Kamil Stoch: "Ciepło się robi na sercu"

  • 2012-02-05 20:31

Kamil Stoch dziś był prawdziwym królem Predazzo. Nasz skoczek we wspaniałym stylu wygrał niedzielny konkurs, na oczach tłumu polskich kibiców, którzy przybyli na włoski obiekt, aby wesprzeć rodaka.

"Ten konkurs był dla mnie wspaniały. Towarzyszyło mi bardzo wiele pozytywnych emocji. Na skocznię przyszło mnóstwo polskich kibiców. Cieszę się bardzo, ze oddałem dwa dobre skoki, zwłaszcza ten drugi sprawił mi bardzo dużo przyjemności. Wspólna radość z kibicami zawsze wprawia mnie w niesamowity nastrój. Śpiewanie hymnu zawsze jest dla mnie szczególnym momentem, to wielka radość i bardzo ciepło robi mi się na sercu" - mówił po zawodach szczęśliwy Kamil Stoch.

"Klimat na skoczni był naprawdę świetny, niemal jak w Zakopanem. Ogromne podziękowania do polskich dj-ów, którzy dziś tworzyli atmosferę na tej skoczni, specjalnie dla Polaków, którzy przybyli do Predazzo. Dziękuję wszystkim fanom, którzy tak licznie przyszli na skocznię, cała nasza grupa potrzebuje tego wsparcia, ono nas motywuje i uskrzydla" - kontynuuje skoczek z Zębu.

"Ta skocznia jest dla mnie szczególnym miejscem, zawsze na treningach bardzo dobrze mi się skakało. Cieszę się, że po tych podróżach szybko się pozbierałem. Od razu po wyjściu z progu w finałowej serii czułem, że to będzie dobry skok. Tajemnicą sukcesu jest pozytywne nastawienie do zawodów, cieszenie się skokami, czerpanie radości z tego, co się robi" - uważa niedzielny zwycięzca.

"Sądzę, że każdy zawodnik jest do pokonania, zarówno ja, jak i Gregor Schlierenzauer. Sport powinien przynosić niespodzianki i gdyby jeden zawodnik cały czas wygrywał, byłoby bardzo nudno. Przed nami kolejne zawody, Team Tour, a jest to impreza, w której traci się wiele energii i trzeba się dobrze przygotować. Moim celem na ten sezon pozostaje miejsce w czołowej szóstce klasyfikacji generalnej. Gdybym nagle zaczął myśleć o gonieniu Andreasa Koflera, czy o podium, to takie myślenie by mnie całkowicie zgubiło" - zakończył Stoch.


Tadeusz Mieczyński, źródło: własne + Sport.onet.pl
oglądalność: (14041) komentarze: (67)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    PS.

    Aha, ten pierwotny ranking (bez T4S) ma tą zaletę, że można sobie porównać np. Małysza i Birgera Ruuda ;-)

    1. Małysz 1155
    2. Ruud 1100
    3. Weissflog 970
    4. Nykaenen 891
    5. Ahonen 863
    6. Ammann 847
    ...

    A np. Schlierenzauer ma dopiero 440.

  • anonim
    @FanSkoków

    Jeszcze raz DUŻYMI LITERAMI :-) Akurat ta tabelka nie zawiera danych z PŚ poza konkursami T4S. Czy ktoś zajął 3 czy 30 miejsce w danym sezonie - TUTAJ tego nie liczę :-) Tak samo jak MŚwL - bardzo prestiżowa impreza, nic jej nie ujmuję, ale jak miał śp. Dziadek ją zaliczyć?

    Czemu Bobak jest niżej od Fijasa i Stocha - z tego samego powodu, co Hryniewiecki, którego chętnie bym do 10 subiektywnie wstawił. Stosunkowo wczesne zakończenie kariery spowodowało, że brał udział w dużo mniejszej ilości imprez mistrzowskich:
    Bobak - 2xIO, 1xMŚ, 4 miejsca w 3 dziesiątce i jedno w 1 (10)
    Fijas - 3xIO, 3xMŚ, 2 x 21-30, 6 x 11-20, 2x1-10 (7,10)
    Stoch - 2xIO, 3xMŚ, 3x21-30, 5x11-20, 2x1-10 (4,6)

    Po dodaniu do wyliczeń T4S na 3 miejsce powrócił Fijas - nie jest to nic dziwnego, dawniej zawodnicy nie jeździli na wszystkie imprezy PŚ, natomiast gdzie jak gdzie, ale na T4S pokazać się było trzeba; Stoch ma więcej punktów PŚ, ale jeździ na każde zawody w sezonie.

    Fortuna - skoro liczymy wg obecnej skali punktów PŚ - ma złoto olimpijskiej warte tyle samo co 10 miejsc 21 czy dwa 4. Dodając do tego 6 miejsce na małej skoczni i przyzwoite występy na T4S 71/72 i 72/73 mamy to widać powyżej - w końcu miejsc w czołowej 10 imprez mistrzowskich mamy jak na lekarstwo.

  • anonim

    Ktoś tutaj wyraził swoje obawy co do drużynówki w Willinegen. Ja jednak mam większe obawy przed drużynówką w Oberstdorfie. Wyobrażacie sobie Kota albo Miętusa skaczących na mamucie? Pierwszy po zawodach na Kulm otwarcie przyznał, że w powietrzu traci po 20 metrów, drugi ze swoim atomowym odbiciem będzie miał problem aby przelecieć nad bulą, Żyła w powietrzu także metrów nie zyskuje, a więc jednym słowem na lotach zmasakrują naszych chłopaków :(

  • anonim

    Osobiście wierzę, że Kamil skończy sezon na drugim miejscu, za gwiazdorem :) Forma Auta jednak nie pozwoli nikomu, aby przegonić go w klasyfikacji, musiałby złapać poważny jak na niego kryzys. Tymczasem Kofler chyba pomału opada z sił, Bardal ma równą formę, ale takie bomby jak Kamilowi zdarzają mu się rzadziej :)
    Forma Kamila od początku roku ewidentnie zwyżkuje, z konkursu na konkurs.
    Myślę, że w sobotę przy lepszy warunkach, Kamil byłby na podium, pomimo może nie najlepszych jak na niego skoków :)

  • kidler bywalec
    Zwycięski skok Kamila w HD!

    http://www.youtube.com/watch?v=_ZVKjrWGvl0

  • Lestek weteran
    @ MarcinBB

    Z moich danych wynika, że mistrzem Anglii był tylko w biegu i w zjeździe, nie w skokach...

  • MarcinBB redaktor
    starzy mistrzowie

    @Lestek
    Marusarz miał dużo więcej, m.in. międzynarodowe mistrzostwo Anglii (rozgrywane w Szwajcarii). Nijak też nie da się zaklasyfikować jego słynnego pojedynku z Andersenem w Planicy, po zakończeniu oficjalnego konkursu. Na tamtą chwilę byli dwoma najlepszymi zawodnikami na świecie.
    @FanSkoków
    Zgrzytam zębami, jak słyszę, że Fortuna miał w życiu dwa udane skoki. Odsyłam do znakomitych artykułów Wojtka Szatkowskiego na tym portalu...

  • neonek18 weteran

    A nie mówiłem w lipcu że Kamil Stoch da nam wiele radości swoimi skokami :)
    Myślę,że Kamil w tym sezonie ma jakieś szansę powalczyć o 3 miejsce w PŚ..ale póki co szykuje się ostra walka między Morgensternem a Stochem o 4 miesjce w Generalce Pucharu Świata

  • anonim

    Wczoraj 40 zwyciestwo gregora, dzis 10 podium Kamila.
    W Predazzo wygrywal Schlíerenzauer i Kamil, w Zakopanem byli Ci sami zwysieżcy ;p
    Wielkie gratulacje dla Kamila ;)

  • anonim

    Kamil był dzisiaj bardzo wyluzowany. Uśmiechał się przed każdym ze skoków. Drugi skok, rewelacja, poza tym styl Kamila jest na wysokim poziomie i dziwią mnie np. 19-stki dla Gregora, on jest super ale nie zawsze wyląduje tak pięknie i cudownie, żeby dostać 19-nastkę. Swoim zachowaniem nie zyskuje sobie fanów, jak zobaczylam, że jest na 2-im miejscu to bałam się, że Kamila nartą uderzy :P albo coś takiego. Nie wiem co się z nim dzieje. I to nie mówimy tylko my-fani, ale miałam okazję porozmawiać z jednym norweskim skoczkiem, który podsumował to tak "He is an idiot" LOOOOL A oni chyba go lepiej znają niż my, dodał, że ceni go jako skoczka, ale to by było na tyle. Cóż trochę Kamilowi punktów brakuje do Bardala, ale nic nie jest przesądzone, kilka zawodów zostało, także wszystko jest możliwe.

  • anonim
    @FanSkoków

    W tym zestawieniu nie ma śladu PŚ. Po dołożeniu T4S (każdy punkt jest wart 1/4 punktu z IO lub MŚ - w końcu zająć 7 miejsce na IO to nie to samo, co 7 miejsce w pojedynczym konkursie T4S; można by też pomyśleć o liczeniu tylko miejsc z klasyfikacji generalnej) mamy coś takiego:

    1. Małysz 1603,5
    2. Marusarz 423
    3. Fijas 345
    4. Stoch 267,25
    5. Przybyła 240,25
    6. Fortuna 226,50
    7. Łaciak 215,25
    8. Bobak 206,50

    i potem jest już spora przerwa, 9 T. Pawlusiak ma 148, 10 Mateja - 133.

    Co by z tym nie robić i tak zawsze jest to sztuczne... Najbardziej stracił na tym jak się łatwo domyślić - Marusarz - w końcu pomiędzy nim a Fijasem jest na zdrowy rozum spora różnica - gdyby nie wojna, pewnie by w końcu wygrał MŚ, albo przynajmniej zajął parę kolejnych miejsc na podium. Fortuna dalej jest bardzo wysoko, święty Graal w postaci złotego medalu olimpijskiego zawsze go będzie w ten sposób windował (nie należy zapominać o 6. miejscu w drugich zawodach IO'72).

  • meen początkujący
    szczesny sebastian

    gdy skakal bodaj ze Mechler gadal ze w kwalifikacjach skoczyl raczej marnie-124m za to jak skakl Amman wykrzykiwal ze w kwalifikacjach oddal swietny skok na 125m - osioł do potegi jak dla mnie

  • anonim
    @ Jawa125

    Oddziel PŚ od imprez medalowych i będzie w miarę miarodajnie.
    PŚ to jak na razie Małysz i Bobak. Stoch jest na dobrej drodze by do nich dołączyć. Natomiast IO, MŚ, T4S to bardzo prestiżowe imprezy, ale od strony technicznej nie różniące się od pojedynczego konkursu PŚ, bo maja jedynie inną rangę. Dlatego często nie powinno się zestawiać ze sobą PŚ i imprez medalowych. Wiadomo, że tym najlepszym jest Małysz, ale innych już ciężko jest porównywać. Marusarz czy Przybyła nie mogli się wykazać w PŚ bo go nie było, ale czy ich dorobek jest mniej warty? Jeden ma dorobek medalowy potwierdzony wieloletnią formą. Drugi walczył jak równy z równym z samym Wirkolą i tylko przez pech mu się nie udało, w tamtych czasach tak bywało. T4S w jego wykonaniu nie był przecież przypadkiem a mógł na luzie go wygrać gdyby nie upadł w tym ostatnim przeklętym skoku.

    Znowu jak porównać Stocha i Bobaka?
    To tak jak porównanie Schlierenzauera i Małysza. Wolisz 40 pojedynczych triumfów w PŚ i jedną Kryształową Kulę czy mniej zwycięstw i 4 Kryształowe Kule? Wolisz (piszę o tym sezonie) 2 zwycięstw Stocha i jego obecne 4. miejsce w generalce czy 1 zwycięstwo Bobaka, ale brązowy medal Pucharu Świata? Ja wolę Małysza i Bobaka, bo dla mnie nie liczy się tak bardzo liczba zwycięstw jak efekt jakie przynoszą. Stoch ma pojedyncze zwycięstwa. Bobak na trwałe wpisał się do historii PŚ. Otwórz pierwszą lepszą encyklopedie sezon 1979/1980 miejsce 3 podobnie jak Małysz rok temu. Przed Stochem to wszystko dopiero stoi otworem, bo sezon jeszcze trwa a Stoch jest jak na razie 4. ale życzę mu jak najlepiej.

  • faucha bywalec

    DZIĘKUJEMY! Mi też się ,,ciepło robi na sercu", gdy mam przyjemnośc oglądac Twoje skoki, a dziś to już było po prostu mistrzostwo. Jesteś Gościem! Po każdym Twoim bardzo dobrym występie mam tyle energii, chęci, zapału i cieszę się jak głupia, że cos i ktoś tak potrafi na mnie wpłynąć i poprawić humor o 180 stopni. Trzymam kciuki za dalsze występy. Oby tak dalej!

  • anonim
    @Lestek

    Nie da się tego zestawić, pomnożyć, podzielić i podać w tabelce - i bardzo dobrze. Jak umieścić w tym wszystkim np. Hryniewieckiego, o którym nie można nie mówić? A jak zakwalifikować skok-ucieczkę Marusarza z okna gestapo, jakoś w sam raz w terminie, kiedy odbywała by się olimpiada letnia 1940... I tak dalej - te wszystkie smaczki mówią czasami dużo więcej o tych Wielkich Sportowcach, niż bezduszne cyferki.

    Stąd traktuję produkowane przez siebie tabelki jako rodzaj niezbyt poważnej rozrywki umysłowej, coś w rodzaju szachów :-)

  • Lestek weteran
    @ Jawa125

    Wiesz, ja robiłem moją klasyfikację "na oko", nie zamieniając wszystkiego na liczby, bo jaką np. wagę ma mistrzostwo Jugosławii Marusarza? Mniejszą od spartakiady Bobaka? I czy jest równe mistrzostwu Niemiec? Itd., itp...

  • anonim
    @FanSkoków

    Aha, Bobak aż tak strasznie nie stracił w tej statystyce, jest 11:

    11.Stanisław Bobak 82,5
    12.Wojciech Skupień 77
    13.Władysław Tajner 72
    14.Andrzej Marusarz 67,5
    15.Gustaw Bujok 63
    ...

  • anonim
    @Lestek, FanSkoków

    Wiadomo, że na każde takie zestawienie trzeba patrzeć z przymrużeniem oka. Ominąłem T4S, bo IO i MŚ to jedyne zawody, które nie dyskryminują żadnej epoki w skokach. Po jego dodaniu stratni będą skoczkowie przedwojenni, w szczególności Marusarz.

    Postaram się dołożyć do tego T4S, tylko jak to zindeksować? Jeden pkt na T4S = 1/4 pkt MŚ/IO?

  • kyn bywalec

    Szczęsny komentuje czasami tak jakby pierwszy raz oglądał skoki np. dzisiaj liczył ze Wank w drugiej serii może nawiązać walkę z Kamilem albo Gregorkiem co było wiadome ze jak będą skakać kolo siebie to Wank skoczy około 10m mniej:)

  • anonim
    @ Jawa125

    Liczenie punktów IO i MŚ jest niemiarodajne. Są zawodnicy, którzy brali udział w jednych dwóch zawodach tego typu z przeciętnym skutkiem, bo tam liczy się dyspozycja dnia a nie sama wielkość zawodnikamimo to wygrywali Puchary Świata. Chciałoby się napisać "A gdzie zgubiłeś Stanisława Bobaka jedynego jak dotąd Polaka oprócz Adama Małysza, który zakończył sezon PŚ na podium?" no ale jeśli liczysz starty olimpijskie i mundialowe to nie jestem tym zaskoczony, ponieważ brał udział w dwóch tylko a w tych drugich z wybitymi dyskami co nie umożliwiało dalekich skoków a w końcu w ogóle je uniemożliwiło.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl