Łukasz Kruczek: "Dla Kamila to dzień treningowy"

  • 2011-12-02 16:10

Na pół godziny przed pierwszymi treningami na skoczni w Lillehammer, porozmawialiśmy z Łukaszem Kruczkiem. Nasz szkoleniowiec przyznaje, że nie udało się polskiej ekipie potrenować na skoczni w tym tygodniu, jednak mimo to dni były pracowite.

"Ryzyko, że nie uda się tu poskakać było, mówi się trudno, zrobiliśmy sporo innych rzeczy, podobnie jak i inne ekipy. Zjechało się tu tych drużyn sporo, wszyscy czekali na oddanie skoków, ale skocznia nie była dostępna. Do zawodów przystępujemy więc z takim samym dorobkiem skoków jak po Kuusamo" - mówi kruczek.

"Nie można nic powiedzieć na temat ew. korekt skakania u poszczególnych zawodników. Dopiero wszystko można sprawdzić na skoczni. Dla Kamila dziś mamy dzień treningowy, dla pozostałych ten trzeci skok będzie już ważny, od niego zależy udział w zawodach, mają więc dwa skoki na wyczucie obiektu" - kontynuuje trener Polaków.

"Jutrzejszy dzień może być ciężki, bo prognozy są bardzo niekorzystne. Ma być ciepło, ma wiać, do tego jeszcze konkurs kobiet. To będzie długi dzień dla wszystkich" - zapowiada Łukasz Kruczek.

"Zawody Pucharu Świata na skoczni K-90 mają rację bytu, skoro są obecne także na IO czy na MŚ. Gdyby telewizja wykazała trochę więcej inicjatywy, gdyby te zawody były dobrze pokazane, wówczas te niewielkie różnice punktowe mogą dać nawet więcej emocji" - uważa trener polskiej kadry A.


Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna
oglądalność: (6422) komentarze: (10)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Boy profesor

    @ryanss
    A nie wiedziałeś, że konkurs w Wiśle był w weekend, a ten w Szczyrku w środku tygodnia?

  • ryanss bywalec
    pytanko

    To czemu w Wiśle było pełno ludzi na LGP a w Szczyrku pustki skoro to takie emocjonujące te średnie skocznie? Każdy ma swoje gusta, aż się zdziwiłem, że tylu ludzi broni średnich skoczni no ale jednak większość woli patrzec na dalekie skoki, w końcu o to chodzi w tym sporcie. I jakie male różnice pkt? Na duzej skoczni czesto są 0,1 0,2pkt a tu co 0,5!

  • Luthor weteran
    @ryanss

    A co, może lepiej jest po raz enty oglądać zawody na identycznych skoczniach o takich samych parametrach (K125-HS140)? To jest dopiero nuda. Konkursy na skoczniach normalnych to fajne urozmaicenie kalendarza. A co do Szczyrku to mów za siebie. Ja byłbym wielkim zwolennikiem tej skoczni w PŚ, nawet kosztem Wisły.

  • anonim

    Ja jestem wielkim zwolennikiem średnich skoczni, sa to jedne z moich ulubionych zawodów. W kolejnosci za lotami. Mam nadzieję, ze bedzie jak najwięcej takich konkursów w PŚ w nastepnych sezonach.

  • Boy profesor

    @ryanss
    Zawody na skoczniach normalnych powinny być w każdym cyklu PŚ, skoro są na imprezach rangi mistrzowskiej. Nie powinno się od nich odchodzić. Zawody są bardzo emocjonujące, bo są zdecydowanie mniejsze różnice niż na większych skoczniach i tutaj większe szanse mają zawodnicy z mocnym wybiciem.

  • ryanss bywalec
    ???

    "Gdyby te zawody były dobrze pokazane, wówczas te niewielkie różnice punktowe mogą dać nawet więcej emocji." - Hmm/. panie Łukaszu, jakie emocje na średniej skoczni? Ledwo zawodnik wybije się a już ląduje, i to są emocje? A pkt. na średnim obiekcie nie wiem kto wymyślił, skoro na tak małej skoczni zamiast róznice między zawodnikami powinny wynosic 0,1pkt to jest albo na równi albo 0,5 pkt!
    Ja tez mialem dylemat na LGP czy jechac do Wisły czy do Szczyrku, długo mi to nie zajęło, wybrałem Wisłę ze względu na długie skoki.
    I jeszcze raz przypomnę o LGP 2012, czemu Szczyrk a nie stolica skoków Zakopane!? Jeśli w Zakopcu chodzi rzeczywiscie tylko o niebotyczne pieniądze za wynajem skoczni to niech będą 2 w Wiśle ale Szczyrkowi my kibice mówimy nie!

  • Boy profesor

    Niektórym naszym niestety nawet 10 skoków na zapoznanie obiektu nie wystarczy. Liczmy więc na tym, po których można się czegoś spodziewać. W kontekście skoczni K90 liczymy bardzo na Piotrka Żyłę.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl