Pierwszy trening Austriaków już za nimi

  • 2011-05-13 22:18

Tradycją stało się już, iż austriacka ekipa spotyka się w maju na swój pierwszy trening, który i tym razem odbył się w Stanglwirt.

Spotkanie to miało służyć przede wszystkim wymianie informacji, a także wspólnemu opracowaniu planu działania na przyszły sezon. Każdy skoczek musiał także przejść coroczne badania medyczne w szpitalu St. Johann.

Czas, jaki minął od zakończenia poprzedniego sezonu każdy ze skoczków austriackich spędził inaczej. Martin Koch i Gregor Schlierenzauer korzystali ze swojego urlopu za oceanem, Thomas Morgenstern czas ten spędził w Austrii, a Andreas Kofler przygotowywał się do egzaminu końcowego uprawniającego go do zawodu policjanta. Po okresie wakacji, skoczkowie powrócili do ciężkiej pracy, oficjalnie rozpoczynając treningi. "Będziemy się jak zawsze starać uwzględniać indywidualne potrzeby zawodników i opierać się na doświadczeniach z ostatnich lat." - mówi o nadchodzącym sezonie Alexander Pointner.

Oto jak przedstawiają się wrażenia austriackich skoczków po urlopie i czego oczekują wraz z nadchodzącym czasem treningów:

Andreas Kofler: " Wizyta w Stanglwirt była dla mnie niestety bardzo krótka. Moim obecnym priorytetem jest szkoła i nauka do egzaminu końcowego. Mam nadzieję, że uda mi się zamknąć te sprawy w przeciągu dwóch tygodni."

Thomas Morgenstern: "Ostatnie tygodnie urlopu spędzałem w Austrii. Miałem oczywiście parę obowiązków do wypełnienia, sprawiały mi one jednak wiele przyjemności i zabawy. Wiele jeszcze przed mną np. otwarcie Red Bull Rings w ten weekend. Musiałem więc skrócić szkolenie w Stanglwirt."

Gregor Schlierenzauer: "Po długiej zimie, te kilka tygodni wolnego wszystkim nam zrobiło dobrze. Punktem kulminacyjnym urlopu był dla mnie pobyt na wyspie Mauritius. Mimo,że nie istnieje tam nic, co przypominałoby mi skoki narciarskie, mogłem

na spokojnie pomyśleć o przyszłym sezonie. Tutaj w Stanglwirt, opracowujemy wraz z trenerami wiele nowych pomysłów. Letnie przygotowywanie do sezonu zimowego będzie z pewnością trudne, ale czekam z niecierpliwością na to wyzwanie."

Martin Koch: " Trzy i pół tygodnia urlopu pozwoliło mi ostatecznie zamknąć poprzedni sezon i zdać sobie sprawę z tego co się w nim wydarzyło. Ta przerwa była dla mnie bardzo ważna. Pozwoliła mi np. podjąć decyzję o powrocie na studia. Teraz nadszedł czas na powrót do kolegów z drużyny. Myślę, że w przyszłym sezonie podejmiemy nowe skuteczne kroki by osiągać jeszcze lepsze wyniki."

Wolfgang Loitzl: "Ostatnie tygodnie spędziłem w domu, wraz z rodziną. Treningi rozpocząłem właściwie całkiem niedawno. Cieszę się na powrót do skoków i na nowe wyzwania, czekające na mnie w przyszłym sezonie."


Magdalena Wojnas, źródło: informacja prasowa
oglądalność: (6993) komentarze: (26)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim

    To że był 9 w klasyfikacji ogólnej to nie znaczy, że to był słaby sezon.
    Został przecież mistrzem świata i pobił życiówkę - 243,5m

    Jak dla mnie to Schlierenzauer jest rekordzistą świata, a nie ten pseudo-lotnik Evensen.

  • piotr186 profesor
    sh

    Raczej wątpię, szczytem możliwości Schlierenzauera będzie wygranie kilku konursów PŚ. Ostatni sezon był pierwszym z serii słabych sezonów Schlierenzauera. Być może Schlierenzauer nic już nie osiągnie wielkiego. A nawet jeśli to zakończy karierę w wieku 25 lat, po prostu zdrowie mu nie pozwoli....

  • anonim

    krysztalowa kula jest w tym sezonie schlierenzauera... tak jak kilka lat temu. najpierw morgi potem on. zobaczycie

  • Antek doświadczony
    @Luthor

    Ale zobacz sobie wyniki Lukasa Muellera i Innauera z zeszłego sezonu, a także Thurnbichlera z zeszłego sezonu.

    Mueller: 6, 22, 34, 28, 25, 18 (Kulm)
    Innauer: 10, 15, -, -, 23, 14, 19, 29 (Zakopane)
    Thurnbichler: 22, 10, 28, 22, 15, 17, 4, 8, 16, 16, 19, 34, 36 (Willingen)

    Wyraźnie widać, że wystarczyły 2 słabsze konkursy Thurnbichlera czy jeden Innaura, by przestano ich powoływać. Mueller nie miał nawet gorszego skoku i wypadł z kadry. Eggenhofer rzeczywiście nieco obniżył loty, ale choćby Roland Mueller wygrywał w sezonie 2008/09 Puchary Kontynentalne i mimo tego nie dostawał szans w PŚ.

  • Luthor weteran
    @Antek

    Ale wspomniana przez Ciebie grupa (Hayboeck, Innauer, L. i R. Mueller, Eggenhofer) wiele razy dostawała szansę i nic ciekawego ze sobą nie zaprezentowali. Dla porównania jak to było kiedyś: Morgenstern ledwo zadebiutował w PŚ i przebojem wdarł się do czółówki, dwa tygodnie potem wygrał pierwszy konkurs. Kofler - także od początku w czołówce. Schlierenzauer - tutaj wiadomo. Była też grupa młodych, która nie odniosła może spektakularnych sukcesów, ale też miała swoje 5 minut. Liegl - znakomity pierwszy sezon w PŚ, 5. miejsce na koniec. Nagiller - wygrywał w PŚ i skakał na Kulm 220 m. Hafele - w debiucie był chyba 2., choć potem jakoś zniknął. Nawet Fettnera można tu wspomnieć, który jako 15-latek zajął 5. miejsce w konkursie PŚ. Tamci juniorzy chociaż rokowali nadzieje, a dzisiaj wśród młodej gwardii są tylko średniacy.

  • anonim

    Zagłosujcie na młodego, norweskiego skoczka i pomóżcie mu zdobić stypendium:
    skijumping-news.com/Other-news/ Help-Atle-Pedersen-Roensen-fly-at-the-Ski-Flying-World-Championships-next-year.html

  • Antek doświadczony
    @Luthor

    Masz rację. Problem jest taki, że jak pojawiał się Schlierenzauer to odchodzili Hoellwarth czy Widhoelzl, więc robiło się miejsce dla młodszych. Teraz jest się ciężko dobić do zespołu, bo miejsca zarezerwowane mają właśnie Schlierenzauer, Morgenstern, Koch, Kofler i Loitzl, a do tego dochodzą Zauner i Fettner. W ten sposób szansy na przebicie się nie mieli Eggenhofer, Roland Mueller, Innauer, Unterberger, Schabereiter, Hayboeck, Lukas Mueller czy wcześniej nawet Fettner.

  • anonim

    ci co mogą napsuc krwi AUTom to Stoch Freund moze jeszcze jakiś Niemiec Larrinto Haponen moze nawet juz Maeaeata?! moze odżyje Ito chociaż w niego wątpie zaś Norwedzy to nie wiem Hilde bedzie już słąbszy bo oni sa jednosezonowcy moze przebudzi sie Jacobsen; a Amman sie zokabuje za duzo mial dobrych sezonow i wiek+plecy gdyby mial teraz 26lat to jeszcze mialby szanse

  • Luthor weteran

    Z tym kolosem na glinianych nogach to może być racja. Kiedyś u Austriaków jak z rękawa sypały się co sezon nowe talenty, które potrafiły wszystkich zaskoczyć. Od czasu pojawienia się Schlierenzauera jest posucha, już parę lat te same twarze (no może z wyjątkiem Zaunera, ale z niego też taki junior już nie jest). Nie martwi mnie to specjalnie, bo mam serdecznie dość ich hegemonii w skokach, ale na upadek tego kolosa jednak parę ładnych lat jeszcze poczekamy...

  • piotr186 profesor
    Lestek

    Masz rajcę lepiej bym tego nie ujął:).

    Cóz na pewno Asutriacy będą jeszcze w najbliższym czasie potęgą drużynową, indywidualnie może być różnie.

  • anonim

    Jak zawsze mają na celu wygranie teoretycznie wszystkiego co się da...
    dopóki oni się nie wypalą my będziemy walczyć jedynie o 4 miejsce w Pucharze Narodów

  • Lestek weteran
    -

    Reprezentacja Austrii to kolos na glinianych nogach. W nowym sezonie powinni rządzić i dzielić. W kolejnym być może - też. Ciekawe, co będzie dalej.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl