Skocznie w Bystrej nominowane do nagrody

  • 2011-08-03 11:09

Malutkie skocznie w Bystrej Śląskiej leżącej tuż przy Bielsku-Białej rodziły się w wielkich bólach, dziś jednak stanowią doskonałą bazę treningową dla najmłodszych, są często areną zmagań świetnie zorganizowanych dziecięcych zawodów, znalazły się też na liście konkursu na Najlepszą Przestrzeń Publiczną Województwa Śląskiego 2011.

- Wśród inwestycji zgłoszonych do konkursu na najlepszą przestrzeń publiczną znalazły się projekty zrealizowane w 2010 roku - zarówno przez gminy i powiaty, jak i podmioty prywatne. - Źródło finansowania również nie odgrywa roli. Chodzi o to, żeby były to obiekty o charakterze publicznym, czyli dostępne dla wszystkich - powiedział Witold Trólka z biura prasowego Urzędu Marszałkowskiego.

Do konkursu zostało zgłoszonych 55 inwestycji. Na obiekty można oddawać głosy do końca sierpnia na stronie internetowej - www.slaskie.pl/npp. Wśród osób biorących udział w głosowaniu rozlosowane zostaną nagrody rzeczowe. Zostaną one wręczone przez Marszałka Województwa Śląskiego. Wyniki głosowania internautów nie mają wpływu na werdykt jury, które przyzna nagrody i wyróżnienia Marszałka Województwa Śląskiego w trzech kategoriach: urbanistyka, architektura i rewitalizacja. Wyniki obu konkursów zostaną ogłoszone w październiku podczas tegorocznych Śląskich Dni Architektury.

Pierwsza skocznia w miejscowości Bystra Śląska powstała w 1955 roku, a jej rekordzistą był najsłynniejszy sportowiec z Bystrej, znakomity przed laty skoczek, Józef Przybyła, który uzyskał na niej 26 metrów. Obiekt już kilka lat później uległ dewastacji. Skocznia w sąsiedniej Bystrej Krakowskiej została w tym samym czasie zniszczona przez wichurę, więc skoczkowie z klubu LKS Klimczok Bystra przez kilka lat musieli korzystać z obiektów w innych, pobliskich miejscowościach. W 1973 roku powstały trzy inne obiekty w Bystrej: skocznia K-34 na Szyndzielni, K-24 na Koziej Górce oraz skocznia K-10. Podczas otwarcia skoczni swoją karierę zakończył Przybyła, skacząc dwukrotnie na odległość 30 metrów. W inauguracyjnych zawodach zwyciężył Edward Pyzda przed Stefanem Hulą Seniorem. Z czasem wszystkie skocznie zostały pokryte igelitem. Swoje pierwsze kroki stawiał na tych obiektach reprezentant miejscowego klubu, obecny trener polskiej kadry, Łukasz Kruczek. W wieku 12 lat trenował w Bystrej Śląskiej również Adam Małysz W 1994 roku rozegrano tu ostatnie zawody. Znajdujące się w lesie skocznie zaczęły niszczeć przez dużą wilgotność, niskie temperatury oraz lekkomyślność miejscowej młodzieży, która jeździła po skoczniach... motorami.

Około 2004 roku narodziły się poważne plany powstania dwóch nowych małych skoczni. Działacze z Bystrej przez kilka lat wykazywali dużo uporu i determinacji w walce o budowę obiektów. Starannie przygotowana dokumentacja skoczni od początku spełniała wszystkie warunki formalne, jednak władzom z Bystrej długo nie udawało się wygrać z urzędnikami różnych szczebli walki o środki finansowe. „Formalności są tak zawiłe i męczące, że gdyby trafiło na kogoś mniej zaangażowanego i cierpliwego, to pewnie już dawno dałby sobie z tym spokój. Dochodziły już do mnie sygnały, abym zrezygnował, bo przecież w Szczyrku są skocznie i że szkoda mojej fatygi. Sugerowano mi, że lepiej, aby ministerstwo przeznaczyło te środki na obiekty szczyrkowskie.” - skarżył się Zbigniew Banet, prezes klubu LKS Klimczok Bystra.

Optymizmem powiało dopiero pod koniec 2008 roku. Wówczas Banet oznajmił, iż pieniądze na budowę skoczni zostały przyznane i nic nie stoi na przeszkodzie, by rozpisać długo oczekiwany przetarg. Prace oficjalnie rozpoczęły się 29 marca 2010 roku, kiedy to na terenie skoczni pojawił się geodeta. Skocznie HS19 i HS31 zostały oficjalnie otwarte 24 października 2010 roku. Z tej okazji rozegrano zawody, na których tłumnie zjawili się goście. Nie zabrakło ani działaczy (z prezesem Polskiego Związku Narciarskiego Apoloniuszem Tajnerem na czele), ani kibiców, ani młodych zawodników i zawodniczek z Polski i Czech. Wstęga została uroczyście przecięta, prezes Klimczoka Bystra. Zbigniew Banet wygłosił przemowę, a przy okazji uhonorowano wychowanka tego klubu Łukasza Kruczka (który otrzymał puchar w kształcie kryształowej kuli).

Wśród miejscowych skoczków klubu LKS Klimczok Bystra można wyróżnić kilku, którzy odnoszą dobre rezultaty w ogólnopolskich zawodach i którzy mają zadatki na sportowców dużej klasy. Są to: Jędrzej Ścisłowicz, Damian Żyła, Kuba Wolny, Przemek Kantyka, Dawid Kanik, Piotr Kudzia, Kacper Konior, Piotr Mojżesz, Wojtek Fąferko. Wychowankiem klubu jest też dobrze już znany kibicom skoków Bartek Kłusek. Nowy kompleks ma pomóc tym utalentowanym chłopcom w rozwoju ich sportowej kariery. Władzom w Bystrej marzy się także powstanie w przyszłości skoczni średniej K-60.

Skocznie w BystrejSkocznie w Bystrej
fot. Adrian Dworakowski
Skocznie w BystrejSkocznie w Bystrej
fot. Adrian Dworakowski
Skocznie w Bystrej przed remontemSkocznie w Bystrej przed remontem
fot. Marcin Hetnał

Adrian Dworakowski, źródło: Dziennik Zachodni/informacja własna
oglądalność: (7291) komentarze: (5)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim

    przydałoby się coś nowego w Zagórzu...

  • Boy profesor

    Tak samo jak z K80 w Zagórzu. Nie ma szans.

  • lenoxie stały bywalec

    Z tą skocznią k-60 to dobry pomysł . Zobaczymy czy ją wybudują ?

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl