Ammann będzie dalej skakał

  • 2011-05-03 12:15

Ze Szwajcarii dotarły do nas bardzo dobre informacje. Czterokrotny Mistrz Olimpijski Simon Ammann zdecydował, że przynajmniej jeszcze przez jeden sezon będzie kontynuował swoją karierę sportową.

"Rok temu wiedziałem, że chcę wziąć udział w Mistrzostwach Świata w Oslo i po nich zdecydować co dalej - musiałem porozmawiać z moimi bliskimi o przyszłości" - powiedział Simon Ammann. "Przed rozpoczęciem ostatniego sezonu walczyłem z bólem pleców, ale pomimo tego, mój zawód dalej sprawia mi ogromną przyjemność. Czuję się gotowy, aby podjąć wyzwanie i dalej trenować skoki na wysokim poziomie" - dodał Ammann.

"W rozmowach zarówno z moimi bliskimi jak i z fanami czułem, że są po mojej stronie i będą zadowoleni, jeśli pozostanę wierny swojej ogromnej pasji jaką są skoki narciarskie. Cieszę się już na kolejne sezony w Pucharze Świata i daleki loty" - podsumował Ammann.

W najbliższych dniach Szwajcar razem ze swoim kolegami rozpocznie przygotowania do sezonu letniego. Szwajcarski Związek Narciarski cieszy się z decyzji swojego najlepszego skoczka. "Dla naszych młodych zawodników jest ważne, aby Simon dalej skakał, ponieważ mogą korzystać z jego doświadczenia" - powiedział dyrektor sportowy Berni Schoedler. "Dla Simona także jest to istotne, że nie tylko będzie koncentrował się na swoich sportowych celach, ale będzie mógł swoją wiedzę oraz ducha walki przekazywać młodszym zawodnikom" - zakończył Schoedler.


Anna Szczepankiewicz, źródło: swiss-ski
oglądalność: (7872) komentarze: (84)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim

    Tak,Finowie mają problem z kontuzjami często.Dorzucę jeszcze Hannawalda do tych,co mogli osiągnąć wiecej niż osiągneli.Choć on ma spore zasługi,ale gdyby się nie spalił psychicznie to mogłby jeszcze skakać i wygrywac.Teraz oczywiście i tak ma zbyt wiele lat.

  • Luthor weteran

    Chyba chodziło o takich skoczków jak Ikonen, Lindstroem (byli MŚJ), Kokkonen... A co do Happonena, to nie wiem czy najlepsze lata przed nim. Ma już 27 wiosen. Choć może jak te kontuzje wreszcie się od niego odczepią, to pokaże w końcu na co go stać.

  • anonim

    Simon jest zawodnikiem,który wygrywał dużo i seryjnie,.z tym,że zdobył to wszystko w ostatnich latach dopiero.Wczensiej był tylko takim specjalistą od rzadkich waznych imprez.Co do olimpiady to bije nawet Nyaenena pod tym wzgledem,wiec jest to osiągniecie duże.Jest kilu wielkch skoczków ostatniej dekady i to chyba dobrze,bo inaczej byłby za niski poziom.Adam jest jeden i jest wielki,ale sa tez inni,zasłuzeni,i to,że Ahonem nie ma medalu IO to nie znaczy,że nie jest wielki.Po prostu mu sie to akurat nie udało.W ogóle mogło byc tylu wspaniałych skoczków jeszcze,ale z róznych przyczyn przepadli...np.Forfang zapowiadał sie świetnie,a także młodzi skoczkowie z Finlandii.

  • anonim

    @Antek
    Z pamięci o ile wiem, Simi ma na swym koncie przez tyle lat startów dopiero około 20-stu zwycięstw w PŚ, jego wspaniała passa rozpoczęła się właśnie od sezonu 06/07.

    @asd
    Dokładnie, tak, mi ten sezon utkwił najbardziej w pamięci, owszem lata kiedy Adam dominował od 2000 roku i zdobywał 3 KK z rzędu też były wspaniałe tego też nie zapomnę ale kiedy po tylu latach zmian przepisów, nadszedł rok 2006/07 i Adam tak zaskoczył to było coś pięknego i ta zacięta walka do samego końca, bo przecież w Planicy wystarczył jeden nie udany konkurs i KK być może by odjechała :) dlatego to było tak emocjonujace do końca bo Jacobsen się nie poddawał. Prawdę mówiąc ja wtedy podczas tego sezonu straciłam prawie wszystkie swoje paznokcie :)

  • asd weteran

    @Fanka

    Dokładnie. Dla mnie to najlepszy sezon Adama, gdyby nie pech, miałby więcej zwycięstw niż w sezonie 00/01 (chociaż tam było mniej konkursów). Od początku sezonu wysoka forma, tylko na początku ciągle jakieś nieszczęścia i na TCS nie było jeszcze tej wiary, żeby wygrywać, ale wystarczyło, że w Oberstdorfie wygrał i poszło do końca, poza niefortunnym Oslo - najniższe miejsce - 7 i to tylko raz, poza tym raz 4 i 3 - reszta zwycięstwa. To co Adam robił od Stycznia wtedy było niesamowite, zresztą, już w Zakopanem powinien wygrać.

  • anonim

    @Antek
    A jednak jeszcze na równi z Małyszem Simona stawiać jednak nie można
    wiele rzeczy i to na faktach przemawia za Adamem.
    Choć by 4 kryształowe kule, 39 zwycięstw w PŚ, 92 razy podium w PŚ i tu Simonowi bardzo daleko w tym do Adama, że o wygraniu TCS przez Adama nie wspomnę, bo to ma a Simi, nie.
    Simon w jednym zdominował ten sport w ilości zdobytych złotych medali IO jesli by patrzeć na kolor to zdobył cenniejsze a jesli na ilosc to tyle samo co Adam ale nie można pod żadnym innym względem jeszcze go stawiać na równi z Adamem, może za dwa lata?Tyle, że Simi robi się coraz starszy.
    A to, ze napisałam, że jest bardzo dobrym skoczkiem to przecież prawda odniosłam się do wypowiedzi kogoś kto nazwał go "Bogiem" a to gruba przesada.
    Bogiem nikt nie jest na ziemi.

  • Antek doświadczony
    @Fanka

    Nie przesadzaj, że tylko bardzo dobry skoczek. Dla mnie jeden z najwybitniejszych. Stawiałbym go na równi z Małyszem, Nykaenenem. Cztery Mistrzostwa Olimpijskie to nie byle co, a do tego cztery medale MŚ, cztery podia klasyfikacji generalnej PŚ, MŚ w lotach.

    Co do Morgensterna, Schlierenzauera i Ahonena to postawiłbym ich w kolejności Ahonen, Morgenstern, Schlierenzauer. Jeśli Morgenstern wygra jeszcze raz Turniej Czterech Skoczni albo Puchar Świata, dokładając do tego trochę podiów i zwycięstw to wyprzedzi Ahonena w mojej prywatnej klasyfikacji.

  • anonim
    @Luthor

    1. Predazzo było na początku sezonu, a Zakopane to jednak specjalne miejsce dla Adama. W innych konkursach od TCS do końca sezonu nie zawsze było tak różowo z notami. Możliwe, że pokonałby Ammanna, gdyby skakał ostatni w drugiej serii, no ale to są skoki, taka specyfika tego sportu, czynniki zewnętrzne zawsze odgrywały tu ogromną rolę. Swoją drogą wkurzają mnie "myśliciele" typu Zarzecznego, którzy sobie porównują Małysza z Korzeniowskim, nie bacząc na ogromną różnicę między dyscyplinami.

    2. Obejrzałem na youtube parę skoków Ammanna z tamtego sezonu i telemark był jednak o wiele lepszy niż obecnie. Możliwe, że był mniej lub bardziej markowany (jakość filmików nie pozwala na dokładną ocenę), ale biorąc pod uwagę jego doskonały lot, nie uważam, żeby jego noty były bardzo zawyżane.

    3. Odnośnie porównania Ahonen-Schlierenzauer. Gregor ma już dwa medale IO, złoto i srebro MŚ, kryształową kulę, 35 wygranych konkursów PŚ, złoto i srebro MŚ w lotach, jest już najlepszym lotnikiem w PŚ. Jasne, że Ahonen na razie wypada lepiej (choć tak naprawdę miażdży Gregora tylko w TCŚ i ilości podiów PŚ), ale nie wiem, czy za rok albo dwa lata też będziemy mogli tak dalej pisać. Ahonenowi zajęło to całą karierę.

  • kuba stały bywalec
    Gigant

    Co tu dużo mówić; dobrze, że zostaje bo to jeden z największych zawodników w historii. Tak, tak cztery indywidualne złota na IO, nikt przez dekady tego nie powtórzy. Został mu tylko TCS bo oprócz tego wygrał wszystko.Jeszcze, jedna rzecz która go cechuje: stalowe nerwy. Żaden, absolutnie żaden z zawodników ze światowej czołówki nie wytrzymuje presji tak jak Simon. Pewnie dlatego tak dużo wygrał.

  • anonim

    Mnie najbardziej utkwił w pamięci sezon 06/07, jednak, w wykonaniu Adama Małysza, wówczas tak ponownie zaskoczył wszystkich, że szok.
    Kiedy oglądam jeszcze raz tamte skoki w jego wykonaniu to były niemalże idealne, od początku sezony wykazywał, że jest w super formie, zaczęło się niefortunnie od Kuusamo, potem w następnym konkursie upadek ale wszedł na drugi skok i przyładował aż miło.
    Ta walka z Jacobsenem to było fantastyczne, do samego końca aż do Planicy walczyli, po drodze w Oslo Adam zyskuje plastron lidera a zaraz na drugi dzień go traci, to był sezon pełen emocji.
    I pokazywał tam doskonałą technikę skoku, bardzo ładne lądowania, z resztą jego telemarki mogą służyć za przykład, do końca kariery robił je idealnie.Do samego końca potrafił wyciągać skok ile się da a w ostatniej chwili składał się do lądowania.
    Sezon 06/07, to był fantastyczny w jego wykonaniu i emocje do samego końca a kiedy w Planicy powalił wszystkich trzema wygranymi to było powalające był w takiej formie, że nikt i nic mu nie przeszkadzało.
    Wiele takich chwil teraz można sobie przypominać:)

  • Luthor weteran
    @nieważnekto

    Stylowo Adam wówczas nie wypadał tak źle. W tamtym sezonie w PŚ w Predazzo dostał notę za styl 59,5 (19,5, 20, 20, 20, 19, prawdopodobnie najwyższa w karierze). W Zakopanem, przed olimpiadą też ograł Hannawalda właśnie ocenami (5x19,5). Jeśli doliczyć do tego "przywilej" lidera PŚ, czyli zawyżanie not, to na olimpiadzie to by wystarczyło. Zwłaszcza, że gdyby Adam skakał ostatni w II serii, to miałby pełny przegląd sytuacji i mógłby Simona pokonać jeszcze odległością. Bo na pewno ta duża strata z pierwszej serii wpłynęła na psychikę, na takiej skoczni i przy tak dysponowanych rywalach była praktycznie już nie do odrobienia.

    A co do lądowania Ammanna, to już wtedy było markowane. Faktycznie, lot ma piękny, ale to za mało na tak wysokie noty, jakie często otrzymywał i otrzymuje nadal. Jego styl jest dla mnie max na 18,5.

    Zgadzam się natomiast, że styl Małysza pod koniec sezonu 2002/03 był po prostu PRZEPIĘKNY. Ta głowa prawie pod nartami jak u Jandy (najlepiej to było widać w nokautującym skoku w Oslo). Naprawdę tamten Małysz w locie nie był ani trochę gorszy od dzisiejszego Morgensterna czy Ammanna, a może nawet lepszy. Szkoda, że przez te notoryczne zmiany przepisów i ciągłe skracanie nart nie wyglądało to w późniejszych latach już tak efektownie.

    Co do Ahonena, to Morgenstern rzeczywiście systematycznie się do niego zbliża (przede wszystkim potrzebuje więcej wygranych konkursów w PŚ i TCS), ale Gregor póki co pod względem osiągnięć do Janne nawet się nie umywa, więc w jego wypadku zdecydowanie za wcześnie na takie wnioski.

  • Lestek weteran
    -

    "kolejna osoba pakuje w moje usta niewypowiedziane słowa"

    W swojej wypowiedzi przypomniałem tylko osiągnięcia Fina i napisałem odnoszącą się do nich moją opinię. Ty umieszczasz go wśród skoczków wybitnych, ja - najwybitniejszych. Wielkości austryjackich zawodników też nie kwestionuję. Tyle.

  • anonim
    @Lestek

    Ech, kolejna osoba pakuje w moje usta niewypowiedziane słowa...
    Nie umniejszam osiągnięć Ahonena w żaden sposób, oczywiście, był wielkim skoczkiem i nikt nie może zaprzeczyć. Ale Małysz i Ammann jednak go znacznie przewyższają pod względem osiągnięć. Brak medalu IO mocno rzutuje na cały jego dorobek, Adamowi też brakuje złota, ale ma trzy srebra i brąz, więc wypada nieźle mimo wszystko. A Ahonen nie ma nawet jednego brązu... Reszta dorobku to co innego, no ale jako całokształt wyraźnie ustępuje Małyszowi i Ammannowi.

    Szczerze mówiąc, to Morgenstern i Schlierenzauer mają już w miarę porównywalne dorobki do Ahonena (no OK, niewiele im brakuje). Nie mówię tu, że Ahonen nie był wybitnym skoczkiem, bo był, tylko że Austriacy także się zaliczają do wybitnych, czy ktoś ich lubi, czy nie.

  • Lestek weteran
    @ nieważnekto

    Janne Ahonen - dwukrotny mistrz świata, dwukrotny mistrz świata juniorów, indywidualnie cztery medale MŚ, cztery medale MŚwL, dwa Puchary Świata, osiem razy na końcowym podium PŚ, pięć wygranych TCS (rekord), dziesięć razy na końcowym podium TCS, wygrana w LGP, 36 zwycięstw w PŚ (3. miejsce w historii za Nykaenenem i Małyszem), 108 razy na podium PŚ (rekord absolutny), 16. 564 pkt. w PŚ (rekord absolutny). W latach 1993-2008 i 2009-2010 w czołowej "piętnastce" PŚ. Mi to wystarcza, aby uznać go za jednego z najwybitniejszych skoczków w historii.

  • anonim

    @nieważnekto,Ahonen nie ma medalu IO,w MŚ też niezbyt może sie pochwalić,ale jednak 3 wynik pod wzgledem wygranych,nawiecej podiów,5 TCS wrażenie robi.

  • anonim

    Po odejściu Adama to na Simona spada miano największego z obecnie skaczących, legendy skoków, do którego wszyscy muszą mieć respekt. Wiadomo, że z tym "bogiem" to przenośnia.
    Ja ogólnie nie mam pojęcia, dlaczego większość nazywa Ahonena głównym rywalem Małysza do tytułu największego skoczka świata od czasu odejścia Nykaenena. Jak już, to Ammann mógłby rywalizować z Adamem, ale nie Ahonen, który nie ma nawet indywidualnego medalu olimpijskiego.

  • anonim

    Nie przesadzaj Bóg jest tylko jeden a Simi jest bardzo dobrym skoczkiem nic więcej.

  • anonim

    Jeszcze jedno - Ammann zawsze będzie bogiem skoków, bo już wystarczająco zapracował na ten "tytuł" przez całą karierę, osiągnął już wystarczająco dużo. Spójrz, jak pożegnano Małysza, z jak wielkim respektem - choć Adam w ciągu ostatnich lat nie był żadnym dominatorem itp.
    Poza tym, nie wróżę żadnej tendencji spadkowej. To jest tak wybitny skoczek, że raczej bezproblemowo będzie siał spustoszenie w czołówce i wygrywał, kiedy będzie trzeba :)

  • anonim

    To znaczy pamiętam, że Adam miał kłopoty aby zrobić poprawny telemark, nieraz mu się to udało ale nieraz nie i sędziowie mu za to odejmowali.
    Ogolnie technika jego skoku była bardzo dobra.
    Pamiętam też w jakimś wywiadzie dawno temu Adam sam mówił, że zauwazył iż ma zaniżane noty za styl i wiedział skąd to się bierze.
    Bodajże to był rok 2005, lato, kiedy głównie ćwiczył na treningach poprawne lądowanie i piekny telemark.
    A sędziowie przyzwyczajeni do tego, że Adam nie zawsze dobrze lądował, nadal mu zaniżali dopiero jakiś trener zwrócił sędziom uwagę aby patrzyli dokładnie.
    Przez ostatnie 4, 5 lat, Adam lądował często idealnie, z wypadem i pięknym telemarkiem.
    Z minionego sezonu kiedy oglądam np: Lahti i konkurs drużynowy i jego drugi skok, to był ideał, pod względem odległości ale i techniki i lądowania, to był skok ideał i zasłużył na 20-stki no, ale nie było ani jednej.

  • anonim

    Jeszcze a propos techniki Małysza, to sezon 2002/2003 był cholernym progresem. Predazzo, Oslo, Planica, Lahti - to był przecież kamień milowy w porównaniu z tym, co wcześniej.

  • anonim

    @Fanka - No wiadomo, że wtedy dużo łatwiej było otrzymać wysoką notę niż teraz. Wystarczy obejrzeć konkursy z tamtych lat, wiele nie najlepszych technicznie skoków było oceniane na 19-19,5, jeśli tylko były odpowiednio długie. Liderzy i uznani skoczkowie także mieli podwyższane noty, ale to nie liczyło się tak bardzo, jak odległość. Teraz patrzy się na to trochę inaczej.
    Adamowi może i ogólnie dawali wysokie noty, ale parę razy go perfidnie skrzywdzono, w Engelbergu nawet Tajner musiał interweniować. Kto wie, czy nie zaniżyliby not na olimpiadzie, tym bardziej że skoki Ammanna były perfekcyjne. Myślę, że Adam musiałby po prostu skoczyć dalej, żeby z nim wygrać. No, ale miałby pewne srebro gdyby nie to lądowanie.

    @Carlito - Nie pisałem, że styl Małysza W OGÓLE był zły, po prostu stracił dużo podczas kryzysu i nie udało mu się tego szybko poprawić. Osobiście zawsze bardzo lubiłem jego styl, bardzo wysoką parabolę lotu i świetne wyczucie ruchów wiatru. W Predazzo i Harrachowie było znakomicie, ale także bardzo dużo zrobił Lepistoe i być może nawet Kuttin. Małysz zaczął skakać niżej, bardziej dynamicznie i to było to! Styl wypracowany przez Tajnera (i jego podopiecznych) pewnie nie byłby tak skuteczny w późniejszych latach, bo wiele nowych skoczni buduje się właśnie bardziej pod lotników niż siłowych skoczków, a tamten styl był stworzony do skoczni w Villach albo dawnej Bergisel.
    O ile pamiętam, to telemark Ammanna w sezonie 2001/02 był bez zarzutu. Mogę się mylić, ale nie chce mi się sprawdzać.

  • anonim

    A no i zapomniałem o skoku z MŚ w Japonii,tam Lepistoe orzekł,że ten skok nie mogł być bardziej idealny i rzeczywiście był piekny.

  • anonim

    Aha i Ammann nie był takim zupełnym stylistą,bo liczy się też telemark,a u niego to była jakaś parodia,na którą się nabierali.

  • anonim

    @nieważnekto Ale skąd wiesz czy bedzie nadal Bogiem? To są skoki,raz się wygrywa, a raz nie.A co do not,to wiele razy bywają niesprawiedliwe.A jesli chodzi o styl to kazdy inaczej skacze,kazdy ma inna budowę.To,że Adam faluje nartą.nie oznacza,że bedzie zle oceniony,wazne jest ułozenie,czy rece nie latają itd.Być może gdy był w gorszej formie skakał nie tak ładnie,ale np.w Prerazzo na MŚ czy w PŚ w Harrahovie na mamuciej wygladało to pieknie.

  • anonim

    Co jakiś czas sobie przeglądam konkursy i skoki Adama z lat 2000-2003.
    I co mi się rzuca w oczy Adam bardzo często otrzymywał 20-stki za styl, otrzymywał bardzo wysokie noty.
    Owszem nie zawsze były wysokie ale dość często bardzo wysokie.

  • anonim
    @Luthor

    Adam raczej nie wygrałby notami na olimpiadzie... Nie pamiętasz jego skoków z tamtego sezonu? Na początku był faktycznie w superformie, ale od czasu kryzysu technika mu się nieźle posypała. Później wrócił do formy, odległości były lepsze, ale jego skoki nadal nie były najlepsze stylowo. Kiedyś nawet Hannawald mówił o tym w wywiadzie, że Małysz ma nieprawdopodobne odbicie, ale technicznie coś u niego nie trybi. No i sędziowie w tamtym sezonie też Małysza nie rozpieszczali: pamiętny konkurs w Engelbergu, gdzie nie wygrał pomimo oddania dwóch najdłuższych skoków (żadnych upadków, podpórek, ani nic).
    A Ammann już wtedy był stylistą.

    Dobrze, że Simon będzie dalej skakał. W końcu to jeden z najwybitniejszych skoczków w historii, a z pewnością najbardziej utytułowanych. Teraz to on będzie nowym bogiem i legendą skoków, podczas gdy Małysz bawi się w rajdy.

  • Lestek weteran
    @ Carlito

    No właśnie widziałem ostatnio w TV, że mówienie "dalej" (w sensie nadal) jest niepoprawne.

  • fanka_Malysza bywalec

    bardzo lubię Simona więc będę bardzo mu kibicowała:)
    no i naszym Polakom;)

  • Emil profesor

    W Soczi Simi może zdobędzie medal, może fuksnie mu się złoty ale powtórze to może być tylko fuks. W tym wieku może co najwyżej skakać na poziomie Adam z ostatnich 2 sezonów, czyli dość częste wizyty na podium, raz skoki świetne raz słabsze, ale jestem prawie pewny że w Soczi będzie jakiś młodszy od Ammana o 5-15 lat dominator co na pewno jedno złoto zgarnie. A nawet nie jestem pewny czy Simi będzie miał taki poziom czy Adam ostatnio. W tym sezonie spodziewam się delikatnego a może nawet mocniejszego spadku formy Simona. Cztery sezony z rzędu w czołowej trójce w XXI wieku nikomu się nie udało a skoczek swój prime może osiągnąć najpóźniej w wieku 29 lat. Potem już zawsze w dół z możliwością zwyżki formy ale nigdy nie osiągnie tej dyspozycji co kiedyś.

  • Luthor weteran
    @Carlito

    Ammann w Salt Lake City zdobył złoto na normalnej skoczni tylko dlatego, że Małysz trafił na wyrwę po upadku Kasaiego i stracił sporo punktów za lądowanie. Odległościowo wypadli identycznie (98,5 + 98 m), a Adam pewnie w normalnych warunkach wygrałby notami (jak to lider PŚ). No i to on zamykałby 2 serię, co wyszłoby mu pewnie na dobre.

  • anonim

    Wygrał dwie olimpiady,ale jakże w innym stylu,Tam zaskoczył wszystkich,nie była to jakaś wielka przewaga,ale Hannawald i Adam mieli pecha,choc Adam i tak zdobył medale,było nerwowo,Ammann był spokojny.Ostatnia olimpiada to po prostu z górki poszła Ammanowi,wygrywał w PŚ i przy okazji wygrał IO z formą,której nikt nie mogł zagrozić na tamtą chwilę.I dlatego Adam tak bardzo się cieszył ze srebra,bo zrobił to cieżką pracą,przed igrzyskami przecież nie był w najwyższej formie,miał mało czasu by się doszlifować by wskoczyć na podium.Co do Ammanna i jego stylu,na pewno prowadzenie nart piękne,lata dość nisko,ale daleko.Sympatyczny też jest,nie rzuca nartami jak przegra.Na pewno potrzebny jest taki skoczek,zwłaszcza,że nie jest z Austrii,tam to i tak przyjdą następne Morgensterny i Schlierenzauery kiedyś.

  • anonim

    tak,no gdyby zgarnął 2 złota to już byłby skoczkiem z kosmosu,ale ciekawe czy w ogole przez ten czas utrzyma formę.Nie ma skoczka który po takich świetnych okresach jej nie stracił.Mniejsza juz o wiek,bo widze,że Ammann i tak skacze nadal jak pełen energii młodzieniaszek,ale w koncu przychodzi pora,że to już nie jest to.

  • Luthor weteran

    W Soczi Ammann będzie miał 33 lata. Jego sukcesem byłoby w tym wieku skakanie na jako takim poziomie, a co dopiero mówić o złotych medalach...

  • Antek doświadczony

    Mam taki pomysł, żeby za rok mocno Polacy kibicowali Simmiemu. Zasłużył sobie na to tymi wszystkimi gestami względem Adama. Powinniśmy go powitać w Zakopanem tak jak Adama :) Teraz jest osamotniony w kadrze, nie ma jego przyjaciela Adama.

  • Lenka1830 stały bywalec

    @alfons6669
    Ale należy wziąć również pod uwagę to, że Simon to "geniusz olimpijski" :)

  • Snoflaxe weteran

    @Fanka
    Dotrwać można, ale 3 lata to bardzo długo i ciężko będzie być już w takiej formie, szczególnie, że Ammann niezwykle wysoki poziom trzyma już od przeszło 3 sezonów :)

  • anonim

    uff.... co za ulga, ze Simi dalej skacze :D Kibicuje mu od samego początku jak oglądam skoki i byłaby wielka szkoda gdyby skończył ze skakaniem. Ale zdrowie jest najważniejsze i nawet gdyby zrezygnował to trzeba byłoby uszanować jego decyzje.
    Nie wiecie kiedy będzie sprzedaż biletów na LGP w Zakopanem?

  • anonim

    Simi dotrwa do Soczi i ponownie zgarnie dwa złota :)) a potem powie dziękuję i do widzenia:)
    Coś czuję, że on tak może zrobić.
    No chyba, że do tgeo czasu przytrafi mu się jakaś kontuzja czego mu nie życzę ale taki pojedynek w Soczi z Simonem w roli broniącego dwóch tytułów Mistrza Olimpijskiego to była by nie lada gratka dla wszystkich :)

  • anonim

    @Lestek
    "dalej" to to samo co"nadal" :) No chyba,że chodziło,że Ammann nadal bedzie skakał dalej na skoczniach niż w poprzednim sezonie:)

  • Lestek weteran
    Do autora

    Nie chcę się czepiać, ale czy zdanie "Ammann będzie skakał dalej" jest poprawne?

    A jeśli będzie skakał bliżej, niż dalej? ;) Powinno być "nadal".

  • sylwiata początkujący

    i bardzo dobrze ,.. jeszcze aż taki stary to nie jest żeby kończyć karierę a jak ktoś niżej pisał musi ktoś mieszać i przełamywać panowanie Austryjaków :PPP

  • anonim

    szwajcarzy powinni wystawiać drużyne ammann,grigoli,egloff,deschwanden albo schuler

  • Konrad stały bywalec

    Amman będzie skakał aż do momentu kiedy uda mu się wygrać TCS :D

    A tak na poważnie to świetna wiadomość że zostaje. Z listy miejsc w poszczególnych sezonach które wypisał Lotnik93 widać że Szwajcar odrabia z nawiązką nieudane lata po Igrzyskach w 2002r. :)
    Zaraz po Stochu to Ammanowi życzę wygrania w TCS- zdobyłby wtedy wszystko.

  • Fan_Happonena bywalec

    To bardzo dobra decyzja. Byłoby przykro, gdyby zakończył definitywnie karierę. Simon Ammann, to moim zdaniem w tej chwili największa marka promująca skokowi narciarskie na świecie.
    Ammann na pewno ma apetyt na kolejne medale i zwycięstwa w PŚ, na które nie życzę, aby stały się jego łupem.

  • Nisha bywalec

    Chwała niebiosom, że przynajmniej Simon zostaje na kolejny sezon. Myślę, że on sam najlepiej zdaje sobie sprawę ze swoich możliwości i nie przestanie skakać w nieodpowiednim momencie (ani za wcześnie, ani za późno), ale zawsze to jakieś pocieszenie po tym, jak tylu skoczków zakończyło karierę po tym sezonie.

  • Luthor weteran
    @JacHOPPsen

    Ja bym się tak nie nakręcał. On ma już 30 lat i coraz ciężej będzie mu odnosić sukcesy, a taka dominacja jak w sezonie 09/10 jest już w ogóle nierealna. Na zwycięstwo w TCS ma jak najbardziej szanse (w końcu starsi zawodnicy od niego wygrywali tę imprezę jak Ahonen czy Weissflog), ale wątpliwe by zdobył kolejną KK, choć w czołówce klasyfikacji powinien być. MŚwL też nie obroni, żeby miał szansę w starciu z lotnikami musiałby być w hiperformie z Planicy 2010.

  • Lotnik93 bywalec
    Fanka

    Tylko sezon 2007/2008 był trochę słabszy (9. miejsce w PŚ). Pozostałe cztery udało mu się skończyć w czołowej trójce
    sezon 2006/2007 - 3. miejsce
    sezon 2007/2008 - 9. miejsce
    sezon 2008/2009 - 2. miejsce
    sezon 2009/2010 - 1. miejsce
    sezon 2010/2011 - 2. miejsce

  • Fanka_Ammanna doświadczony

    tak myślałam, ale teraz mam pewność i jestem szczęśliwa z powodu jego decyzji... od zawsze mu kibicowałam ;)

  • anonim

    I chyba od sezonu 06/07 Simi trzyma fason, nie schodzi z pewnego wysokiego poziomu, od tamtego sezonu do minionego, 3 razy kończył sezon na podium klasyfikacji generalnej z czego raz wygrał.
    To tak z głowy biorę i ze statystyki @józka, którą nie tak dawno czytałam, że to było 3 razy ale mogę się mylić.

  • Boro bywalec

    Będę kibicował Simiemu w przyszłym sezonie. Mam nadzieje, że nie zobaczymy, żadnego Austriaka na podium, no i że oczywiście nasz Kamil stanie na podium. Obym miał racje.

  • Lotnik93 bywalec
    Simon Ammann

    Największe sukcesy Ammanna:
    4 złote medale Igrzysk Olimpijskich
    1 złoty, 1 srebrny i 2 brązowe medale Mistrzostw Świata w skokach
    1 złoty medal Mistrzostw Świata w lotach
    1 kryształowa kula za sezon 2009/2010
    1 wygrany Turniej Nordycki
    1 wygrana w klasyfikacji LGP
    1 wygrana w Turnieju Czterech Narodów
    dwukrotnie drugie miejsce w Turnieju Czterech Skoczni

  • Snoflaxe weteran

    @Zygmunt
    Nie powiedziałbym, że naszym będzie łatwiej. W każdym sezonie jedni są zawodnicy którzy obniżają loty i tacy, którzy skaczą zdecydowanie lepiej, więc myślę, że w najbliższych sezonach ogólny poziom powinien być bardzo wyrównany. Kiedyś bywało tak, że jeden zawodnik potrafił mieć ogromną przewagę nad resztą świata, ale to już chyba nie te czasy :)

  • anonim

    http://to.gazeta.pl/to/sukces-to-podniesienie-sie-z-najglebszego-dolka/696

    Bardzo Was prosze o głosowanie na motywator związany z ADAMEM MAŁYSZEM!

  • bozenka92 doświadczony

    Strasznie się denerwowałam, że i on zechce odejść, ale na szczęście zostaje:) Super:) Simon jesteś wielki! Życzę mu dużo sukcesów. Fajnie by było, gdyby skakał jeszcze parę lat:), a w Soczi zdobył znowu 2 złota olimpijskie:)

  • anonim

    Gdyby jeszcze Amman odszedł, to strasznie by spadł poziom skoków światowych. Tylu zawodników odeszło, że naszym teraz będzie łatwiej. Liczę na Kamila. Powiedział: Mam nadzieję, że moja kariera dopiero się zaczyna. Ja też mam taką nadzieję.

  • Lestek weteran
    -

    "Ostatni mohikanin" u Szwajcarów. Następców niestety nie widać. Za rok pewnie odejdzie Hautamaeki. Szkoda...

  • JacHOPPsen stały bywalec

    To bylo pewne, ze Simi zostanie. Zbyt wyrazne cele by zostawil w nastepnym sezonie:

    Uno - Turniej 4 Skoczni i walka o wygrana
    Dos - obrona tytulu MS w Lotach w Vikersund
    Tres - zdobycie po raz 2 KK, bo takich zawodnikow jest niewiele (Malysz, Nykaenen, Goldberger, Felder, Peterka, Schmitt, Ahonen, Morgenstern - sama elita)

    Wazniejsza decyzja nastapi za rok. Jezeli Ammann po nastepnym sezonie postanowi dalej skakac, to na 99proc. nie do MS w Val di Fiemme, ale do Soczi.

    Ciekawe, ile razy uslyszymy w tym sezonie "Jestem szczesliwy!" :)

    --------
    Wygrane Simona w PS:
    2001/02 - 1
    2006/07 - 2
    2008/09 - 5
    2009/10 - 9
    2010/11 - 3

    Po nastepnym sezonie powinien zblizyc sie do Feldera i Schmitta...

  • anonim

    Poczułam wielką ulgę :)
    A już myślałam, że następny z czołówki zniknie choć wiele razy mnie wkurzały jego wygrane nad Adamem:) to jednak nigdy jako do człowieka nie mogłam mieć pretensji, bo jego zachowanie jako nie tylko sportowca ale i człowieka było ok.
    Mam nadzieję, ze pokrzyżuje plany Austriaków zimą :)
    Będę ściskać za niego kciuki:)

  • luck191 stały bywalec

    A co do Simona można się było tego spodziewać,jeśli nie powiedział stop po zakończeniu PŚ,to ta decyzja była bardzo prawdopodobna

  • luck191 stały bywalec

    Tak jak pisze Antek ,Japończycy pracują w firmie,a jak zakończą zabawę ze skokami to wrócą do normalnej pracy,a tak przy okazji pojeżdżą po świecie,wynik aktualnie nie są spektakularne,ale jako drużyna są bardzo silni,trzeba na nich uważać

  • Lenka1830 stały bywalec

    Uff, poczułam ulgę :) Dobrze, że zostaje. Choć taką decyzję przeczuwałam, to mimo wszystko nic nie było pewne. Ale teraz już wiemy :)
    Bardzo lubię Simona. Szczególnie za jego zachowanie w stosunku do Adama. Czterokrotny złoty medalista olimpijski uklęknął w Planicy przed naszym Orłem na znak szacunku. To było piękne. I jeszcze ten benefis. Zdobył serca Polaków i tyle.
    Simon, lataj jeszcze dłuuuuuugo :)

  • anonim

    Ciekawie będzie. Dobrze że tak to się skończyło. w Następnym sezonie Simi i Kamil będą rozdawać karty! hehe miejmy nadzieje...

  • Snoflaxe weteran

    Myślę, że Ammann podjął już tę decyzję wcześniej, ponieważ składy szwajcarskich kadr zostały już ogłoszone i on się w niej znalazł.

  • Antek doświadczony
    @granda6

    Japończycy skaczą, bo są zatrudnieni w firmie i jak przestaną skakać, to będą musieli wrócić do roboty. Więc nie mają wyjścia ;)

  • huncwotka doświadczony

    Uff kamień spadł mi z serca, na bieżąco śledziłam szwajcarskie strony licząc, że będzie coś na ten temat.

  • granda6 doświadczony
    Simmi ma w czerwcu 30lat

    A jak przyznał walczył z bólem pleców. Jak widać nikt nie jest ze stali a Adam i tak wytrzymał długo. Przepraszam, Japończycy są ze stali! Ale oni z nart przesiądą sie na bobsleje jak nogi odmówią posłuszeństwa i będą jeździć do 50tki. A co do samego Simmiego to fajnie że będzie jeszcze skakał. Dla mnie jego zchowanie podczas benefisu i skok przed Adamem to wielki szacun! Widać że góral jak nasze chłopaki! Nie jest z waty.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl