Jakub Janda będzie skakał aż do Igrzysk w Soczi

  • 2011-10-27 07:19

Czeski skoczek narciarski zamierza kontynuować swoją karierę aż do najważniejszej imprezy roku 2014. Do niedawna głośno wypowiadał się o możliwości zakończenia czynnego uprawiania sportu, co spowodowane było słabymi wynikami jakie osiągał.

"Tak, będę kontynuował swoją przygodę ze skokami aż do Igrzysk w Soczi"-potwierdził 33-letni zawodnik.

Dodał, że dopiero teraz, u schyłku kariery ma zapewnione odpowiednie warunki do uprawiania narciarstwa i nie musi się o nic troszczyć:

"Dziękuję za to przede wszystkim mojemu menadżerowi, ale i także Czeskiemu Związkowi Narciarskiemu."

W tym sezonie Janda, zwycięzca Turnieju Czterech Skoczni i Kryształowej Kuli w roku 2006, zamierza powrócić do czołówki i w miarę możliwości powtórzyć swoje sukcesy. W tym celu wynajął psychologa, który ma mu pomóc przygotować się do nadchodzących startów od strony mentalnej.


Sara Kalisz, źródło: sport.onet.pl
oglądalność: (5759) komentarze: (51)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • jozek_sibek profesor
    J.Janda

    J.Janda w LGP - ur.27.04.1978:

    2000 - 45 miejsce--- 12 pkt - 2 Czech
    2001 - 20 miejsce--- 81 pkt - 1
    2002 - 46 miejsce -.-- 8 pkt - 1
    2003 - 10 miejsce - 106 pkt - 1
    2004 - 13 miejsce - 155 pkt - 1
    2005--- 1 miejsce - 606 pkt - 1
    2006--- 9 miejsce - 196 pkt - 1
    2007 - 49 miejsce--- 34 pkt - 3 (za 7 Polakami!)
    2008 - 36 miejsce--- 63 pkt - 2
    2009 - 42 miejsce--- 38 pkt - 3
    2010 - 38 miejsce--- 40 pkt - 4
    2011 - 36 miejsce--- 62 pkt - 3


    Jakub Janda w PŚ:

    1995/1996 - bez pkt PŚ
    1996/1997 - 96 miejsce ----- 3 pkt - 8 Czech
    1997/1998 - 70 miejsce -.-- 22 pkt - 7
    1998/1999 - 47 miejsce -.-- 48 pkt - 2
    1999/2000 - 70 miejsce ----- 8 pkt - 5
    2000/2001 - 35 miejsce--- 113 pkt - 1
    2001/2002 - 32 miejsce--- 141 pkt - 1
    2002/2003 - 25 miejsce--- 227 pkt - 1
    2003/2004 - 39 miejsce -.-- 78 pkt - 1
    2004/2005--- 6 miejsce - 1164 pkt - 1
    2005/2006--- 1 miejsce - 1151 pkt - 1
    2006/2007 - 22 miejsce--- 253 pkt - 1
    2007/2008 - 49 miejsce -.-- 29 pkt - 6
    2008/2009 - 22 miejsce--- 279 pkt - 2
    2009/2010 - 22 miejsce--- 256 pkt - 1
    2010/2011 - 34 miejsce--- 119 pkt - 3

  • jozek_sibek profesor
    Czesi w Pucharze Narodów

    1999/2000 - 10 miejsce - 287 pkt
    2000/2001 - nie klasyfikowana (pkt liczono tylko z konkusów drużynowych)
    2001/2002 - 13 miejsce - 265
    2002/2003--- 8 miejsce - 338
    2003/2004 - 12 miejsce - 113
    2004/2005--- 8 miejsce-1406
    2005/2006--- 7 miejsce - 786
    2006/2007--- 8 miejsce - 754
    2007/2008--- 9 miejsce - 820
    2008/2009 - 10 miejsce-1048
    2009/2010--- 9 miejsce - 981
    2010/2011--- 9 miejsce-1091

  • Boy profesor

    Ale tacy Austriacy to np. byli na tej pizzy w Wiśle bodaj po kwalifikacjach, więc przed konkursem zdecydowali się na taki krok, ale w sumie to lato, więc kto by się przejmował ;)

    @HKS
    W każdym bądź razie każda pizza to potężna bomba kaloryczna, bo jej głównym składnikiem jest ciasto i ser, a są jeszcze inne, które to jeszcze bardziej potęgują. Więc jeśli sobie na to pozwalają to nie sądzę aby ich dieta była tak wyniszczająca jak wspomina Fanka.

  • anonim

    27 pażdziernika 2010 roku został wyemitowany długi wywiad z Adamem na kanale N-sport, dokładnie pytany jest tam o dietę i dośc szczegółowo odpowiada.Wywiad odbywał się w Wiśle.Może uda się wam to odszukać na YT. Nie chce mi się cytować kolejny raz jego zdań i słów bo sporo tego, odsłuchałam sobie to jeszcze raz bo mam to nagrane...
    Owszem od czasu do czasu na pizzę mógł sobie pozwolić i na coś tam jeszcze ale musiał pilnować wagi i to wybiegać jesli przekraczał 1500 calorii dziennie... prowadził dziennik szczegółowo zapisywał co i ile jada i wysyłał do do dietetyka.Jego waga przez ostatnie dwa sezony i zgłoszona do FIS to 53,5 kg sami sobie odpowiedzcie czy przy wzroście 170 cm to dużo.
    KIedy jego przeziębienia stawały się co raz częstsze i długie a tak było rok temu kiedy cały miesiąc leczył zapalenie gardła i migdałów, skakał z opaską na szyi więc każdy to widział, brał dwukrotnie dwa różne antybiotyki w przeciągu miesiąca laryngolog powiedział mu, że te przeciągające się infekcje są spowodowane między innymi niedożywieniem organizmu i braku w potrzebnych ilościach potrzebnych składników aby organizm sam z tym walczył.

  • HKS profesor

    @Boy

    Mówię o zwykłej Capriciosie ;) Schabowego też można zrobić z jakąś mega panierką i centymetrową warstwą sera żółtego + ziemniaki ociekające tłuszczem. Nie przesadzajmy znowu;)

  • Talar weteran

    Nie no znowu bez przesady..myśle że jak od czasu do czasu zjedzą taka pizzę to sie im nic nie stanie :)

    Ja nawet myślę, że jak ci skoczkowie mieliby całe życie jeść kaszkę i nieposolone ziemniaki to nawet nie daliby rady skakać ;-)
    Wiadomo musza odżywiać się zdrowo i trzymać wagę, ale wszystko z umiarem, bo według teorii Fanki to co drugi skoczek juz powinien być anorektykiem ..
    przy treningu skoczka( który lekki nie jest) organizm potrzebuje nawet wiekszej ilości kalorii niż zwykłego człowieka.. no jeśli jakiś skoczek ma szczególne problemy z utrzymaniem wago , to musi się męczyć bardziej, ale też nie uważam że osoby, które codziennie trenują mogłyby nagle przybrać parę kg, bo zjedli kotleta czy pizze :)

  • Boy profesor

    @HKS
    No, szczególnie jeśli chodzi o pizzę z dużą ilością sera, najlepiej cztery sery ;) I do tego na puszystym cieście ;)

  • Emil profesor

    @HKS To też zależy od wieku skoczka. Taki 16-nasto czy nawet 18-nastolatek często ma takie spalanie że może pochłaniać nawet ponad 4000 kalorii i utrzymuję wagę na poziomie 62-63 kilo przy 180 cm wzrostu dla przykładu :) A przy treningu to może być nawet 6000. 30-stolatek wiadomo że z reguły ma mniejsze spalanie i musi albo więcej ćwiczyć albo mniej jeść.

  • HKS profesor

    @Boy

    Z pizzą to jest raczej mit;) Dwie wielkie kawałki pizzy, to coś jak rosół + schabowy z ziemniakami, albo i nawet mniej. Jest oczywiście mniej zdrowa niż tradycyjne dania, ale wcale nie jest to bomba kaloryczna. Zwykły wysokokaloryczny posiłek;)

    Ja po prostu nigdy nie uwierzę, że sportowiec nawet w czasie lekkiego treningu (już nie mówię o ciężkim) je 1500 kcal, nawet jeśli sam tak powie. To by świadczyło o jakiś anomaliach metabolicznych.

  • Boy profesor

    @Fanka
    A skoczkowie, którzy chodzą na pizzę, o czym później czytamy newsach na tej choćby stronie to co? Taka jedna pizza ma więcej kalorii aniżeli ten limit dzienny napisany przez ciebie. A nie sądzę aby dzielili się jedną na pięciu. Nasi też podobno chodzą na pizzę, nie tylko Austriacy.

  • piotr186 profesor
    Fanka

    Tyle ze to nie oznacza ze Małysz ciągle chodził głody jak opisujesz...

  • anonim

    @Emil

    Nie wiedziałam jak to bardziej wytłumaczyć widzę, że załapałeś to prędzej i szybciej potrafiłeś to pojąć i wytłumaczyć.
    Dieta jest ustalam indywidualnie do danego zawodnika bo każdy organizm jest inny i każdy sport jest inny jeden bardziej absorbujący jak biegi a iny mniej.Ale skoro tutaj powstałam znowu kwestia konkretnego zawodnika, no to na jego przykładzie to piszę.Swego czasu Janne jadał 300 calorii dziennie i wylądował w szpitalu to samo było z Martinem S. Po drugie Adam za Tajnera ważył o wiele więcej dietę wprowadził dr.Blecharz, który nauczył skoczków jak i co jadać aby schudnąć ale aby nie opaść z sił.Zmieniające się natomiast przepisy BMI wymuszały na zawodniku skracanie nart i tym samym zrzucanie wagi bo logiczne jest, że woli schudnąć niż przytyć.Wagę na przestrzeni ostatnich 7-miu lat zrzucał systematycznie, Tak jak po zakończeniu kariery musiał zaczac systematycznie wszystko jeść aby wątroba nie wysiadła.
    TYlko nie wiem po co znowu powstał temat Małysza ? Bo ktoś na dole widział go w Soczi ? widocznie on sam siebie tam już nie widział.

  • Emil profesor

    @"Adam miał ułożoną to układał mu dietetyk to było 1500 calorii dziennie i tego się trzymał, jesli przekraczał tę wartość musiał to wybiegać." I doszliśmy do sedna sprawy :) Adam pochłaniał 1500 w dni kiedy nic nie robił. Kiedy miał intensywny trening to oczywiste że musiał jeść więcej bo by zasłabł. A intensywność to pojęcie względne. Trening np. Phelpsa wygląda tak że musi on pochłaniać dziennie 10 tys kalorii a mimo to utrzymuje stałą wagę. Nasza Justyna dziewczyna na pewno nie potężna (172 cm,59 kilo wagi) a trenując pochłania dziennie 8 tys kalorii! To są dopiero mordercze treningi.

  • anonim

    Zaden z linków, który podałeś nie obala mojej teorii i to nie moja teoria ale dietę jaką Adam miał ułożoną to układał mu dietetyk to było 1500 calorii dziennie i tego się trzymał, jesli przekraczał tę wartość musiał to wybiegać.
    I to dietetyk decyduje o tym co jeść i jak jeść każde pożywienie ma inne substancje odżywcze a on dostarczał takich substancji, które są niezbędne do funkcjonowania organizmu i aby nie opadł z sił.Jesli ty twierdzisz, że trening skoczka nie jest tak intensywny to nie wiesz o czym mówisz i tyle w tej kwestii pojęcia nie masz ile godzin dziennie z przerwami trenował Małysz w okresie najbardziej intensywnego przygotowania między majem a pażdziernikiem, skoro nigdy się nim nie interesowałeś, to jakim cudem wszystko wiesz ? otóż, nie wiesz. Małysz sam wielokrotnie mówił o swojej diecie i ile musi zjadać calori dlatego ściśle współpracował z dietetykiem to wszystko.

  • anonim

    Wycieczki osobiste fanatyków Małysza pozwolę sobie skomentować milczeniem.

    Może i Małysz miał jakiś limit ilości wody, ale na przykład taki Forfang twierdził, że skoczkowie piją "litry i litry" wody i kawy...

    Schmitt odżywiał się 1300 kaloriami dziennie, co bardzo odbiło się na jego sile i forma wyraźnie spadła: http://sport.wp.pl/ kat,1025037,title,Wyniszczajaca-dieta-skoczkow- narciarskich,wid,12006042,wiadomosc.html?ticaid=1d483 (usunąć spacje)

    Przy okazji znalazłem parę źródeł, które wyraźnie obalają teorię Fanki. Jeśli sportowcy ćwiczą intensywnie i codziennie, 2700-3000 to nie jest wcale za dużo. OK, trening skoczków też nie jest jakiś katorżniczy na tle innych sportów, więc można by zjechać do 2300-2500. Trzeba też wziąć pod uwagę współczynnik BMI, do którego Adam również musiał się dostosowywać.
    http://www.livestrong.com/article/283518-a-healthy-diet-for-a-sportsman/ (ang)
    http://www.ladiva.pl/artykul/zdrowie-i-fitness/dieta-sportowca/169

    Sumując, przemiana materii przebiega u każdego inaczej (Małysz pewnie miał stosunkowo ciężko), ale jedno jest pewne - opisy typu "kładł się głodny spać i wstawał głodny, nawet wody nie mógł pić tyle ile normalny człowiek" są przesadzone, ot, czysta propaganda ;) Taki skoczek długo by nie pociągnął, a już na pewno nie 11 lat, bo Małysz zaczął zrzucać kilogramy po przyjściu Tajnera.

  • HKS profesor

    @Fanka

    Czyli spala 1500 kcal na jednym treningu, a później na czym jedzie? I jeśli tak szybko spalił 1500 to czemu nie może zjeść 3000? Wiem, że dużo czytasz na temat Małysza i masz dużą większą wiedzę ode mnie, ale mógłbym się nawet założyć, że bez problemu mogę każdemu skoczkowi ułożyć dietę 2000 na której się nażre i dodatkowo schudnie o ile nie leży na treningach, a przy 2500 będzie utrzymywał wagę i to bez żadnego treningu.

    Pomijam takie przypadki jak mój znajomy, który mógłby zjeść koryto jedzenia a nie przytyje.

  • anonim

    Sorki miało być "mierzy " oczywiście.

    @Ojciec
    Masz rację, zgadza się nie każdy musi trzymac taką drastyczną dietę bo własnie tu dobrze napisałeś to zależy od przemiany materii jaką kto ma, ale i tak musi też uważać na to co je szczególnie w okresie startów.
    Sek w tym, ze w przypadku Małysza musiał uważać na to co je, zero tłuszczów, wszystko chude, gdyż jego przemiana materii była tak jaka była aby utrzymać tę wagę i mieć siłę oraz wytrzymałość te 1500 calorii dziennie musiał rozplanować tak aby starczyło jej na cały dzień ale to były racje prawie głodowe.Nadszedł taki czas, ze widocznie dłużej już nie chciał tak żyć, wiek robi swoje a i wyniki mu obojętne nie były.Zatem po co ciągle pisać, że mógł skakać do Soczi i dalej.... dwa lata temu już powtarzał, że chce zakończyć karierę kiedy będzie w formie tak, ze to nie była jakaś nowina dla nas ale on to sygnalizował już dawno jego żona również w wywiadzie dla TVN stylle przed Vancouver powiedziała, ze Adam skacze do MŚ w Oslo.

  • anonim

    Pamiętam też jak jeżdził z rodziną na wczasy i zawsze jechali tam gdzie go nie znali aby mieć spokój ale kiedyś powiedział, że jak się rozbierał na plaży to wiara się gapiła bo wyglądało to tak jakby żona go głodziła więc łatwo sobie wyobrazić jak ktoś kto mieży 170 cm i wazy zaledwie 54 kg wygląda.
    Pojęcia nie mieli, że on uprawia skoki i tak wyglądać musi.

  • OjciecMarek profesor
    @Fanka

    A jednocześnie Kamil Stoch twierdzi, że nie żałuje sobie jedzenia, a Bjoern Einar Romoeren stwierdził, że dieta skoczka to nic strasznego i zna wielu zwykłych ludzi, którzy żyją na o wiele ostrzejszej diecie od niego samego. Wszystko zależy od tego, kto ma jaką przemianę materii, jeżeli skoczek jest ektomorfikiem, nie będzie miał problemów z dietą.

  • anonim

    @HKS

    Jesteś w błędzie. 1500 calorii dziennie musi utrzymać sportowiec chcąc utrzymać odpowiednią dla siebie wagę, biorąc pod uwagę wysiłek jaki ma rozplanowany czyli w jego przypadku były to 3 treningi w tym dwa na skoczni plus jeden raz hala, czyli łącznie 6 godzin dziennie w okresie wzmożonego przygotowania do sezonu, w skład tego wchodzą, skoki na skoczni, trening wytrzymałościowy oraz trening siłowy wszystko oczywiście w odpowiednim czasie.I te 1500 calorii spalał już po jednym treningu a gdzie tu jeszcze następne dwa ? więc co to jest 1500 calorii dla kogoś kto siedzi przed kompem i nic nie robi to wystarczy ale nie dla wyczynowego sportowca, który tak solidnie trenuje.Widzisz, wydaje mi się jednak, że niby interesujesz się skokami ale na temat diety jaką oni muszą trzymać mało wiesz.Nawet taki Zniszczoł na czacie powiedział wyraźnie, ze współpracuje z dietetykiem bo musi wiedzieć jak jeść aby nie opaść z sił ale aby tej energii starczyło na cały dzień w sumie.
    Każdy sportowiec, który uprawia wyczynowo sport, a który chce wiedzieć jak jeść radzi się dietetyka.Są sporty gdzie można jeśc wszystko a nawet trzeba dostarczać jak najwięcej tych calorii ale niestety skoki są taką dyscypliną, w której zawodnicy to chodzące szkielety nie mogą jeśc to co chcą.Wiesz gdybym była kompletnym laikiem w tej dziedzinie to być może nie wiedziała bym o czy piszę ale tak się składa, że nie jestem laikiem.

  • kot początkujący

    @niewaznekto nie dosc ze gluchy to jeszcze nie slyszal haha malysz jak mantra powtarzal ile go kosztuje to aby byc na topie wyrzeczen jak sie ma 3 ponad dychy na karku to nadchodzi taki czas ze ma sie dosc no ale jasnie wszechwiedzacy malowaznykto zna organizm malysza lepiej niz on sam jasne mogl skakac do 50 tki nawet a potem bykbys pierwszy ktory kazal by mu konczyc bo skakac jak japonce mu sie nie chcialo.

  • HKS profesor

    @Fanka

    Na 1500 kcal to można schudnąć siedząc przed kompem, a my mówimy o trzymani wagi przez sportowca... Jestem pewien, że skoczkowie mogą spokojnie jeść 2500 bez problemu utrzymując wagę, a jak ktoś zna tabele kaloryczne to jedząc odpowiednie posiłki można się po prostu nażreć. Stawiałbym nawet 3000 Dla mnie sportowiec i głodówka to jakiś totalny absurd.

  • anonim

    Dodam ci jeszcze, że Adam przez wiele lat współpracował z dietetykiem co tydzien wysyłał mu drogą mailową, zestawienie posiłków co jadał, ten mu odpisywał czego było za dużo a czego za mało aby utrzymac wagę jaka on miał musiał konsultować się z dietetykiem aby nie skończyć przypadkowo w szpitalu pod kroplówką, Jak Schmitt czy Janne swego czasu.Podjeść tak na prawdę mógł sobie dopiero po zakończeniu sezonu, 2, 3 kg waga leciała w górę ale i tak potem musiał to z rzucić.
    Po ub.LGP był z nim wywiad na N-sport z Wisły, 40 minut dokładnie o tym mówił.

  • anonim

    @nieważnekto
    Ja nic nie myślę, ja to wiem bo wiele razy o tym mówił w wywiadach ale ty nigdy go nie słuchałeś jak coś mówił.A ty jak myślisz, czy 1500 calorii dziennie jaką musiał utrzymać aby ważyć te 53, czy 54 kg przy trzech treningach dziennie i wysiłku nie byle jakim, to wystarczy aby facet dorosły mający 33 czy 32 lata i jadał rano tylko chudy serek, pił herbatkę zieloną z miodem o obiedzie to nie wspomnę, że liczył wszystko co nakładał, to wystarczy aby nie był kościotrupem ? Jesteś znowu mądrzejszy od niego ty wiesz lepiej czy glodował czy nie, jasne ciekawe ile lat ty być wytrzymał nie móc się porządnie najeść przy takim wysiłku.Był swego czasu reportaż w TVP 1 jeszcze jak trenerem był Kuttin reportaż był z Zakopanego, mam go i pokazany jest obiad skoczków i dokładnie widać co Adam jada. Z resztą inni tak samo, jeden ziemniaczek, jeden kotlecik mielony i mnóstwo zieleniny oraz marchwi, woda do picia też musi być ograniczona.No ale ty wiesz znowu lepiej.

  • anonim

    Jeszcze a propos palenia, bo zapomniałem o tym wcześniej wspomnieć - wątpię, by skoczkowie traktowali to jako sposób na powstrzymanie głodu, przynajmniej większość. Kiedys nawet stary palacz Ahonen przyznał w wywiadzie, że skoczkom ułatwia to koncentrację i zachowanie spokoju przed ważnymi zawodami.

  • anonim

    @Fanka
    Teraz to przesadziłaś z tym demonizowaniem życia skoczków. Wszystko zależy od organizmu, bo jeden szybciej spala kalorie, a inny wolniej, ale jakby skoczkowie mieli taką straszną głodówkę dzień w dzień, to prędzej czy później musiałoby się odbić na sile. A już w przypadku Małysza ten argument jest szczególnie bezsensowny - bo jakoś potrafił utrzymać bardzo mocne wybicie przez całą swoją karierę, co więcej, pewnie również przez następne parę lat, gdyby jej nie skończył - jak sądzisz, okropnie głodował, cierpiał, był niedożywiony? Nie każda dieta to katorga.

    @Boy
    Technika Jandy zawsze była interesująca, bo jest praktycznie unikatowa. Z reguły agresywny lot z głową między nartami pozwala osiągać bardzo dobre wyniki na mamutach, a w jego przypadku było dokładnie odwrotnie. Mam kilka przypuszczeń - raz, wszystko to kwestia przejścia do lotu, które jest u Jandy zbyt szybkie i gwałtowne i za mało w nim płynności, ale w takim razie dlaczego znakomicie sobie radził na skoczniach dużych? Dwa, może powinien prowadzić narty bardziej płasko? I w końcu trzy - mogą być to pewnie powody tylko znane jemu, tj. jakaś fobia, awersja do skoczni mamucich.

    Tak czy siak, życzę Jakubowi, by przede wszystkim cieszył się skakaniem niezależnie od wyników!

  • anonim

    Interesujące że dopiero teraz, u schyłku kariery ma zapewnione odpowiednie warunki do uprawiania narciarstwa. Wiadomo było o problemach z ich Związkiem od lat, czyli może nie był w większości sezonów odpowiednio przygotowany do sezonu = nie skakał na miarę talentu. Może jeszcze odpali, miło będzie widzieć zawodnika z takiego kraju w czołówce.

  • Boy profesor

    Jakub podjął ostatnio nowy kierunek na studiach, ma rodzinę, 33 lat, słabą formę, a jednak nadal chce skakać i od razu deklaruje, że do IO 2014. Gdyby on miał inną technikę skoku może dłużej utrzymywałby się na topie, bo z tą swoją efektowną wydaje się, że mógł być na topie tylko raz w swojej karierze.

  • granda6 doświadczony
    Po co ciągle podważać decyzje Adama.

    Dajcie już spokój Adamowi. Cieszy się teraz ściganiem na wydmach majac przy sobie rodzinę. Jak widać teraz mogą razem spędzać więcej czasu. Mamy następców i powinniśmy się nimi zająć a Adama ściganie pozostawmy takim fanom jak Ja. Jestem pogodzony z tym że już medali z MS czy IO Adam nie przywiezie i skocznie zamienił na trasy rajdowe. Kto to zrozumie i pogodzi się z tym będzie inaczej na to patrzył. Ja teraz liczę na Kamila,Piotrka,Maćka i innych naszych skoczków i skoki będa nadal moją pasją i sportem który tyle lat mnie fascynuje. A rajdy? Dowiedziałem sie wiele rzeczy których wcześniej nie wiedziałem i ściga się teraz w nich Adam którego zawsze ceniłem nie tylko jako sportowca ale i człowieka i będę nadal śledził jego karierę. Wolę pogodzić sie z tym że skoki są obecnie dla niego tylko wspomnieniem. Ale jak chyba każdy będę po cichu liczył że jeszcze wróci pomóc czy to młodzieży czy w jakikolwiek sposób skokom w Polsce. Zobaczymy. Ale na razie plany na przyszłe lata związane są z RMF Caroline Team i trzeba szanować jego wybór. Pozdrawiam i nie liczę na zrozumienie niektórych forumowiczów ale też nie chcę rozwijać tu dyskusji więc proszę o nieodpisywanie bo znając ten temat zakończy się kasowaniem wielu wpisów. To tylko moje przemyślenia z ktorymi nie musi się każdy zgadzać. A Jakubowi życzę zdobycia medalu tyle że nie złota bo ten będzie zdobyty przez Polaka!

  • kibic_malysza profesor

    Komuś sie chyba coś pomyliło, Adam Małysz nie musiał mieć żadnej wymówki żeby podjąć decyzje o końcu kariery. Większośc skoczków z którymi Małysz rywalizował w latach 2000-2010 już dawno pokończyli kariery. Także cieszmy sie że mieliśmy takiego Małysza w skokach bo bez niego wogóle skoków by nie było :)

  • HKS profesor

    @piotr186

    Tym razem nie chodziło mi o Ciebie;)

  • piotr186 profesor
    HKS

    Chyba nie mówisz o mnie? Ja też ma prawo do swojego zdania. Uważam ze Adam Małysz może sobie jeździć w rajdach jak chce ale nie powinien nas tak perfidnie okłamywać. W tym szkopuł.

  • HKS profesor

    @Fanka

    A od kiedy to komentarze mają jakiekolwiek znaczenie?;) Ja uważam, ze Małysz dobrze zrobił, ale już bez przesady żeby komentarze onetowców czy jakiś trolli miały jakikolwiek znaczenie.

    A z tą dietą to już przesada. Jeśli da się schudnąć nie ćwicząc w ogóle i jedząc np. 1000 kalorii, to sporowiec na prawdę może sobie pojeść. Obżerać się nie może, ale do bycia głodnym mu daleko. Wiele osób ze względu na choroby nie może jeść wielu rzeczy, bo tak po prostu bywa.

  • piotr186 profesor
    Fanka

    Nie przesadzaj że ciągle Małysz chodził głodny.. Aż tka straszne to chyba nie było a fakty są takie ze Małysz owszem kontuzje miał ale ciężkiej nigdy. I faktem jest ze twierdził ze kontuzjogenność skoków była powodem do zakończenia kariery przez niego. to ja się pytam rajdy są bezpieczne? O innych kłamstwach Małysza nie wspomnę....

  • anonim

    @piotr
    Nie zaczynaj znowu tę samą śpiewkę:) Przynajmniej zakończył skoki tak jak sam tego chciał a nie dlatego, że musiał bo mu nic nie wychodzi.I niestety ale nękały go już kontuzje jak sądzisz przy takich wysiłkach przez tyle lat i nie dojadania wręcz głodówki jak długo organizm może w pełni dobrze funkcjonować ? Kładł się głodny spać i wstawał głodny, nawet wody nie mógł pić tyle ile normalny człowiek, wreszcie zrozum jego samego, ze widocznie dłużej już tak żyć nie mógł i tyle.A jak sądzisz ? co robi ponad polowa skoczków aby zabić głód ? palą jak smoki, aby tylko nie czuć głodu.Ciekawa jestem ile ty być wytrzymał takiego wysiłku i nie dojadania.Ja wolę pamiętać Małysza ze skoczni jako tego, który zszedł ze "sceny" w pieknym stylu. Bo skakać byle skakać to każdy z nich sobie może widocznie nie mają innego pomysłu na życie jak np: Japończycy ale sukcesów już mieć nie będą, Adam tak nie chciał.

  • Boy profesor

    Podziwiam za motywację, bo od wielu lat nic nie wskazuje na to, że Jakub wróci do swojej najlepszej formy, a chociażby do tej z sezonu 2004/05, która i tak była bardzo wysoka. Punktować może ale co najwyżej na drugą dziesiątkę. Poza tym teraz mamy po 8-10 zawodów w lotach w sezonie, a dla Jakuba to koszmar.

  • lenoxie stały bywalec

    Skacz Kuba jak najdłużej !

  • anonim
    :)

    a co do Jany to się trzymaj mam nadzieje,że się zajmiesz odpowiednie miejsca na olimpiadzie tzw w pierwszej 10 stce :)

  • anonim
    :)

    Ej no Małysza już nie ma w skokach to po co ciągle o nim piszecie może już go męczyły treningi i nie fascynowały go takie lokaty jak Jakub Jandy czy np jakie zajmuje Schmith nie chciał skończyć jak Jane Ahonen. Dajcie spokój bo co chwila tutaj wchodzę i patrzę Janda/ Małysz:.

  • piotr186 profesor
    Fanka

    Adam Małysz nigdy nie miał ciężkiej kontuzji, ciężkie to mieli kiedyś np. Jan Mazoch, Thomas Morgenstern, Robert Kranjec.. tak więc kontuzjogenność to była marna wymówka Małysza. .w końcu wybrał rajdy - to jest super-bezpieczny sport?

  • anonim

    No, jasne .... już widze te komentarze gdyby Adam tam żadnego medalu nie zdobył... nikt nie dał by mu gwarancji, ze do IO nie doznał by jakiejś poważnej kontuzji, które przecież już go nękały.Miło będzie oglądać na następnych IO Jakuba choć wątpię w jakikolwiek medal w jego wykonaniu.Ale życzę mu jak najlepiej bardzo sympatyczny człowiek.

  • anonim

    W Soczi Jakub będzie miał 36 lat trochę dużo,do tej pory nie licząc jPŚ i TCS szło mu przeciętnie. Jakoś nie wierzę w medal w Soczi,sądze że nie dotrwa do Igrzysk ale życzę mu jak najlepiej.

  • anonim

    Fakt, szkoda, że Adam już z nim nie powalczy i z tą całą resztą. Miałby duże szanse... ale cóż, to jego decyzja :(

    Widzieliście u konkurencji wywiad z fotografem Adama?
    Bardzo ciekawy, zwłaszcza ten fragment o chowającym się Małyszu xD

  • cornflakes początkujący

    Szkoda, że Adam zrezygnował. W Soczi na pewno miałby medal.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl