Adam Małysz: "Oby jutro nie było loterii"

  • 2011-03-02 21:04

Jutro konkurs o Mistrzostwo Świata na dużej skoczni w Oslo. Adam Małysz przystępuje do tego konkursu jako jeden z faworytów do medali.

Wiślanin wygrywał na skoczni Holmenkollenbakken pięć razy w życiu. 17 marca 1996 roku zwyciężył tu po raz pierwszy w swej karierze, jako młodziutki, mało jeszcze znany zawodnik. Pokonał wtedy swego idola - Jensa Weissfloga, w konkursie nazwanym potem "zmianą warty". Drugie zwycięstwo przyszło 11 marca 2001 roku. Małysz przypieczętował nim swoje zwycięstwo w Turnieju Nordyckim. Był to sezon, w którym jego forma eksplodowała a konkurs w Oslo był jedenastym i ostatnim triumfem w sezonie 2000/2001 (w roku kalendarzowym 2001 Małysz wygrał 17 konkursów PŚ).

Trzecie zwycięstwo Adam odniósł 9 marca 2003. Dla odmiany była to inauguracja Turnieju Nordyckiego, a Małysz tym zwycięstwem otworzył swą krótką serię zwycięstw, która przypieczętowała jego trzecią z rzędu Kryształową Kulę. Czwarty triumf w Oslo to 12 marca 2006, zwycięstwo, które było jaskółką przyszłego świetnego sezonu, zwycięstwo nieoczekiwane, bo pod koniec słabego sezonu. W końcu po raz piąty Małysz wygrał w swoim fantastycznym sezonie 2006/2007 i prześcignął w wyścigu o Kryształową Kulę Andersa Jacobsena.

Adam, poproszony przez dziennikarzy, wrócił wspomnieniami do swego pierwszego zwycięstwa na skoczni Holmenkollen w 1996 roku: "To była wtedy zupełnie inna skocznia. Miała bardziej stromy rozbieg i krótszy próg. Zeskok też się oczywiście zmienił. Ale profil został jednak podobny".

Skoczek odniósł się też do warunków, które uniemożliwiły dziś skakanie. "Pytałem Piotrka o jego skok, zauważył zeskok chwilę przed lądowaniem. W dodatku momentami były naprawdę groźne podmuchy wiatru" powiedział Adam.

"To najważniejsze zawody w tym sezonie. Pierwsze już się odbyły na skoczni średniej i wyszło super. Całe lato pracowałem, by przygotować się do tej imprezy, ale nie czuję jakiejś specjalnej mobilizacji. Jestem takim zawodnikiem, który zawsze chce wygrywać, każdy konkurs jest ważnym i przed każdym koncentracja musi być na maksymalnym poziomie. Niestety, na jutro zapowiadają znów wiatr, miejmy nadzieję, że nie za silny, by nie było loterii. Na średniej w sumie się udało, by konkurs był sprawiedliwy" - powiedział skoczek z Wisły.

Korespondencja z Oslo, Tadeusz Mieczyński


Marcin Hetnał, źródło: Informacja własna
oglądalność: (11611) komentarze: (55)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • qwerty doświadczony
    A powiedzcie, które ze zwycięstw Adama w Oslo wspominacie najmilej?

    Ja to w 2006 roku... bo to było po dość słabym sezonie, rozczarowujących igrzyskach olimpijskich, po których wiele różnej maści "ekspertów" (w tym niestety znane osoby sportu jak Michalczewski) namawiały Adama do zakończenia kariery, a to zwycięstwo wraz z innymi dobrymi wynikami pod koniec sezonu były nutką optymizmu przed następnym sezonem, który był fantastyczny.
    Dla mnie osobiście było to jedno z najwspanialszych, jeśli nie najwspanialsze zwycięstwo Adama w karierze, chyba żadna inna wiktoria nie dostarczyła mi tyle radości.

  • tomaszczuk stały bywalec
    Leć Adaś, leć!!!

    Z całego serca zycze Adamowi medalu, jaliegokolwiek. Zycze mu medalu i szczeze powiem chciałbym zeby po tym sukcesie zakończył kariere.

  • kibic_malysza profesor

    z wp.pl

    Czwartkowy konkurs o tytuł mistrza świata na skoczni normalnej, to prawdopodobnie ostatnie wielkie zawody dla Adama Małysza. Po mistrzostwach "Orzeł z Wisły" ma ogłosić, że wraz z końcem sezonu rozstaje się ze skokami. W czwartek może jednak dokonać tego, co jeszcze nikomu się nie udało.

  • anonim

    Norwescy dziennikarze spodziewają się najazdu polskich kibiców na czwartkowy, indywidualny konkurs skoków na dużej skoczni (HS 134) podczas mistrzostw świata w narciarstwie klasycznym w Oslo. Powodem - występ Adama Małysza. Zresztą nasz zawodnik znajduje się na okładce specjalnego dodatku sportowego do dziennika "Aftenposten". Jego zdjęcie okraszone jest tytułem "bardziej papieski od papieża".

  • marketa początkujący
    ADAŚ

    Ciekawe czy Adaś zakończy karierę....

    Jeśli tak to dobrze by było aby zdobył dziś złoty medal - tam, gdzie zaczynał zwycięstwem niech też zwycięsko zakończy tą historyczną przygodę.

    Ale jak każdy fan, ja też życzę sobie i Adasiowi aby fruwał jak najdalej i jak najdłużej :)

    Trzymam dziś kciuki!

  • anonim

    Urodzony w kwietniu 1979 r. Küttel świętował złoto dwa lata temu w Libercu, dwa miesiące przed 30. urodzinami. Broniący w Oslo tytułu Szwajcar jest w bardzo słabej formie. Po sezonie skończy karierę i przeniesie się do Danii, gdzie jego polska żona jest lekarzem.
    nie wiedziałem ze Kuttel sie przeprowadza

  • gwiazdor bywalec
    eee

    i za rok powtórka z rozrywki polacy nie beda wchodzic do czolowej 8-ki w druzynowce a w PŚ oprocz stocha sporadyczne awanse do 30-tki i znow przez kilka lat bedziemy jezdzic z 4 skoczkami

  • anonim

    Mistrzu jeżeli to faktycznie ma być koniec to życzę Ci z całego serca złotego medalu w tym jakże magicznym dla Ciebie miejscu!Niech magia Hollmnenkolen zadziała raz jeszcze,a Twoja kariera niech się zakończy jak na Króla przystało w iście Królewski i niepowtarzalny sposób!

  • anonim
    z

    OSTATNIE MŚ. OSTATNI KONKURS OSTATNIE 2 SKOKI..
    ehh jak to brzmi....;/
    adam nie kończ kariery !
    a to wszystko przez tych dziennikarzy za każdym razem : ,, kiedy pan skończy kariere'' ?
    takimi pytaniami dawali mu do zrozumienia że skacze za długu..żal polski.i tyle.

  • anonim

    @gina

    Też na to liczę :)

    Ale to, że Adam nie był na skoczni wczoraj a przed wczoraj brał udział tylko w jednym treningu nie oznacza, że nic nie robił.
    Wczoraj powiedział, że ćwiczył na sali, odbicia,imitacje, i spędzał dzień na ostrych ćwiczeniach na siłowni.
    Ale to już nie pierwszy raz kiedy tak postępuje, w Vancouver było podobnie, tyle, że brał udział jeszcze w sesjach treningowych i kwalifikacjach i jak widać, było, wrócił z dwoma medalami.
    Dziś odda zapewne 3 skoki łącznie i mam nadzieję, że wreszcie dokopie Austriakom:)

  • qwerty doświadczony

    Myślę że to, iż wczoraj nie było skoków może Adamowi paradoksalnie pomóc. Dzięki temu będzie miał nieco więcej siły.
    No i będziemy mogli się przekonać, jaka taktyka jest lepsza - skakanie we wszystkich próbach, czy jednak odpuszczanie znacznej części skoków.

    A z drugiej strony może się okazać, że Austriacy oddali tych skoków za mało i mogą mieć z tego powodu problemy - no cóż, zobaczymy :D .

    A tak w ogóle to dziś mijają dokładnie 4 lata od fantastycznego występu Adama na Miyanomori - oby dziś Adam nawiązał do tego wspaniałego triumfu, jednego z piękniejszych w swej wielkiej karierze!

  • anonim

    "Prognozy na jutro są lepsze, niż na dziś. Ma być więcej słońca, mniej chmur i mniejsze ryzyko mgły. Wiatr ma nie przekraczać 1 m/s. "

    Ze str.eurosport z wczoraj.

  • anonim
    ...

    Jeśli będzie mocny wiatr pod narty to na podium będą:
    Schlierenzauer,Jacobsen,Małysz

    A jeśli w plecy to:
    Morgenstern,Małysz,Ammann

  • anonim

    powodzenia panie Adamie życzę różnych warunków mam nadzieję że magia Holmenkollen ponownie zadziała i będzie złoto:-) :-) jak nie będzie to i tak sie nic nie stanie:-) zawsze kibicuje panu pomimo wszystko oby sie spełniło pana marzenie:) POWODZENIA!

  • motylek_ja weteran
    Drogi Arcymistrzu!

    Życzę Ci, by ta skocznia po raz enty powiedziała kto jest jej Królem.....by warunki były sprawiedliwe, a konkurs wyśmienity i zwycięski dla Ciebie. Jak zawsze trzymam mocno kciuki!

  • anonim

    Adam ani na jote nie jest slabszy od tych autow sek w tym zf na probna te austriackie oszusty zakladaja kombinezony spadochrony i potem pod nich ustawiaja belke w zawodach ale ponosza tez jakas kare jak greg na normalnej! Zycze autom mgly przed slepiami i huraganu w plecy oby adam ich rozniosl w pien tam!

  • anonim

    http://www.onet.tv/malysz-przed-kwalifikacjami,8829779,2,klip.html#

  • Asia94 bywalec
    michał

    Adam jest słabszy od Austriaków? Jedyny problem będzie prawdopodobnie z pokonaniem Morgensterna i ewentualnie Koflera, ale reszta jest daleko za Adamem!;D I nie ma z nim szans;)

  • anonim
    liczę jutro na loterię

    A niech tam!
    Niech Adam jutro wygra jak Kuettel w 2009!
    Należy mu się złoto na Holmenkollen, a że jest słabszy od Austriaków - niech pomoże mu loteria!
    Mam takie marzenie - ujrzeć jutro złotego Adama na Holmenkollen!

  • anonim
    :) :)

    O cholera - Adaś rzeczywiście kończy karierę! :

    http://allegro.pl/show_item.php?item=1487872041

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl