Kamil Stoch: "Zakopane traktuję prawie jak mistrzostwa świata"

  • 2012-01-20 22:04

Dzisiejszy konkurs mógł w niejednym kibicowskim sercu wzbudzić wspomnienia sprzed 10 lat. Tak, jak Adam Małysz rywalizował z Niemcami - Martinem Schmittem i Svenem Hannawaldem, tak dziś na półmetku Kamil stanął przed zadaniem pokonania prowadzącego Severina Freunda i czającego się tuż za jego plecami z minimalną stratą Richarda Freitaga.

"Jestem megazadwolony. Poważnie się obawiałem, że te zawody zostaną odwołane a udało się rozegrać obie serie. Skakać przy takiej publiczności to czysta przyjemność a wygrywać dla niej, to już rewelacja - mówił - wciąż niesiony emocjami - dzisiejszy zwycięzca.

"Miałem dziś szczęście do warunków - nie ma co ukrywać. Ale powiedzmy sobie szczerze - ten drugi skok to była bomba. Poleciałem bardzo daleko, a potem już tylko mogłem się bardzo cieszyć" - powiedział Kamil.

"Zawody w Zakopanem to dla mnie prawie jak mistrzostwa świata, uważam, że to najważniejsza impreza sezonu. Nie ukrywajmy, nie jestem w tej chwili faworytem do wygrywania konkursów, więc szczęście jest tym większe" - dodał Stoch.

"Nie zapominajmy o moich kolegach. Bardzo cieszę się z faktu, że Olek był dziś dziewiąty. Jest to dla niego ogromny sukces. Znam ten smak, wiem, że to niesamowite uczucie. Poradził sobie z trudnymi warunkami i dużą presją. Brawa dla Piotrka i Maćka, którzy kolejny raz potwierdzili, że potrafią skakać daleko i równo. Niewiele brakło Bartkowi do awansu, szkoda go i innych zawodników. Było nas sporo w tym konkursie, myślę, że pięciu - sześciu Polaków na dziesięciu powinno w Zakopanem do drugiej serii wchodzić" - stwierdził Kamil.

Richard FreitagRichard Freitag
fot. Tadeusz Mieczyński
Andreas KoflerAndreas Kofler
fot. Tadeusz Mieczyński

Zawodnik nie potrafi odpowiedzieć na pytanie, które z zakopiańskich zwycięstw smakuje lepiej - to pierwsze, czy to dzisiejsze: "Nie porównuję tego. Zwycięstwo to zwieńczenie mojej ciężkiej pracy, potu i serca włożonego w treningi. Wygrana zawsze przynosi mnóstwo radości" - dodał Stoch.

"Zwycięstwo chcę zadedykować swojej rodzinie - rodzicom i żonie. No a dalej wszystkim kibicom, wszystkim, którzy dziś byli na skoczni" - zakończył triumfator konkursu.

Drugie miejsce zajął dziś trzeci na półmetku Richard Freitag: "Warunki były dziś trudne, wielu zawodników miało poważne problemy, ale mi udało się oddać dwa porządne skoki, odległości były przyzwoite. Atmosfera w Zakopanem jest znakomita, to chyba są najlepsze konkursy na świecie."

Na najniższym stopniu podium zakończył zawody Andreas Kofler: "Jestem średnio zadowolony z przebiegu tego konkursu, ale z wyniku owszem. Tak się złożyło, że choć nie wygrałem i skakałem w pierwszej serii w trudnych warunkach, to jednak rywale wypadli słabiej i umocniłem się na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej. Jednak mam nadzieję, że jutro konkurs będzie lepszy, sprawiedliwy dla wszystkich. Miejmy nadzieję, że Ten Tam w Chmurach wie co robi i jutro będą sprawiedliwe, dobre do skakania warunki i każdy będzie miał szansę pokazać, na co go stać" - powiedział lider Pucharu Świata.

Korespondencja z Zakopanego, Marcin Hetnał


Marcin Hetnał, źródło: Informacja własna
oglądalność: (16578) komentarze: (100)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • soloxd początkujący

    Kamil dzisiaj świetnie, ten drugi to rzeczywiście była bomba.
    A Schlierenzauer niech się nauczy przegrywać, gdy Kamil w Innsbrucku miał ewidentnie gorszy wiatr od innych to zaakceptował to i nie szukał specjalnie pretensji do innych.
    Schlierenzauerowi raz przywiało w plecy i wielka afera, a za te gesty to ja bym mu dał karę, to nie pierwszy raz gdy się tak zachowuje.
    Wcześniej jeszcze go jakoś trawiłem ale teraz zniechęcił mnie do siebie maksymalnie.

  • Karp profesor

    i Olek na pewno musi być zadowolony, że to nie na niego ta uwaga się skupiła tylko na Klimku w latach dziecięcych- a tu proszę jak ładnie Klimka przegonił

    i z tych wywiadów wynika, że jest bardziej takim dojrzalszym skoczkiem niż był Kamil w jego wieku

  • anonim
    ograjbuka.com.pl

    ograjbuka.com.pl - tylko tutaj, super typy na skoki narciarskie! konkurs z nagrodą 355zł !

  • M_B profesor
    @peace

    To ograniczenie dotyczy tylko przedskoczków, nie ma przeciwwskazań, by Olek nie mógł startować na mamucie.

  • chicken81 początkujący

    hmm,nie wiem czy jest taki przepis jezeli chodzi o mamuty,ale z pewnoscia nie dotyczy on austriakow,bo schlierenzauer chyba latal na mamutach juz jako 17latek.ale oni moga wszystko.wkurza mnie ta niesprawiedliwosc.austriacy maja dobra forme,ale jak ktos ladnie napisal schlieri ma glupkowate gesty kiedy mu cos nie wyjdzie.oni moga miec pretensje do jury a inne kraje nie.ktos powinien utrzec im nosa.jestem bardzo szczesliwa ze wczoraj zrobil to Stoch.a Olek rowniez nie mial dobrych warunkow a mimo to [poradzil sobie i to mega swietnie.Austriacy uwazaja siebie za swiete krowy.i przez to nie maja takich kibicow jak nasza Polska reprezentacja.

  • anonim

    Olek nie ma skończonych 18 lat, nie może startować na mamucie. Jeśli się mylę proszę aby mnie ktoś poprawił, i napisał coś o ograniczeniu na mamuty. Czy wogle takowe istnieje czy coś mi się ubzdurało :)

  • Job3k początkujący

    Skoki kamila
    http://www.youtube.com/watch?v=QjY9Um98Dt4

  • nitka695 początkujący
    ZAKOPANE PUCHAR ŚWIATA :)

    Mam nadzieję, że w sobotnim konkursie usłyszymy takie hity jak: "ciapa la galeina" proszę Majki daj nam tą radochę tańcząc razem z nami ten kawałek :) oraz proszę o " jaki tu spokój...."

  • anonim
    Chamstwo

    i gburstwo ze strony Koflera, jak on może mówić o nie sprawiedliwości, czemu o niej nie mówił w Obersdorfie Ga-pa czy Innsbrucku. Widać wszystkie austriaki takie są.

  • anonim

    No facet z pelnym szacunkiem ale medal w MŚL jest ważniejszy niz wygrana w tym grajdole i to powinno być dla ciebie numero uno.

  • Karp profesor
    OjciecMarek

    Pointner wprowadził tak ładnie Gregora na loty, to kruczek też powinien z tym poczekać i wysłać Olka po medal na MŚJ

  • Quavertone profesor

    @OjciecMarek

    Rozsądniejsze byłoby jednak MŚJ.

  • OjciecMarek profesor

    No i powoli powstaje dylemat, czy wziąć Zniszczoła na loty w Vikersund, czy wysłać go do Erzurum na MŚJ, bo terminy tych zawodów się pokrywają. Oczywiście, prorokowanie, co do formy juniora na miesiąc w przód nie ma wielkiego sensu, ale ciekaw jestem, gdzie pojawi się Olek, zakładając, że utrzyma obecną formę.

  • skokib doświadczony

    Strasznie ale to strasznie drażni mnie Schlierenzauer. te jego zachowania(pukanie w głowę, ironicznie klaskanie) są nie do zaakceptowania. On już nie potrafi przegrywać. Jak mu nie wyjdzie skok to od razu zwala na warunki, sędziów, jury. Jak inni mają złe warunki to mogą ale jak Schlierenzaurowi gorzej powiej to już jest wielkie oburzenia. To jest sport na powietrzu, nie w hali i warunki zawsze będą miały wpływ. A dla mnie dodatkowo to dzisiejszy drugi skok Schliereznauera był zepsuty już na progu.

  • anonim
    ban na progu

    z niewielką pomocą...
    ale co zrobić taki stał się ten sport. austriacy swoim a my swoim pomagamy.

    bardziej miarodajne są sukcesy na obcych skoczniach, np takie właśnie odnosił Adam, tutaj wyraźnie najwięksi konkurenci dostali bana na progu

  • Karp profesor

    mówiłem wczoraj, ze magia Zakopanego działa i po nim niczego nigdy nie można wnioskowac- trzeba dokładniej pamiętać ;D

  • Quavertone profesor

    @HKS

    Wg mnie postawa Zniszczoła w TCS już mówiła, z kim mamy do czynienia, mimo że nie zdobył tam punktów.
    Nie zmienia to faktu, że mamy jako-taką drużynę, póki co: Stoch, Żyła, Kot, Zniszczoł. Tak jak pytasz, na ile to starczy?

  • HKS profesor

    @Quavertone

    Miejsce Zniszczoła jest szokujące, bo poza nim wszystko wróciło do normy. Heroiczna walka Kota o 30, dobre skoki Żyły i świetne skoki Stocha, które tym razem dały zwycięstwo no i brak punktów reszty zawodników. Skoki Zniszczoła pokazują tyle, że wszelkie wnioski wyciągane z PK nie mają sensu. Teoretycznie żeby zaistnieć w PŚ trzeba być w 10, ale forma jest bardzo zmienna i każdy przez to przechodzi indywidualnie. Nie wierzę żeby tak bardzo leżało mu skocznia, więc jak dla mnie to jakiś nagły wybuch formy, ale trudno powiedzieć na jak długo to starczy.

  • anonim
    Polacy nadal wśród najlepszych a nie jest przecież tak łatwo.

    Brawo! Gratulacje! Kamil chyba chodził do tej samej szkoły co wspaniała królowa nart Justyna; może to dobra wróżba i też mu się kiedyś uda?
    Życzę dalszych sukcesów naszym skoczkom.
    Widzę ,że oprócz Kamila Stocha także inni polscy skoczkowie mają wielką ochotę zaśpiewać "Mazurka" w Zakopanem, co mnie ogromnie cieszy.

  • JacHOPPsen stały bywalec
    Malysz 2002 - Stoch 2012

    Kamil wygral dokladnie w dniu 10. rocznicy pierwszego triumfu Adama Malysza w Pucharze Swiata w Zakopanem! (20.01.2002-20.01.2012)

    http://youtube.com/watch?v=ivMSdw_rwIo

    PS. Chyba jednak TVP szybko wykupi licencje i pokaze PS w Sapporo (jesli start Kamila bedzie oficjalnie potwierdzony). Moga nawet osiagnac podwojna korzysc, bo przy braku transmisji w glownym Eurosporcie wiekszosc kibicow skokow wybierze TVP1...
    Chyba, ze TVP tego nie zrobi. I kolejny raz zetnie galaz, na ktorej siedzi...

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl