Gregor Schlierenzauer: "Spełniły się moje marzenia z dzieciństwa"

  • 2012-03-21 15:13

O swoich pierwszych dniach urlopu, minionym sezonie i planach na najbliższą przyszłość opowiada Gregor Schlierenzauer na swoim blogu.

Pierwsze dni urlopu po wyczerpującym sezonie upłynęły Gregorowi równie pracowicie. "Po Planicy występowałem w ORF i Serwus TV, potem trochę świętowaliśmy. To był bardzo udany czas. Obecnie przebywam w Ramsau, gdzie chce wykorzystać wolne dni jeżdżąc i biegając na nartach" – napisał Gregor Schlierenzauer.

A co austriacki skoczek ma w planach na najbliższą przyszłość? "W nadchodzących tygodniach będę zaangażowany w dokładną analizę mojego zeszłego sezonu. Trzeba opracować parę spraw i przede wszystkim ustalić nowe plany i cele. W kwietniu zaczynają się już treningi, a więc do tego czasu chcę nacieszyć się moim urlopem" – wyznaje "Schlieri".

Na blogu Gregora możemy również przeczytać jego krótkie podsumowanie minionego sezonu. "Patrząc na to wszystko z dystansem mogę powiedzieć, że był to bardzo udany rok. Przede wszystkim spełniły się moje marzenia z dzieciństwa – wygrałem Turniej Czterech Skoczni. Bardzo cieszy mnie oczywiście moje drugie miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ i złoty medal w Vikersund, zdobyty wraz z drużyną. Anders zasłużył na zwycięstwo, był lepszy w tym sezonie" – podsumował Austriak.


Magdalena Wojas, źródło: gregorschlierenzauer.com
oglądalność: (10143) komentarze: (67)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • jozek_sibek profesor
    G.Schlierenzauer w PŚ i LGP

    Gregor Schlierenzauer w PŚ - ur.7.01.1990:

    2005/2006 - 73 miejsce --.--- 7 pkt-10 Austriak
    2006/2007 ... 4 miejsce ... 956 pkt - 1
    2007/2008 ... 2 miejsce - 1561 pkt - 2
    2008/2009 ... 1 miejsce - 2083 pkt - 1
    2009/2010 ... 2 miejsce - 1368 pkt - 1
    2010/2011 ... 9 miejsce ... 761 pkt - 4
    2011/2012 ... 2 miejsce - 1267 pkt - 1


    Gregor Schlierenzauer w LGP:

    2006 - 5 miejsce - 330 pkt - 3 Austriak
    2007 - 3 miejsce - 417 pkt - 2
    2008 - 1 miejsce - 670 pkt - 1
    2009 - 5 miejsce - 280 pkt - 1
    2010-16 miejsce - 124 pkt - 3
    2011 - 4 miejsce - 400 pkt - 2

  • jozek_sibek profesor
    Austriacy w PŚ w trzech ostatnich sezonach

    Austriacy w PŚ 2009/2010

    2.G.Schlierenzauer - 1368 pkt
    3.T.Morgenstern --.--- 944
    4.A.Kofler ------------- 893
    6.W.Loitzl --.---.------- 760
    8.M.Koch -------------- 545
    13.D.Zauner ---------- 403
    25.S.Thurnbichler -...- 201
    39.M.Fettner ---.---.---- 82
    39.M.Innauer --.---.---- 82
    43.L.Mueller ---.-.--.---- 71
    49.M.Hayboeck --.--.--- 54
    77.F.Schabereiter ------- 5


    Austriacy w PŚ 2010/2011:

    1.T.Morgenstern --.-- 1757 pkt
    4.A.Kofler ------------ 1128
    6.M.Koch ---.----.------ 840
    9.G.Schlierenzauer --- 761
    12.M.Fettner ---.---.--- 480
    13.W.Loitzl --.---.------ 442
    44.S.Thurnbichler ---.-- 74
    56.M.Hayboeck --.------ 28
    58.M.Innauer ------.---- 15
    75.T.Diethard ------------ 3


    Austriacy w PŚ 2011/2012:

    2.G.Schlierenzauer ... 1267 pkt
    3.A.Kofler -----.------- 1203
    7.T.Morgenstern -.-.-- 1014
    12.M.Koch -------.------ 690
    23.D.Zauner ----------- 216
    30.W.Loitzl ------------- 154
    41.M.Fettner ------.------ 71
    42.M.Hayboeck --.--.---- 70

  • jozek_sibek profesor
    Austria w Pucharze Narodów

    Austria w Pucharze Narodów od sezonu 1999/2000:

    1999/2000 - 2 miejsce - 4409 pkt
    2000/2001 - 2 miejsce--- 600 pkt (z konkursów drużynowych)
    2001/2002 - 2 miejsce - 4761
    2002/2003 - 1 miejsce - 6117
    2003/2004 - 3 miejsce - 2983

    Okres Alexandera Pointnera:

    2004/2005 - 1 miejsce - 5102 pkt
    2005/2006 - 1 miejsce - 3611
    200620/07 - 1 miejsce - 5088
    2007/2008 - 1 miejsce - 6734
    2008/2009 - 1 miejsce - 7331
    2009/2010 - 1 miejsce - 6858
    2010/2011 - 1 miejsce - 7508
    2011/2012 - 1 miejsce - 6935

  • jozek_sibek profesor
    Trener reprezentacji Austrii będąc zawodnikiem - Alexander Pointner w PŚ

    Alexander Pointner ur.1.01.1971

    1987/1988 - bez pkt PŚ
    1988/1989 - bez pkt PŚ
    1989/1990 - 43 miejsce--- 8 pkt--- 7 Austriak
    1990/1991 - 49 miejsce--- 4 pkt - 10 (ewentualnie 50 miejsce)
    1991/1992 - 29 miejsce - 24 pkt--- 8
    1992/1993 - 54 miejsce--- 2 pkt - 10
    ----------------------------
    1993/1994 - 74 miejsce - 13 pkt - 11

    Do sezonu 1992/1993-stara punktacja(1-25 pkt,2-20,3-15,4-12,5-11,6-10,15-1 pkt

    Miejsca w "15" konkursów:

    9 miejsce----04-01-1992 Innsbruck
    10 miejsce - 06-01-1990 Bischofshofen
    10 miejsce - 10-01-1992 Predazzo
    10 miejsce - 25-01-1992 Oberstdorf
    11 miejsce - 26-01-1992 Oberstdorf
    12 miejsce - 01-12-1990 Lake Placid
    14 miejsce - 17.03.1990 Raufoss
    14 miejsce - 03-01-1993 Innsbruck
    -----------------------------
    38 zdobyte pkt PŚ - w sezonach 89/90 do 92/93 - stara puktacja.

  • anonim

    Nie ma się co dziwić. Schlieri zarobił najwięcej bo był w tym sezonie najlepszy. Bardal wygrał jak na przeciętniaka przystało 3 konkursy. To mniej niż taki ITO !
    Schlieri wygrał 5 razy, a do tego trzeba dodać zwycięstwo na

  • anonim
    justyna1311

    Najwięcej zarobił Gregor , głównie dzięki TCS (nie chodzi o spisek tylko o to że go wygrał) oraz drużynówkom ;) Bo taki Bardal jest na miejscu 3, a przecież ma kule . Sorki, że dopiero teraz odpisuje, ale wczoraj już mnie nie było.

    Polacy: ( miejsce z Polaków , miejsce ogólnie zarobków)

    Kamil Stoch (1-7) 382 869 zł
    Piotr Żyła (2-28) 91 143 zł
    Maciej Kot (3-33) 52 155 zł
    Olek Zniszczoł (4-38) 35 910 zł
    Klemens Murańka (5-44) 24 282 zł
    Krzysztof Miętus (6-54) 16 758 zł

    Zarabiali we Frankach Szafajcarskich, ja przeliczyłam na złotówki :DD

  • anonim

    Gregor jest skoczkiem którego należy podziwiać ... fakt końcówkę tego sezonu miał słabą ale mimo wszystko potrafił wytrzymać na 2 miejscu w PŚ. dla mnie najlepsyzm swiadectwem tego jakim jest mocnym zaodnikiem jest sezon 2010/2011 kiedy po kontuzji kolana zdobył złoto Mistrzostw Świata :)a potem fantastyczne występy w Vikersund a to że wygrał TCS dzięki pomocy sędziów to kompletna bzdura .. w Oberstdorfie wszyscy dostali drugą szansę poprzez anulowanie serii a że niektórzy jej nie wykorzystali to już akurat nie wina Gregora

  • outdoor doświadczony
    @ Emil

    Dla mnie najwybitniejszy pod względem równości jest jak na razie jest Janne Ahonen

    1993/1994 10.
    1994/1995 3.
    1995/1996 3.
    1996/1997 8.
    1997/1998 9.
    1998/1999 2.
    1999/2000 3.
    2000/2001 5.

    2001/2002 15.

    2002/2003 4.
    2003/2004 1.
    2004/2005 1.
    2005/2006 2.
    2006/2007 8.
    2007/2008 3.

    2009/2010 11.

    Najpierw osiem razy pod rząd w 10. PŚ później po roku przerwy sześć razy pod rząd w pierwszej 10. PŚ.

    Poza tym Morgenstern był tylko 3 razy na podium sezonu PŚ a Ahonen aż 8. razy stawał na podium sezonu PŚ w tym też 2 razy tak jak Morgenstern wygrał.

    Choć niewątpliwie ta seria Morgensterna to rekord w swojej kategorii, bo jak na razie to najwięcej. Seria Ahonena i Nykaenena skończyły się na ośmiu takich pod rząd.


    To pokazuje niewątpliwie jak równym jest skoczkiem, ale nie jak dobrym, bo liczy się też ilość najwyższych miejsc a ta wcale nie imponuje jak popatrzeć na Ahonena czy Nykaenena.

    A to tabelka Schlierenzauera

    2006/2007 4.
    2007/2008 2.
    2008/2009 1.
    2009/2010 2.
    2010/2011 9.
    2011/2012 2.

    Jak narazie sześć miejsc pod rząd w dziesiątce także jeszcze cztery takie razy i to on może być liderem tej kategorii :)

  • anonim

    Kulminator92
    Ale ktoś kto ma 40 zwycięstw powinien mieć więcej wygranych niż 1 PŚ...jesli tego nie zmieni to bedzie naprawde wygladać dziwnie.Dobije do 50 i nadal bedzie miał 1 PŚ bo bedzie wiecznie 2 lub 3 ? Bez sensu.A Ammann to wielki skoczek,nie mowie juz o IO,bo miażdży pod tym wgledem kazdego,ale w PŚ też ma osiągniecia.Ten sezon miał nieudany i co z tego? To wciąż dobry skoczek.Schlierenzauer ma wiekszy potencjał,ale jeszcze do konca do nie wykorzystał.

  • anonim
    @ outdoor

    No, tak tak zgadzam się z Tobą, tylko nie wiem czemu od tylu lat konkursy np. TSC w Oberstdorfie Są rozgrywane wieczotrem ( wiem ze pewnie chodzi tu i presję stacji TV), od kilku sezonów są rozgrywane na wieczór i prawie kazdego sezonu jest jakiś problem, a to śnieg, a to mgła a to wiatr.. Pare lat do tyłu konkursy był rano i wtedy chba pogoda była na tyle dobra ze nie wypaczało to tak wyników i jest tez wiele innych konkursów gdzzie niekiedy jest lepiej rozegrac rano a niekiedy na wieczór a organizatorzy robią to na opak.. nie rozumiem skoro Hofer i cała spółka mówią bezpieczeństwo i sprawiedliwa rywalizacja..

  • outdoor doświadczony
    @ Zielukiller

    A skąd mam wiedzieć czy na TCS Schlierenzauer i Freitag nie zepsuli swoich skoków, bo mieli zły wiatr albo tory były zasypane? Ważne jest to, że zepsuł. Okoliczności nie powinny nikogo obchodzić. Gdyby nie powtarzano serii byłoby najsprawiedliwiej, bo nikt nie wygrywałby (Schlierenzauer), przegrywałby (Freitag), dostawał jakąś drugą szansę, bo z jakiej niby racji? (Stoch), można by było zwalić jedynie na warunki i jury jakby miało rozum nie odwoływałoby serii żeby fani Ito, Freitaga, Schlierenzauera, Stocha itp. się między sobą kłócili i wietrzyli spiski, których nie ma, jest co najwyżej nieudolność jury.

  • anonim
    @ outdoor

    No tak zgadzam sięz tym, w sporcie jest masa nie sprawiedliwosci ale cuż taki jest ten sport i trzeba sie pogodzic skoki są bardzo loteryjną dyscypliną... i tyle w temacie. Ale jeśli chodzi o Kamila To jeśli by wtedy ta seria została skonczona no to tez by to była Wielka niesprawiedliwos bo Ten skok nie był z jego błędu tylko ten wiatr..

  • anonim

    W tym sezonie Gregorek zarobił ok. 560 tys polskich złotych ;) Chce wiedzieć ile ktoś jeszcze zarobił ? pytać ;* Kamil ok. 390 , Maciek ponad 50 ;) Zabierajcie się dziewczyny za Olka też ma niezłe zarobki xd

  • tragedia początkujący

    @ DASIEK

    nie mówił , że uda mu się wygrać to w tym sezonie .. powiedział , że nie wie kiedy to nastąpi , więc nie próbuj dokładać do pieca .. zachowanie Gregora jest różne , ale kiedy trzeba potrafi pokazać się z dobrej strony . a co do sprawy TCS to wszyscy zawodnicy dostali drugą szansę i akurat Gregor ją wykorzystał , więc nie ma co składac winy na Niego .

  • marro profesor

    Ciekawe jak długo Schlierenzauer utrzyma sie na wysokim poziomie, kazdy miewał wpadki wylatując poza 10 PS w generalce, on od sezonu 2006/07 cały czas wsrod najlepszych.

  • outdoor doświadczony
    @ Zielukiller

    A co ma powiedzieć Freitag, który miał szansę na złoto w Vikersund, ale odwołali serię bo Stoch zepsuł swój skok? Widzisz. Każdą sytuację można odwrócić. Dlatego najlepiej byłoby pod żadnym pozorem nie odwoływać serii, bez względu na to, że jakiś Schlierenzauer, Freitag czy Stoch zepsuł swój skok.

  • anonim
    @ Luk

    A na jakiej podstawie twierdzisz ze Stoch klepnął by bule..? Regulamin mówi jasno ze Skoczek ma mieć ZAPIĘTY Kombinezon i koniec nie ma tematu.. A co do Hofera to co było w Oberstdorfie ? Każdy chyba wiie ze dopiero po skokach Freitaga i Szlriego zrestartowano serię, gdyby nie to to Szliri nic w tym sezonie poza medalem w druzynie i 2 miejscem w generalce nie osiągnął. POdobna sytuacja była W 2002 W harrahovie kiedy Małysz klepnął bule a skakał w bardzo nie sprzyjających warunkach.. I wtedy restartu nie było..

  • outdoor doświadczony
    @ Emil

    Tylko, że o ile się orientuję aby uczestniczyć w Uniwersjadzie trzeba być studentem (czegokolwiek - niekoniecznie WF) a niewielu jest skoczków z maturą choćby. Stąd też niższy poziom, bo mniej uczestników.

  • outdoor doświadczony
    @ macko11

    Schlierenzauer jeśli tylko wykorzysta swój potencjał będzie najlepszy, bo żaden z obecnie startujących skoczków nie ma takich predyspozycji jak on. On nawet w gorszych sezonach jest na podium a jeśli przyjdzie forma to będzie nie do pokonania a wierzę w to, że przyjdzie, bo po pierwsze nie ma godnych siebie przeciwników, więc los Schmitta czy Peterki nie musi być jego losem, po drugie to jeden z nielicznych skoczków, który tak jak Małysz czy Bardal zajmuje się tylko skakaniem i skocznią a nie jak Amman panienkami, po trzecie jest jeszcze młody a prawdziwa stabilizacja przychodzi w okolicach 22 roku życia także wierzę, że wszystko przed nim i że jako jedyny ma obecnie szansę na dogonienie Nykaenena.

  • MSad stały bywalec
    macko11 , 21 marca 2012, 18:26

    Wyrosnie z tego. To bardzo mlody czlowiek juz z duzymi osignieciami wiec moglo mu sie nieco w glowie poprzestwaiac ale wroci do normy 10 lat skakania jesli bedzie mia radosc go ustabilizuje.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl