Maciej Kot: "Poniosła mnie ułańska fantazja"

  • 2012-03-17 17:23

Maciej Kot oraz Aleksander Zniszczoł dzisiejszymi skokami w konkursie drużynowym zakończyli swoją przygodę w tegorocznym Pucharze Świata. Obaj zawodnicy skakali dziś dobrze, jednak zdają sobie sprawę, że stać ich na jeszcze lepsze skoki.

"Moje skoki były ciut gorsze niż wczoraj, ale i tak dosyć dobre. W pierwszej serii trochę mnie postawiło nad bulą i wyhamowałem prędkość, a akurat wiatr miałem dobry. To była moja wina, bo z tego mógł być naprawdę dobry skok. Oczywiście, jest niedosyt, bo było nas stać na więcej, a że nam trochę nie wyszło, to nic nie poradzimy. Na warunki nie ma co narzekać, wiało pod narty, była fajna termika i dobrze było czuć powietrze. W serii próbnej byliśmy trochę rozczarowani, bo jeszcze było dość zimno i nie było żadnego trzymania w tej drugiej fazie lotu. Później się ociepliło i było pod tym względem lepiej" - relacjonuje Aleksander Zniszczoł.

"Cały sezon uważam za bardzo udany, w porównaniu do tego, co było w poprzednich latach, było naprawdę całkiem nieźle. Teraz przede wszystkim zajmę się nauką, bo trzeba wszystko nadrobić. Dopiero później pomyślę o treningach i przygotowaniach do kolejnego sezonu" - zakończył Olek.

"Z pierwszego skoku na pewno jestem zadowolony. Co prawda nie trafiłem na dobre warunki i nie było jak odlecieć, ale sam skok był bardzo dobry. Drugiego skoku trochę mi szkoda, bo na progu było bardzo dobrze, pozycja dojazdowa była bez zarzutu, co w moim przypadku jest sukcesem, ale w locie ułańska fantazja mnie poniosła, chciałem dolecieć jak najdalej, byłem za bardzo agresywny, niepotrzebnie skróciłem ten skok, bo mnie rozbujało w powietrzu. Żałuję tego błędu, ale wyciągnę z tego wnioski na przyszłość" - powiedział po konkursie Maciej Kot.

"Ogólnie cały ten weekend w Planicy oceniam bardzo dobrze, nareszcie na mamucie zacząłem latać, a nie tylko skakać. To nie były pojedyncze skoki, ale już jak załapałem o co chodzi to powtarzałem to także w zawodach. A, że dzisiaj nie udało się skoczyć ponad 200 metrów to szkoda, ale myślę, że przyjadę tu jeszcze za rok czy za dwa lata i na bicie rekordów jest czas" - kontynuuje 21-letni reprezentant Polski.

"Piąte miejsce jest dobrą lokatą, ale mieliśmy perspektywy na lepsze miejsce. Dzisiaj żaden z nas chyba nie oddał dwóch bardzo dobrych skoków, była rezerwa. Mieliśmy też troszkę pecha, bo niektórzy trafili na gorsze warunki, można żałować podium, ale zabrakło nam naprawdę bardzo dużo, inni byli lepsi. Teraz jest koniec sezonu, trzeba się odprężyć i nie myśleć o wynikach" - przyznaje Kot.

"Drugą połowę sezonu na pewno oceniam pozytywnie. Od TCS zacząłem łapać punkty i było coraz lepiej, a końcówka sezonu bardzo dobra. Początek, prócz Lillehammer był bardzo słaby, nie mogłem skakać tak dobrze jak latem, za późno przyszła ta forma. Postęp jednak zdecydowany w porównaniu do zeszłego sezonu, wtedy nie miałem ani punktu, teraz mam ich ponad 100. Nie udało się wejść do czołowej "30", co było takim moim celem na koniec tego sezonu, nie zabrakło jednak wiele, więc myślę, że jest nadzieja na przyszły sezon" - zakończył Maciek.

Aleksander ZniszczołAleksander Zniszczoł
fot. Tadeusz Mieczyński

Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna
oglądalność: (13240) komentarze: (59)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    stochomanka

    tańczyli młodzi i śpiewali ta idiotyczna piosenkę ,,Ai se tu puego" .. wiadomościach to było że niby w szampańskich humorach;p

  • anonim

    Dla wszystkich zainteresowanych brakiem artykułu pt."Okiem Samozwańczego Autorytetu".Pisałem maila do autora tych artykułów czyli do Marcina Hetnała i otrzymałem w środę następującą odpowiedź:"Witam
    Niestety z przyczyn rodzinnych nie mogłem napisać podsumowania po ostatnim weekendzie. Być może uda mi się napisać zapowiedź Planicy/podsumowanie norweskich konkursów jutro wieczorem, choć też jest to mało prawdopodobne. Planuję na pewno napisać podsumowanie całego sezonu, ale będzie to możliwe najwcześniej w tydzień po zawodach w Planicy.
    pozdrawiam"


    Tak apropo maili to jaki jest adres e-maila do TVP?

  • CranberryZest bywalec
    @Szymon27

    To trzeba do moderacji zgłosić :P

    Ja tam waszych postów nie zgłaszałam, bo nie mam w tym interesu..Tylko mówię, że to trochę dziwne.

    a często i kombinacji są, bo chyba są tutaj miłośnicy tej dziedziny..

  • anonim
    @CranberryZest

    Zresztą ja też wolę skoki.Zapytałem się @Xellosa czy udziela się na pewnym forum o F1 bo tam ma taki sam nick.Odpisało mi jeszcze dwóch użytkowników i włączyłem się w dyskusję.

  • anonim
    @CranberryZest

    To spójrz sobie na news Kamil Stoch i Piotr Żyła po sobotnich zawodach drużynowych.Połowa komentarzy o biegach.Tego nie usuwają.A komentarze o F1 usunęli bardzo szybko.

  • anonim
    Maciek niestety jest pierwszym zawodnikiem w klasyfikacji PŚ,

    który nie załapał się na jutrzejsze zawody. Ostatni na liście jest Romoren (34), poza tym jest jeszcze Hvala (44), ale on załapał się z racji limitu dla Słowenii, a nie z racji swojego miejsca w pucharze.

  • acka weteran

    Słusznie, z F1 do innego portalu. Oglądałem z wypiekami 30 lat temu, teraz już mnie znudziła. Zawody rozstrzygnięte w zasadzie już w piątek, kiedy rozstawia się kolejność po treningach. A zawodnicy z pole position mogą nie wygrać praktycznie tylko na własne życzenie - jak któryś rozwali bolida albo mu zagapią się mechanicy. Bo jeśli sam się zagapi na wirażu, to spada zwykle o jedno miejsce niżej. Gdzie tu emocje.? W dodatku najczęściej w konkretnym sezonie górą jest ta stajnia, która akurat w danym momencie opracuje najbardziej zaawansowany technicznie bolid.To tak, jakby w skokach kwalifikacje oraz konstrukcja wiązań i profil nart ustawiały konkurs. Dlatego wolę skoki, bo są jednak jakoś nieprzewidywalne. A z czaru F1 został już tylko gang silników= bezcenne. A teraz już możecie mi nawrzucać za szarganie świętości

  • korus doświadczony

    Może by tak jakiś oficjalny artykuł o zakończeniu kariery Mattiego?

  • denis13 doświadczony
    zur555

    Raczej na to nie zanosi. Prezes Tajner wychwala Kruczka i już pewnie chcę żeby na długo Kruczek trenerem, ale zobaczymy. Czy się stanie że Kruczek nie będzie trenerem kadry A? Trudno powiedzieć.

  • zur555 weteran
    Xellos

    Ale zaden Polski skoczek nie zwala na warunki. To tylko ich treneiro każdy zly skok tłumaczy warunkami.

    Kolejny raz muszę pogratulować Rafalowi Kotowi za krytyke Kruczka. Zobaczymy moze na zebraniu PZN będzię więcej takich jak on i Kruczek będzię musial się pozegnać.

  • Xellos profesor
    Zniszczoł ma plusa u mnie

    za szczerość odnośnie swojego skoku :) Nie ściemnia i nie szuka teorii spiskowych jak niektórzy spiskowcy.

    Zepsuł skok, warunki miał świetne na 210m minimum, przyznał się i jest ok. Takich szczerych lubię.

    Charakter też trzeba mieć by być wielkim.

  • anonim

    Ale bzdury znalazłem na oficjalnej stronie Planicy... Według nich Małysz skacząc 220 metrów w 2005 roku zaliczył upadek. Oficjalna strona a takie niedorzeczności...http://www.planica.si/Rezultati/Poleti-cez-220m

  • anonim
    @Fanka

    Nie pierwszy raz jest tak zrobione to na tej stronie :) Już w tym sezonie było tak, że dwa newsy i ten sam filmik ;)

  • denis13 doświadczony

    Gratuluje chłopaków za ten sezon! Ja też uważam że dzisiaj w konkursie drużynowym 5 miejsce to niezły wynik choć też troche niedosytu, ale ten wynik jest przyzwoity :)

  • anonim

    Świętowanie świętowaniem, ale przydałaby się choćby wzmianka o zakończeniu kariery przez Hautamaekiego.

  • anonim

    Tadziu też świętuje już chyba koniec sezonu :)
    Dwa takie same filmy pod różnymi newsami:)

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl