Adam Małysz: "Moje skoki były dobre"

  • 2011-01-22 20:47

Adam Małysz dziś nie zdołał stanąć na podium zawodów Pucharu Świata w Zakopanem. Najlepszy polski skoczek był tym razem dopiero szósty.

"Myślę, że moje skoki były całkiem dobre. Zabrakło troszkę szczęścia, szczególnie w tym drugim skoku, gdyby był nieco lepszy wiatr to można było odlecieć" - mówił Małysz po zawodach.

"To jest sport, byłem bardzo sceptyczny do tego hat-tricku w Zakopanem, o którym tyle mówili dziennikarze. Wiemy doskonale, że obecnie bardzo dużą rolę w skokach odgrywa wiatr. Dziś trochę tu kręciło, miejmy jednak nadzieję, że jutro będzie lepiej. Przed nami kolejny dzień, dziś Ammann z Koflerem mi odskoczyli, ale jutro znów będę ich gonił" - kontynuuje "Orzeł z Wisły".

"Po pierwszym skoku Hannu powiedział, że mój skok był całkiem fajny i dla niego coś jest dziwnego z tym wiatrem. Mnie się wydaje, że także i finałowy skok był w porządku, bo czułem się dobrze po wyjściu z progu" - opowiada czterokrotny zdobywca Kryształowej Kuli.

"Kamil skakał dziś rewelacyjnie i można z optymizmem czekać na kolejne konkursy w jego wykonaniu, on się rozkręca. Jeśli chodzi o pozostałych kadrowiczów to trudno mi ich oceniać, koncentruję się na sobie" - zakończył Adam Małysz

Adam MałyszAdam Małysz
fot. Tadeusz Mieczyński
Adam MałyszAdam Małysz
fot. Tadeusz Mieczyński

Tadeusz Mieczyński&Marcin Hetnał, źródło: Informacja własna
oglądalność: (14749) komentarze: (83)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim

    Jeśli niemalże po każdym konkursie na forum pojawiają sie histeryczne komentarze o tym ile dodano Austriakom pktów za wiatr a ile niesłusznie odjęto naszemu Orłowi to średnia wszystkich uśrednionych wyników z konkursów by to pokazała - system kompensacji pktowej za wiatr nie stał się narzedziem do ustawiania wyników (nie w takiej skali jak opisują to co poniektórzy forumowicze). Może tak być, że dochodziło do pojedynczych incydentów - tego sie nigdy nie dowiemy, ale te wszystkie pisaniny na temat fałszerstw okazują sie tylko kompleksami zawiedzionych kibiców. Mnie wynik obliczeń @sakali nieco uspokoił, dziwne, że niektórych nie.

  • Barnaba doświadczony
    @pepeleusz (*123.neoplus.adsl.tpnet.pl), 23 stycznia 2011, 12:38

    Psu na budę
    Te wskażniki niby mają przekonać,ale nie przekonują. Nie chodzi mi absolutnie, o to czy na przykład czy mój garnitur, w ktorym udaję się na karnawałowy bal a nie jakieś tam wariacje został tylko poplamiony, czy zachlapany. Istotą przykładu jest jego nieprzydatność, akurat na tę okoliczność.Przechodząc do meritum, nie widzę związku tego spektakularnie obliczonego wskaźnika z teorią spiskową. Rozpatrujemy tu i tera z konkretne przykłady. Jeśli, w omawianej sytuacji wystapiły jednostkowe, zamierzone czy przypadkowe zdarzenia , to o t ym mówimy konkretnie, jak było,czy jest. Kombinatoryka w formie abstrakcyjnych wielkości uśrednionych dla udowodnienia mniej lub bardziej zasadnych racji w tym przypadku zdaje się być przydatna psu na budę. Rzeczywiście są to doraźne argumenty przywolane dla poparcia tezy.
    Tutaj nie chodzi o to ile średniej wyprowadzonych ze średnich punktów otrzymał ten czy tamten zawodnik, lecz o fakt, iż te własnie punkty zaważyły o lokacie w zawodach. Jeśli to w systemie SPRAWIEDLIWSZYM, wystąpioło chociażby raz nie zasługuje na pochwałę. Wcale nie myślę o forumowych pyskówkach dotyczących tylko M:M., na uwadze mam wszyskich zawodników,których jednak w ewidentnym stopniu krzywdząco dotknął w tym sezonie PŚ osławiony NS.Wskaźnik musi przekonywać i być czemuś użytecznym,a nie stanowić protezy służcej udowodnienia słuszności własnej ambicji.
    Ja też posłużę się też wskaźnikiem uśrednionym Barnaba prawie siedemdziesiąt latek, pewna maturzyska tego forum,której posty czyta wymieniony -to żadna tajemnica, można na palcach policzyć, ma jeszcze naście lat, no i kolejny recenzowany Lisek Czarny, znany osobiśie, jak zreszta Jego metryka, też ma swoje lata.
    Z tych trzech wielkości wychodzi średnia wieku,przez co o ponad sto procent wzrasta w skaźnik statystyczny wieku matyrzystki, blisko o jedną czwartą przyśpiesza czas życia Czarnego Lisa. Tylko Barnabie udało się szczęśliwie rozpocząć życie pod połowy własnej biografii. I co ztego wynika ,skoro za oknem inne życie.
    Na tym polega moc operowania wskaźnikiem przyjętym na własny uzytek , czyli przydatnym psu na budę.

  • anonim
    @pepeleusz

    Punkt widzenia zależy od punkty siedzenia czy jakoś tak :D
    Jak dla mnie gość nic nie obalił. Zresztą jak napisałem niżej :)

  • anonim
    omg

    Wstyd wam na skijumping.pl ze usuwacie moje Komentarze, tylko ze nie jestem spiskowcem(moze tez dlatego ze nie mam polskiego obywatelstwa)!

    @SKIJUMPING.PL: DLACZEGO USUWACIE MOJE KOMMENTARZE? NIKOGO NIE WYZYWAM; TYLKO PISZE WLASNE ZDANIE CO DO SPISKOW! A WKONCU W POLSCE JEST DEMOKRACJA I MOZNA POWIEDZIEC CO SIE CHCE! WOLNOSC ZDANIA JEST! A JAK USUWACIE TO ZNACZY ZE NA TYM FORUM JEST JAK W CHINACH :-)

  • pepeleusz profesor

    jak Zografski w wieku 11 lat pojechał na swój pierwszy Puchar Kontynentalny, to podobno na treningu skoczył 30 metrów....Z kolejnych prób i z zawodów został już wycofany.

  • fff doświadczony
    Karol

    Okabe skoczył kiedyś ok. 27 metrów, w Kuopio w 2000 roku, w odwołanej serii

  • anonim

    @sakala
    Świetna robota! A krytykanci chyba nie zrozumieli co to obliczenie ma udowodnić i komu, stąd te zaskakujące, negatywne reakcje.

  • pepeleusz profesor
    @Barnaba

    Sakala wprost obalił hipotezę, że Morgenstern otrzymuje zdecydowanie najwięcej punktów dodatnich i dużo więcej od Małysza.A to - zakładając prawidłowość jego obliczenia- jest fakt, i tyle. To, czy współczynniki są idealne/ciut nieprecyzyjne/często nieprezyzyjne/bardzo nieprecyjne i niesprawiedliwe(niewłaściwe skreślić) jest w tym aspekcie rozważań nieadekwatne.
    Ja przecież też wskazywalem na niedoskonałości NS, ale roboczo można wyodrębnić kategorię ,,szczęscia do samego współczynnika". Czyli wyniku porównania wspołczynnika niedoskonałego do abstrakcyjnego alternatywnego wspólczynnika doskonałego. Szczęscie to jest niewątpliwie dużo mniej istotne niż do samego wiatru i po tylu skokach i tak suma tego szczęscia/pecha wychodzić musi praktycznie na zero.

  • anonim
    @sakala

    Uśrednianie wiatru w trakcie JEDNEGO SKOKU jest ABSURDEM.

    A Ty wyskakujesz z średnią z konkursów kilkunastu :D Co za totalna bzdura. Statystyki są do d***. To taka głupia wersja matematyki. Podaje się je gdy 'pasują je podającemu' :)

    Dziękuję za uwagę

  • pepeleusz profesor

    Sakala wykonał dobrą robotę. Teza, że po tylu konkursowych skokach wszyscy mają bardzo podobną średnią wiatru była niemal pewna i dobrze że została potwierdzona. Ale temu Morgiemu nadodawali (hehe).
    Obliczenie Sakali wskazujące że wszyscy mają podobną średnią(a szczególnie Małysz i Morgenstern) ,a Morgensternowi nie nadodawali, stanowi argument w pełni logiczny, a zatem nie jest sofizmatem.
    Na serio to od Sapporo rzeczywiście Morgenstern miał gorsze wiatry i pewnie dlatego nie wygrywał, co oczywiście nie znaczy że forma mu nie spadnie

  • KamiLoSsKi doświadczony
    @Fanka

    Nawet nas nie strasz takimi koszmarami...hehe ;) Martwi mnie pogoda w Zakopanem, z informacji na blipie wynika, że konkurs może być loteryjny, o ile się odbędzie... :(

  • anonim

    Dziś ostatni konkurs a ja miałam koszmar, Adam był 12-sty:(
    Wczoraj Adam oddawał bardzo ładne skoki i powinien być wyżej niż miejsce, które zajął, skoczył łącznie dalej od lidera klasyfikacji generalnej, nie wspomnę o Kamilu, który powinien być równie wysoko.
    Dla mnie też jest coś dziwnego z tymi wiatrami, nie tylko Hannu się widzę już dziwi temu.....jakie dziś miejsce Adam może zająć ? To zależy nie od niego samego.

  • BJJ doświadczony

    @Sakala. Nic nie udowodniłeś, bo uśrednianie punktów za wiatr/belkę to najczystszy przykład sofizmatu.
    Zresztą takim samym sofizmatem są założenia systemu jako takiego.
    Miłego dnia.

  • anonim

    A więc dziś ostatni konkurs może Adam będzie na podium być może na pożegnanie już w ogóle Zakopanego... życzę mu tego z całego serca ;)

  • sakala weteran
    ,,Spiski''

    Średnia punktów odjętych/dodanych za wiatr (na jeden skok) w konkursach indywidualnych PŚ sezonu 2010/2011 (stan na 22.1) dla pierwszej dziesiątki klas.gen.:

    -1,6 Kofler
    -1,6 Freund
    -1,2 Ammann
    -0,8 Fettner
    -0,7 Koch
    -0,3 Małysz
    -0,3 Loitzl
    0,0 Hilde
    0,1 Morgenstern
    1,1 Hautamaeki

    Różnica między Koflerem a Hautamaekim to 2,7 pkt. na skok. Między Małyszem i Koflerem 0,4 pkt. na skok (mniej niż pół metra w dwuseryjnym konkursie). Dziękuję za uwagę. Dobranoc.

  • anonim
    Było blisko

    Adamowi zabrakło zaledwie 4 metry żeby zająć 2 miejsce, w czołówce było ciasno i niewielkie różnice, choćby po pierwszej serii Adam wyprzedzał Koflera i Hilde o ułamki, zresztą Morgenstern poleciał podobnie jak Adam a nawet 1,5 metra bliżej, a że miał troszeczke słabszy wiaterek pod narty to dostał kilka punkcików i wskoczył na pudło, wiadomo że troche żal ale co zrobić nawet niewielki podmuch wiatru mógł zadecydować o lepszej lub gorszej lokacie, a gdyby był stary system to na 2 miejscu byłby Stoch ale nie ma co gdybać zasady są takie a nie inne i obowiązują wszystkich a dzisiaj Adam znowu powalczy bo pokazał że należy do czołówki i nie powiedział ostatniego słowa.

  • anonim

    Ten system nie jest problemem. Problemem w dzisiejszych skokach jest sprzęt. Teraz to muszą być już na prawdę wyjątkowo równe warunki, żeby konkurs nie był w mniejszym lub większym stopniu przez nie wypaczony. Z dzisiejszym sprzętem wiatr w plecy to tak jakby skoczekowi doczepili do nary worek cementu. Nawet zawodnicy w najwyższej formie sobie z nim nie radzą. Za przykład można dać Sapporo czy Ga-pa i skoki Morgiego czy Adama. Zupełnie nie rozumiem czemu miały służyć te zmiany dotyczące sprzętu, ale imo jedynym efektem jest zwiększenie loteryjności konkursów.

  • gina profesor

    dzięki nowym przepisom skoki staja się dyscypliną sztuczną, oderwaną od rzeczywistości, gdzie nie ma jasnych i czytelnych kryteriów. Jedyne co Hofer osiągnął to mieszczenie się w czasie transmisji.
    co zostało z walki o prawidłową wagę skoczków? Nic - coś wręcz odwrotnego - skracanie nart. Świetnie na ten temat wypowiedział się Loiztl i Ahonen. Mam wrażenie, że to wszystko wymyka się spod kontroli dyrektorowi, sędziom i całej reszcie FIS-u

  • pepeleusz profesor

    @Adam ma rację , z tym, że Małysz jest z przodu tej grupy obok Morgensterna i Koflera. Oprócz dzisiejszej 6 są w niej Freund i Schlierenzauer. A następni też są stosunkowo blisko, ale chyba bez szansy na zwycięstwo. Poziom czołówki się akurat wyrównał.
    Oprócz wymienionych czynników, liczy się jeszcze ,,rodzaj warunków".

  • anonim

    Małysz - "Moje skoki były dobre" .No właśnie tylko dobre.Gdyby były super bardzo dobre jak np. w czwartek czy ten z piątku z pierwszej serii to byś wygrał Małyszu albo byś był na podium.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl