Łukasz Kruczek: "Skoków idealnych nie ma"

  • 2012-01-20 21:32

Trener Łukasz Kruczek nie krył dziś ogromnej radości po sukcesie Kamila Stocha. Nasz szkoleniowiec podkreśla także fenomenalny wynik Aleksandra Zniszczoła.


"Konkurs generalnie dla nas udany, chociaż trochę szalony, bo warunki były bardzo zmienne, musiało wszystko spasować. Nawet najlepsi, gdy nie trafili na dobre warunki to nie lecieli daleko. Były też zepsute skoki, nie wszystko było idealnie, ale dobrze jest mieć do czego dążyć. Natomiast ci zawodnicy, którzy zapunktowali, oddali bardzo dobre skoki i nie mamy zastrzeżeń" - powiedział po konkursie Łukasz Kruczek.

"Skok Kamila w drugiej serii był bardzo dobry, skuteczny i swobodny. Na pewno jednak gdy siądziemy i zaczniemy go analizować to znajdziemy wiele aspektów, które można poprawić, ale myślę, że przede wszystkim ważne jest, aby skakać daleko i skutecznie. Skoków idealnych nie ma" - podkreśla trener Polaków.

"Gdy zawodnik skacze już któryś z kolei dobry konkurs, wówczas można mówić o szansach na dobry rezultat w kolejnych zawodach. Nie mamy jednak kontroli nad tym, co skaczą rywale i jakie trafiają się warunki, a są to rzeczy bardzo istotne. Kamil jest zawodnikiem ,który może wygrywać i z którym rywale się liczą" - kontynuuje Kruczek.

"Kamil był pierwszym skoczkiem, który skakał dziś przy zamieci śnieżnej. Póki co w skokach nie mamy jeszcze doskonałego systemu przewidywania pogody, aby np. móc sprawdzić co będzie za 5-10 min. Faktycznie jednak, gdyby jury było pewne, że za chwilę będzie lepiej, wówczas można by było poczekać. Wydaje mi się, że zależało wszystkim, aby skończyć chociaż tu jedną serię. To był trudny konkurs i myślę, że gdyby nie tłumy na skoczni to może ten konkurs wcale by się nie odbył" - uważa trener naszej kadry.

"Olek Zniszczoł osiągnął dziś rewelacyjny wynik. Spodziewaliśmy się, że z tymi skokami, jakie pokazywał chociażby wczoraj, może zdobywać punkty w Pucharze Świata. Także w Pucharze Kontynentalnym udowadniał, że ma ogromne możliwości. Te jego wahania formy nie są wcale takie duże, Turniej Czterech Skoczni jest specyficzną imprezą, tam musi wszystko spasować i to trudne zawody, nawet dla najlepszych. To inny rytm, system KO" - zakończył Łukasz Kruczek.

Korespondencja z Zakopanego, Marcin Hetnał i Tadeusz Mieczyński


Marcin Hetnał&Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna
oglądalność: (9816) komentarze: (73)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    Kamiilek to nasza gwizdeczka ktora musimy chronic

    ja mysle ze szliwi , morgi , kofi itp maczali a tym palce zeby dziennkarze meczyli tak kamilka w piątek do poznej nocy i był bardzo zmęczony i nie mogł usnąć . niestety kamilek nie jest ze stali to jeszce bardzo mlodziutki skoczek

  • Quavertone profesor

    To samo z Loitzlem z Bischofshofen z bodajże 2008 roku, najdłuższy skok i pięć dwudziestek za styl. Takich idealnych skoków było więcej.

  • anonim
    funaki 2000

    co do nie występowania skoków idealnych ciśnie mi się na klawiaturę przypomnienie skoku kazuyoshi funakiego z MŚ w lotach z oberstdorfu z roku 2000. i ile pamiętam funaki tam wygrał a za jeden ze skoków dostał 5 not "20". czy nie jest to wyznacznik doskonałego, idealanego skoku?

  • anonim
    @pavel

    Skąd ty to masz? na fisskijumping.com dalej jesteśmy na 7 miejscu za Czechami

    1 Austria 3636
    2 Germany 1946
    3 Norway 1882
    4 Slovenia 1494
    5 Japan 1177
    6 Czech Republic 1079
    7 Poland 1065
    8 Russia 607
    9 Finland 301
    10 Switzerland 275
    11 Italy 155
    12 Bulgaria 43
    13 France 24

  • num bywalec
    Karp

    Nie ma mowy i nie da rady wyprzedzić Słoweńców zwłaszcza że mają Kranjca w bardzo dobrej formie,dobrze skaczącego Prevca, solidnych : Tepes,Damjan,Sinkovec. My tylko Stocha, niezłych Żyle i Kota to za mało. Może Olek dojdzie.

  • Karp profesor
    pavel

    trzeba będzie szukać szans w konkursach drużynowych żeby wyprzedzić Słoweńców... chociaz oni w tym sezonie są naprawdę dobrzy i będę się liczyć w walce o medale MŚwL i w konkursie indywidualnym (Kranjec) i drużynowym, o wyprzedzeniu Norwegów i Niemców na razie mowy być nie może

  • anonim

    Tylu specjalistów co na tym forum, że Tajner chyba powinien pomyśleć o stworzeniu kadr do samej litery Ż... Ludzie jesteście żałośni guzik wiecie a wasze wypowiedzi chyba mają spełniać wasze nie spełnione marzenia. Ja was tylko moge zapewnić, że to co widzicie w telewizji nie odzwierciedla rzeczywistości i nie pokazuje tego wszystkiego co powinno być pokazane abyście mogli pisać komentarze w taki pseudo fachowy sposób... Niech ten Hula w koncu wypali a nagle bedyiecie go wielibic ...to naprawde zalosnie wyglada z perspektywy byłego sportowca, a dodatkowo iryruje zawodnikow tych o których mowa...

  • anonim

    Myślę że kwalifikacje do drugiego będą tak udane jak do pierwszego. I oczywiście liczę na to żeby Kamil Stoch znów wygrał konkurs i żeby inni Polacy znów punktowali a szczególnie młodzi Polscy skoczkowie tacy jak Aleksander Zniszczoł Klemens Murańka Tomasz Byrt i Maciej Kot

  • Jarek stały bywalec

    Aleś mnie rozśmieszył. Tylko jeden wygrywa - świetny żart. A niby ilu ma wygrywać? Wygrać może tylko jeden. Kolejny zawodnik może być tylko drugi.
    Ale tak na poważniej - wystarczy lepiej jeden a świetny niż 5 przeciętniaków. Mamy jednego świetnego w skokach i jedną świetną w biegach. Mi tam wystarczy.

  • Jarek stały bywalec

    Kruczek jest świetnym trenerem. O wiele lepszym niż Tajner czy Lepisto. Ci mieli tylko jednego zawodnika i długo długo nic. Kruczek potrafi poprowadzić drużynę, a nie jednego fenomena.

  • sakala weteran
    @x

    Na pełne wyniki to trzeba poczekać. Chociaż jak ktoś się postara to pewnie znajdzie transmisję TV w internecie. Stacje japońskie pokazują większość konkursów krajowych, przynajmniej te organizowane przez telewizję są pokazywane. ;)

  • sakala weteran
    @pepeleusz

    BTW: aktualny, subiektywny, ranking Japończyków z rocznika 95 w sezonie zimowym:

    1.Yukiya Sato
    2-3..Shingo Nishikata
    Takumi Nara
    4-5.Tomoya Watanabe
    Naoya Yokokawa
    6.Go Yamamoto
    7.Rikuta Watanabe

  • sakala weteran
    @pepeleusz

    Na pewno na poziomie juniorskim SLO, GER przed NOR, JPN. Ale biorąc pod uwagę w s z y s t k i c h zawodników będących w stanie skoczyć powiedzmy 75 m na NH z belki ustawionej pod COC to ta kolejność podana przeze mnie jest raczej uzasadniona. Można by np. ustalić kryterium: ,,lepiej od Chamitowa'', ale tu już brak danych, bo w takiej Japonii jest pewnie z kilkuset lepszych od niego skoczków. ;) Nie wiem też czy Polska jest zdecydowanie przed Rosją. Tam też jest z 40-50 skoczków na jako takim poziomie, nie licząc tych poukrywanych w małych ośrodkach, o których na razie nic nie wiemy.
    Co do Itou: jak widać minęły czasy kiedy 13-latkowie punktowali w COC. To co tutaj pokazał i tak utwierdza mnie w przekonaniu, że jest nr 1 w swoim roczniku i talentem na miarę Zniszczoła i Murańki. Jak tak dalej pójdzie to Japonia za parę wróci do poziomu z lat 90-tych: ich obecna, pucharowa kadra wcale nie jest ,,stara'', a jest grupa zawodników typu Shimizu, Sato, Itou, z których przynajmniej jeden powinien stać się zawodnikiem ścisłej czołówki PŚ. Dodajmy do tego dobre roczniki 90-91 plus resztę z 95 jako uzupełnienie. To mogą być nawet złote medale na IO czy MŚ.

  • anonim

    http://berkutschi.com/en/front/live_ticker/index2/3142

    znalazlem tylko to ale tu nie ma napisane ile skoczyli ci startujacy dla startu a nie klas. PK np ito itd

  • pepeleusz profesor

    1.@sakala - wg liczby zawodników na poziomie czwórkę nor,jap, slo,ger można przeróżnie wymieszać i poszeregować w zależności od przyjetych kryteriów. Bez ich ścisłego określenia od razu mozna powiedzić że 5 .aut 6.pol.
    Itou nie odpalił za bardzo, ale nawet to co pokazał to i tak raczej wystarczyloby na nr 1 na świecie w roczniku

    2.Logika Kruczka co do wyników Zniszczoła w T4S jest absurdalna.Stwierdzenie że jego wahania formy nie są duże jest wciskaniem kitu (chyba większe w sezonie nie dotyczą nikogo z szerokiej czołówki światowej - to nie jest krytyka tylko fakt). A już argument, że jakikolwiek wpływ na jego poziom w T4S miał system KO, to jest śmieszne.Presję tam czuł ? Wątpie. To na ostatnim kontynentalu(33i 63 ! miejsce)miałby czuć jeszcze większą bo skakał tam jeszcze gorzej niż na Turnieju? A u siebie na najważniejszych zawodach to już mu presja nie przeszkodziła? Zreszta on chyba jest bardzo mocny psychicznie. Na szczęscie w jednej chwili przełomowo odnalazł formę i tylko trochę lepszą od momentów lata czy Ałmat. Zaskakujace ale nie sensacyjne, a wysoka lokata wynika tez trochę z warunkow jego i inncych. Szkoda tylko , że na podobnym poziomie nie ma (na razie ?) Byrta i Murańki a mogli by być.

  • sakala weteran
    @FanSkoków

    W sumie to w Japonii skacze kilkuset zawodników i niekoniecznie wszyscy najlepsi (z aktualnej top 30) wystąpili w Sapporo. Niektórzy na Hokkaido udają się tylko np. przy okazji mistrzostw kraju. Taki R. Watanabe w rocznikach 95-96 plasuje się gdzieś na granicy pierwszej i drugiej dziesiątki w Japonii.

  • sakala weteran
    @FanSkoków

    Biorąc pod uwagę liczbę zawodników skaczących na przyzwoitym poziomie to Japonia ustępuje tylko Norwegii. Potem jest Słowenia, Niemcy i dopiero Austria.

  • sakala weteran
    Wyniki 1. konkursu w Sapporo z uwzględnieniem zawodników startujących poza COC

    1.Daiki Ito 260.5
    .Yuta Watase 260.5
    3. (1. COC) Stjernen 250.0
    4. (2.COC) Ingvaldsen 247.5
    5. Taku Takeuchi 243.5
    6. (3.COC) Boyd-Clowes 243.0
    7. (4.COC) Meznar 239.0
    8. (5.COC) Elverum Sorsell 237.5
    9. (6. COC) Fannemel 235.5
    10. Junshiro Kobayashi 235.0
    .Noriaki Kasai 235.0

    13.Reruhi Shimizu 234.0
    14.Shohei Tochimoto 233.5
    17.Fumihisa Yumoto 227.0
    . (10. COC) Felix Schoft 227.0
    19. (11. COC) Kento Sakuyama 225.5
    20.Kazuyoshi Funaki 224.0
    26. (17.COC) Shuji Endo 219.5
    29. (20.COC) Sho Suzuki 216.5
    31. (22.COC) Kenshiro Ito 214.0
    32.Kazuya Yoshioka 212.5
    37.Akira Higashi 206.5
    39.Hiroki Yamada 204.5
    .Shotaro Hosoda 204.5
    42.Hiroaki Watanabe 202.0
    .Yuhei Sasaki 202.0
    48. (30.COC) Stephan Leyhe 197.5 - wyprzedzony jeszcze przez kilku uczestników COC spoza Japonii , którzy tu oddali 2.skok (do drugiej wchodzi pierwsza ,,50\'\')
    49.Shota Tanaka 196.0
    50.Shusaku Hosoyama 193.0

    Poza drugą serią m.in.:

    60.Takanobu Okabe 95.0
    61.Tomoya Watanabe (95 r.) 94.5
    71.Masamitsu Itou (98 r.) 88.5
    .(43.COC) Sami Niemi 88.5
    75.Shingo Nishikata (95 r.) 85.0
    77.Yoshiki Kinjo (94 r.) 82.5
    79.Yu Segawa (94 r.) 76.0
    80.Rikuta Watanabe (95 r.) 74.5

  • anonim
    Powiem wam tak.

    Radość z tego, że wygrał Polak.

    Tragedia dla polskich skoków, bo reprezentacja pozostanie bez trenera.

  • nitka695 początkujący

    Może w trenerze wsparcie, ale sukces tylko w zawodniku. Bez dobrych zawodników, nawet świetny trener nie odniesie sukcesu :)
    A my mamy potencjał Kamila :)

    Pan Tajner powinien Małyszowi dziękować za to, że mógł przez te cudowne lata być jego trenerem, bo silnym wsparciem i świetnymi treneremi są tylko: Pan Jan Szturc i Pan Hannu Lepisto.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl