Łukasz Kruczek: "Pierwsze skoki 23 maja"

  • 2011-05-04 23:26

Od zakończenia Pucharu Świata 2010/2011 minął już ponad miesiąc. Dla polskich skoczków to już ostatnie tygodnie przed rozpoczęciem intensywnych przygotowań do kolejnego sezonu.

"Takiego urlopu, o jakim najczęściej się mówi to nie miał praktycznie żaden z zawodników kadry. Zdecydowana większość jest uczniami i studentami. Właśnie tym zajęli się po zakończeniu sezonu zimowego. Cały czas utrzymują aktywność ruchową, gdyż >>zastanie się<< może mieć swoje konsekwencje w późniejszym okresie. Od połowy kwietnia ta aktywność jest już regularna, z tym że jej charakter jest ogólny. Jeśli chodzi o trenerów to najpierw analizowaliśmy miniony sezon, teraz jesteśmy w trakcie przygotowywania kolejnego, luzu więc nie było" - zdradza Łukasz Kruczek.

Pierwsze skoki naszych skoczków zaplanowane są na 23 maja w Szczyrku. Wcześniej zawodnicy przejdą testy motoryczne oraz badania lekarskie w COMS-ie.

"Oczywiście, że będą zmiany w przygotowaniach do sezonu. Co roku trening jest nieco inny, są nowe elementy – nie za dużo, ale zawsze coś. Jeśli chodzi o skład kadry to nazwiska poznamy w ciągu najbliższych dwóch tygodni. Myślę, że niespodzianek wielkich nie będzie" - zapowiada trener polskiej kadry narodowej.

Jeśli chodzi o zmiany przepisów to decyzja FIS w tej sprawie będzie podjęta dopiero na początku czerwca. To o czym się dyskutuje na łamach mediów to są na razie wyniki prac poszczególnych komisji, które zostały przesłane do Związków i nad nimi poszczególne kraje pracują, lub nie. Stanowisko NSA powinny być przesłane do FIS w terminie do 20 maja i dopiero później jeszcze raz trafi to pod krótkie obrady po których zapadną decyzję. Na pewno jakieś zmiany wejdą, ale czy wszystkie i czy w takiej formie, jaka była wypracowana przez komisje, tego nie wiemy. Wiadomo, że komisje głosowały różnie, jedne propozycje zmian przechodziły bez głosu sprzeciwu, a inne tylko jednym głosem. Pamiętajmy, że komisje wnioskują, ale nie zmieniają przepisów. Zmiany następują wyżej" - tłumaczy Kruczek.

"Dla naszych zawodników, podobnie jak dla innych na świecie, część z tych zmian może mieć wpływ, np. konieczność skakania na nieco krótszych nartach, a dla innych nie będzie to miało znaczenia" - zakończył szkoleniowiec naszych zawodników.


Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna
oglądalność: (8004) komentarze: (37)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim

    Czuję że postęp u Stocha będzie wyraźny, z perspektywy czasu okaże się, że nie było przypadkiem iż latem 2010 (kiedy brał ślub) Kamil skakał praktycznie identycznie, a nawet lepiej w bezpośrednich konfrontacjach od samego Adama, więc nowy lider stanie na wysokości zadania. A reszta kadry - tu jeśli pokładane oczekiwania spełni Kubacki to polskie skoki nie cofną się do ery sprzed Małyszomanii. Żyła i Byrt jeśli nie odnotują regresu (trzeba dmuchać na zimne po tym jak w minionym sezonie wyraźnie cofnęli się K.Miętus, G.Miętus i Ł.Rutkowski) też będą liczyć się w ,,30'' PŚ. No i Kruczek powinien już wiedzieć, jak formę przygotować bardziej na listopad niż lipiec-sierpień.

  • Emil profesor

    Można zrobić analizę potencjalnych występów naszych w przyszłym sezonie.
    Więc gdyby w Lahti od wyniku Adama odjąć 80 pkt (a może i mniej) to było by i tak pewne 7 miejsce w drużynie. Tyle odjąłem bo pewnie tyle by stracił czwarty Hula
    W Willingen Śliż do Adama by stracił pewnie ok 60 pkt. Znowu byłoby 7 miejsce.

    W Planicy by Byrt stracił do Adama by pewnie ok 80 pkt. Daje to nam 6 miejsce.
    Może nie będzie tak źle bo nie można wykluczyć przecież postępu.

  • Luthor weteran

    Bez przesady. Planica 2002 to mocno nieadekwatne porównanie. Jakby nie patrzeć mamy teraz i tak dużo lepszą kadrę od tej, która była przed Małyszomanią. Żyła czy Hula to jednak skoczkowie o kilka klas lepsi od Kruczka i T. Tajnera. Do tego są zdolni Byrt, Kubacki, Ł. Rutkowskiego też stać na dużo więcej niż pokazywał w ostatnim sezonie.

  • Hirschberg bywalec

    Ten sezon to będzie takie 'reality check'. Małysza już nie ma więc będzie walka o honor czyli aby w ogóle się dostać do ósemki w konkursach drużynowych. Skończy się wieczna taryfa ulgowa dla talentów i raptem cała kadra okaże się nielotami... powrócimy do tamtych 'wspaniałych' dni (Planica 2002). Już mi szkoda Stocha.

  • HKS profesor

    Otóż to. Nie mam pojęcia skąd bierze się mit mówiący o tym, że "Kruczek zrobił drużynę". O tym przekonamy się w listopadzie, bo nie będzie Małysza, a Żyła będzie najprawdopodobniej podopiecznym Kruczka i albo mu się uda, albo się skompromituje. W tym sezonie tak jak napisał Luthor jego drużyna walczyła by o 8 i to po Małyszmanii, to jest żenada, a nie sukces.

  • M_B profesor

    No niestety, Kruczek dość słabo przyszykował swoich podopiecznych do sezonu, a w zasadzie przyszykował ich fatalnie, bo w 1 konkursie sezonu żaden z jego podopiecznych nie wszedł do 30-stki, nawet Stoch, co prawda potem Kamil już cały czas punktował, no ale jednak formę złapał właściwą dopiero w Zakopanem, zwycięstwo pozwoliło mu się przełamać, jeszcze jako tako z jego podopiecznych można ocenić Hulę, z tym, że u niego forma była tylko w pojedyńczych konkursach, czyli ni stąd ni z owąd w Engelbergu w ostatnim konkursie (7 miejsce) , 2 niezłe występy na mamucie w Harrahovie i dość udany weekend w Zakopanem, a resztę występów marna, bo miejsc pod koniec "30" jeszcze paru nie uważam za jakieś nadzwyczajne występy, szczególnie, że nie było ich jakoś strasznie dużo, reszta podopiecznych Kruczka to już w ogóle dramat, Śliż tylko w Pucharze Kontynentalnym skakał w miarę, ale nawet nie stanął na podium tam, a w Pucharze Świata owszem zapunktował w Sapporo ale to raczej było dzieło przypadku, bo w treningach tam nawet miał problemy z wskakiwaniem do "30", Maciek Kot jak zwykle nic w Pucharze Świata, w kontynentalnym raczej się obronił jeszcze swoimi skokami, Krzysiek Miętus bez komentarza.... Dawid Kubacki to samo... Bachleda niby w kontynentalnym punktował, ale miał tam naprawdę słabe te starty, jakimś cudem zapunktował raz w Pucharze Świata w tym sezonie, ale on już wiecej nie osiągnie i tak, a raczej ten sezon pokazuje, że będzie coraz słabszy, a Łukasz Rutkowski to już w ogóle największa żenada w całej kadrze, jeśli chodzi o ten sezn, mam nadzieję, że tym razem Kruczek lepiej przygotuje naszych do sezonu, niż rok temu.....

  • Luthor weteran

    Oczywiście wyjątkiem jest Stoch, ale on też długo dochodził do właściwej formy. Jak ktoś już pisał: w październiku wygrywał, w listopadzie nie łapał się do "30".

  • Luthor weteran
    @demri

    Jeśli chodzi o osiągnięcia jego podopiecznych, to ostatni sezon lepiej przemilczeć. Gdyby nie zawodnicy Lepistoe i Szturca byłaby bieda. Czwórka złożona z kadrowiczów Kruczka nie łapałaby się do ósemki w drużynówkach. Nawet w kontynentalu większość z nich miała problem ze znalezieniem się w "30".

  • bozenka92 doświadczony
    niebo

    Skoro jesteś taki niedoinformowany co do wieku skoczków to jest przecież internet (wikipedia itp), z którego można się dużo dowiedzieć, kiedy dany skoczek się urodził. Na Kamila Stocha mówi się młody skoczek, bo wiek 24lata jest takim szczytowym dla skoczków. Morgi 25skończy w tym roku, ale nazwać go starym skoczkiem to chyba byłoby nie na miejscu. Może Kamil nie jest już 19 czy 20latkiem, ale jeszcze jak na skoczka jest w miarę młody. Np już Koflera, który jest 3 lata starszy od Stocha będzie można nazwać w tym roku lub za rok nawet dopiero człowiekiem "w średnim wieku" jak na skoczka oczywiście. Skoczek starszy to mi się wydaje skoczek już taki po 30...

  • anonim

    @niebo

    Ja już sama nie wiem jak traktować twoje wypowiedzi, czytam i czytam i wierzyć się nie chce jak ktoś może pleść coś podobnego.
    Małysz jak na swój wiek wyglądał poważnie ? w którym miejscu, on zawsze wyglądał jak chłopiec, tak młodo, jak na swój wiek właśnie wygląda bardzo młodziutko, nadal szczupły i nadal młodo wygląda.
    A jak miał lat 24 ? to wyglądał jakby miał 19 .... nie wiem czy ty tego nie widzisz ? czy udajesz.
    Ale ty jesteś dziwny:)

  • Lotnik93 bywalec
    demri

    Nie napisałem tego, żeby naśmiewać się z Łukasza Kruczka. Napisałem to bardziej dla ciekawostki.

  • anonim

    Ogólne przekonanie, że Śliż jest młody, bierze się stąd, że pojawił się w kadrze w okresie, kiedy wskoczyli do niej Stoch, Żyła, Hula, Rutkowski itd, a odeszli Tajner, Pochwała itd. I faktycznie niewiele mówiło się o jego wieku, też myślałem, że jest trochę młodszy.

  • anonim

    bo mnie zawsze wydaje że Śliż młody jest i dlatego tak pisze, z resztą sam czasami mi sie tak wydawać nie chce;]
    A Jussilainen to prawda zawsze wydawało mi sie ze jest młodszy od Małysza, Małysz jak na swój wiek wyglądał poważnie i nikt na niego nie mówił nigdy określenie typu "chłopak" czy "młody skoczek" jak to sie robi ze Stocha teraz, gdy on jest w wieku co Małysz wtedy był w wieku 24 lat.Inaczej napisze, nikt 24 letniego Małysza nie nazywał chlopakiem czy młodym skoczkiem z racji poważnego wyglądu.A Stocha w wieku 24 lat nazywa sie młodym skoczkiem lub chłopakiem bo wygląda dużo młodziej niż Małysz wtedy.
    Ale są też skoczkowie którzy wyglądaja starzej od Małysza.Np Wassiliew, nie wiedziałem że Ruski jest taki młody, ma 31 lat a wygląda na 41.Myślałem ze jest w wieku przynajmniej Małysza a nie młodszy od niego.Kolejny przykład to wiecznie młodzi np Goldberger czy wspomniany Jussilajnen.Oni wyglądali zawsze na dużo młodszych niż mieli lat.Stąd sie myliłem zawsze.

  • kuba1998 doświadczony
    @niebo

    Pamiętam jak pisał, że Jusilainen wydawał mu się młody, że jak rywalizował z Małyszem miał 20 pare lat, a nie wiedział że jest starszy od Małysza -:)

  • Emil profesor

    @HKS Dla niego jeszcze Amman jest ciągle młody. :) A pro po zmian w styczniu widać chodzi o zmiany na sezon 2012/2013.

  • kuba1998 doświadczony
    @niebo

    Piszesz, że Śliż jest młody jako skoczek, skończy przecież 28 lat. Według ciebie Bachleda jako skoczek jest stary, a skończy w tym roku 29 lat. To jak jest: Śliż jest młody a Bachleda stary, gdy pomiędzy nimi jest 1 rok różnicy?
    Nie pisz takich bzdór!

  • Snoflaxe weteran

    Ciągle ktoś tutaj wyskakuje, że Śliż jest jeszcze młodym perspektywicznym zawodnikiem, nie wiem skąd się to bierze ;))

    @demri
    @Lotnik93 podał jedynie miejsca Kruczka w klasyfikacji generalnej PŚ bez żadnego komentarza. Dlaczego więc uważasz, że miało to charakter negatywny?

  • Boy profesor

    ''Jeśli chodzi o zmiany przepisów to decyzja FIS w tej sprawie będzie podjęta dopiero na początku stycznia.''

    Tu jest raczej błąd, trudno żeby w trakcie sezonu następowały jakieś zmiany. Albo Kruczek albo ktoś z redakcji pomylił miesiące.

  • anonim

    Kruczek wyraźnie mówi o jakiś poważniejszych zmianach w przepisach, nad którymi obecnie dyskutują komisje w związkach mówi mogła Redakcja go wypytać przy tej okazji o co chodzi bo szukam wszędzie w internetowej prasie na różnych stronach i niczego nie znajduję.
    Po za tym BMI, które wchodzi już od tego sezonu a nie od stycznia.
    Czy ktoś wie o jakich jeszcze zmianach mówi Kruczek ?

  • anonim

    Kruczek to najzdolniejszy trener mlodego pokolenia, zycze mu powodzenia w prowadzeniu kadry, ale mam nadzieje że Bachleda wyleci z kadry na dobre, bo już jest stary i skacze słabo, to samo Hula, on mnie nigdy nie przekonywał i Hula może będzie ale w kadrze rezerw, może sie tam przydać do drużyny, ale Bachleda niech już lepiej sobie nie skacze.Powinien do kadry wskoczyć Tomasz Byrt i ten od rekordu w Szczyrku (116 metrów [jakieś zawody dla juniorów,ustanowił wtedy]) Leja,
    i Muranka, powinni zostać młodzi: Kubacki,Miętus,Kot i Śliż.Bo to jest przyszłość polskich skoków!
    Chodzi mi o kadre narodową czyli kadre w której skaczą skoczkowie i jeżdzą na zawody typu Puchar Świata czy Mistrzostwa Świata,Olimpiada, bo kadra B zwana rezerwową skacze zwykle w Kontiniental Cup.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl