Hajek i Sedlak: Nadzieje czeskich skoków

  • 2003-08-21 01:50
Antonin Hajek z klubu SK Harrachov wygrał tegoroczną edycję konkursu "Velka Cena", który odbył się w Łomnicy. W zawodach nie startowała największa gwiazda czeskich skoków: Jakub Janda. Zapraszamy do przeczytania opisu konkursu, a także wywiadu z młodym Vlastiborem Sedlakiem, który zajął na łomnickiej skoczni drugie miejsce.

Konkurs odbył się na obiekcie K-70. Wzięło w nim udział siedemdziesięciu zawodników. Jedynie Hajek i Sedlak w obu seriach poszybowali poza punkt konstrukcyjny. Dwaj czołowi skoczkowie konkursu skakali bardzo równo,a o zwycięstwie Hajka zadecydowało pół metra i niewielka różnica punktowa. Trenerem zawodnika SK Harrachov jest Jiri Hajek.

Na trzeciej pozycji znalazł się Michal Dolezal, którego polscy kibice z pewnością pamiętają z udziału w pamietnym meczu między skoczkami narciarskimi Reprezentacją Artystów Polskich. Tuż za podium uplasował się wielki przyjaciel Dolezala: Jakub Suchacek. O dobrej pozycji Suchacka zadecydował jego drugi skok, gdyż w pierwszej serii trafił na bezwietrzne warunki i skoczył zaledwie 64.5 m.

Faworyt kibiców z Łomnicy, Roman Koudelka, zajął dopiero 12-te miejsce, w żadnym ze swoich skoków nie przekraczając granicy 70 m. Czeskich fanów skoków ucieszył awans do serii finałowej Martina Cikla. Skoczek ten zrobił duże postępy i zaliczył najlepszy występ od dziesięciu ostatnich miesięcy.

W zawodach wzięło udział pięciu młodych zawodników z Bańskiej Bystrzycy. Trzech z nich zakwalifikowało się do drugiej serii konkursu, a najlepiej wypadli Martin Babis (17 miejsce) i Andrej Kreminicky (22 miejsce).

W konkursie "Velka Cena" najlepiej spisali się zawodnicy z Dukli Liberec. Najwyżej z nich został sklasyfikowany 22 letni Vlastibor Sedlak, który sprawił sporą niespodziankę zajmując drugie miejsce. Borek urodził się w Jabloncu nad Nisou gdzie mieszka do tej pory. Interesuje się hokejem (jego wujkiem jest grający w NHL Martin Havlat), muzyką (słucha takich zespołów jak Nirvana czy Linkin Park) oraz piłką nożną. Jego najlepszym startem było 3 miejsce na Uniwersjadzie w Zakopanem, co uważa za swój największy sukces. Ma za sobą debiut w Pucharze Świata, ale nigdy nie zdobywał punktów. Dwukrotnie startował w czeskim Harrachovie (2001) za każdym razem kwalifikując się do pierwszej pięćdziesiatki. Największe sukcesy odnosił na początku 2002 roku, kiedy to dwukrotnie plasował się w pierwszej dziesiątce zawodów Pucharu Kontynentalnego (Ishpeming, USA). Jest to młody zawodnik, który wciąż walczy o miejsce w czeskiej kadrze A. Warto więc bliżej przyjrzeć się temu sympatycznemu zawodnikowi. Oto krótki wywiad z Vlastiborem Sedlakiem:

1. Jak to się stało, że zostałeś skoczkiem narciarskim?

Mój tata był skoczkiem i spróbowałem tego w wieku 7 lat. Od tego momentu minęło 15 lat.

2. Czy chciałeś kiedyś zakończyć swoją karierę?

Bardzo często o tym myślę- ale kocham ten sport i uczucie w czasie lotu, dlatego ciężko było by się z tym pożegnać.

3. Jaki był najcięższy moment w Twojej karierze?

W każdym sezonie zdarzają się trudne okresy. Wydaje mi się, że najcięższy moment jeszcze przede mną. Mam nadzieję, że jestem w błędzie.

4. Co uważasz za swój największy sukces?

3 miejsce na Uniwersjadzie w Zakopanem w 2001 roku.

5. Co uważasz za najważniejsze w życiu?

Głównie zdrowie! Potem rodzina, przyjaciele, szczęście, pozytywne nastawienie, itd.

6. Co chciałbyś robić po zakończeniu kariery?

Nie myślę o tym. Pierwszym założeniem poza sportem jest skończenie studiów (może w przyszłym roku). Potem będę mógł się zastanawiać nad dalszymi planami.

7. Co sądzisz o Polsce? Lubisz tu przyjeżdżać?

Polska jest bardzo ciekawym krajem, a polscy fani są najlepsi, dlatego cieszę się razem z nimi z każdego sukcesu Adama. Lubię Zakopane i tamtejszą skocznię i z niecierpliwością czekam na każde odbywające się tam zawody.

Autorki wywiadu: Monia i Agnieszka (Oficjalna Strona Puchwały)

simimanka, źródło: Informacja własna
oglądalność: (6172) komentarze: (0)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl