

"Nie koncentruję się na hat-tricku w Zakopanem. Trzeba dobrze skakać. Ale skoro wygrałem dziś po drugim nie za dobrym skoku skoku, to w następnych konkursach nie popełnię już błędu. Oczekiwania były i sa wysokie, blisko było do rekordu skoczni, wszyscy byli bardzo nakręceni. Przed drugim skokiem słyszałem jak tysiące kibiców śpiewało "Polska, biało-czerwoni". O mało się nie popłakałem. To jest coś wspaniałego skakać dla takiej publiczności" - powtórzył Małysz.

"Czy jutro będzie powtórka? Jutro będziemy walczyć!" - zakończył uradowany triumfator konkursu. W historii Pucharu Świata tylko Takanobu Okabe może się pochwalić zwycięstwem w starszym niż Adam wieku. W przeciwieństwie jednak do Japończyka, Orzeł z Wisły walczy o zwycięstwo niemal w każdym konkursie tego sezonu. To dziewiąty sezon PŚ w którym Małysz odnosi zwycięstwo, a od pierwszej wiktorii w Oslo upłynęło niemal 15 lat. Najmłodszy skoczek startujący w dzisiejszym konkursie miał roczek, gdy Adam wygrał po raz pierwszy...

Adam MałyszAdam Małysz
fot. Tadeusz Mieczyński
Adam MałyszAdam Małysz
fot. Tadeusz Mieczyński

Marcin Hetnał, źródło: Informacja własna
oglądalność: (14231) komentarze: (112)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • motylek_ja weteran
    Drogi Panie Adasiu!

    Nie zapomnę nigdy tego napięcia, kiedy wszyscy po drugim skoku obserwowali jaki numerek wyświetli się przy nazwisku Malysz, ani też tej EUFORII , która wybuchła, gdy tą liczbą było 1!:D
    Warto było wybrać się do Zakopanego , by , po raz kolejny, doświadczyć tych niesamowitych , cudownych emocji, które tylko Pan potrafi dostarczyć, gdy zwycięża! By być znów naocznym świadkiem historii...
    Wierzę, że ten niefortunny upadek w niedzielnym konkursie nie zniweczy Pana planów dotyczących obecnego sezonu....
    I wierzę głęboko, że jeszcze nie raz usłyszymy za Pana sprawą "Mazurka Dąbrowskiego"...
    Życzę szybkiego powrotu do zdrowia i na skocznię...
    I jeszcze raz DZIĘ- KU-JĘ za ten niesamowity piątkowy konkurs!

  • anonim

    @Barnabo

    Mogę tylko dodać po tym co napisałeś "Amen" :)

    Też jestem w kontakcie stałym z niektórymi kibicami z tego forum, a którzy obecnie sa już na skoczni i na bieżąco mnie informują o wszystkim :)
    Mają również kłopoty z odszukaniem na skoczni tych, że już sławnych czujników pomiarowych, mają też problem z wybuchem bądź nie euforii po skoku zawodnika, bo to jest kłopot i to spory z tymi obliczeniami.
    Dlatego ja pozostanę niestrudzona i dalej będę w miarę swoich detektywistycznych możliwości temat drążyć, albo ja w końcu wysiądę z wysiłku albo system zwariuje :)
    A słowa Tepesa, które zacytowałam tylko mnie utwierdziły w tym, że to on rozdaje karty a to już nie moje jakieś tam omamy jak tu niektórzy już pisali, to słowa Mirana i to fakt.
    Nie dziwię się teraz dlaczego w większości konkursów Adam skacze z wiatrem w plecy, sam siebie w końcu nie puszcza.
    A po wczorajszym dniu ? no cóż, moje serce się raduje, długo nie mogłam się otrząsnąć z tej eufroii, nie wspomnę o tym, że cały chyba mój 11 sto piętrowy blok mnie słyszał :) sąsiad na dole pewnie włożył zatyczki do uszu ale czym jest to wszystko w porównaniu z bezcennym uśmiechem Mistrza Adama:)
    Uważam, że dziś będzie mu jeszcze trudniej jak i jutro,l oczekiwania wzrosły, a to nie lada wyczyn móc to udźwignąć psychicznie, wierzę w niego, że da radę.
    Pozdrawiam i do usłyszenia po konkursie.

    @ferdek
    Witaj w tej sekcie:)))
    No bo skoro tutaj jesteś, to do niej wstąpiłeś a jeszcze o tym nie wiesz ?

  • vegx redaktor

    Adam sie zmienił. Jest swiadomym swej wielkiej klasy zawodnikiem, wie ile osiagnal, wie, ze jest legendą tego sportu. Wypowiada sie inaczej o sobie, o swoich sukcesach - docenia ich wage i sposob w jaki do nich doszedl. Oczywiscie zachwuje skromnosc i szacunek do rywali, ale wie, ze jest w swietnej formie i ze moze dalej wygrywać.

  • morgenstern początkujący

    Warto było czekać na to zwycięstwo.Bardzo się cieszę.Gratulacje Adamie, jesteś Wielki!

  • ferdek początkujący
    sekta

    to powoli zaczyna przypominać sektę

  • Barnaba doświadczony
    @Fanka

    Niebywała radość i wyzwanie.
    Kochana Faneczko, rad jestem wielce,możemy dzielić radość z Adasiowego zwycięstwa. Moje uznanien dla Ciebie za niezachwianą wiarę w Mistrza.Przychylam się do wypowiedzi naszego Liska, iż było to zwycięstwo DLA NAS.Niechaj teraz Adaś zwycięża DLA SIEBIE i chwały naszego sportu.
    Odnosząc się do wydarzenia sprzed prawie doby na Wielkiej Krokwi, bez żadnych wątpliwości: Adaś wygrał zdecydowanie i zasłużenie,chociaż do komunikatu komisji chyba nazbyt emocjonalnie czekaliśmy prawie wieczność.Przy tej okazji umacnia się nasza ocena o niedoskonałości sędziowania , w tym stanie wdrażania NS. Wiatr hulał po skoczni,często nie w miejscach wystawienia walterowskich posterunków pomiarowych.
    Jak potwierdził mi Artek, wielki zwolennik NS (podczas nocnej konferencji telefonicznej) miał kłopoty z dekonspirowaniem na skoczni tychże zasadzek chwytajacych wiatr w utworzony przez W. Hofera podołek.
    Tak przy okazji atmosfery euforii, zauważyć należy potwierdzenie sytuacyjne tezy: wystarczy ZWYCIĘSTWO Adasia, a forumowe spory o NS, duet M.T.- W. H. odchodzą nieco na dalszy plan,ale pewnych spraw nie można zapominać. Gregor też jest już inaczej postrzegany. Zresztą świetnie wystapil przed kamerą TvP. Tylko Thomas, nieco posmutniał, a co ma skakać z radości?
    Mnie cieszy ocieplenie więzi na naszym forum oraz podkreślanie roli Hannu. Ale braki widzę tutaj spore, gdyż wyzwanie i oczekiwania po tym konkursie są wielkie . Duet ten , a raczej Pierwszy Trener, musi przełamać pewne stereotypy w myśleniu i działaniu. Czasem warto posłuchać ucznia, zwłaszcza, gdy ten jest nadzwyczaj pojętny i doświadczony.Inna sprawa,czy trener w pojedynkę podołać może wszystkiemu? Na szczyty genialnych sportowców wynosza wielkie zespoły specjalistyczne, niekiedy tylko manufaktura . To na poźniej.
    Pozdrawiam Cię serdecznie.

  • anonim

    @asdad (*165.dynamic.chello.pl)

    A ja cię proszę, nie czytaj nic na tym forum ja wszystko cię drażni.
    Podaję fakty od dawna co można obserwować, a tymi słowami Tepes tylko mnie w tym utwierdził.
    Nie czytaj, zamknij oczy .................a to za kim ja wskoczę w "ogień" pozostaw decyzję mnie, nie tym o tym będziesz decydować.
    Sama o tym zdecyduję jeszcze kiedy to zrobić :))))))))))

  • asdad bywalec

    @Fanka:
    Proszę Cię, i innych zwolenników teorii spiskowych, nie kompromitujcie się więcej, bo, za przeproszeniem, pierdolicie od rzeczy. Szukacie wszędzie kłód rzucanych pod nogi miszczunia, nie mogąc się pogodzić z gorszą jego gorszą formą w danym momencie. Traktujecie go jak boga, gdyby Wam powiedział, żebyście skoczyli w ogień, to byście to zrobili? Żenujecie mnie.

  • anonim

    www.sport.pl/skoki/1,65075,8987694,Skoki _narciarskie__Malysz__Czekalem _tyle_czasu__warto.html

    Miran Tepes w tym art, tylko potwierdza jak bardzo zalezy to od niego, podał jak na tacy swoje własne słowa i potwierdził, to co ja od dawna obserwuję.
    Gdyby nie ten fakt Adam już miałby na swym koncie 45 zwycięstw a nie 39!

  • anonim
    I co kibice sukcesu???????????????

    Teraz wypad stad! Skreslaliscie a dzis sie cieszycie? Wstyd, wielki wstyd dzieci! Teraz sie ciesza Ci ktorzy w Adama nie zwatpili! Ci co skreskali nie maja prawa! Pozdro dla tych wiernych

  • kaczor początkujący

    pozdrawiam wszystkich fanów! co nie którzy widze fanta ogromna.. ale cóż dzięki NASZEMU MISTRZOWI jest pięknie . nie pamiętam już kiedy miałem tak dobry humor :) Dziekuje za te wszystkie lata. mam nawet zapiski wszystkich skoków jakie sie odbyły od. 2001-2008 pużniej nie stety nie miałem aż tyle czasu aby wszystko notować. ale skoki adama pamiętam wszystkie. co wy wiecie o kibicowaniu. pozdr.

  • Zen początkujący
    Wyniki do przewidzenia

    W pierwszej dziesiątce konkursu obok Schlierenzauera znaleźli się w komplecie zawodnicy zajmujący czołowe dziewięć lokat w klasyfikacji Pucharu Świata.

  • anonim

    spisek
    zobaczcie przy jakim wietrze na buli skakał Małysz w Kligenthal w październiku co dostał dsq youtube.com/watch?v=CcH5h_0jFok

  • anonim

    @Barnabo
    Powiem tobie szczerze, że to oczekiwanie po drugim skoku na te punkty i ten cały magiel wiatrowo-obliczeniowy to był najgorszy dla mnie koszmar chyba w życiu.Zdawałam sobie też sprawę, że gdyby nie ta przewaga po 1 serii, wystarczyło mu 127 o ile pamiętam do wygranej, ale pozostawał jeszcze ten "piekielny"wiatr i te obliczenia, to był koszmar i prawie połknęłam wszystkie paznokcie z palcami włącznie:)
    A potem jak ukazała się nota i miejsce to czułam się jak bym spadała w otchłań, całe napięcie zaczęło schodzić, ......... po drodze zmawiałam wszystkie Zdrowaśki, itd........
    Widzieć uśmiech i szczęście na twarzy Mistrza to nie powtarzalna chwila w moim życiu i wyjątkowa:)
    Potem otworzyłam butelkę wina i z szumiącą głową dotrwałam do wieczora gdzie obejrzałam cały konkurs jeszcze raz :)
    I co się okazało, ze z tych emocji za pierwszym razem wszystkiego nie widziałam, np; tych golasów na skoczni :))) rozebranych do połowy :))
    LIczę, że dziś to już będą dwa równe i dalekie skoki i mam też nadzieję, że nasz Orzeł zdążył wypocząć:)
    Pozdrawiam

  • anonim
    @zaa (*228.neoplus.adsl.tpnet.pl), 22 stycznia 2011, 08:33

    To nie ma nic z tepesem spolnego, poprostu przypadek, ze jak on skacze to wiatr dobry jest, a jak jest w koridorze to tepes musi jego puscic :-)

  • anonim
    Adam

    Adam jesteś legendą! Liczyłem na lepszy występ Kamila ale są jeszcze dwa konkursy i może bedzie lepiej. Po cichu licze że nawet podium a wtedy moze odpalił w końcu swój talent

  • anonim

    Racja Adam nie był by dziś gdzie jest gdyby nie Hannu Lepistoe:) więc wielkie wielkie podziękowania dla obu wspaniałych wielkich ludzi;d

  • anonim
    Zauważyliście

    że adam po raz koleny jest puszczany przz tepeasz w najlepszych warunkach w I seri?

  • Barnaba doświadczony
    Chwilo trwaj...

    Adamie, Mistrzu Wielki Uwielbiany - DZIĘKUJĘ.

    Moje ogromne uznanie, a także osobiste gratulacje - dla Niezłomnej @Fanki Poznanianki. ..."Warto żyć, warto być i warto trwać i to obojętnie w jakich chwilach czy idzie ? czy nie idzie ! ..." Pięknie, od serca wypowiedziane.

  • Negrita stały bywalec
    Anika

    Nie zapomniałam- wymieniłam ją na pierwszym miejscu, Fanka i Dona to jedna i ta sama osoba. Faneczko, zgadzam się jesteś prawdzwią Fanką.
    Irek:
    Jeśli chcesz mi coś powiedzieć, to napisz na forum.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl