Łukasz Kruczek: "Treningi były mocno stresujące"

  • 2011-06-27 15:18

W miniony piątek polscy skoczkowie zakończyli zgrupowanie w Zakopanem, które było kolejnym etapem przygotowań do nowego sezonu. W szlifowaniu formy naszym zawodnikom przeszkadzał porywisty wiatr, jednak wszystkie założenia udało się zrealizować.

"Zakopane było ciężkie pogodowe, praktycznie przez trzy czwarte zgrupowania mieliśmy bardzo duże problemy z wiatrem. Treningi były mocno stresujące, ale na szczęście udało się wszystko zrealizować. Podczas zgrupowania zawodnicy mieli też możliwość zaczerpnięcia oddechu w Termach w Bukowinie Tatrzańskiej. Mieliśmy także możliwość skakania wspólnie z kadrami Słowenii (A+B) i zobaczenia/podpatrzenia nad czym oni właśnie pracują, co testują, etc" - opowiada Łukasz Kruczek.

"Nie mamy wielkiego porównania jeśli chodzi o dyspozycję drużyny. Skakaliśmy wprawdzie z Niemcami, a w ostatnim tygodniu ze Słoweńcami, ale stan skakania weryfikują zawody. Z grupy „A” dobrze prezentują się Stoch oraz Żyła, a z młodzieżowej lepiej w Zakopanem skakali bracia Miętus. Generalnie Zakopane było ciężkie ze względu na warunki i nie zawsze skoki dobre nie miały potwierdzenia w metrach i na odwrót" - ocenia trener polskiej kadry.

"Staramy się nie porównywać sezonu do sezonu, gdyż każdy jest inny. Wyciąganie pochopnych wniosków z takich porównań jest bardzo ryzykowne, szczególnie jeśli wystąpiły jakieś zmiany – wszelkiego rodzaju, zarówno organizacyjne, sprzętowe, w przepisach etc. Do każdego sezonu powinno się podchodzić osobno i nie ma w 100% gwarancji, że to co się sprawdziło kiedyś będzie się sprawdzać w tym sezonie. Mamy zaplanowane „widełki” w jakich chcemy się zmieścić i tego się trzymamy" - kontynuuje Kruczek.

"Jeśli chodzi o Kamila Stocha to oczywiście są kwestie nad którymi cały czas pracuje. Obecnie jest zdecydowanie najlepszym naszym zawodnikiem, jednak jak ustaliliśmy przed rozpoczęciem przygotowań, letnie starty nie są dla niego priorytetem (tak było w minionym sezonie, kiedy ze względu na plany rodzinne celem był COC). Oczywiście każdy dobry start Kamila i pozostałych zawodników będzie mile widziany, gdyż w końcu po to się trenuje, a dobre starty wzmacniają pewność siebie" - uważa szkoleniowiec naszych skoczków.

"Na temat choroby Łukasza Rutkowskiego nie mam dokładniejszych informacji poza tymi które on sam nam przekazał. Więcej będziemy wiedzieć w tym tygodniu ,kiedy poznamy dokładniejsze wyniki badań. Lekarzem nie jestem i nie mam zamiaru wchodzić w kompetencje lekarskie i określać co jest przyczyną takiego, a nie innego stanu zdrowia i co by można było zrobić, aby było dobrze. Od tego są lekarze, którzy to określają. Łukasz jest bardzo podatny na wszelkiego rodzaju choroby, z tej strony już dobrze jego organizm poznaliśmy" - tłumaczy Kruczek.

Już 2 i 3 lipca odbędą się konkursy Pucharu Kontynentalnego w Kranju, w których wystartują także polscy skoczkowie. Trenerzy zapowiadają, że w składzie na te zawody znajdą się skoczkowie z kadry A oraz młodzieżowej. Ostateczna decyzja zapadnie w środę.


Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna
oglądalność: (7819) komentarze: (32)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim

    @Lestek
    Dokladnie.Do piekła z nimi
    @Fanka
    cierpie na chorobę zwaną wiedza o dyscyplinie skoki narciarskie i nie tylko? cierpie za grzechy niektórych co śmieją Byrta umieszczać gdzieś w tyle i zawsze będe go bronił

    A tak to na nic innego nie cierpie, jedynie moge nie cierpieć niektórych opinii o skokach z którymi się nie zgadzam, to wtedy nie cierpie tego.A tak to cierpie wszystko.

  • anonim

    O tym, że Stoch jest potęgą na poziomie PŚ świadczy jego wypowiedź w jednym z filmików na tym portalu pod koniec sezonu, kiedy powiedział coś w deseń: ,,Gdyby wszystko szło jak powinno, to bym pewnie wygrywał, nie?''. Nawet spotkała go krytyka za ten wywiad, że niemiło się zwracał do red.Mieczyńskiego, mi tam odpowiada jego bojowy charakterek i niezadowolenie z siebie. Niedługo potem zwyciężył w Planicy w historycznym dla polskich skoków konkursie, stając wraz z kończącym karierę Adamem na podium. Kamil wygrywał też konkursy LGP w zeszłym roku (trzy), a styl w jakim deklasował w Letnim PK pokazał, że tu nie jest jego miejsce. Również 6. miejsce w MŚ w Oslo odbierał jakby czuł że umie być wyżej. To perełka i bomba z opóźnionym zapłonem, długo czaił się zajmując miejsca poza 10 PŚ rzadko wysuwając przed Adama, a teraz dojrzał do tego by pokazać co potrafi :)

  • anonim

    Kamil i Klimek jeszcze nam dostarczą radości w pierwszej lidze, ale wszystko w swoim czasie :) żeby nie było że nie doceniłem ich talentu, ich kariery rozwijają się poprawnie

  • Emil profesor

    @Boy. Klimek w tym roku skończy 17 lat. Porównajmy jego wyniki z Kamilem w sezonie kiedy miał 16/17 lat.
    Klimek: COC 61 miejsce 85 pkt
    Kamil: 109 miejsce 11 pkt
    Wcześniejszych lat bo nawet nie ma co porównywać Kamila nie było ani razu w "10" MP a w COC zaliczył 1 występ. Wielki postęp Kamil zrobił właśnie po ukończeniu 17 rok życia. A i tak do "18" nie licząc tego występu w Pragelato nie prezentował się w innych konkursach lepiej niż Grzesiek Miętus co w poprzednim sezonie też punktował i wygrał COC (Kamil w sezonie 2004/2005 raz stanął na podium w kontynentalu)

  • Boy profesor

    Kamil Stoch jest naszym zdecydowanie największym talentem i to, że będzie jednym z lepszych skoczków narciarskich na świecie było pewne już od samego początku jego startów w PŚ. Jako młody chłopak na starej Wielkiej Krokwi skakał w granicach dystansu jury, był świetnym juniorem, nie zdobył jednak medalu na MŚJ, bo przeszkodził mu upadek, ale w PŚ w Pragelato już wskoczył do dziesiątki, w młodym wieku wygrał LGP w Oberhofie, także kwestią czasu było wskoczenie przez niego do czołówki. Nie wiem czy mamy obecnie skoczka o podobnym potencjale. Nikt nie rozwija się tak dobrze jak robił to Kamil.

  • Lestek weteran
    @ niebo

    Faktycznie, to prawdziwy skandal i hańba. Ci, którzy tak uważają, nie są Polakami i powinni smażyć się w piekle :)

  • anonim

    Talentu Byrta nie można umniejszać, charakterystyczne dla jego kariery jest że dopiero od wiosny 2010 został włączony do kadry młodzieżowej a w styczniu 2011 debiutował w PŚ, w momencie gdy kończył 18 lat. Regularnie przechodził kwalifikacje, o mało którym zawodniku można to powiedzieć. Być może popełniono błąd z Murańką wystawiając go w znacznie młodszym wieku w kwalifikacjach PŚ, które przeszedł dopiero w tym roku. Grzegorz Miętus zdobywał punkty kiedy kończył 17 lat, a potem nastąpił regres. Ich możliwości są bardzo zbliżone, a to jak się potoczy ich kariera zależy nie tylko od skali talentu (np. M.Rutkowski a Stoch). W najbliższym czasie najwięcej spodziewałbym się po Kubackim bo już czas.

  • anonim

    Niewybaczalnym skandalem jest umieszczanie Byrta jako 6 talent w Polsce.
    Byrt jest zdecydowanie lepszym skoczkiem od Miętusów! i swój potencjał dopiero pokaże.Rozwinął sie bardzo szybko bo rok temu skakał jeszcze w Lotosie Cap na skoczniach malutkich dla dzieci (nie wolno mylić z małymi a za takie uważa sie obiekt o punkcie konstrukcyjnym 90 metrów) a teraz jak pięknie śmigał na mamutach.Byrt pokaże swoją klasę już niedługo.Będziecie go przepraszać że śmiecie go nazywać dopiero 5 czy 6 talentem w kraju.To niedopuszczalne!

  • Milka początkujący

    Kamil Stoch jest obecnie numerem jeden w naszej kadrze i tu nie ma wątpliwości. Jednak obstawiam, że w lecie naszym będzie szło bardzo dobrze, a zimą jak zwykle gorzej. moim zdaniem powinni bardziej stawiać na młodych skoczków, bo starty dają im doświadczenie. Troche szkoda, że nie mamy takiego zaplecza treningowego jak austryiacy, bo wtedy byśmy byli potegą

  • Emil profesor

    @Boy Przypomnę że takie skoki na bulę na mamucie seriami zdarzały się też Robertowi Mateji choćby w Planicy 2004, Krzysiek poradzi sobie też przy tylnym wietrze co pokazywał podczas kilku konkursów latem i w Kuusamo 2009 w drużynówce kiedy równo wiało ok metra w plecy dla każdego (coś jak w tej samej drużynówce rok później) i belka była ustawiona ekstremalnie wysoko.

  • Boy profesor

    @Emil
    Bo Krzysiek Miętus sprawia wrażenie skoczka, który uskoczy coś tylko na przednim wietrze, chyba że będzie w swojej życiowej formie. A z poprzedniego sezonu pamiętamy go głównie z trzech prób na mamucie w Oberstdorfie, gdzie za każdym razem skakał po 110 metrów. Niby jest lotny, ale zdołał póki co najdalej skoczyć 175,5 m, podczas gdy Byrt w swoim drugim starcie na mamucie już zbliżył się do 200 metrów.

  • anonim
    @Emil

    Dokładnie masz, racje sam sie nad tym zastanawiam. Byrt zdobył ledwo 2pkt PS, a bracia Mietusowie sporo więcej. Zapewne jest to spowodowane tym, ze Byrt wyróżniał się w zeszłym sezonie, kiedy to zapleczy kadry równo lądowało na buli, a tylko on jak tako skakał.

  • Emil profesor

    Jeśli zrobić listę skoczków moim zdaniem o największym potencjale to na czele będzie Stoch, Kubacki, Murańka, G.Miętus, Żyła, K.Miętus. Byrt. Tomek ma na pewno duży talent to już widać od czasów dziecięcych ale czemu stawia się go dużo wyżej od Miętusów którzy już dużo solidniej zapunktowali w PŚ to nie wiem. Chyba pamięć ludzka sięga krócej niż 1 sezonu :]

  • Boy profesor

    Szczerze wątpię aby bracia Miętus & Kot wyszli z głębokiego dołka, do którego wpadli zeszłej zimy. Najwięcej szans z tej czwórki daję Grześkowi Miętusowi, jest jakby najbardziej przekonujący z nich wszystkich. Z kolei jak długo można być w takim dołku, w którym był Krzysiek Miętus... Życzę im powodzenia, jednak teraz wydaje się, że dużo mocniejsi będą Murańka, Byrt czy Kłusek.

  • and stały bywalec
    Błednie odczytano

    Ano tak wyszło, że błędnie został zinterpretowany artukuł z poprzedniej środy. Było napisane że kadra Mateji przygotowuje się do pierwszych zawodów LPK w Kranj. No i napisałem, że wynika z tego że do Kranj pojdą młodzieżowcy. A tutaj okazało się, ze pojedzie skład mieszany. Można wysnuć wniosek, iż tylko Kamil z kadry A nie będzie brał udziału w zawodach LPK, zaś pozostali już tak. Znając zamiłowanie Kruczka do limitów (zresztą częściowo go popieram) to należy spodziewać się najlepszych zawodników (poza Kamilem i Łukaszem -chory) w składzie. Może nawet pojawić w składzie Rafał Śliz. Na Bachlede nie ma co liczyć jak wynika z kometarzy dobrze poinformowanych to diabełek zaczął poważnie odpuszczać treningi, zaś Rafał trenuje solidnie.
    Z wypowiedzi nie można do końca powiedzieć jak jest z formą zawodników. Lecz z uwagi na limity potrzebne na zimę (licząc na dobre występy) wystapić powinni: MKot, Kłusek, Byrt, Żyła, Murańka, Kubacki i w zależnosci od formy Śliż lub KMietus lub GMiętus

    *** Komentarz zmodyfikowany przez Moderatora(42), 2011-06-28 15:10:59 ***

  • Nimphetamine początkujący

    Ciesze się, że nie tylko ja wierze w talent Dawida Kubackiego. Chłopak pokazał, zwłaszcza w ubiegło lato, że naprawdę potrafi skakać. Liczę, że w tym sezonie będzie on zawodnikiem numer 2 bo stać go na to. Na zawodnika numer 3 obstawiam Piotra Żyłę. Nie sądzę by był zdolny wygrywać i nawiązywać walkę z najlepszymi,ale może nieraz wejdzie do 10? ;) Co do braci Kotów i Miętusów nie jestem przekonana, ale mam nadzieję, że miło mnie zaskoczą.

  • Boy profesor

    @Lenka1830
    Bilet na zawody upoważnia Cię do wejścia na obiekt i śledzenia wszystkiego co się wydarzy danego dnia od godziny otwarcia bram do ich zamknięcia po zawodach. Także na serię próbną nie potrzebujesz żadnego innego biletu, niż ten który masz na zawody.

  • anonim
    Palacz zwlok

    Obyś miał na myśli sezon zimowy bo w letnim w zeszłym byliśmy najlepsi na świecie :) A młodsi zawodnicy nieraz już ładnie punktowali latem, nawet stawali na podium (Kubacki, M.Kot) w najwyższej lidze, by zimą nie zdobyć punktu. Tylko Stoch (poza Małyszem oczywiście) po świetnym lecie potrafił nawiązać do czołówki zimą, teraz liczę na przebudzenie Kubackiego w pierwszej kolejności

  • Lenka1830 stały bywalec

    Witam was :) Mam pytanie nie na temat, ale liczę na waszą wyrozumiałość :) Nigdy nie byłam na zawodach LGP, a w tym roku się wybieram. Jak jest z wejściem na serię próbną lub trening przed zawodami? Trzeba kupować dodatkowo jakiś bilet?

  • David27 doświadczony

    w sezonie 2009/10 był 3 na "13" pozycji i oby wrócił do takiego skakania, bo ostatni rok był bardzo słaby. I tego mu życzę :)

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl